Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pasja

BIESIADA

Polecane posty

Slodka pomaranczko_________z pewnoscia nie wszystkie pomarancze sa kwasne,,,masz zupelna racje! Jestes bardzo slodka,,,,dziekuje za mile slowa o nas! Dziekuje Ci za moja ulubiona kolede,,,no i wzruszylam sie! Pozdrawiam CIEBIE bardzo serdecznie!!!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie dziekujemy za lososia_______alez smacznie \"brzmi\".Zostawie naszym biesiadniczkom,,,nie bede taka pazerna :D Czestuj sie slodka pomaranczko naszymi wypiekami,,,,,musimy wybadac ,czy udaly sie,,czy musimy upiec inne ciasto,,,👄 Proponuje serniczek,,,,jest wysmienity________sprawdzalam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JARZEBINKO_____________-czekam na CIEBIE jutro! Napisz mi kiedy wyjezdzacie do Polski___________-zebym znow czegos nie przegapila! Do zobaczenia,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkanie z Monika,,,, ❤️❤️❤️ Udawała, że wzięła się w garść, że wszystko w porządku. Opowiadała im o swoich nowych zainteresowaniach, żeby ich uspokoić. A jej nic a nic nie obchodziła żadna Bona. Włoskiego też się nie uczyła, tylko książki leżały wszędzie porozrzucane, żeby ich przekonać, że coś robi. A tak naprawdę siedziała godzinami w fotelu wpatrzona w ogień i często nawet nie zauważała, że kominek dawno zgasł. O Iwo starała się nie myśleć, ale to było silniejsze od niej. Często w nocy budziła się zapłakana, bo śniło jej się, że on gdzieś jest z inną kobietą. I jest, na pewno jest. Takiemu jak on baby nie pozwolą cierpieć w samotności. Na pewno już się pocieszył, katowała samą siebie. - Czego oczekujesz, idiotko? - kontynuowała swój monolog. - Że on rozpacza za tobą? Możesz być pewna, że nie. Zaczęła przerzucać telewizyjne kanały. Nic jej nie zainteresowało. Nalała sobie ponownie koniaku i zaczęła przeglądać kasety video. Może jakiś film? Ania przyniosła jej kiedyś kilka komedii Barei. Włączyła 'Misia'. Wyłączyła film po chwili. Włączyła płytę Edith Piaf. Siedziała w fotelu z podwiniętymi nogami, popijała koniak, a łzy same płynęły jej po twarzy. Tak będę spędzać resztę moich dni, rozczuliła się na dobre nad sobą. Dzwonek do drzwi nie zrobił na niej wrażenia. Wydawało jej się, że to do sąsiadów. Kiedy gong zabrzęczał ponownie, miała ochotę zgasić światło i udawać, że już śpi. Pewnie Maciek lub Kasia, pomyślała z niechęcią. Sprawdzają, czy znów nie zrobiłam jakiegoś głupstwa. 'Mogliby mnie czasem zostawić w spokoju' - myślała zła, idąc do drzwi. Otarła oczy rękawem szlafroka. Otworzyła i nie mogła uwierzyć własnym oczom. Przed nią stał Iwo. W ręce trzymał jedną różę i patrzył na nią takim wzrokiem, że łzy znów trysnęły jej z oczu. - Monika, wpuścisz mnie? - spytał. Stała nieruchomo, nie mając siły się ruszyć. - Monika, wiem, że zasłużyłem na to, żebyś zrzuciła mnie ze chodów, ale wpuść mnie, pozwól wyjaśnić. Monice pociemniało w oczach. Serce wykonało jakieś dziwne salto. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość nie jest uczuciem chwili - jest świadomą decyzją o sposobie życia. — Marion Stroud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw... — Jonathan Carroll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slodka pomaranczko________________dziekuje za swiateczny obrazek👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj pod CYPRYSEM________________👄 Och,jaki pachnacy kwiatuszek,,,,❤️Pozdrawiam Cie i 👄 To milo,ze do nas zagladasz_________dla Ciebie specjalny odcinek o Monice👄,,,,za chwile!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkanie z Monika,,,, ❤️❤️❤️ Ocknęła się na kanapie. Przerażony Iwo polewał ją wodą. - Monika, ja zadzwonię po pogotowie. Monisiu, dobrze się czujesz? Powiedz, że ci lepiej. Boże, jaki ze mnie głupiec - ręce mu się trzęsły, kiedy usiłował wybrać numer pogotowia. - Zostaw - poprosiła Monika - nie dzwoń. Przytul mnie. Chwycił ją w objęcia, a ona płakała coraz głośniej. Nie próbował jej uspokajać, tylko kołysał ją delikatnie. - Nie wierzę, nie wierzę, że tu jesteś - chlipała coraz żałośniej. - To nie może być prawda. - Przebaczysz mi? - spytał. - Ja tobie? - łkała. - To ty mi przebacz. Jeśli potrafisz, zanosiła się od płaczu, zaczęło brakować jej tchu. - Monika, spójrz na mnie - prosił Iwo, kiedy zaczęła się powoli uspokajać. - Spójrz na mnie, proszę. - Jak ja wyglądam! - zerwała się z kanapy. - Znienawidzisz mnie znowu. Złapał ją za rękę. - Głuptasie, nigdy w życiu piękniej nie wyglądałaś. Nie zasługuję na ciebie. Monika wyrywała się do łazienki. Chciała wyglądać pięknie. Bała się, że taka zapuchnięta od płaczu znów go straci. Iwo poszedł za nią. - Zdejmij ten mokry szlafrok - poprosił. -Przepraszam, że tak cię oblałem, ale przestraszyłaś mnie nie na żarty. Czy ty masz problemy z sercem? - Miałam, ale teraz już nie mam. Powiedz, wróciłeś do mnie? Naprawdę wróciłeś? - To tak jak ja - powiedział patrząc jej w oczy. - Mnie też bolało serce, a kilka razy wydawało mi się nawet, że jestem bliski zawału. Powiedz, przebaczysz takiemu staremu głupcowi? cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma kobiet niezrozumiałych, są tylko mężczyźni niedomyślni. — Magdalena Samozwaniec |

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie. — Julian Tuwim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyzna jest jak kwiat – trudno wyobrazić go sobie bez kielicha. — Lidia Jasińska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące. — Paulo Coelho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyźnie, który jest próżny i przesadny, wielomówny i w żartach niewybredny, który o sobie prawi z samochwalstwem, a o innych z pogardą, który jest porywczy, nieprzystępny, zuchwały, nieobyczajny i zgoła niecny, ograniczony przy tym i rozwiązły - trzeba tylko rysów ładnych i słusznego wzrostu, by był uwielbiany przez kobiety. — Jean de La Bruyére

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu, W każdym życzliwym słowie, I przyjaznym geście, W każdym pomocnym czynie. Kawałek raju jest w każdym sercu, Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego. W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem. Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce, Jak klucz do raju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkanie z Monika,,,, ❤️❤️❤️ Jedli śniadanie w milczeniu. Monika wciąż nie mogła uwierzyć, że on jest tutaj. Z nią. - O czym myślisz? - zapytał Iwo. - O tym, jaka jestem szczęśliwa - odpowiedziała bez wahania. - Ja też - powiedział. - Weź to - poprosił, kładąc kopertę na stole. - Weź to i zapomnijmy o hmmm... nieporozumieniu. - Iwo, nie zaczynaj proszę. Ten temat jest już zamknięty. Pieniądze są twoje. - Nie moje. Weź je z powrotem - prosił. - Nie wezmę i dobrze o tym wiesz. - Nie kłóćmy się, Monika. Obiecaliśmy sobie żyć w zgodzie. Weź je, wraz z moimi przeprosinami. - Iwo, nie psuj wszystkiego. - Nie psuję. To co ja mam z nimi zrobić, oddać na cele charytatywne? - Oddaj, na co chcesz. Wyłudziłam je od ciebie i oddałam. - Żałuję, że w takich okolicznościach. I przepraszam za to. - Obiecałeś, że nie będziemy wracali do tego tematu. - I nie będziemy, jeśli je weźmiesz z powrotem. - Nie wezmę. Rozmowa zaczynała przeradzać się w sprzeczkę, którą zażegnało dzwonienie do drzwi. - Mamo, chcieliśmy żebyś się pierwsza dowiedziała! - wołał Maciek od progu. - Bliźniaki, będziemy mieli dwoje... - urwał w pół zdania na widok Iwo. - Pan tutaj? - spytał zaskoczony. - Maciek, przyszliśmy nie w porę - Ania szarpała męża za rękaw. - Przepraszam, mamo, że nie uprzedziliśmy. No chodź - ciągnęła męża. - Przyjdziemy innym razem. - Ależ nie! Świetnie, że wpadliście - Iwo pomagał Ani zdjąć płaszcz. - Naprawdę bliźniaki? Gratuluję. - Wchodźcie - ucięła Monika ostatnie wahania dzieci. - Naprawdę dobrze, że przyszliście. Aniu, co za niespodzianka! W naszej rodzinie bliźniąt, o ile wiem, nie było nigdy. - W naszej też nie - odparła Ania ze śmiechem. - Ale tym razem są. Widzieliśmy je. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkanie z Monika,,,, ❤️❤️❤️ Maciek przyglądał się badawczo Iwo, podczas gdy Monika stawiała filiżanki na stole. - Świetnie, że przyszliście - zaczął Iwo - bo będę miał okazję wyjaśnić kilka spraw. Rozstaliśmy się z mamą na jakiś czas z powodu nieporozumienia. Teraz sobie wyjaśniamy ostatnie sporne kwestie. Mam nadzieję, że wyjaśnimy sobie wszystko raz na zawsze. - Ja też - mruknął Maciek. - Maciek - zwrócił się do niego Iwo - ja wiem, że możesz nie darzyć mnie sympatią po tym, co ostatnio zaszło, ale proszę, nie spiesz się z osądzaniem sytuacji i mnie. Między zakochanymi bywają czasem spięcia. Nasze ostatnie nieporozumienie ma swoje korzenie w dalekiej przeszłości. Wybaczcie, że nie będę was wprowadzał w szczegóły. Nie wiem jak wam to wyjaśnić, westchnął. Znacie na pewno pojęcie efektu motyla. - Dowolny układ fizyczny, który zachowuje się nieokresowo, jest nieprzewidywalny - mruknął Maciek. - Ale co to ma do rzeczy? - Właśnie ma. Obrazowo ilustrując tę definicję: trzepot skrzydeł motyla w Australii może po kilku dniach wywołać tornado w Teksasie - kontynuował Iwo. - Żałuję, że ćwierć wieku temu nie miałem pojęcia o takim zjawisku. Przed wielu laty, kiedy was jeszcze nie było na świecie, zatrzepotałem sobie jak ten motyl skrzydełkami, zupełnie nie przejmując się tym, jakie efekty wywołam tym niefrasobliwym trzepotem. Nie miałem dość wyobraźni, żeby przewidzieć, jakie trzęsienie ziemi wywołam tym w życiu waszej mamy. Nie przewidziałem też, że fala uderzeniowa jak tsunami uderzy we mnie po latach. O mało nie zmarnowałem sobie i Monice życia po raz drugi. Z własnej głupoty, przyznaję. Głupoty, arogancji, egoizmu. - Iwo, nie obwiniaj się tak, mojej winy było sporo także. - Droga wspólniczko, nie zaprzeczaj, to ja zawiniłem bardziej. Ładnie, że chcesz mnie bronić, ale to ty miałaś wtedy dziewiętnaście lat, a ja ponad trzydzieści. Tak czy owak biegu byłych zdarzeń odwrócić nie można. Teraz będziemy oboje starali się nadrobić stracony czas. Nigdy więcej żadnych nieporozumień -podniósł uroczyście rękę w geście przysięgi - ani niedomówień. Nie wchodząc w szczegóły, chcemy z mamą zacząć wszystko od nowa. Jeszcze jeden raz. Ostatni. Liczę, na wasze zrozumienie - zwrócił się do Ani i Maćka. - Bardzo zawile i tajemniczo tłumaczy pan powody swojego zachowania - Maciek był wyraźnie zdenerwowany. - Daj spokój - wtrąciła Ania. - To nie są nasze sprawy i pan naprawdę nie musi nam niczego wyjaśniać. Wiedze, że mama jest szczęśliwa i to nam wystarcza. Życzę, żebyście wyjaśnili sobie wszystko do końca. Miło widzieć was znów razem - uśmiechnęła się. - Ja też się cieszę - Iwo pocałował dłoń Ani. - Kobiety zawsze są mądrzejsze od nas, Maćku. Szkoda, że często o tym zapominamy. - Dziękuję - roześmiała się Ania. - A ty, Maciek, zapamiętaj. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dzis juz wystarczy odcinkow o Monice,,, Zycze przyjemnej lekturki!!! Niech zyje MILOSC!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz zmienić przeszłości, ale przeszłość zawsze powraca, żeby zmienić Ciebie. Zarówno twoją teraźniejszość jak i przyszłość. — Jonathan Carroll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wśród morza ewentualności: tego, co potrzebne, mniej potrzebne i zbyteczne, tego, co przyjemne, a pożyteczne, tego, co szkodliwe, bardziej szkodliwe, a smakowite, tego, co opłacalne, bardziej opłacalne, a krzywdzące drugiego człowieka, tego, co prawdziwe, mniej prawdziwe, kłamliwe, ale dające korzyści. Nie zgubić się w tym gąszczu ani nie rozstrzygać fałszywie. Nie zgubić się ani na chwilę, ani na miesiąc, ani na całe życie. Umieć wrócić, gdy się pobłądzi. Umieć odkryć błąd, przyznać się do tego, że się było nieuczciwym, brutalnym, egoistycznym, że się skrzywdziło drugiego człowieka. Potrzeba drugiego człowieka , który pomoże, ostrzeże, upomni w imię dobra, życzliwości. Potrzeba drugiego człowieka, który uratuje od rozpaczy. Potrzeba człowieka wiernego, który nie zdradzi nie odejdzie, nie opuści, nie zdarzy się czas próby, niepowodzeń, klęsk, katastrof życiowych, gdy wszyscy się odsuną, potępią, zapomną, który pocieszy, podeprze, poda rękę, pozwoli uwierzyć siebie, przyniesie nadzieję i radość. Bo miłość to bycie do dyspozycji, to gotowość do tego, by usłużyć, pomóc, przydać się, zaopiekować się. To chęć, by być potrzebnym. Czas jest zawsze tym egzaminatorem, przed którym nie ostanie się żadna złuda, zaślepienie. — Mieczysław Maliński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dzień Bożego Narodzenia Radość wszelkiego stworzenia, A już najwięcej chyba Cieszy się indyk i ryba. — Jan Izydor Sztaudynger

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochać - to znaczy dać tobie moją radość, to twoja radość dla mnie; to nasza radość dla innych. — Henri Grouès (Abbé Pierre)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×