pora polubić życie na trzeźwo

Mnie wizja kaca i gwarantowanej migreny skutecznie potrafia zachecic do umiaru. Gdy czuje, ze robie sie za wesola to przerzucam sie na wode.

7 minut temu, Miecz napisał:

Dokonałeś już bilansu zysków i strat?

W związku z alko?

5 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Mnie wizja kaca i gwarantowanej migreny skutecznie potrafia zachecic do umiaru. Gdy czuje, ze robie sie za wesola to przerzucam sie na wode.

U mnie jakoś kac nie był problemem i głową też nie bolała

4 minuty temu, malowany napisał:

U mnie jakoś kac nie był problemem i głową też nie bolała

W mlodosci tez nie mialam probemow z kacem

3 minuty temu, malowany napisał:

W związku z alko?

Tak ogólnie. Bardzo długo zajmowałem się tym tematem. Wydawało mi się, że już dużo wiem i potrafię odczytywać sygnały. Kiedy zrezygnowałem i stwierdziłem, że jednak nie nadaję się do tego? Kiedy facet na spotkaniu, po dwóch latach nie picia, był zdziwiony, że nigdy już nie napije się. Był niemalże oburzony, że my nie uczymy tzw. kontrolowanego picia.

Cały mój czas i jego poszedł na marne. 

45 minut temu, kris888 napisał:

Nie piję alkoholu i jestem z tego dumny

Chwalisz się czy zalisz?

27 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Mnie wizja kaca i gwarantowanej migreny skutecznie potrafia zachecic do umiaru. 

Mam tak samo a by mi się przydało chodzić na jednym piwie bo nieśmiałość niszczy mi życie matrymonialne 

4 minuty temu, Lepiej mieć niż nie mieć napisał:

Mam tak samo a by mi się przydało chodzić na jednym piwie bo nieśmiałość niszczy mi życie matrymonialne 

Jeszcze moglyby Ci dojsc problemy z alkoholizmem, to, ze nie pijesz to akurat plus w Twojej sytuacji.

Zreszta w kazdej sytuacji to plus, mozna sie napic, ale czasem i z glowa.

Ja chcę od czasu do czasu wypić whisky, czy zimne piwo w lato, ale z umiarem. Tylko muszę się teraz zresetować i przywrócić optymalne ustawienia, bo wdarł się wirus.

2 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Jeszcze moglyby Ci dojsc problemy z alkoholizmem, to, ze nie pijesz to akurat plus w Twojej sytuacji.

Nieśmiałosc jest gorsza niż brzydota czy kalectwo bo śmiały se ogarnie nawet jak spał na twarzy całe życie 

2 minuty temu, malowany napisał:

...bo wdarł się wirus.

A na czym ten wirus polega? Ciekawy jestem jego objawów.

5 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Zreszta w kazdej sytuacji to plus, mozna sie napic, ale czasem i z glowa.

Albo ilu pijakow se ogarnia lachony nawet bezdomnego smieciarza menela raz widziałem z dopencjom i to brunette 

1 minutę temu, Lepiej mieć niż nie mieć napisał:

Albo ilu pijakow se ogarnia lachony nawet bezdomnego smieciarza menela raz widziałem z dopencjom i to brunette 

Kazdy moze miec dziewczyne, ale lepiej nie byc pijakiem i miec kogos niz byc pijakiem i kogos miec.

4 minuty temu, Lepiej mieć niż nie mieć napisał:

Nieśmiałosc jest gorsza niż brzydota czy kalectwo bo śmiały se ogarnie nawet jak spał na twarzy całe życie 

Mozna udawac smialego, i tak nikt nie wnika.

3 minuty temu, Lepiej mieć niż nie mieć napisał:

Nieśmiałosc jest gorsza niż brzydota czy kalectwo bo śmiały se ogarnie nawet jak spał na twarzy całe życie 

Nieśmiałość ma swoją przyczynę. Leżak, udawanie milionera, który nie ma pojęcia o pieniądzach, tej śmiałości Ci nie wygeneruje.

1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

Kazdy moze miec dziewczyne, ale lepiej nie byc pijakiem i miec kogos niz byc pijakiem i kogos miec.

Nie każdy może mieć mi nieśmiałość już pół życia zmarnowala a brzydki nie byłem 

19 minut temu, Lepiej mieć niż nie mieć napisał:

Nie każdy może mieć mi nieśmiałość już pół życia zmarnowala a brzydki nie byłem 

I co, "miliony" i elektrozłom na grzbiecie mają Ci tą śmiałość przywrócić?