Zamiast religii w szkolach powinna byc etyka i religioznawstwo

ktos kiedyś powiedział ze demokracja jest dyktatura wiekszosci:o O ile mi wiadomo wiekszosc uczniów uczęszcza na religie, a tym samym akceptuje te zajecia. Uważam tylko, ze powinno sie przestrzegać tego by religia była na poczatku lub końcu planu zajec, tak aby osoby nie chodzace na religie nie musiały siedziec bezczynnie.

nie mowie o swoim otoczeniu. wysuwam tylko teorie, dlaczego ktos mialby cos takiego robic, bo doprawdy nie wiem, jakie moga byc inne tego przyczyny. a znam rodziny, w ktorych przyznanie sie do ateizmu groziloby wydziedziczeniem. PS> a to 98% katolikow to jedna wielka bzdura, bo wiekszosc ateistow zalicza sie do tych oficjalnych 98% dzieki temu, ze zostali w dziecinstwie ochrzczeni. ponadto wiekszosc ludzi uwazajacych sie za katolikow, to ludzie podchodzacy do wiary plytko i bezrefleksyjnie, ktorzy wprawdzie chca miec sakramenty, ale maja gdzies wiekszosc koscielnych nakazow. gdyby wreszcie wprowadzili podatek koscielny, jak w normalnych krajach, przekonalibyscie sie w try miga, ilu faktycznie jest w Polsce katolikow, a ilu ustawiloby sie w kolejki do wypisania z tego interesu :P

a podatek koscielny to nie podatek od wiary :) a opodatkowanie np ziem nalezacych do zakono, rozliczenia ksiezy z fiskusem, takie rzeczy, od wiary nie ma podatku nigdzie.

kilka słow do powiedzenia - nie masz pojecia, o czym pisze. w Niemczech jest specjalny podatek, ktory placa tylko wierni danego kosciola. pieniadze z tego podatku przeznaczane sa wlasnie na kosciol, na budowe nowych swiatyn, itd. w naszym kraju na kosciol niejednokrotnie ida budzetowe pieniadze, na ktore skladaja sie WSZYSCY. przyklad? chocby i w temacie topiku - pensje dla ksiezy katechetow. po umowie konkordatowej oni niby mieli pracowac za darmo, ale juz po paru latach im sie odwidzialo i zazadali zaplaty. i placimy na to wszyscy, rowniez ci rodzice, ktorzy swoim dzieci na religie nie posylaja. :P

anyzowko-tak czy inaczej statystyki tak mowia.Mowia o 98 % ach katolikow.Nie nasza rzecza jest czy oni wierza i jak.Ich wola.Bog -ten Wszechpotezny Stworca wszechswiata w swojej calej potedze obdarzyl nas -swoje stworzenie-wolna wola.To jest cena Jego milosci.To ty decydujesz.Potraficie sobie wyobrazic te zaleznosc? Niestety,niektorzy-na wlasne zyczenie ida na wieczne zatracenie.Wieczne.

ale u nas wierni tez skaldki placa

watcher - wieksze znaczenie maja dla Ciebie jakies statystyki na papierze, niz stan faktyczny? :O

"to wszyscy, rowniez ci rodzice, ktorzy swoim dzieci na religie nie posylaja" z moich i twoich skladek finansowane sa tez pobyty wiezniow, a u mnie nikt z najblizszej rodziny nie siedzi

to niech sobie ksieza z tych skladek oplacaja swoich katechetow, a nie z moich podatkow, czy to jasne wreszcie?

wiezniowie sa izolowani od spoleczenstwa w interesie ogolu po to, aby np. nie mogli w tym czasie ukrasc Twojego samochodu :O

rownie dobrze ja moge sobie zazyczyc, by z moich skladek nie oplacano wiezien, panstwowych zakladow oraz budowy autostrad, bo w mojej okolicy juz jest, wiec za moja kase juz mam droge :P

to dlatego placi sie ksiezom, by glosili dobre slowo i taki zlodziej zanim wkroczy na zla droge zastanowil sie jeszcze raz :P pusta gadka "bo ja nie ce"

prosze bardzo, pod warunkiem, ze nigdy w zyciu nie opuscisz tej swojej okolicy i nie skorzystasz z innej drogi... :O serio, nie masz jakichs madrzejszych argumentow?

sa na takim samym poziomie jak twoje :D

anyzowko-znow jestes w bledzie.Kosciol sam siebie finansuje,a jakies medialne rewelacje na ten temat sa pomowieniami.Malo tego.W Polsce jest tak,ze gdy parafia liczy np.20 000 osob i ztego np.1000 bedzie ateistow,to Kosciol placi podatki rowniez za tych 1000 ateistow.Tak postanowila komuna i tak to jest do dzis.W Niemczech jest kompletnie inna sytuacja.Tamtejsze Koscioly nie bylyby w stanie sie utrzymac,poniewaz malo kto tam do nich chodzi.Ktoz zatem kladlby na tace?Z tego powodu na tamtejszych wierzacych nalozono dodatkowy podatek.W Polsce?Z jakiej racji ja mialbym placic jeszcze dodatkowy podatek,skoro Kosciol itak sam sie utrzymuje?

mysle ze rzeczywisty udział wierzacych w Polsce wyglada mniej wiecej tak: 1. Rzymsko-katoliccy wierzący-niepraktykujacy + wierzacy-wątpiący 2. Katoliccy wierzący-praktykujacy 3. Inne wyznania chrzescijańskie (protestanci, prawosławni) 4. Ateisci i agnostycy 5. Żydzi, Muzumanie i inni

Place itak juz w tej chwili podatek za ciebie,jezeli Kosciol placi za wszystkich.Dodatkowy podatek to bylaby dopiero niesprawiedliwosc.Nie widzisz tego?

jaki podatek płaci kosciół za wiernych? jak sie ten podatek nazywa i ile wynosi? odpowiedz albo nie bujaj

\"to dlatego placi sie ksiezom, by glosili dobre slowo i taki zlodziej zanim wkroczy na zla droge zastanowil sie jeszcze raz \" to moze zaplac jeszcze zlodziejowi, to go jeszcze lepiej przekona... *watcher* anyzowko-znow jestes w bledzie.Kosciol sam siebie finansuje,a jakies medialne rewelacje na ten temat sa pomowieniami.Malo tego.W Polsce jest tak,ze gdy parafia liczy np.20 000 osob i ztego np.1000 bedzie ateistow,to Kosciol placi podatki rowniez za tych 1000 ateistow.Tak postanowila komuna i tak to jest do dzis. a od czego kosciol placi te podatki, mozesz mi powiedziec? widziales kiedykolwiek, zeby ksiadz wystawial kwitki osobom, ktore daja na tace? albo tym, ktorzy placa za udzielenie sakramentow? widziales kiedys cennik albo faktury za sluby, pogrzeby, chrzty? powiedz mi wiec, jak kosciol udowadnia swoj dochod, bo jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic? a darowizny w postaci kopert podczas chodzenia po koledzie? widziales kiedys, zeby ksiedzu towarzyszyl urzednik z US i notowal, ile ksiadz dostal w lape? owszem, podatki sa, ale zryczaltowane i niewspolmierne do rzeczywistych dochodow kosciola. skoro, jak twierdzisz, jest az tylu katolikow w Polsce, to nie widze powodu, dla ktorego nie mozna by bylo wprowadzic podatku koscielnego, a zlikwidowac wszelkie podejrzane i nie sformalizowane formy platnosci, typu taca. przy tylu wiernych, jak mowisz, kosciol nadal powinien sie utrzymac, dla Ciebie nie bylby to zaden dodatkowy koszt, bo nie musialbys juz dawac na tace itd.

nie wiem, czy kosciol placi jakis podatek, w kazdym razie wierni i tak placa skladki i tak, a miejsca na cmentarzu tez sa platne. Wiec raczej powinno isc cos w kierunku mojego myslenia, by to kosciol musial normalnie roziczac sie z dochodow, a nie nakladac podatek kolejny na wiernych (a co, za kare im, bo draznia swoja wiara :))

na tace to jest darowizna, ale jesli kupujesz dzialke na cmentarzu - to masz rachunek, u nas dostaje sie potwierdzenia wplat.

nie musisz rzucac na tace, jesli nie chcesz :D w Kosciele nikt nikogo do niczego nie zmusza.

za miejsce na cmentarzu komunalnym placi sie miastu lub gminie, a nie kosciolowi :O i mowisz, ze kosciol nikogo nie zmusza do placenia? to sprobuj tylko zalatwic jakis slub albo pogrzeb za darmo :D

predzej bym zalatwila niz ty :D dlatego, ze ja nie osadzam

kosciół w Polsce ma ogromny majatek i z wynajmu nalezacych do niego budynków ma wielkie dochody:o jest tez drugim co do wielkosci odbiorca unijnych dopłat do ziemi rolnej

\"predzej bym zalatwila niz ty dlatego, ze ja nie osadzam\" koncze z Toba rozmawiac, dziecinko. idz juz lepiej spac...

ja zmykam juz spac, zycze wam dobrej nocy i prosze Boga by oswiecil nieoswieconych, wlal dobro w zle serca i wybaczyl tym, ktorzy zaluja. Amen.

anyzowko-wbrew twierdzeniom niektorych-ksieza sie rozliczaja szczegolowo z tego co dostaja.Obojetnie w jakiej formie i na co.Koszty utrzymania budynkow koscielnych sa olbrtzymie.Na poczatku kazdego roku ksieza rozliczaja sie wobec parafian na co i ile zostalo wydane.Wierz mi,ze kwoty samych remontow sa zawrotne.Dlatego ciagna sie one latami.Co roku slusze w trakcie tych rozliczen,ze moja parafia Bozego Ciala w Poznaniu liczy 22.000 wiernych.Ksiadz przy tej okazji zawsze mowi,ze placimy podatki nawet za osoby niewierzace.Zatem tak jest juz od komuny i tak zostalo do dzis.

oj anyzowka, anyzowka... pieniadz ci przyslonil oczy? Naprawde zal mi ciebie, ze tkwisz w takim otoczeniu. Znam ksiezy, ktorzy zrobia to za darmo ;) ale ty osadzilas wszystkich, wiec... juz masz powod do zastanowienia sie nad soba.

i skad ta dziecina? By sie moglo okazac, ze starsza jestem od ciebie, dziecino :P