Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wnuczkaaaaa

Prosze o modlitwe

Polecane posty

Gość wnuczkaaaaa

Moja Babcia lezy w szpitalu. Do tej pory byla to wesola, inteligenta staruszka. Niesety miala udar. Myslam,ze wszytsko bedzie ok. Jej stan powoli sie poprawial. Niestety wczoraj kiedy chciala isc do lazienki pielegniarka na nia nawrzeszczala i przywiazala do lozka. Od tej pory jej stan sie pogorszyl. Jest przestraszona, nieufna i poprostu inna (przez 30 latswego zycia nie slyszalam z Jej ust przeklenstwa dzis uslyszlalam) Tak bardzo sie boje, boje sie o nia... Prosze, kto moze niech sie pomodlli za Nia....zeby bylo tak jak chce Bog i zeby dal całej naszej rodzinie sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tronika
Jestem z Wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomodle sie ale pod warunkiem
ze bedziesz mi na bieżąco opisywac stan babci. a jak sie polepszy to napiszesz o tym na forum w tym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedzaj babcie
moja 80 letnia sąsiadka była w podobnej sytuacji .Lekarze nie dawali szans .Teraz ma sie zupełnie dobrze: chodzi ,rozmawia,czyta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuczkaaaaa
oczywiscie....bede...dziekuje.... Obiecuje,ze conajmniej raz dziennie napisze, raz dziennie bo prawie caly zcas jestem u Bbaci w spzitalu a nocuje u Dziadka. Babcia miala udar. Jeszcze tydizen temu bylo wszytsko ok, nagle wieczorem....przestala mowic i miala niedowlad prawej strony ciala. Niedowlad sie cofnal, miala jeszcze zaburzenia mowy, ale wszystko wracal do normy.Az do wczoraj....Boze, dlaczego.........?Dlaczego tak???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Twoj żal i tez sie przylącze min. z takimi intencjami. ale musisz sie liczyc z nieuchronnoscia śmierci. kazdego przeciez. łatwiej znosic smutne chwile związane z chorobą bliskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuczkaaaaa
Najgorsze jest to ze stan Bbaci pogarszyl sie po tym incydencie. Chciala isc do lazeinki (zawsze byal smaodzielna, nie potrafi sie zalatwic do pampersa), ale pielegniarka zamiast ja uspokoic podobno ....ach, brak slow....corka pacjentki lezacej obok zadzwonila do nas....z placzem i przerazenim........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuczkaaaaa
Ja licze sie ze smiercia, z chorobami, ale ... dlaczego takie podejscie do pacjenta? Sa tam i cudowne pielegniarki, lekarz, ale.......serce mi sie kraja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedzaj babcie
a nie da sie babci wziąć do domu ? Moja sasiadka została skierowana na oddział paliatywny. Poprawe zauwazono,gdy mimo złych rokowań lekarzy zabrano ją do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze będę brutalna
ale osoba, która ma 80 lat swoje w życiu już przeżyła i tak naprawdę to szkoda mi młodych, którzy sa kalekami lub stracili zdrowie w nieszczęśliwych wypadkach :o A ty się tak nie przejmuj bo jak babcia umrze to trafisz do psychiatryka. Ile masz w ogóle lat? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno NATYCHMIAST
zasuwaj do ordynatora i dyrektora szpitala i żądaj stanowczo aby ta głupia pipa przyszła twoją babcie przeprosić... ja bym kobiecie takiego smrodu narobiła, żeby wyleciała z roboty z wilczym biletem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta choroba ma to do siebie, że chwilowe polepszenie nie znaczy że tak sie utzryma. Współczuję Ci bardzo, bo sama przechodzę dalsze etapy z moją babcią. Udar miała 28 XII 2006 roku i do dziś nie jest wszystko uleczone. Sytuacje szpitalne są różne, najczęściej niesympatyczne. Ja o mało nie uderzyłam jednej z pielęgniarek, gdy moja babcia leżała w szpitalu, tak mnie wkurzyła. Też miała sparaliżowaną prawą stronę, na początku nie mogła wogóle poruszać ani ręką ani nogą. Dziś jest już lepiej, sama chodzi (ale wolniej i lekko utyka na prawą nogę), czasami, jak pójdzie za szybko lub za daleko to się przewraca. Rozmawiajcie z babcią dużo, spróbuj sprawdzić ile pamięta ze swojego życia. Moja babcia nas poznawała ale mieszała imiona, potem okazało się, że nie pamięta ile ma lat, że zapomniała słów, nie umiała pewnych rzeczy nazwać. Ale trenowałyśmy z nia rozmawianie, nie podsuwałam jej słów, z wielką cierpliwością czekałam aż sama sobie przypomni. Ojeju, ależ mnie to kosztowało zdrowia. Ale głowa do góry, najważniejsze to pitzrymujcie babcię na duchu, aby ona sama chciała wyzdowieć, naprawdę od nastawienia psychicznego dużo zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuczkaaaaa
juz dzialal, ale...wiadomo oni razem pracuja...i .....och, brak mi slow czy 80 letnia znaczy obdarta z godnosci???????? Ide do Bbaci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez trzy lata do tylu mielismy taki kryzys,myslelismy ze to juz koniec,udalo sie moja kochana bacia jest z nami ,1 kwietnia skonczyla 83 lata i czuje sie dosyc dobrze...pozdrawiam,jestem z wami,bedzie dobrze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wattcher
Masz kochana moja kodlitwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare krzesło
może babcia ma nowyotwór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuczkaaaaa
Dziekuje za dobre slowo i modlitwe... Babci niestety po wczorajszym wystraszeniu(Jak Babcai wyjdzie ze szpitala napisze co sie zdarzylo...)nie poprawia sie, caly czas jest przestraszona i o wiele gorzej mowi i kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
acha i jeszcze wymiary babci: obwod pasa , srednice pochwy, numer obuwia i wielkosc misek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dlatego
ze nic nie dalas pielegniarkom, od razu widac jak ktos sie podlizuje moja siostra byla, mama co chwila cos wozila pielegniarkom i od razu siostra byla inaczej traktowana wspolczuje twojej babci i twojej rodzinie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomodliłam się za babcę
a was proszę, byście nie osądzali pielęgniarki. Autorka prosi o modlitwę, a nie o sąd :( Bardzo łatwo osądzacie innych, może najpierw osądźcie siebie i przeproście kogo trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomodliłam się za babcę
i jeszcze jedno - wracało do normy, bo babcia się słuchała, może nie wolno było jej chodzić, może za dużo się ruszała, w tym przypadku tylko leżenie pomaga, i niestety - załatwianie do pampersa - nie umie? Musi się nauczyć, albo będą problemy z mową. Zadzwoniła sąsiadka? Może też po jakiejś chorobie głowy wydawało się jej nie wiadomo co. Nie osądzajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oollga
poprzedniczko - jeśli pielegniarka drze się na pacjenta oznacza to tylko, że pomyliła zawód. Jak ędziesz leżała bezwładna w szpitalu albo obolała po porodzie i przyjdzie ci taka z wielkim pyskiem to zrozumiesz o czym tu mowa... i wtedy będziesz miała okazję odpowiedzieć jej miłością i modlitwą. Przypominasz mi pewną znajomą kobietę - dewotka z dupą w kropielnicy cały czas innych naucza co oni powinni, ale sama ze swoją schorowaną matką widziała sie ostatnio 2 lata temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z toba malenka:(:( trzymaj sie i trzeba wierzyc ze jutro bedzie tylko lepiej .Daj na msze o powrót do zdrowia babci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomodliłam się za babcę
nie znasz mnie, więc nie możesz wyciągnąć wniosków. Ja wiem tylko tyle, że nie było mnie przy tym i nie wiem jak było w rzeczywistości. Za babcię się pomodliłam. A wy świętoszki nigdy nie straciliście panowania nad sobą? Nigdy w życiu nie dałyście dziecku klapsa? NIe miałyście ochoty kogoś zabić? NIGDY?? W takim razie podziwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×