Prosze o modlitwe

pigula przywiazala babcie, bo ta nie rozumiala, ze nie wolno jej wstawac z lozka????????????? Tez mozliwe, nawet bardziej niz swobona wedrowka do kibla bez konsekwencji.

nie, nie bylam swiadkiem, podobnie jak i Ty. z podanej relacji jasno wynika, ze pigula zachowala sie skandalicznie, a Ty z niewiadomych przyczyn probujesz ja wybielic, nie majac na to zadnych przeslanek. a moze sama jestes pielegniarka? :P

zapytam tak (też ostatni raz :P) czy byłas świadkiem udaru babci? bo jeśli nie :P to nie wypowiadaj się w kwestiii tego czy musi leżeć i pampersy nosić :D

ale to byla relacja jednej strony, zreszta, jak autorka zaznaczyla - sama tez tego nie widziala, wiec zrozumcie wy, ze nie wszystko jest takie, jak sie wam wydaje.

udar babci przynajmniej jest jedynym faktem w tej relacji, ktory mozna wziac za 100% pewny.

coraz bardziej mam wrazenie, ze \"kilka słow do powiedzenia\" sama ma cos na sumieniu, moze tez sie wyzywa na ludziach, z ktorymi pracuje i sumienie ja gryzie, kiedy czyta ten topik :D

moze przestancie sie klocic?Dziewczyna prosila tylko o modlitwe.Chcecie jej pomoc?

ty masz problem ze zrozumieniem tekstu pisanego? To potrenujmy Niestety wczoraj kiedy chciala isc do lazienki pielegniarka na nia nawrzeszczala i przywiazala do lozka ale pielegniarka zamiast ja uspokoic podobno ....ach, brak slow....corka pacjentki lezacej obok zadzwonila do nas....z placzem i przerazenim........ co autorka chciała przez to powiedzieć?

chce wam tylko uswiadomic, ze wy tez powinniscie swoje sumienia przejrzec, czy aby na pewno gdzies nie bylo po drodze akcji jaka dzis tak pietnujecie. Kto jest bez winy - niech pierwszy rzuci kamien, wszystko na ten temat.

ze uwierzyla jakiejs kobiecie, ktora do nich zadzwonila. Babcia jest przywiazana, bo widocznie moze chodzic. moze ta corka nie wie, ze jak pacjent nie rozumie, ze nie wolno mu chodzic, to sie go wiaze? Moze to ja ruszylo? Moze Pielegniarka krzyknela " Babciu!!!" a ta juz, ze nawszeczala? Skad wy to mozecie wiedziec? SKAD? Z tych kilku linijek tekstu?

bowidocznie nie moze chodzic - maly byk :P

tak, jasne.... tak w ogole to ta pielegniarka pewnie jeszcze poglaskala babcie po glowie, a krzyknela tylko tak zartobliwie.... :O

ayzowka, nie widzialas, nie zabieraj zdania. NIe iesz jak bylo. Ja wiem, jak ludzie wyolbrzymiaja. Moze i krzyknela, bo zdala sobie sprawe, ze cale leczenie na nic, bo babulka sie uparla i nie bedzie robic do pampersa? skad, ciagle sie pytam SKAD wiesz jak bylo?

tak, z tych właśnie linijek. Tak jak z linijek obok wiemy, ze babcia miała udar :P. Selektywne podejscie do czytanych informacji prezentujesz - to co ci pasuje przyjmujesz, a to co nie - odrzucasz. Zdarzyło mi się kiedys być w szpitalu... pamietam pielędniarkę, która z troską i uspokajającym szeptaniem wbijała pacjentce lek uspokajający gdy ta szału dostała i zdarzyło mi sie widzieć żmije w białych fartuchach, które odbijały sobie na pacjentach frustracje całego życia. Wybacz, zle nie wierzę, aby profesjonalna pielegniarka wywołała u osób postronnych "płacz i przerażenie"

tyle, ze informacja zostala zafalszowana juz na poczatku, bo to nie autorka slyszala, a jakas kobieta postrnna, zadzwonila, wyolbrzymila, ta jeszcze wiecej zrozumiala i juz hohoho opisala tutaj.. Tak samo prawdopodobne, jak to, ze wszystko tu jest totalna prawda. Kto jest bez winy i nic nie ma na sumieniu - niech pierwszy rzuci kamien!!!!!

i jeszcze raz powiem - nie osadzajcie, bo same kiedys bedziecie osadzane.

już czytałyśmy o tych kamieniach... zatrudnij sie w sądzie jako ławnik. Na procesach morderców, pedofilów i gwałcicieli będziesz wstawać i powtarzać ten biblijny cytat jak papuga :P. Ciekawe czy ci przejdzie przez gardło w obecności matki zamordowanego i zgwałconego dziecka

rownie dobrze ja moglam zalozyc topik - ollga wczoraj pod drzewem mastubowala sie ukradziona parowka z biedronki!!! dzwonila do mnie sasiadka i mowila, ze tak bylo, jade do niej. I co? Tez byscie wziely wszystko do siebie na 100%? Zajmijcie sie swoim sumieniem, pomodlcie za babcie, skoro autorka prosi i skonczmy ten temat.

Czy moge cos powiedziec?Kobiety-zastanowcie sie bardzo prosze.Autorka prosila nas o modlitwe,a nie o klotnie.Klotnia jest czyms odwrotnym.Prosze was o zakonczenie tej wymiany zdan.To nie prowadzi do niczego,tylko do zaognienia jeszcze wiekszego juz itak niewesolej sytuacji.Po prostu---spokoj.Prosze was.

i tak bym sie nie rwala do osadzania mordercow, bo jeszcze ollga ty nie wesz, czy kogos w zyciu nie zabijesz. Izanim zaczniecie osadzac pedofili, gwalcicieli - to osadzcie same siebie. Moze nie jestescie patologia, ktora wykracza poza wszelkie normy, ale na pewno macie cos na sumieniu. A jezeli twierfdzicie, ze nie - to jestescie starsznie obludne.

LUUUUUUUUUUDZIE.!!!!!!!!! NO CO WY ROBICIE? JAKIE MORDERSTWO ?JEST PROSBA DO WAS O MODLITWE.ZAKONCZCIE TE KLOTNIE. PROSZE.

no cóż, dobranoc wam. Ja dziś pomodlę się też w intencji czytających selektywnie... chyba nie zaszkodzi?

Niestety, znam kilka piguł. Prawda jest taka ze jesli wsatnei z łózka mozę dramatycznie pogorszyć stan pacjenta zadrza się ze pielęgniarka krzyknie. Może byłó tak ze babcia mimo prośby nie chciałą pozostać w łóżku, tylko się wyrywała. Przy do wstania z łóżka, taka wyciecka mogła skończyć się złamaniem co w tym wieku często oznacza wyrok... Niewiem jaka była sytuacja i nie mam czasu prZeczytac całęgo topiku ale skoro babcię przywiązano, musiaął wykazać nadzwyczajną nmadpobudliwośc albo... pigułą nadzwyczajną wredność. jak miałąby zapewnić babci bezpieczeństwo skoro ma pod lpiaką kilkudziesięciu pacjentów??? Nie osądzam, szukam tylko wytłumaczenia... pozdrawima. POmodliłam się już:).

\" i jeszcze raz powiem - nie osadzajcie, bo same kiedys bedziecie osadzane. \" prosze bardzo, bo ja nie mam nic takiego do ukrycia :P w przeciwienstwie chyba do niektorych tu....

a ja pomodle sie o olg, by wreszcie otworzyla oczy i umiala rozroznic prawde od zwyklego gadania. Amen.

nic nie masz do ukrycia? Nigdy nikogo nie zranilas, nie skrzywdzilas? Zawsze bylas aniolem? Nie wyzwalas? Nie zdenerwowalas sie na kierowce jadacego zolwim tempem? Zawsze bronilas biednych i slabych? Ani raz nie przeszlas obojetnie?Nie zmarnowalas zadnej szansy w zyciu? Nie badz obludna w stosunku sama fdo siebie. Zapytaj moze kogos z otoczenia kogo zranilas, nawet jednym slowem, moze okazac sie, ze masz o czym myslec.

Podtrzymuj wnuczko jej wolę życia, opowiadaniami o tym co było dla Twej babci ważne. Rozmawiaj z nią. A to że babcia została tak potraktowana przez pielęgniarkę to tylko dla jej dobra. Ograniczenie swobody dla każdego byłoby szokiem.

I nastal pokoj o ktory was wszystkich prosilem ,a teraz dziekuje.

zarzadxmy od dsiaj poranny wrzask na chorych. Drą sie lekaze, pielegniaki i salowe, OD 6 DO 6.45 DLA DOBRA PACJENTOW WSZTSTKO

kilka slow do powiedzenia - nie mam powodu, aby Tobie sie zwierzac, czy tlumaczyc. nie mam na sumieniu nic, za co bym juz nie przeprosila i nie zalatwila sprawy. jestem osoba zrownowazona i nie wydzieram sie na obcych ludzi, a juz zwlaszcza starszych. za to z Ciebie musi byc niezle ziolko, skoro z jednej strony tak bronisz tej pielegniarki, a z drugiej usilnie chcesz uwazac, ze kazdy dookola robi takie rzeczy. otoz nie - normalni ludzie sie tak po prostu nie zachowuja. dobranoc.