problemy z 5 latką

powiem wam tylko jedno. ja kocham moje dzieci i dzieci kochają mnie.mam silny instynkt macierzyński i wszystko robie intuicyjnie.dzieci mówią mi spontanicznie że mnie kochają i ja odpłacam im tym samym.może się chwalę ale uważam że świetnie jak do tej pory radze sobie z dziećmi. poświęcam im dużo czasu. są całym moim światem!!!!!!!!i mam nadzieje że to które przyjdzie w marcu na świat też mi się uda wychować jak córki. bo jestem z nich dumna.

siksa - tego ci zycze. nie reaguj od razu agresja. to normalne ze kazdy ma obawy ze cos robi nie tak, ze sie nie sprawdza i sobie nie radzi ale dopoki nam zalezy i nie jestesmy sztuczni tylko naturalni (bo nasza prawdziwa twarz nlezy sie naszym najblizszym - dzieciom, mzeowi) to znaczy ze jest dobrze twoje dzieci maja twoje geny, mysla tak jak ty i z pewnoscia jestes w stanie zrozumiec ich potrzeby bardzo dobrze

ale żeby któraś z was napisała coś takiego np.\"jak dziecko się obudzi szybko przytul dziecko do siebie i zaśpiwaj jemu cichutko żeby znowu usnęła i miała szanse przebudzić się sama\" . tak jak ja bym to zrobiła.

Temat skarpetek jest b dobrym wyjsciem, do porozmawiania z mala o kolorach, o modzie - poczatek takich babskich rozmow, ktore bardzo cementuja zwiazek matki z corka. Jesli nie ma w danym momencie czasu, chwilowo bym ustapila od razu ( bo i jaki to problem tak naprawde), najwazniejsze ,zeby nie zakazywac najpierw, a potem ustepowac, no i nie robic ze sprawy dramatu. Kiedyś pogadalabym o tym, co do czego pasuje , pokazalbym zurnale, pozwolilabym wspolnie ze mna pogrzebac w mojej szafie. Kiedy zbnajdziecie wspolnyjezyk wystarczy puscic do malej oko i naszym babskim jezykiem powiedzic - wiesz, bardziej odlotowe beda zielone , albo cos w tym duchu. Bedzie sie czula dowartosciowana,ze wchodzi w prawdziwy swiat kobiet, a w przyszlosci myslec co i jak zestawiac, radzic sie. Takie akcje z ciuchmi ma kazda kobieta - od lat 5 do 105, z tego akurat nie warto robic problemu.

ale to sie wydaje zby oczywiste - to znaczy mozesz tak matce napisac ale jezeli jest w niej agresja w stosunku do dziecka (ktora wynika z faktu ze boi sie iz sobie jako matka nie radzi) to taka wskazowke wykona automatycznie i dziecko bedzie to czulo lepsza jest dyanmiczna dyskusja bo wtedy autorka musi bronic swoich racji i zaczyna weryfikowac metody swojego postepowania i sie nad nimi zastanawiac a poza tym - agresja jest normalan i jezeli kogos drazni, co inni pisza nie widze powodu zeby to ukrywal.

no i dobrze, ze dalas konkretna metode z przytuleniem . Kazda rada pomocna. Czasem dziecko trzeba obudzic. bo np trzeba z nim wyjsc, na pewno nalezy to robic delikatnie, tak jak i z doroslym czlwiekiem.

dla mnie nie jest ważne w co się ubiorą.mają wolną rękę w tej sprawie.wtrącam się jedynie wtedy gdy nie jest to dostosowane do pory roku. nie kłóce się z nimi o kolor skarpet czy bluzkę.

moja mlodsza córka jest śpiochem. potrafii spać do 10-11. jeżeli potrzebuje żeby wstała wcześniej robie to na trzy podejścia. 1-delikatne budzenie na wybudzenie z głębokiego snu, 2- po paru min. małymi gilgotkami. 3- mówie wstajemy bo trzeba jechać.to jeszcze nie zawiodło.

ale kiedy ktos podważył metode klapsa, ty zaatakowałaś, że pewnie dziecko napluje autorce na głowę> Na rady , które ci się nie podobają reagujesz agresją. Krytka klapsa jako metody jest radą!!!! i nie wiadomo dlaczego masz potrzebe tłumaczenia, że jesteś dobra matką, klapsów nie dajesz a dzieci cię kochają (na marginesie chyba wszystkie dzieci kochają rodziców mimo wszystko) Nikt nie usiłuje wmówić ci, że jesteś złą matką tylko to, że nie zgadza się z twoim poglądem, że klaps jest w porządku.!

daj już spokój bo niewiem czy mnie mdli od ciąży czy od tych klapsów.niedobrze mi się już robi.nie lubie umoralnień typu nie dawaj klapsów bo to źle. ludzie. ale jak to mówią cicha woda brzegi rwie.co bym tu nie napisała i tak tego nie czytacie. to jest tak jakbyś chciała koniecznie komuś coś narzucić.ale zrób to na innym topiku.co ty matka teresa z kalkuty jesteś? mam dość czytania tych pierdół. tutaj wypisujesz jakieś farmazony nikomu niepotrzebne bo nie o tym jest topik. nie wiem czy to brak zajęcia czy chęć dołowania. nie próbuj dominować ze swoimi poglądami tu czy na innych topikach bo nikt cię nie weźmie poważnie. dla mnie to ty jesteś molestatorką. jak osoba z taką naturą potrafi dogadać się z dzieckiem.

odmienne zdanie się nie liczy?ważne jest tylko twoje?

chyba sama o sobie piszesz.....

no tak o sobie a kim? przeci3eż nie o tobie

tak mi się właśnie wydawało..

no widzisz jaka jesteś inteligentna brawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wzajemnie ;)

no nie przesadzaj.ciebie nikt nie przebije.

chyba, że ty :)

wracaj sobie do tego swojego idealnego świata. a przeciętniaków zostaw w spokoju.żegnaj

odchodzisz?

znowu piszesz o ideałach...ty nie ja... jakiś kompleks?

ja jestem poniżej średniej krajowej i mam móżdżek 5 latki.pa

pa

jestem cała zakompleksiona jakieś rady?

sorry, nie mam rady na kompleksy

albo nie bo wpadne w jeszcze większe kompleksy.yo quiero solo poquito respeto por fabor. pero tu es no tiene.a dios

a dios

gracias tonta

gracias A co z a dios???

i cieszę sie, że nie jestem dzieckiem siksy i ani nikim z jej bliskich i nie muszę znosi takiej huśtawki nastrojów i braku konsekwencji...