Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaDarii

problemy z 5 latką

Polecane posty

Gość janeczkann
a to co -brawo!!!!!!! "klapowanie"-paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie topiki są straszne! Wiem, bo kiedyś miałam problem, napisałam i większość odpowiedzi to było wymądrzanie się, teoretyzowanie, pokazywanie sobie i mi, jakie to madre mamy idealne tu siedzą i jaka ja głupia i zła mama. Skąd się to w Was bierze? Jesteście na prawdę Idealne Matki? To jest takie nasze polskie, czy ogólnoświatowe zakłamanie? Ja nie jestem idealną mamą, też mam czasem zagadki do rozwiązania i problemy w wychowaniu, ale na szczęście mam MĄDRĄ PRZYJACIÓLKĘ, która mi radzi bez wymądrzania. W końcu chodzi o radzenie od serca, czy o krytykowanie i wymadrzanie się???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jest fizyczną przemocą
podobno osoby bite w dzieciństwie akceptują klapsy jako środek wychowawczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jest fizyczną przemocą
nikt nie krytykuje matki!!! i nikt nie twierdzi, że jest idealny. Krytykujemy przyzwolenie na klapsy!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczkann
wlasnie - im brak intelektu takze w kontaktach z dziecmi, ktore sie rozwijaja dynamiczniej niz rodzice, ktorzy zwyczajnie osmieszaja sie bijac wlasne dzieci z wlasnej bezradnosci co pieciolatka moze zrobic swiadomie tak strasznego, ze jej wlasna matka celowo wyciaga reka by sprawic jej bol i upokorzyc??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak spotkamy się? wardyń11/7 73-200 choszczno pogadasz z moimi dziećmi i ocenisz czy czegoś im brakuje.zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczkann
nikt sie tu nie wymadrza - zaden inteligentny czlowiek nie zignoruje publicznego wyznania ze bicie dzieci nic im nie szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jest fizyczną przemocą
siksa - dziękuję za zaproszenie-nie skorzystam, nie dlatego, że boje się, że oberwę, ale ...po co?????????????????? chcesz mnie na miejscu przekonac, że można dawac klapsa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bo ja ich nie daje więc czemu mam cie o tym przekonywać.ale tak na mnie napisałaś i na koleżankę że chciałabym zobaczyc te twoje idealne dzieci i dać ci szanse przekonać się że moje dzieci nie żyją w żadnym strachu przede mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokaże ci dzieci które nie są idealne i zktórymi nie da się normalnie rozmawiać.może pokażesz tym matkom jak to się robi z ich dziećmi. pewnioe chętnie skorzystają z twoich rad.chciałabym zobaczyć jak przekonujesz takie dziecko do czegoś może i ja się czegoś naucze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jest fizyczną przemocą
A gdzie ja napisałam, że jestem idealną matką????????????????????????? i że moje dzieci są idealne??????????? Napisałam, że jestem przeciwko klapsom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdzie nie nazwałam cię idealną matką.poprostu nie mów innym co jest złe a co dobre bo to nie jest opik o katowaniu dzieci tylko o niesfornej 5 latce.ja myśle że twoje wywody tu nic nie dadzą.załóż osobny topik i tam wylewj swoje poglądy.jak ty żeś pomogła tej kobiecie w w prawie jej córki. cały czas czytam stopklapsom stop klapsom stop klapsom.a gdzie tu rada? ani ona ani ja nie bijemy dzieci i ne zamierzamy.a ty się uparłaś na jedno i nic nie wniosłas odnośnie tematu. ale uważam że mały klaps nic dziecku nie zrobi.o ile dany jest słusznie w ostateczności.ten kto kocha swoje dziecko nie skrzywdzi swojego dziecka. uważam że jeżeli nie masz jakiejś szczególnej rady dla mamy darii to proponuje zejść z topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siksa nie o to chodzi
zeby sie licytowac, czyje dzieci sa idealne. Kobiety, ktore uwazaja,ze udalo im sie dobrze wychowac dzieci, daja po prostu swoje rady - czemu odbierasz to jako wymądrzanie? Jesli wychowalam dzieci bez problemow i bez klapsow to nie mogę sie do tego przyznac i zachęcic do tego sposobu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siksa nie o to chodzi
stop klapsom, przejdzmy na tłumaczenie - to własnie jest rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jest fizyczną przemocą
ja tez nie piszę o katowaniu! Tylko o klapsach jako metodzie wychowawczej, m.in stosowanej u 5 latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne! to rozumiem! i tak powinnaś od początku napisać i wszystko by było ok. tylko to jest za mało. może coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jest fizyczną przemocą
siksa - ależ my wszystkie piszemy od początku, o tym, że klaps nie jest metoda wychowawczą! OD POCZĄTKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jest fizyczną przemocą
co nie zmienia faktu, że tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozwodź się nad klapsami tylko podaj konkretny pomysł na poskromienie tej konkretnej 5latki a jak nie masz pomysłu to nie zawracaj gitary bo od jakiś 3 stron zamiast rad to tylko czytam o klapsach o których nikt tutaj nie stosuje!odczep się od tej metody wychowawczej a zajmij się pokazaniem innej i to na jakiś konkretnych przykładach. co ty robiłaś jak twoje dziecko w wieku 5 lat odstawiało histerie z byle powodu!!!!! tym tutaj pomożesz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siksa nie o to chodzi
a jesli piszę,ze mam dorosłe dzieci, szczesliwe, dobrze wyksztalcone, kochajace i wychowane bez klapsów to nie po to, zeby sie chwalic, tylko zeby zasygnalizowac: własnie ta metoda u mnie sie sprawdziła. Czy mam pisac - nie mam dzieci, albo mam male, wychowuje bez klapsow i nie wiem, co z nich wyrosnie? Byłoby to bardziej przekonywujace? Przeciez to nie jest topik o postawach moralnych wyłacznie. Jest prosba o rade, o to, co zmienic, by bylo lepiej. Wiec piszemy - nie dawac klapsów, tylko tlumaczyc, rozmawiac, szanowac, poswiecic na to duzo czasu i cierpliwosci i byc konsekwentnym, starac sie jak najlepiej poznac swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczkann
ale ja nie wiem, o co te pretensje. jaki cudem ktos obcy kto nie zna dziecka, matki ojca i calosci problemu moze dac nagle jakas rade???? moze dziecko nagle zaczelo domagac sie wiecej uwagi, potrzebuje rozmowy, moze potrzebuje wyjasnienia dlaczego rodzice sie spiesza a nie wylacznie karania automatycznego. tak sie uczy psa, ktory nie ma wyzszych refleksji i uczuc, nie odbiera swiata emocjonalnie a dziecko jezeli nawet nie rozumie pewnych spraw to emocjonalnie rozumie wsztsko. ale nie znamy tej matki, nie wiem jak wobec corki postepuje wiec nikt z nas nie da tu zlotej rady. matce chodzi o to zeby dziecko bylo spokojne ale nie to jest celem wychowania tylko bliski kontakt z dzieckiem. cos jest nie tak z tym kontaketm ze matka OD DZIECKA nie wie co sie z nim dzieje i musi pytac na forum. ale co - nie mam pojecia. wiem tylko ze dziecko wzorce czerpie z otoczenia i jego agresja swiadczy ze taka obserwuje albo w stosunku do siebie albo w rodzinie. nikt z nas nie ma czasu podziwiac waszych zdjec i wnikac w wasze problemy ale jezeli w publicznym miejscu wyglaszacie poglad ze bicie nie szkodzi - w normalnym spoleczenstwie zostaniecie zaatakowane. a jezli w normalnym spoleczenstwie uderzycie dziecko, lub ktos zobaczy slady bicia - dzwoni sie na policje. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze dziecko nagle zaczelo domagac sie wiecej uwagi, potrzebuje rozmowy, moze potrzebuje wyjasnienia dlaczego rodzice sie spiesza a nie wylacznie karania kochana i to jest właśnie wskazówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siksa nie o to chodzi
jesli dziecko budzi sie w samochodzie z rykiem, to moze oznaczac, ze czuje po przebudzeniu dyskomfort - goraco, zimno, niesmak w ustach ( tak bywa czesto ), strach przed nowym miejscu, zly sen, choroba lokomocyjna,niewygodna pozycja. Moze dzicko tez cierpiec na jakas dolegliwosc, ktora sie w sytuacjach nietypowych czy stresowych nasila, nie zawsze potrafi cos opisac, sygnalizuje, ze cos jest nie tak. Obserwujac dziecko, mozna eliminowac te czynniki. Krzyk nie pomoze, raczej uspokojenie . Krzyk albo ja bardziej zdenerwuje, albo nawet poczuje sie rozzalona,ze matka nie odgadla - co jest trudne - co jej wlasciwie dolega, a czego ona sama nie potrafi opisac. Przeczekac, wyciszyc, nie robic afery. Jesli to tylko zly humor, to samo jej przejdzie, im bardziej zbagatelizujenmy sprawe, tym lepiej, Chyba ze jest to cos konkretnego, wtedy starac sie wyeliminowac ten czynnik.Zawsze miec na uwadze, czy dziecko nie jest chore, czy nie ma alergii, czy nie chce mu sie pic, siusiu, czy nie za goraco. Sa dzieci , ktore bardzo zle znosza podróz samochodem, nawet na krótkim dystansie, np z powodem zaburzenia błednika w czasie jazdy. Dziecko czuje ,ze cos jest nie tak, a nie potrafi tego wyrazic, boi sie, nie chce dalszej jazdy, protestuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczkann
to jezeli rzeczywiscie potrzebue ktos stad pomocy to moge dac rade traktujcie te dzieci biorac ich zachowanie za dobra monete- nie przypisujcie im cech charakteru doroslych ludzi (manipulacji, wrednosci, wyrachwania). to nie znaczy ze dzieci takich cech miec nie moga ale jesli je maja to sa to podpatrzone sposoby ktorych cel jest niewinny - wywalczyc jak najwiecej uwagi i milosci rodzicow. a po drugie - matki, ktore nie okazuja dzieciom ze sa ludzmi, kobietami, zonami - tylko odgrywaja plaska role matki zawsze na tym traca bo dziecko widzi ze sie nim manipuluje, zabrania np lodow ale nie rozumie kontekstu. np nie rozumie ze mama jest poddenerwowana bo sex z tata sie nie udal. wiec oczywiscie nie nalezy tego tlumaczyc dziecku ale nie grac swietej nieomylnej krowy tylko miec szczere relacje - np ja mam dzis trudny dzien, przepraszam ze nie dalam ci innych skarpet ale jak nie zdazymy do pracy to mozemy miec nieprzyjemnosci dorosli falszywie zakladaja ze dzieci nie sa w stanie niczego zrozumiec i nie traktuja swoich dzieci jak ludzi - sami wobec nich nie sa fajnymi ludzmi tylko graja sztuczne role

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co chrzanić jak można było tak napisać.po co podważać czyjeś metody ? wystarczy pokazac inne. poza tym kazdarodzina jest inna, każde dziecko jest inne.miałyście takiesame problemy i wyszłyście z tego pomóżcie jeśli nie to nie zabierajcie głosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczkann
ale zeby dociec co jest dziecku trzeba myslec o sobie i swoich uczuciach przyklad z przebudzeniem w samochodzie. jak czesto my kiedy zostajemy niespodziewanie obudzeni albo w ciagu dnia zasniemy mamy poczucie niepokuju i nie wiemy z jakiego zrodla pochodzi? co do skrpet- jezeli mamie nie jest wszytsko jedno w co sie ubiera do pracy to niech pojmie ze dziecku tez nie - na tym etapie zycia te skarpetki sa calym jej swiatem. tym, czym dla mamy jest np szafa pelna ciuchow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczkann
siksa - ale wlasnie sek w tym, ze nasze metody wychowawcze powoduja ze ci, ktorzy je stosuja NIE MAJA TEGO TYPU PROBLEMOW. i co -dlatego nasz glos sie nie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×