Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nonemi

Kopenhaska--STart od DZIS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 07.08.07

Polecane posty

Gość wiernna
czesc dziewczynki wlasnie wrocilam od fryzjera mam chwilke przerwy wcinam melona wieczorem czeka mnie uczta:) milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w życiu nie dam spokoju kopenhaskiej dopoki jej nie doprowadze do konca:) zjadlam wlasnie pomidorka i czekam na 2 jajka:) stwierdzilam ze nie ma co czekac i od dzis ja stosuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zjadlam jajeczka:) oczywiscie na miekko bo inaczej bym nie dala rady ich zjesc:P:P a teraz ide sprzatac:P:P zawsze jak jestem 1 dzien na dietce to musze sprzatac:P nie wiem czemu tak mam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem, lepiej nie bierz zadnych chemikaliów, wypij duzo wody i zajmij sie czyms. moze odrobine zwieksz swoje porcje? ja juz po rybie. najedzona, ze hoho!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiapipasia
ufffffffffff .... To mój ostatni dzień na kopenhaskiej... Jeszcze tylko kolacyjka, tj . jajka + marchewka i koniec mojej mordęgi. Chociaż i tak powiem wam, że ten drugi tydzień to już lepiej to jakoś wszystko znosiłam. A jutro w nagrodę pyszne ciasteczko :):):)):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D jak sałata zahacza Ci o kolczyk? :P Marta, nie poddawaj się, też chciałam kilka razy to rzucic. moze nie ze wzgledu glodu, czy czegos takiego, ale ze nie ma sensu i inne takie. pokaz sobie, ze potrafisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa, ok, przepraszam :P nie miałam pojęcia i już jakieś dziwne wyobrażenia snułam ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeśc wszystkim:) Ten czwarty dzień jest chyba zawsze taki zly bo ja dzisiaj chodze caly dzień i też myśle, żeby to wszystko skończyć. Ale jakoś sie trzymie. Przyjechalam z pracy, zrobilam sobie herbatke i pije wode na głoda:) Taką mam ochote na coś dobrego:( ALe bede sie trzymać. Wszyscy domownicy, plus oczywiście moj chlopak tak mnie dolują. Cały czas mi chcą wyperswadować te odchudzanie. Mam ich dośc!! Mogli by chociaz przez chwile mnie wspierac, a tu tylko narzekania słysze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiapipasia
Jutro wam napiszę, bo dziś rano sięnie ważyłam. Ale cięzko było. Zwłaszcza w pierwszym tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska - znam to ;) srednio siedem razy dziennie proponuja mi inne jedzenie, mimo ze doskonale wiedza ;) teraz i tak mam ta przewage, ze wytrzymalam juz te 12 dni. na poczatku bylo strasznie, bo dochodzily ich \'wspierajace\' ;/ teksty \'i tak nie dasz rady\', \'juz daj sobie spokoj\', chociaz przeciez widza jak wygladam ;/ wiec nie szukaj wsparcia w rodzinie nawet, bo mozesz sie przeliczyc niestety. buzka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny, cos malo rozmowne dzis jestescie ;) zwale to na karby weekendu. ide spac, do rana! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 ja juz po weselu..i oczywiscie ledwo żyje:o ale fajnie było....odlotowo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesć wszystkim. Chyba niedzielny porannek dla Was zaczyna się od długiego lenistwa w łóżeczkach:) Dziewczyny już prawie 12 na zegarach! Więc pora wygrzebać się z ciepłych kolder.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny niestety bede musiała przerwać kopenhaską:( Ale to nie znaczy,że rzucam sie na jedzenie. Tylko przez następny tydzień pracuje w dzień w dzien od 9.30 do 19.30. Niestety moj chlopak pracuje na popołudnie i nie bedzie mi jeździl po obiadki:( a mam taką nie konfortową prace, że musze siedziec w jednym miejscu 9 godz. Nawet, pojście do wc jest niekiedy nie możliwe bo są ludzie i nie moge zostawić kasy samej. Przejde na same warzywa i owoce. Może tez mi się zdoła troszkę schudnąć . a później zobaczymy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, skoro jest Ci tak wygodniej :) ja zaraz robię sobie ostatnia kopenhaska kolacje ;) od jutra nareszcie moge jesc owoce :D najfajniejsze jest to, ze w ogole mnie do slodyczy nie ciagnie :) kurcze, juz sie przyzwyczailam, moglabym tak jeszcze z 2 tygodnia pociagnac, ale wiem, ze niestety nie mozna :( ale juz chyba moge powiedziec - dałam radę :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×