Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona1981

płakac mi sie chce!

Polecane posty

Gość ona1981
to juz definitywny koniec tej znajomosci! jego tłumaczenie to ze sie boi tego zwiazku bo juz raz zostal zraniony a wykonuje taka prace ze duzo czasu jest poza domem i boi sie ze ja tego nie wytrzymam. tylko szkoda ze dopiero teraz sie obudził po roku..............no coz ale juz mnie nic to nei obchodzi to to juz KONIEC! pozdrawiam wszytskich za mile slowa i wsparcie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się wkopałam... popełniłam błąd... spotkałam się z nim 2 razy... ehh... wiem że tamto skończył i to definitywnie - wiem to że tak powiem \"z drugiej strony\" czas pokaże co będzie u mnie... cholerka jakie to ciężkie jest!!! a miłość powinna być piękna... czyżby to nie byla miłość??? czy może teraz ona dopiero będzie prawdziwa??? sama już nie wiem... jestem w zawieszeniu... stoję w miejscu chyba... czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
anah......co tam u ciebie, jak tam sytuacja z facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona1981 no właśnie... jak??? :( 1,5 miesiąca niewidzenia się i jakiś tam stały kontakt telefoniczy to za mało a przede wszystkim za krótki okres czasu by było bezpiecznie w razie spotkania... nie powiem Tobie nic miłego - jesteśmy razem :( stara się jak cholera (za przeproszeniem) a ja oczywiście przystałam na to jego rodzina jest zachwycona a ja nie wiem już nic... przecież 1,5 m-ca to zbyt mało by zrozumiał że źle robił i by się zmienił :( kurcze ma coś w sobie co sprawia że nie umie się od niego odejść - choć to pewnie po części moja wina - moja wina w sensie że to ja powinnam to zakończyć i wytrwać w tym... gdybym mu nie pozwoliła wrócić to by nie wrócił :( nie wiem co będzie - na razie jest ok czy go kocham? nie wiem - obawiam się że to może chodzić o przyzwyczajenie i strach (paniczny lęk) przed samotnością :( tyle że to nie jest wystarczający powód by być tak traktowaną i by godzić się na to co było teraz jest super - stara się jak nie wiem co - pytanie tylko na jak długo? mówi ładnie - zawsze umiał to robić... tyle że tylko on wie czy to co mówi i robi jest prawdą źle zrobiłam że wróciłam CHOLERKA!!! a co u Ciebie? odzywa się? dajesz radę? odpisz proszę w razie czego: hana_blue@poczta.fm trzymaj się i odezwij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia21
Mam to samo ale nie bede sie prosic o odebranie telefonu pojade do niego albo mi to wyjasni i zobacze jak bedzie dalej albo z nim zerwie,dziewczyny musimy sie szanować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie!!! musimy się szanować bo w przeciwnym razie nie bądziemy szanowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×