Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona1981

płakac mi sie chce!

Polecane posty

czytalam niedawno - jesli zastanawiasz sie a tym samym masz watpliwosci czy twoj parter cie kocha tzn ze ciebie nie kocha - on nie musi tego mowic BA! on nie powinien tego mowic bo nie stad powinno sie to wiedziec!!! to czy kocha powinno sie czuc i widziec na co dzien!!! u mnie tak bylo - niestety tylko przez pierwsze miesiace :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
malenka.....ja jaz nie patrze bo wiem ze nie zadzwoni ani nie napisze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka1234
Ona1981 ja nie mogę zrozumieć takich ludzi, dlaczego zachowują się w ten sposób i ranią osoby , które kiedyś były im tak bardzo bliskie.Ona a on ma telefon stacjonarny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka1234
a nie mozesz zadzwonic na stacjonarny, wtedy sie wszystko wyjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dzwoń na stacjonarny... po co? Idiotkę z siebie robić? Oczywiście na komórkę też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
niechce dzwonic na stacjonarny bo zazwyczaj odbiera jego matka a ona musi sie wszytko wypytac kto dzwoni itp wiec mu powie zapewne ze to ja i moze nie bedzie chciał rozmawiac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że Ci ciężko... Ale trzymam kciuki i życzę wytrwałości! powodzonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
musze dac rade! jesli mu zalezy to sie odezwie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka1234
ona1981-przepraszam ze to co powiem,nie chcę Cię urazić,ale dziwny ten facet.Ma 35 lat i mieszka z rodzicami, jeszcze się nie ustatkował, a do tego jego zachowanie..buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
mieszkal sam w usa ale wrocil do polski i od 1,5 roku mieszka z rodzicami bo ma taka prace ze w ciagu mca jest tydzien w domu! wiec z tego powidu ze go nie ma w domu zamieszkał u rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
mieszkal sam w usa ale wrocil do polski i od 1,5 roku mieszka z rodzicami bo ma taka prace ze w ciagu mca jest tydzien w domu! wiec z tego powidu ze go nie ma w domu zamieszkał u rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
mieszkal sam w usa ale wrocil do polski i od 1,5 roku mieszka z rodzicami bo ma taka prace ze w ciagu mca jest tydzien w domu! wiec z tego powidu ze go nie ma w domu zamieszkał u rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
mieszkal sam w usa ale wrocil do polski i od 1,5 roku mieszka z rodzicami bo ma taka prace ze w ciagu mca jest tydzien w domu! wiec z tego powidu ze go nie ma w domu zamieszkał u rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
mieszkal sam w usa ale wrocil do polski i od 1,5 roku mieszka z rodzicami bo ma taka prace ze w ciagu mca jest tydzien w domu! wiec z tego powidu ze go nie ma w domu zamieszkał u rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
mieszkal sam w usa ale wrocil do polski i od 1,5 roku mieszka z rodzicami bo ma taka prace ze w ciagu mca jest tydzien w domu! wiec z tego powidu ze go nie ma w domu zamieszkał u rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
mieszkal sam w usa ale wrocil do polski i od 1,5 roku mieszka z rodzicami bo ma taka prace ze w ciagu mca jest tydzien w domu! wiec z tego powidu ze go nie ma w domu zamieszkał u rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka1234
ona i jak cos wiadomo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka1234
ona i jak cos wiadomo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
znikam.....jutro napisze co sie dzieje! tzymajcie sie kobiewtki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
sorry za ten kilkukrotny wpis ale cos mi sie dzialo z netem! nic sie nie dzieje .....cisza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj ex roznie ma... czasami dzwoni po kilka razy w ciągu dnia lub pisze esy a potem dzien dwa ciszy - ja sie nie odzywam a jesli nawet to sporadycznie i w sprawach nie dotyczących nas jako pary... a on jak juz sie odezwie to ze kocha, teskni i chce sie spotkac ale oczywiscie nie widze tego po czynach a slowa nauczyłam sie juz odrzucac - zwracam uwagę na czyny... do juterka moje drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
wczoraj napisal......ze po tych esach ktore ja mu napisalam on musi sobie to poukladac w głowie i sie wtedy odezwie! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh ja też pisałam mu MNÓSTWO esek - jak grochem o ścianę... a co Ty mu napisałaś w nich? (jeśli nie chcesz nie musisz odpowiadać zrozumiem) i kiedy ostatni raz coś do niego napisałaś? wczoraj Tobie to napisał? tylko sms z jego strony? jasne poukładać sobie... ja też to słyszałam - że musi przemyśleć czego chce od życia etc... potem zrywał potem wracał potem zrywał potem wracał i tak trwało to i trwało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
przedwczoraj wieczor jak nieodbierał to nerwy mnie poniosly i napisalam mu w sumie nic szczegolnego.......ze po roku bycia razem chyba mi sie jakies wyjasnienei nalezy, ze zachowujac sie tak mnie krzywdzi. zeby mi powiedzial jaka jest przyczyna jego zachowania, ze jesli ma inna to ok zrozumie bo to dziwne jego zachowanie na to wskazuje. ze po co byly te jego wszystkie plany wspolne zamieszkanie plany slubu itp skoro wiedział ze tego nie chce i ze jak go obadarzylam miloscia a on sobie z niej zakpił! wiec on na to ze po tych esach on musi sobie wszytsko przemysle ci sie odezwie!no i oczywiscie zaprzeczył ze innej kobiety nie ma w jego zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
sorry za literowke ale sie spiesze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E.P.pilne
jak facet kocha to to okazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1981
no wlasnie jak kocha to to okazuje! on tylko mowi ze kocha ale czyny wskazuja chyba na co innego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.P.pilne - dokładnie tak jak mówisz... u mnie okazywał na początku (jak to zwykle bywa) i też były słowa o rodzinie dziecku wspólnym zamieszkaniu itp a potem to już szkoda słów - to samo też powtarzał mi ale ja już w to nie wierzyłam bo o ile na początku czułam (po jego zachowaniu) że zależy mu na mnie to o tyle później już nie... a teraz... dzwoni pisze, ba nawet się spotkaliśmy - chce być razem ale ja już tego chyba nie chcę... rozmawialiśmy ale raczej była to rozmowa koleżeńska (bo nawet nie przyjacielska) - niby się stara ale odnoszę wrażenie że robi to co mu mówię tzn jak powinno wyglądać jego zachowanie gdyby mu na mnie naprawdę zależało - a przecież nie tak powinno być... wciąż za nim tęsknię i choć w jakimś tam stopniu chciałabym z nim być to i tak wiem na 100% że bym go wciąż sprawdzała - bo zwyczajnie brak zaufania z mojej strony - nawet gdyby był \"czysty\" to i tak doszukiwałabym się kłamstwa... to właściwie koniec tyle że oboje nie potrafimy nad tym przejść do porządku dziennego... a co do jego odp ona1981 - ma kobietę i jestem o tym święcie przekonana - poczytaj proszę te dwie książki - ta o zołzach doda Ci sił (mi dała!!!) a ta druga pokaże że naprawdę mu na Tobie nie zależy... co do tego że faceci są tchórzami... właśnie w tej drugiej jej współautor pisze że facet prędzej da sobie rękę uciąć niż się przyzna że mu na Tobie nie zależy i tak jest w istocie... widzę to na moim przypadku i na Twoim widać też... mnie pytał się wczoraj czy chcę z nim być... chcę? hmm... sama nie wiem... odp mu że mu nie ufam bo tego jestem pewna... ale jak tu być skoro ja nie czuję bo jego zachowaniu że jemu NAPRAWDĘ zależy? na słowa jakie wypowiada w ogole juz nie zwracam uwagi bo rzuca je na wiatr... jak mam spróbować z nim być skoro nie umie mi nawet wytłumaczyć swojego zachowania względem mnie? ostatnio rozmawialiśmy i niczego nowego mi nie powiedział - więc jak mam otworzyć nową czystą kartkę skoro na poprzedniej jest tyle niejasności których on nawet nie próbuje wyjaśnić??? nie można... to co jest teraz u mnie to chyba nie jest próba ratowania tego co było... my chyba po prostu nie umiemy albo raczej nie chcemy być sami... ehh sama już nie wiem... Droga ona1981 - wiem że trudno skupić się Tobie na czymkolwiek ale naprawdę czytaj te książki - pomogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×