Łoj Dana Dana

a kuku weż zapodaj jeszcze jakiegoś hiciora łoj dana dana :D

mi sie podobaja te goralskie :D:D niewszystkie ale wiekszosc :D

nie ma to jak ludowe przyśpiewki :D

Nie bój się dziewcyno co bydzies robiła Mo chłopok dwa jaja bydzies się bawiła:P

Chocios jo se chocios tako mała zaba Ale ze mnie bydzie sakramyncko baba:P

Nie zalycoj mi się bo jo ni mom pisie Kiek sła przez potocek utopiła mi się:P

a kuku :D

no Bajka ,wez no sie do pisania ;) co tak sama bede wklejac

:) Mały jo se mały to stanę na stołek. Wyobracam dziewce jak duży parobek! Łoj dana!

Jescek nie widziała takigo śpiywoka Co mo srybrne jajka złotego siusioka:P

- Krowa dużo ryczy, mało mleka daje a mnie mój ogonek przecie jeszcze staje. -Oj bede musiała w chlebie wyciąć dziurkę, żebyś se nałożył na tą twoją skórkę. :D łoj dana dana

:D to mi sie podoba :D

Dupcy stary dupcy siuśka mu się kurcy Przystawił se stolek dupcy jak parobek:P

- Nie patrzaj się na mnie bo nie pójdziesz za mnie! - Czemu bym nie poszła? - Jeszcześ nie dorosła! - Ty dziewczyno podufała wziąłbym ja cię, aleś mała. - Nie bójże się, Jasiuleczku, wyciągnę się na łóżeczku! Łoj dana...

Może jestes jeszcze w łóżku Wicus drapie Cie po brzuszku ? A moze z wielkiej tęsknoty Wicus pozbawił Cie cnoty bawiąc sie swoim sznurkiem pozbawil Cie cnoty ogórkiem? :D łoj dana dana

:D:D

kurde a mnie takich pierdol na muzyce uczyli jak tu perly polskiej piosenki sie mnoza:P

a teraz bedzie przebój :D Jaś i Małgosia Miał dziś Jasio wielką chcicę Wsadzić \"wacka\" pod spódnicę. Udał się więc do Małgosi, Ale nie wie jak ją prosić. Chciałby rzucić ją w poduszki Wziźć do ręki dwa cycuszki Zadrzeć suknię,zdjąć majteczki Poczuć w ustach smak cipeczki Małgoś dziewczę przyzwoite Nie wie,po co chłop ma pyte Lecz ją męczy ta zagadka Bo widziała raz u dziadka Kiedy była jeszcze mała Jak mu ręka dygotała. A w tej ręce coś dziwnego Coś wielkiego, czerwonego Nagle dziewczę oniemiało Z pały spadło coś na biało? Dziadek w spodnie schował fiuta Wytarł spermę co na butach Była w skutek nieuwagi Z dobrze wytrzepanej lagi. Patrząc więc na Jasia spodnie Pyta:\"Czy ci jest wygodnie\"? Guzik przecież ci już pęka Toż to chyba straszna męka. \"Tak to prawda\" - Jasio rzecze \"Coż mnie w kroku strasznie piecze\" Na to tylko jedna rada Musisz mnie tam zaraz zbadać. \"Jak to zrobię\"-pyta ona. Wszak nie znała kutafona Nie wiedziała jak to działa Jak twardnieje męska pała. Ale Jasio jest już nagi Dumny ze swej dużej lagi A miał \"wacka\" co się zowie Mógł nim głaskać się po głowie Gruby niczym nos u słonia Capi z torby jak u konia I tak rzecze do Małgosi: \"Nie daj się ni chwili prosić\" Szybko zrzucaj swoje ciuszki Kładź się i szeroko nóżki Sam zaś złożył swetry matki Wsadził oba pod pośladki Sprawdził palcem prężność błony I rzekł mocno napalony: \"Teraz gdy cię wypierdolę\" Może najpierw trochę boleć Lecz po chwili uwierz kotku Kiedy kutas będzie w środku Poznasz rozkosz tajemniczą Która kryje się pod piczą Gdy tak mówił jedną ręką Jął łechtaczkę jeszcze miękką Gładził kciukiem na wpół zgiętym Tak był bardzo tym przejęty, Że się spuścił na pierzynę Zamiast wpuścię to w dziewczynę Ona coraz mocniej dyszy Kiedy Jaś jej sapkę słyszy Czuje przypływ podniecenia Wraca chętka do walenia Najpierw jednak posmakował To co się w majteczkach chowa Śluzem się mu broda świeci Chyba zaraz ją przeleci Chuj znów gruby i nabrzmiały Wszedł w Małgosię aż jej gały Z orbit prawie wyskoczyły Jasio poczuł przypływ siły Która ustać nie pozwoli Póki kutas ją pierdoli Trwało może z pół minuty Kiedy Jasio legł wypruty A Małgosia podniecona Z braku \"wacka\" zaraz skona Jasio nic już nie zadziała Już mu lużno wisi pała Pamiętajcie więc jebaki Z tego morał płynie taki \"To nie wymiar lecz technika\" Czyni z \"wacka\" zawodnika :D łoj dana dana

Chodziła po lesie i zbierała grzybki Przepadła przez kamień urwała pół cipki:P

:D:D Bajka dobre :D

:D :D :D ale żeśmy sobie znalazły zabawe :D :D :D

:) a ta jest smutna, ale strasznie ją lubię: Pierwej żeś mnie widział przez dziesiątą ścianę, teraz mnie nie widzisz choć przed tobą stanę. Jeden kocha miesiąc a drugi półtora, trzeci zacznie rano skończy do wieczora. Łoj dana...

:D:D

Nie wim ja se nie wim jak Rózy dogodzić Buraka kozeń wielki ze az cinzko chodzić winc Rozycko miła gdzieś ty sie podziała Burak ino ceka co byś pohulała. :D łoj dana dana

sss tamtej strony jezioraaa miała baba gonsiora smydryk smyndryk jaworek jaworek jezioraaaasmundryk

Bajka :D wiem skad to ;)

:D Przysło dziewce na kazanie miało pikne sznurowanie a pan tata się pytował któże ci ją tak sznurował? - Wy się tato nie pytajcie, bo mi za to nic nie dacie! Kto mnie w nocy miłował ten mnie rano sznurował! łoj dana!

Dałabyk ci dała na łyzecce maku Zebyś mie wyruchoł nie zostawił znaku:P

We stodole na posadzie do góry jum dynkiem kładzie wymłóceł, wyfrycował wrota zaparł, bijok schował :D łoj dana dana

Nie śpiywoj nie śpiywoj kiedy ni mos nuty Lepij se zaśpiywoj cielynciu do dupy Nie śpiywoj nie śpiywoj nie łotwieroj gymby Bo weznym kamienia wybijem ci zymby:P