Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IoIoIoIoIo

Ranne wstawanie do pracy

Polecane posty

Gość IoIoIoIoIo

Ludzie, jak dajecie rade rano wstawac do pracy? Na ktora chodzicie i o ktorej musicie wstac zeby zdarzyc? I zeby sie w miare wyspac o ktorej chodzicie spac? Ja chodze na 7 do pracy, wstaje o 5-5:30 zeby zdarzyc. Spac chodze 12-1 bo wczesniej to lipa i zawsze ledwo wstaje... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________________
Jakbym chodziła spac o 1 i miała wstawać o 5 to już bym nie żyła :O Kładź sie wcześniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co się przemęczać? Skoro wiesz, że jutro idziesz na 5 do pracy to najprostszym rozwiązaniem jest położenie się wcześniej spać. Ja chodzę na 8, wstaje o 6. Niekiedy jest bardzo ciężko, ale myślę, że to kwestia przystosowania organizmu do wczesnego wstawania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam być w pracy o 7.00, ale że to 50 km od domu, to muszę wstawać o 5.15 Mam b. niskie ciśnienie i ciężko mi sie wstaje, zwłaszcza od jesieni do wiosny No, ale od czego mam silną wolę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garapata
ja wstaje o 7:40 a o 8:15 jestem na stanowisku w pracy ............co prawda spozniona no ale korki jakby ktos pytal............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wstaje o 7, ale spac chodze najwczesniej o 12 a czasami jak musze popracowac dluzej to ide spac o 4... staram sie odsypiac w weekendy, ale wtedy ide np spac o 5-7 rano ale wstaje o 14... a wstawanie rano, jest rzeczywiscie kweszia przyzwyczajenia... organizm w pewnym momencie sam sie zaczyna budzic wczesnie rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, sam wstaje... ale z mocnym postanowieniem, ze zaraz po pracy walnie się spać niestety, nie zdarza sie to zbyt często :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstaje o 7:10, w zimę cięzko mi wstac wiec zazwyczaj zwlekam sie o 7.30 :D O 7.45 wsiadam na rower i na 8 jestem:) A spać chodze 22-23. Ogólnie to lubię spać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto rano wstaje
temu Bog daje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wstaje z wyra
o 5:50, mam na 8:00 do pracy, potrzebuję godzinę aby dojechać do pracy, muszę drałować przez pół miasta autobusem i tramwajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze wstawaniem nie mam problemów, ale kiedy wstanę wcześniej niż o 9-10 to jestem do niczego. Cały dzień jestem wkurzona i senna i to bez względu na to, o której się położę. Kładę się o 20 i tak jestem niewyspana, kładę się o 23 tak samo. Po powrocie z pracy muszę się na chwilę położyć, bo nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Najgorsze, że ta senność negatywnie odbija się na mojej pracy, bo czasami nie dociera do mnie, co szef powiedział, coś przekręcę, coś źle zrobię. Ostatnio szłam do pracy na 12, wstałam o 10 i cały dzień była jak skowronek- wyspana, wypoczęta, szczęśliwa. Dzisiaj jestem niewyspana i zamiast uzupełnić dane w komputerze piję 5 kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IoIoIoIoIo
Kto w ogole wymyslil takie godziny pracy jakie powszechnie obowiazuja? Czego tak wczesnie? Przeciez nawiazujac do poprzedniej odpowiedzi praca zaczeta i skonczona pozniej odpowiadalaby zapewne 90% ludzi. A tak 90% ma do dupy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojo
sippelsweg świetna stopka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loretka
A ja pracuje na zmiany i wstaje czesto o 3 rano lub o 2 i jakoś żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IoIoIoIoIo
loretka no kazdy "jakos" zyje, ale nie chodzi o to czy sie "jakos" zyje tylko czy ma sie problemy ze wstawianiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojo
ewa33 mam tak samo. Zawsze rano jak ledwo zwlekam się z wyrka obiecuję sobie, że po powrocie z pracy położę się spać i....w 95% nic z tego nie wychodzi :) wstaję o 6:10 do pracy mam na 7.30. Z domu wychodzę o 7.00 Kładę się spać zawsze około 24.00 i ciagle jestem niewyspana. a do tego niskie cisnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojojojoj dzieki... prawdziwa:D ja juz nawet sobie nie mowie, ze sie poloze spac po pracy, ale np w piatki to przychodze z pracy i obojetne co sie dzieje klade sie spac chociaz na godzine, a pozniej z nowymi silami zaczynam weekendowanie... ale jak np zarwe (sen mniej niz 3 godz) kilka nocy z rzedu to pozniej jestem przez okolo 2 tygodnie rozdrazniona i niekumata... a w mojej dziedzinie jest to raczej niedopuszczalne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko u facetow
Wstaje roznie... Niestety do pracy mam kawalek :( Ciezko sie zwlec z lozka - rano sie najlepiej spi :D Ale jeszcze nigdy sie nie spoznilam nawet minuty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mam na 7:00 rano zmianę wstaję o godzinie 4:30 ze względu na brak samochodu a dojazd najpierw jednym autobusem i potem kolejnym jeszcze razem z dojściem na piechotę z przystanku zajmuje ok 44 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania_00
Oj tak ja również nie lubię wstawania rannego do pracy ;// Bez budzika ani rusz :) A przy okazji jak ktoś szuka dobrych budzików to - Volantis :) https://volantis.pl/8-budziki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×