Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skakaneczka poleczka

skakanka

Polecane posty

Gość skakaneczka poleczka

witam..Cy ktoraś z was tutaj może skacze na skakance??? chcialam się dowiedzieć ile schudnę gdy będe skakać codziennie w ciągu dnia 500x np rano 150,popoludniu 150 ,wieczorem 200 to da mi 500 ...ile mogę w ten sposob schudnać..oczywiście MŻ ,ograniczenie slodyczy ,pieczywa,ziemniakow,makaronow,czasami 3x w tygodniu inne ćwiczenia jakieś brzuszki,pompki,skłony.....niech mi ktoś odpowie ile mogę schudnać jak będe tyle skakać..?? w ciągu 2 tygodni schudnę coś ???aha i skaczę z nogi na nogę..na na dwoch nogach...moze skojarzycie o co chodzi..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skakaneczka poleczka
nie na dwoch nogach*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bosze....
dziecko drogie, głupszego postu dawno nie czytałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez godzinę skakania spalicz 413 kcal, jeśli będziesz skakać 3 razy w tygodniu to wychodzi 1239 spalonych kalorii a to daje ubytek tłuszczu w ilości 138g tygodniowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skakaneczka poleczka
o co ci chodzi???pytam normalnie pytam!! po to chyba to forum jest i sama jesteś dzieckiem..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skakaneczka poleczka
no calą godzinę nie dam rady...slaba kondycja.. wiec skakać tak jak napisalam nic nie da??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli będziesz skakać codziennie przez godzinę + do tego codziennie godzina biegania przez 7 dni w tygodniu, do tego dieta tak jak pisałaś to w ciągu 2 tygodni powinnaś schudnąć niecałe 1,5 kilograma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skakanka bardzo dużo daje ale w ciągu 2 tygodni ciężko będzie ci zrzucić dużo wagi. To proces długotrwały - nie oszukujmy się. Możesz trochę skakać, trochę biegać, do tego jakiś basen, aerobik w domowym zaciszu - szybko zobaczysz efekty ale wagowo to ma się nijak, bo ćwicząc rozwijasz mięśnie a mięśnie są cięższe od tłuszczu dlatego w pierwszej fazie odchudzania waga od razu nie spada tak szybko ale efekty powinno być widać gołym okiem po 2 tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skakaneczka poleczka
a jesli zamiast biegow dodam rowerej stacjonarny??? i skakanie tak jak pisalam to myslisz,że bedzie po dwoch tygodniach coś widać?? rowerkiem codziennie po godzince na najslabszym obciązeniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być rowerek zamiast biegów, dodaj do tego jeszcze jakieś ćwiczenia na mięśnie brzucha, codziennie po kilka skłonów na wszystkie partie mięśni brzucha polecam 8 min ABS ktoś tu dawał linka do ściągnięcia tego filmiku poszukaj na forum. A dlaczego zależy ci żeby w 2 tygodnie było widać masz jakieś ważne wyjście? I napisz ile masz wzrostu i ile ważysz to może coś się wymyśli jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skakaneczka poleczka
no mam wesele na początku wrzesnia kuzyna..:( pasuje mi trochę schudnać..chociaż trochę ,chcialabym się lepiej czuć...waze 68 kg 162cm ,mysle ,ze te cwiczenia co polecasz na brzuch to narazie nie bo ja mam dośc duzy brzuch wiec chyba najpierw pasuje mi schudnać a dopiero chyba jakieś brzuszki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radzę zacząć od 50x ,skakanka obciąża stawy, a jeśli kondycja słaba - tym bardziej. Pamiętaj, przy intensywnym wysiłku wzmaga się apetyt. Ćwicz z umiarem. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że przy twojej wadze będzie więcej widać po 2 tygodniach niż myślałam tylko nie wiem czy podołasz. Skacz na skakance w każdej wolnej chwili, do tego godzinka na rowerku podczas oglądania telewizji, uważam że powinnaś jeszcze co rano na czczo ćwiczyć aerobik - jedna seria to 25 min (skakanka poprawi twoją kondycję i wzmocni łydki, rowerek też jest na kondycję niezły ale też wzmacnia nogi, nie masz ćwiczeń na górną partię ciała dlatego wybierz aerobik taki w którym trochę pomachasz rękami polecam \"Tamilee Webb - chcę mieć takie ciało\" ściągnij sobie z neta - zamiast ciężarków możesz wykorzystać butelki z wodą 500ml.) Przez 2 tygodnie 0 słodyczy, cukier zastąp słodzikiem - również do przyrządzania potraw, 0 ziemniaków, 0 makaronów, kasz i tłustych potraw. Jedz dużo warzyw, ryb, wieprzowinę zastąp wołowiną lub drobiem, nie używaj panierki. Pij dużo herbatek, wody niegazowanej. Wybieraj produkty które mają dużo białka a mało tłuszczu i węglowodanów http://www.dobradieta.pl/tabele.php tabele są bardzo przydatne i uświadamiające :-) Zachowaj dużo rozsądku w ciągu tych 2 tygodni, pomyśl że to tylko dwa tygodnie i będziesz mogła \"żyć normalnie\" a gwarantuje ci że jak zobaczysz efekty to na 2 tygodniach się nie skończy. Życzę miłej zabawy na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam szczerze skakanke. na poczatku stosowalam diete 1500 kcal i chudlam ok. 1kg na tydzien a ja dorzycilam skakanke to w 8 tygodni spadlo 11 kilo; to daje 1.5 kilograma na tydzien wiec spory przyspieszac. zeby naukoo to uzasadnic to powiem tak: wazysz sporo w stosunku do wzrostu wiec i wiecej energi potrzebujesz na poderwanie ciala do gory. pozatym skakanka zmusza pluca i uklad krwionosny do wiekszej pracy, do komorek pompuje sie wiecej tlenu a wiec wiecej sie spala. normalne oddychanie to przeciez spalanie pokarmu w komorkach. im wiecej tlenu tyl wieksze spalanie wiec skacz na zdrowie. mozesz tez skakac tzw. lajkonikiem, wazne zeby conajmniej 20 minut, mozesz nawet robic przerwy a tym, ze zaczynasz skakac gdy oddech sie uspokaja, zeby utrzymac staly naplyw tleny. gwarantuje ci, ze przy rozsadnyl jedzeniu, niepodjadaniu i skakaniu + jakies dodatkowe cwiczenia typu ABS, szostka weidera ladnie poprawisz sylwetke i moze nie schudniesz 10 kilo ale wygladac bedziesz o niebo lepiej; na wesele kup sobie odpowiednia sukienke, strojem tez mozna duzo zatuszowac, zrob sobie pilling kawowy i foliowanie pare razy, zadbaj o cere i baw sie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie do Lady....:classic_cool: 20 kg to dużo, a jak wygląda ciało? wcierasz balsamy? nie miałaś problemu z nadmiarem skóry? Jakie masz doświadczenia, można bezkarnie się odchudzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skakanka jest swietna. I mysle ze nie warto przeliczac tego na stracone kilogramy. Lepiej myslec, ze skaczac: - spalasz kalorie, - wyrabiasz miesnie, - tracisz tłuszcz, - zwiekszasz swoje zapotrzebowanie na energie - wiecej miesni wiecej mozesz zjesc ;) I ta radosc z wysilku.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezkarnie sie odchudzac nie mozna. niestety mam okropne rozstepy i to jest minus. zostaly glownie po szybkich dietach ale schudniecie 11 kilo w dwa miesiace to duzo, szczegolnie przy takiej wadze startowej. jak ktos wazy ponad 100 to moze sobie tyle schudnac i nic nie bedzie, ale jak sie wazy 80 to jednak widac; na skore polecam pilling. stosowalam juz przed odchudzaniem i zklikowidowalam dzieki niemu cellulit. wazac 80 kilo czy nawet wiecej. w mlodym wieku skora sie obkurcza szybko no ale wiadomo. sporym problemem jest biust. mam nadal duzy, nie zmamal zbytnio. z 85DD zeszlam na 75D, male d ale jednak D. z wlasnych doswiadczen moge polecic codzienny masasz szorstka myjka pod prysznicem; wspaniale ujedrnia. kazdy spor wspomaga krazenie i to naprawde duzo daje jesli chodzi o skore. teraz chudne kilogram na tydzien i szczerze powiedziawszy zaluje ze kiedys bylam taka glupia. rozstepy wostaja na cale zycie a schudnac i tak sie nie da inaczej niz przez zdrowe odzywianie i sport. czytalam tu kiedys wypowiedz dziewczyny, dosc dawno , ktora schudla ponad 40 kilo w pol roku. pisala, ze schudla zdecydowanie za szybko pbo mimo, ze wage ma prawidlowa - chyba doszla do 60 kilo przy 170 cm wrostu - to zostal jej zwis skory na brzuchu, ktory musi korygowac uciskajacycmi majtkami, ale tak naprawde do zklikwiadowania tego tego jest potrzebna operacja; drugim probleme byly piersi - zwyczajnie obwisly. dlatego duze odchudzaie trzeba rozlozyc w czasie. jak sie pol zycia byla grubasem to kilka miesiecy nie zbawi nas. a moze wydatnie wspomoc nasza skore w obkurczaniu sie. takze cwiczenia, masaze, jakis balam nawijzajacy i powinno byc ok, byle nie za szabko. co do samej skaknki to napisze wprost. mam duzy biust wiec procz zabudowanego stanika do skaknia owijalam piersi szczelnie bandazem elastycznym, zeby nie pourywac wlokien kolagenowych. mysle, ze sie udalo bo piersi wygladaja dobrze. druga rzecz to duzo wody, po po spalaniu powstaje duzo produktow szkodliwych. nie zaszkodzi jest kapusta kiszona albo pic sok chociaz bo wspomaga watrabe w pracy a wiec usuwaniu tych toksyn. no a wieczorem piwko i litr wody co by wspomoc nerki w wydajniejszej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady... Dzięki za wyczerpujące informacje i szczerość. 🌼 Ludzie nie piszą o ujemnych skutkach. Kupiłam sportowy biustonosz do skakanki, ale ten pomysł z bandażem jest super.Bez tego można mieć obwisłe piersi i mniejszą wagę. Na rozstępy ponoć dobry jest żel lub balsam Elancyl - niestety drogi ok.100 zł lub mezoterapia albo laser. Odchudzam się, ale wydaje mi się ,żę mam więcej skóry,może po opalaniu wakacyjnym, więc przystopowałam. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skakaneczka poleczka
Nie spodziewalam się tylu odpowiedzi...dziękuje wszystkim...No nic...to ja idę sobie poskakać...będe skakać wtedy gdy będe mieć na to chwilę..chociażby pare minut...ale kilka razy dziennie..Jeszcze raz dzięki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie. napisalam, ze chudne kilogram na tydzien, a mialo byc na miesiac; nie ma pospiechu juz teraz jak mam prawidlowa wage i ten kilogram czy dwa to jednak spora zmiana teraz. dodam jeszcze, ze same odchudzanie i dieta moze nie rujnuje kieszeni ale to co ja rujnuje to zakup nowej garderoby, lancznie z butami. ja po pierwszych 11 kilogramach musialam wywalic pol szafy. teraz juz sobie zmieniam garderobe powolutku. polecam kupowac elastyczne rzeczy. mam spodnie z orsaya, ktore wygladaly dobrze kiedy nosilam 46 rozmiar i kiedys schudlam 10 kilo tez wygladaly ok. teraz oczywiscie juz sa za duze, ale wtedy jak bylam upasiona to sie rozciagaly a jak schudlam to byly takie luzne. pozatym jeansy jakies tansze ale z dodatkiem lycry. boska rzecz; mozna nosic conajmniej w przedziale dwoch rozmiarow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilka123415
Cześć. Mam 13 lat ważę 68 kg i mam 165 cm wzrostu. Skakam na skakance już od 1 miesiąca, jeżdżę na rowerku, biegam i po 19.00 nic nie jem. Schudłam już prawie 10 kg i chciałabym schudnąć jeszcze 10 kg. Muszę to zrobić do czerwca ponieważ jest wtedy wesele mojej jedynej siostry i musze pięknie wyglądać. ;) pozdrawiam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podskoki spalają mnóstwo kalorii - w minutę do 0,2 kcal na każdy kilogram masy ciała. Oznacza to, że kobieta ważąca 65 kg, spali w godzinę 780 kcal! Bardzo jest to zachęcające :D Zaczynam swoją przygodę ze skakanką :D Tutaj jest stronka, gdzie genialnie opisane jest skakanie, jego zalety i wszelkie uwagi :) http://fitness.sport.pl/fitness/1,107701,13344833,Trening_ze_skakanka_ksztaltuje_cala_sylwetke.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×