Czitaaa 0 Napisano Wrzesień 30, 2007 elwina milo cie zobaczyc, jak ci idzie dieta?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
..elewina.. 0 Napisano Wrzesień 30, 2007 moja dieta....:oostatnie 2 dni kiepski:( ale juz dziś będzie lepiej, musi być lepiej!!! ja tez nigdy chuda nie byłam. najwięcej chyba przytyłam w gimnazjum(sama nawet nie wiem kiedy to się stalo bo nie zwracałam uwagi na to, jadłam co chciałam, ile chciałam, i kiedy chcialam:(:() ciężko mi jest się powstrzymac od niejedzenia:( motywacją jest dla mnie np. Taka jedna kobitka i Crazy.:):) zazdroszcze wam tych zgubionych kilogramów:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 30, 2007 ojej, aż się zarumieniłam... :D ciężka sprawa z tym dorastaniem, zajadaniem stresów i problemów i w ogóle... ale za to teraz możemy w miłym towarzystwie zrzucać to, co nam się pozbierało przez parę lat ;) zaraz uciekam kupić rzeczy na obiad i chyba sobie kupię z 2 serki wiejskie żeby je nosić ze sobą na uczelnię... tak jakoś nie mam pomysłu na niskokaloryczne sycące przekąski na przerwy... no nic, porozglądam się w sklepie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katinka123 0 Napisano Wrzesień 30, 2007 czesc dziewczyny.torby wypakowane,wszystko wyprane i .....co ja zalamana do tego.niby nie jadlam za duzo ale zawsze inaczej.no i prawie zero ruchu.nie wchodze na wage bo chyba bym sie totalnie zalamala.no nic nie ma co sie zalamywac.od jutra nowy tydzien nowy miesiac wiec dobry poczatek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 30, 2007 katinko :D :D :D witaj i nie przejmuj się niczym, od jutra wrócisz na właściwe tory i będzie cudnie ;) rany co za dzień, cały czas mi się chciało jeść - nie miałam na nic ochoty, nic za mną nie chodziło, tylko byłam najnormalniej w świecie głodna! więc dzisiaj zjadłam wzorowo 5 posiłków - płatki z mlekiem, jabłko, potem brzoskwinia, mała miseczka makaronu z sosem (grzybowy z kurczakiem a makaron pełnoziarnisty), a na kolację dwie wasy (serek topiony i pasztet) dumna jestem strasznie, że więcej nie podjadałam, ale aż się zdziwiłam tym ssaniem w żołądku... poza tym też miałam dzisiaj mało ruchu, zrobiłam tylko parę ćwiczeń rozciągających i brzuszki, no i poszłam na zakupy :D jakie tam plany na wieczór, co? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katinka123 0 Napisano Wrzesień 30, 2007 haj crazy-ty jednak potrafisz clowieka pocieszyc.i zaraz czlowiekowi lzej........przynajmniej na duszy, plany na wieczor.........przede wszystkim goraca kapiel no i smarowanie olejkami.zrobilam zaps nowych zapachow wiec trzeba sie mazac.a oprocz tego to chyba jakis dobry film by sie przydal. zobaczymy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karolka0405 Napisano Wrzesień 30, 2007 Witam !! Ja też zaczynam od jutra :) Ważę 73 kilo przy wzroście 175 :( . Chce schudnąć 10 kilo , bo z nadmiarem wagi czuje się okropnie :(( Prosze wspierajmy sie :))) To jest ważne. Postanowiłam że nie bede jadła słodyczy i bede jadła potrawy tylko zdrowe , nie przetważane przedewszystkim. Dużo warzyw i owoców , cherbata owocowa, ziółka . I nie wiem co jeszcze macie jakieś pomysły dziewczyny ?? Pozdrawiam was gorąco i trzymam kciuki za nas wszystkie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 30, 2007 katinko, robię wszystko co w mojej mocy :D no i miło, że jesteś znowu z nami :D karolko, witaj i zostań z nami jak najdłużej ;) a co do chudnięcia - daj sobie czas, 10 kg to już poważna sprawa i nie zrzucisz tego trwale jakąś dietą cud, dużo warzyw i owoców to świetna podstawa, nie radzę używać senesu, no i z pomysłów to tylko to, żeby nie jeść co najmniej 3 h przed pójściem spać (jeśli trawisz wolniej, jak ja, to nie jedz 4-5 h przed snem) no to powodzenia :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taka jedna kobitka 0 Napisano Wrzesień 30, 2007 Cześć Katinka ;) Ale się objadłam... zjadłam takiego większego placka serducho i może z 4 małe :D z sosem słodko kwaśnym i kawałkami kurczaka :p teraz mi jest aż niedobrze haha:D mam za swoje od jutra znowu post :D To był cudowny weekend szkoda że się skończył...:(czekam już na ten jeden dzień od kiedy już zawsze tak będzie ;) No to se poczekam z 1,5 roku :p Byłam na tych korkach z maty ale szczerze nic nie umiem :( boję się dostać 2 jedynkę :( ja już nie wiem co mam robic uczę sie umiem wszystkie regółki jak na korkach mi to tłumaczy to rozumiem a w szkole ?? nic nic nic :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taka jedna kobitka 0 Napisano Październik 1, 2007 Dzień dobry :) Zaraz do szkoły...:( ahh Czita...ja nie miałam żadnych krostek tzn nie zauważyłam niczego takiego :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Październik 1, 2007 dobry :D kolejne 0,2 stracone, dzisiaj muszę trochę po mieście polatać i to będzie moja dzisiejsza porcja ruchu :D ale to popołudniu ;) teraz jem śniadanko, zaraz troszkę sprzątnę, bo od jutra raczej nie będę miała czasu, potem do okulisty i z psiapsiółą na miasto :D miły akcent na koniec lenistwa ;) a co do krostek, to ja też nie miałam jakiegoś wysypu, ale może to też dlatego, że nie zmieniłam aż tak drastycznie swojego jadłospisu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katinka123 0 Napisano Październik 1, 2007 czesc dziewczyny.jaka cisza w domu....az sie zyc chce.jak weszlam rano na wage to za bardz9o sie nie zdziwilam jestem na 80,5.tak jak przypuszczalam.kurcze czlowiek powoli wedlug spodni wie ile wazy. ale to nic.najpierw sie przerazilam.znowu 8 . po chwili zaczelam jednak znowu normalnie myslec.wszystko w normie.moglo byc gorzej.od dzisiaj znowu normalny ruch i normalne jedzenie wiec moze byc tylko lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Październik 1, 2007 katinko, 80,5 to nie tak źle, wszystko jest do nadrobienia ;) z moich planów niewiele wyszło, zaraz po napisaniu swojego posta zadzwonił kumpel, że ma przerwę w wykładach i że idziemy na kawę ;) więc poszliśmy, a potem pochodziłam chwilkę po sklepach i kupiłam sobie dwie koszulki w rozmiarze, uwaga uwaga! M! :D są jeszcze troszkę obcisłe, ale nie jakoś przerażająco, poza tym kupiłam je pod taką polarową sukienkę bez rękawków, czyli lekko wystająca oponka nie będzie widoczna :D chciałam jeszcze z ciekawości jakąś spódnicę przymierzyć, żeby zobaczyć ile na dole mi się rozmiar zmniejszył, ale nie znalazłam ani jednej, która by mi się podobała, więc tego akurat jeszcze nie wiem :D a z krew w żyłach mrożących informacji z dzisiaj - mam matematykę w tym semestrze... jak to zobaczyłam natychmiast miałam stan przedzawałowy :D jestem taką nogą z matmy, że się nie zdziwię jak mnie z tych studiów z hukiem wyleją :D :D :D i do tego ćwiczenia ze statystyki, normalnie idę się pochlastać ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
..elewina.. 0 Napisano Październik 1, 2007 Crazy poczekaaaaaj!!! idę z Tobą!:D:D ja mam filozofie:o:o(cokolwiek to znaczy:)) i matme i mikroekonomi(nawet nie wiem co to jest:o) MASAKRAAA!!! Ale dziś piękna pogoda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taka jedna kobitka 0 Napisano Październik 1, 2007 Hej dziewczyny :) Mata nie moge już słyszeć tego słowa mam już drugą 1 :( nie rozumiem tego w ogóle :( ahh...:o nie wiem jak to będzie :( najwyżej nie zdam... A co do diety to jak przyszłam ze szkoły to waga pokazała 61-61,5 :) Wiadomo po obiedzie było 62 ale wiem że już niedługo będzie 61 ;) Widać wczorajsze placki mi nie zaszkodziły tylko pomogły :d Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czitaaa 0 Napisano Październik 1, 2007 ja tez juz nazbieralam 1 z matmy.... ale to moj odiweczny problem... hmmm mi dzisiaj waga pokazala rano 62,5..:/ echhh ale nie zmieniam stopki bo mysle ze do konca tygodnia jednak pojawi sie stale 62...:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katinka123 0 Napisano Październik 1, 2007 hej dziewczyny.fajnie jest poczytac o szkole ,o matmie i tak wogole.mnie matma i szkola dotyczy juz w troche innej wersji.teraz dzieci zbieraja oceny.tez same jedynki ale tutaj to super. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taka jedna kobitka 0 Napisano Październik 1, 2007 Katinka słuchać może i fajnie ale być na tej macie... :o zgroza:o Co tam dziewczyny robicie ?? Bo ja powinnam powtórzyć sobie fizę a siedzę i gapię się w monitor... :o dobrze że się nie zajadam czymś kalorycznym... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
..elewina.. 0 Napisano Październik 1, 2007 ja w ostatniej klasie byłam przez moment zagrożona z matmy:)nawet nauczycielka była zaskoczona że mam trzy pały:)też nie rozumiałam tego ni w ząb:o no ale udało się na 3 poprawić:)w moim przypadku matma to jednak nie byb problem. Ja przed lekcją polskiego mialąm takiego strachaaaa, 45mniut siedziałam jak na szpilkach bojąc się że Marianna mnie zapyta:o:ota trauma zostanie mi chyba do końca życia:o co do diety to jestem z siebie zadowolona choć i tak mogło być lepiej, zawsze może być lepiej...od wczoraj chodzi za mną owsianka i jutro na śniadanie ją musze zrobic bo nie wytrzymam;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Październik 1, 2007 co za dzień... ale po kolei :D elewina - mikroekonomia nie jest zła, ja miałam mikro i makro i dało się znieść, tylko baba była paskudna, sam materiał jak najbardziej do przyswojenia i zdanie :D Tobie życzę tego samego ;) co do matmy - ha! a ja byłam zagrożona 4 razy :p i co, kto wygrał?:D serio, miałam zagrożenie co semestr od 2 klasy, ale zawsze w końcu wyciągałam na 3 ;) i już kurna myślałam, że więcej mnie to szczęście nie spotka, a tu proszę :D no :D u okulisty byłam, soczewki zmieniłam, kobieta znalazła mi niegroźną torbiel na oku i dostałam jakieś kropelki ;) potem z przyjaciółką i jej facetem przeszliśmy się po mieście, spotkałyśmy trochę znajomych, potem na zakupy, a na koniec do Ikei, gdzie przyznam się bez bicia, zjadłam hot doga (ale bez dodatków i tylko dlatego, że nie jadłam nic od 14, ten hot dog był wprawdzie koło 19, ale byłam już głodna i nie chciałam skończyć jedzenia o 14 ;) ) ale nie ubolewam jakoś straszliwie ;) jutro na 8 na drugi koniec miasta, więc zaraz uciekam spać, a potem idę znowu na miasto, bo do tej przyjaciółki przylecieli faceci z Portugalii na wymianę i jutro im Poznań pokazujemy :p normalnie wyczucie czasu z tym chudnięciem miałam wspaniałe :D uciekam piękne, spokojnych ślicznych snów :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
..elewina.. 0 Napisano Październik 2, 2007 Portugalczycy...fiu fiu:D:D pewnie przystoiniaki..???;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Październik 2, 2007 no właśnie nie wiem, jeszcze ich nie widziałam ;) i tak naprawdę nie wiem czy dzisiaj pójdziemy do miasta, bo pogoda nam wybitnie nie sprzyja, zimno, szaro i pada :( za to już jestem po pierwszym dniu, nową siedzibę mamy kosmiczną :D jest tak wypucowana i czysta, i ładna i przestronna i w ogóle :D naprawdę aż miło było ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
..elewina.. 0 Napisano Październik 2, 2007 a wy gdzie się podziewacie??? jak minął dzień maturzystkom?:) ja póki co trzymam się diety i mam nadzieję, że tak będzie jak najdłużej:) ale dziś paskudna pogoda:o zaraz ciemno się zrobi:o i ciągle mży:o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taka jedna kobitka 0 Napisano Październik 2, 2007 Witam :) Ja robię prasówkę,a później muszę się nauczyć 2 dialogów z niemca, zrobić zadanie z maty i na koniec kąpiel :D Dieta dobrze :) Na razie nie wstaje na wage bo jestem przed okresem i wiem że się podniosła :p Jeszcze tylko 3 dni i imprezka :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Październik 2, 2007 ojjjj.... ale ładny jeden z tych z Portugalii.... :D :D :D poszliśmy jednak do nich, ze zwiedzania nici, bo pogoda kiepska, ale to się nadrobi ;) średnio się można z nimi porozumieć, bo ich angielski jest tak dobry jak mój nie przymierzając portugalski :p ale było fajnie :D i z tego wszystkiego zjadłam dzisiaj za mało - rano przed szkołą kilka łyków mleka z musli, potem koło 12 activia, no i po 17 miseczka ryżu z sosem + garść suszonych bananów... ale lepiej w tę niż w drugą stronę ;) oj kobitko, zrobisz furorę za te 3 dni :D masz koniecznie zdać relację :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
truskawa172 0 Napisano Październik 2, 2007 Hej dziewczyny :) Widzę ze trzymacie się już długo razem . Macie naprawdę fajny topik, mogłabym sie przyłączyć do was ? Odchudzam sie w sumie dopiero od 27.09 ale chcę zrzucić 9 kg. Moje wymiary to ; 164 i 64 kg Byłam w wakacje w Irlandii i przytyłam 7 kg :/ Marze by wrócić do tamtej wagi. Jednak do końca zadowoli mnie wynik 55 kg ;) Jak na razie moja dietka to poprostu MŻ! No i wiadomo są produkty niedozwolone , takie jak ; słodycze , fast foody, napoje gazowane , itp.. A więc mogę sie przyłaczyć ?? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taka jedna kobitka 0 Napisano Październik 2, 2007 Truskawa witamy i zapraszamy :D Widze że masz taki cel jak ja i wzrost też taki jak ja :) A dieta bardzo rozsądna :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
truskawa172 0 Napisano Październik 2, 2007 Bardzo się ciesze ze moge odchudzać sie z wami :) Zapewne bedzie mi łatwiej. Fajnie się złożylo ,że nasze wymiary są takie same :P Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taka jedna kobitka 0 Napisano Październik 2, 2007 Truskawa to może napiszesz coś o sobie?? wiek gdzie mieszkasz co robisz :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Październik 2, 2007 Truskawo witaj :D my się tutaj właściwie wszystkie odchudzamy tak jak Ty - MŻ to podstawa :D ech idę dalej leniuchować :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach