To dla nas ostatni dzwonek, szukam młodych dziewczyn, które chca zgubić kg.

No jak chce się mieć wesele w weekend to tak niestety jest z salami... my załapaliśmy się na ostatni wolny weekend września...

no to tym bardziej gratuluję ;) a zazdroszczę nadal straszliwie :D dzisiaj 69,8 co mnie bardzo ucieszyło :D bo jakby nie było, idzie w dobrym kierunku i mobilizuje do trwania w postanowieniach ;) tak więc na śniadanko już wpałaszowałam banana, i tylko kłopot z obiadem, ale jeszcze trochę czasu jest... może grillowana pierś z kurczaka z surówkami...? tak, to chyba jest opcja :D a tymczasem wracam do książek, ale oby już ostatni dzień... ;) trzymajcie się obie, kochane, cieplutko :)

kurcze ja dzisiaj na wadze uwidzialam 73,2...wiem ze to prawie zadna roznica ale jednak.......ale jakos tak co widze to bym zjadla......

katinko, ja nie wiem jak to jest, ale zawsze jak u Ciebie w dół u mnie do góry i na odwrót :D dziwna zależność ;) ale nie przejmuj się, czasem trzeba sobie odbić, żeby móc potem dalej ładnie walczyć :) u mnie dzisiaj 69,6, co mnie strasznie cieszy, zaraz lecę na egzamin, a potem chyba wracam do łóżka, nadal się paskudnie czuję i najchętniej bym nosa spod kołderki nie wystawiała, no ale trudno :) miłego, w miarę dietetycznego dnia moje drogie!

no oczywiście, sobą bym nie była, gdybym nie spieprzyła fajnych dwóch dni na diecie :D wczoraj wieczorem moja siostra, widząc, że mam paskudny humor przez to paskudnie utrzymujące się przeziębienie/grypsko, wróciła do domu z pysznymi słodyczami no i wpałaszowałyśmy z dwie bomby kaloryczne oglądając głupawe programy w TV :D a dzisiaj jeszcze jedziemy odwiedzić babcię, czyli kolejne dwie albo trzy bombki się uzbierają ;) ale przynajmniej troszkę postaram się pospacerować ;) miłego dnia!

a co, poprowadzę sobie monolog :D byłam u babci, dzień był całkowicie niedietetyczny, ale udało mi się nic nie zjeść po 18, co moim zdaniem w tych warunkach już jakimś tam małym sukcesem może być :) ale na wagę wejdę najwcześniej w poniedziałek, postaram się do tego czasu jakoś trzymać ;) i może zobaczę ciut mniej...? byłoby fajnie ;) a teraz łykam stos kolorowych tabletek, bo chora jestem nadal, i idę spać ;) kobitko, tak przy okazji, jakieś fajne plany na pierwsze narzeczeńskie walentynki? ;) dobranoc!

Hej:) Plany na walentynki?? Spędze je całkiem sama bo kończę szkołę o 17 a jutro mam na 7.15 plus to nauka... Może w sobote sobie to odbijemy :)Jakoś nie bawi mnie w tym roku to święto bo za miesiąc mamy 2 lata i jakoś bardziej na to się cieszę :) Co do diety to znowu uciekła mi sprzed nosa ! Nie wiem dlaczego ale jakoś trudno mi się odchudzać zimą i to w dodatku przez rok szkolny...

kobitko, ja myślę, że to zima, u mnie też z dietą kiepsko, dobrze chociaż, że objawia się to bardziej staniem w miejscu niż tyciem ;) muszę się Wam pochwalić - skończyłam wczoraj sesję :D ostatnie wyniki, w poniedziałek wpisy, zdaję indeks i jestem studentką czwartego semestru :D ulżyło mi niesamowicie no i w końcu mogę sobie na dobre odpocząć, zaraz się zabieram za sprzątanie półki z książkami, szykuję paczkę do biblioteki, może jeszcze od razu się tam dzisiaj przejdę, chowam stare zeszyty i notatki i wyciągam nowe :D już tak powoli wieje grozą, musiałam sobie wybrać już teraz promotora, mam swoją grupę seminaryjną, czas myśleć nad tematem licencjatu :D niby nic, a tak przeraża myśl, że już o takich rzeczach trzeba myśleć, a dopiero co przecież zaczęłam te studia! trzymajcie się miło w ten komercyjny dzionek ;)

Witam :) Crazy no to gratulacje :D:D Mi do końca jeszcze trochę zostało...:p zakończenie 25 kwietnia:D Diety jak na razie nie ma... Dzisiaj zrobiłam kolację... ma być romantycznie ale czy będzie hmm... Nawet winko jest:) Katinko a jak tam u Ciebie ?? Pozdrawiam i całuję :)

hej dziewczyny.crazy gratuluje . a co u mnie....dobrze...z dieta nawet nawet,spraw do zalatwiania ciagle mnostwo..po calym tygodniu zalatwiania i chodzeniu od biura do biura dzisiaj padlam.....serio...zero ochoty na cokolwiek.az szkoda dnia....

przerywam ciszę, ale tylko szybciutko i na chwilę :) dieta odfrunęła w dal, nikomu się nie chciało robić zakupów, więc ciągle coś podjadałam na mieście, wiedząc, że w domu nic nie ma, no i dopiero dzisiaj się wybieram na zakupy i MOŻE zacznie się bardziej regularne i konkretne jedzenie, chociaż wątpię :) ech ciężka sprawa z tą dietą, oj ciężka...

crazy.....trzymaj sie...jestem blisko.uciekaj dziewczyno bo jak cie dogonie to klapa.nie bedzie kogo gonic

musze sie pochwalic.bylam dzisiaj z cora na zakupach.znalazlam spodnie na siebie....jak ulal.....40!!!!!musialam kupic.

Hej:) Katinko gratuluję sukcesu :D Oby tak dalej ;) Ja jakoś źle się czuję...Panuje u nas grypa żołądkowa i boje się że mnie to dopadło:o Dzisiaj idę na spotkanie z kumpelami piwko i te sprawy ;) Mam teraz tyle na głowie... Do slubu jeszcze półtorej roku a załatwiać trzeba już!! Dzwoniłam do 10 zespołów i na wszystkie tylko jeden miał wolny termin na 12 września:o Ludzie powariowali :o

Witam ponownie:) Widze,że jesteśmy tu na zmianę raz crazy pisze raz katinka a teraz ja będę ?? :P Stwierdzam iż musiałabym się powoli zacząć odchudzać:o Ale jakoś tak nie mam już sił i nie chce się mi... Ale jak sobie pomyslę jakie miałam pare miesięcy temu jędrne nogi... Wiosna idzie a ja się tak obżeram :o

czesc.macham tylko na szybko ze szkoly.....tak dobrze czytacie.wyslali mnie na kurs......wracam do zawodu. bo tak ogolnie to zaczynam wszystko od nowa.....wiec do pracy tez sie wybieram.no i wymyslili sobie w biurze ze po 15 latach w domu mam isc na kursy...komputerowe i przypomnienie ogolne biurowych rzeczy itp. tak ze sobie siedze codziennie 4 godziny i pisze testy...... podoba mi sie bardzo.czlowiek juz zapomnial jak fajnie w szkole bylo...serio...a co do diety to chyba dobrze sie trzymam.chociaz wieczorem mamm czesto ochote na cos slodkiego.ale po calym zabieganym dniu mi sie nalezy....

katinko! Ty już mnie chyba przegoniłaś, ja się panicznie chwilowo wagi boję bo i chora ciągle jestem (tu powinna nastąpić epopeja nt. polskiej służby zdrowia, ale już nie mam siły) i okres mi się zbliża i w ogóle, więc do końca @ na pewno się nie zważę wczoraj upiekłam sernik i teraz tak we mnie wchodzi po kawałku, mama wczoraj wróciła do domu z pizzą i po nas zadzwoniła, no po prostu szał... ale to dobrze, teraz ja Ciebie będę gonić :) spodenek gratuluję! :D piękna sprawa :D kobitko, pomyśl sobie, że jak teraz wszystko albo większość pozałatwiasz, to przynajmniej potem będziesz miała czas pozajmować się ważniejszymi sprawami i tymi bardziej przyjemnymi ;) a kapela się na pewno znajdzie i wszystko się ślicznie ułoży :)

Hej:) No na szczęście zespół już mam http://www.coral.of.pl/ przesłuchałam kilku piosenek i wydaje się ok :) Jeszcze tylko fotograf i kamerzysta a najlepiej jakby to było 2 w 1 ... Co do diety to u mnie też nie najlepiej... Jedyne postępy to od 5 dni jeżdżę na rowerku po 5 min dziennie :p wiem wiem że mało ale od czegoś muszę zacząć żeby od razu się nie zniechęcić !!

kobitko, to widzę obie mamy plan minimum :D ja codziennie robię kilkanaście - kilkadziesiąt brzuszków i tyle :D a dzisiaj nic nie zjadłam po 18, mimo tego, że tat wrócił z pysznymi ciastkami do domu ;) ale przed 18... oj :D dużo cukru wskoczyło :D trzymam kciuki za kamerzystę/fotografa no i gratuluję muzyków :D

a ja wlasnie wrocilam z wypadu na weekend.dajnie bylo ale wiadomo z diety nici...nawet jutro na wage nie wchodze.

no proszę, głupi to ma jednak farta - dzisiaj 3. dzień @, więc zdecydowałam się w końcu wejść na wagę, a tam tylko 70,7 :D byłam pewna, że dobiłam tak z luzem do 74 po tych wszystkich śmieciach które jadłam, ale udało się nie :) ale teraz już mi powoli mobilizacja wraca - słoneczko za oknem, pierwsze małe pączki, tak jakoś od razu się więcej chce :) nie mówiąc o wiosenno-letnich kolekcjach ciuchów w sklepach :D także dzisiaj od rana jajecznica z jednego jajka, do szkoły biorę Danio i herbatkę w termosie, żeby mnie kawa z automatu (przesłodzona do bólu) nie kusiła, zero kasy na słodycze, a potem obiad w domciu i tyle :D może nieco drastycznie, ale w domu będę po 17 więc kolacji już tam nie wcisnę :) ale i tak muszę sobie troszkę żołądek skurczyć po tych ostatnich 2 tygodniach :) miłego słonecznego dnia!

dziewczynki! nie ma się co głodzić ! proponuje dietę nisko węglowodanową i spalanie tłuszczyku ! ja osobiście robie areobiczną 6 weidera bo chcę wyrzeźbić swój brzuszek( troszkę za dużo na nim noszę) i 4 razy w tyg HIIT. Nie ma mocnych żeby nie schudnąć! Gorąco polecam ćwiczenia i odradzam głodówy!

Witam :) Ja chyba zaraz oszaleję... Jak chcę zacząć się odchudzać to co ? Mama robi bigos :o wrrr ale postaram się zjeść na obiad coś innego ale co ? Przyjdę padnięta o godz. 19 do domu i wątpię, że będzie mi się chciało gotować coś innego :( Ostatnio wszystko jest przeciwko mnie :o

dobra.przez tydzien lezalam chora.i jadlam.bo ja jak jestem chora musze jesc.ciagle. od jutra koniec.wyzdrowialam i czas sie zmobilizowac.wejde na wage to napewno padne.ale trudno.zobaczymy. pozdrawiam was wszystkie

________@@@@@@@@________@@@@@ ________@@@________@@_____@@@@@@@ ________@@___________@@__@@@______@@ ________@@____________@@@__________@@ __________@@___________@__________@@ ____@@@@@@________@@@@@_______@@@@@@ __@@@@@@@@@____@@@@@@@_____________@@ __@@____________@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@____________@@@ _@@@____________@@@@@@@@@____________@@@@ __@@@@____________@@@@@@_________@@@@@ ____@@@@@@___________@________@@@@@@@ _________@@___________@@_______________@@ ________@@___________@@@______________@@ ________@@@________@@@@@@_________@@ _________@@@@@@@@________@@@@@@@ __________@@@@_________________@@@@ ___________________________________@@ ____________________________________@@ _____________________________________@@ _____________________________________@@_________@ _____________________________________@@_________@@ _____________________________________@@________@@@@ _____________________________________@@_______@@@@@ ____________________________________@@______@@@@@@ _________________@________________@@______@@@@@@ _______________@@@_____________@@____@@@@@@@ ______________@@@@@__________@@___@@@@@@ _______________@@@@@@______@@_@@@@@ _________________@@@@@@___@@_@@@ __________________@@@@@@_@@@@@

Wszystkiego najlepszego z okazji DNIA KOBIET!!!! :D Co tam dziewczyny u Was słychać?? Ja jak na razie 3 dzień na diecie no i codziennie 5 min na rowerku :)

hej panienki, co?tak zabalowalyscie ze jeszcze wszystkie wypoczywacie???

no dziewczyny tak mocno zaszalalyscie ze jeszcze wypoczywacie???

no to dzisiaj dieta odwolana...wszystkie jedza dobre ciacho i pija piwo na moje zdrowie.....

Czyżby ktoś miał dzisiaj urodzinki ??:D Jeśli tak to wszystkiego najlepszego !!! PS. Katinko ja Cie na tym zdj na naszej klasie nie poznałam !! Jestem w szoku :D Ale z Ciebie laska się zrobiła :)