on nie ma czasu sie ze mna spotkac

jestem z moim facetm od ponad 1,5roku. 4miesiące temu on zaczął budowe domu - jego rodzice buduja dom ale on to nadzowuje i przy okazji pomaga odnowic stary dom po dziwdkach. Od tego czasu coraz mniej się spotykam a sex to ostatnio byl z 3 miesiace temu! On nie ma czasu sie ze mna spotkac nawet na godzine tygodniowo sam na sam wykreca się wciąż tą budowa a mieszkamy tak z max45 min drogi od siebie. Ale najgorsze jest tro ze na siłownie ma czas chodzic na którą zawsze razem chodziliśmy, ona jest na moim osiedlu piechotka mam tam 5 min!!. Tam zawsze znajdzie czas zeby isc i w sumie widujemy sie tylko tam, ostatnio wiedzialam ze on tam jest to zadzwonilam do niego i powiedzialam ze tez przyjde zeby czekalbo do godziny czasu tam sie zjawie. ale nie on sobie poszedl nawet nie piszac zadnego smsa:( a potem zadzwonil wieczorem jak gdyby nigdy nic i sie poyta o co wogole sie wkurzam!! wyzalilam mu sie, narzekalam ze nie ma dla mnie czasu powiedzial ze spotkamy sie w niedziele ale znowu nie wyszlo bo byl caly czas na budowie zadzwonil po 21 i pogadalismy niby czulam ze mu zalezy na mnie i wszytko przez ta budowe ale wszyscy wokol mi mowia ze jak sie czegos chce to zawsze znajdzie sie czas zeby spotkac sie z ukochana osoba!! nie wiem co myslec ja go kocham:(

ściema. 3 miesiace bez seksu ? facet ? ???? i jeszcze takie olewcze traktowanie ? nie poczekał na siłce, a potem po paru godzinach dzwoni jeszcze i ciebie atakuje pretensjami ? ??? hahaha intuicja dobrze ci mówi.

prosze o rade... co o tym sadzicie... ja nie chcce zeby to byl poczatek konca:(

ja myslę, że jemu juz nie zalezy na Tobie

plus nie ma odwagi ci powiedziec, ze to koniec

albo facet ma już inną a ciebie trzyma pod ręką "na wszelki wypadek" albo chce odejść, ale dziadyga nie ma odwagi i tak rozwleka to w czasie licząc na to że sama go rzucisz i będzie miał "czyste sumienie", a nawet w swoim porypanym móżdżku moze myśleć że takie unikanie w czasie spowoduje to że sama się odzwyczaisz i jak cie w koncu oficjalnie rzuci to będziesz mniej cierpieć bo już byłas "do bycia bez niego" jakiś czas przyzwyczajana hehe

niech spieprza!!!! Goń dziada!!! Ja wiem, jak to jest umierać z miłości a dziad łaskę robi!Kopa mu!!! Odwal się, umów z koleżanką a dziada goń!!! Ty przyszłaś do tej siłowni a dziad nawet nie docenił!! A kopa mu i niech spada!!

na pociesznie: 99% facetow nudzi sie kobieta i dchodza na rozne sposoby takie to juz z nich dziady

Wiesz co bym ci radzila? Kopnij go na jakis czas w pupe. Powiedz: ok, jak znajdziesz czas daj znac. ALE. wtedy to Ty nie miej czasu!! Zrob mu taki walek ze dwa razy, a zacznie blagac o spotkania!! To jest facet jemu trzeba pokazac co ma cennego bo sam na to nie wpadnie. Wiem ze bedzie ci ciezko sie tak zachowac, ale zrozum to najlepsze co mozesz w tej sytuacji zrobic. Powodzonka i nie zamartwiaj sie pokaz mu ze sie tym tak bardzo nie przejmujesz a mowie ci zacznie plakac zebys sie z nim spotkala!! Nigdy nie wolno pokazywac facetowi ze za nim placzemy!!! Wiem cos o tym zaufaj mi;)

latwo sie mowi ... z jednej strony wiem ze macie racje a z drugiej wciz mam nadzieje ze wszytsko sie ulozy i ze to naprawde wina tej budowy