Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

a1sa

rocznik1964 , kto w to wchodzi

Polecane posty

Wstałam raniutko,bo moja suńka sama poszła do drzwi!:classic_cool::-D Znaczy -jest dobrze.Myślę,zajrzę-a tu proszę-co za gwar.Super,że ruszyło.Fajnie jest!Mam nadzieję,że nie padnie nasz topik za szybko. A\'propo odchudzania.Ja też przez kilka ostatnich lat mam problemy z wagą i walcze jak mogę.Różnymi sposobami.Oj,ciężka to bitwa.Bardzo polecam dziewczyny i chłopaki też,poczytajcie na www.chlorella.pl To jakby panaceum na dzisiejsze zwariowane życie.Jeśli macie trochę cierpliwości,to zobaczycie jakie fajne są efekty.Narazie znikam,bo lecę do piekarni po świeże bułki.Oprócz mnie nikt w domu nie ma problemów z wagą,chociaż jedzą co chcą.O losie!! Pozdrawiam wszystkich Aśka aha,ja mieszkam pod Białymstokiem.Hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w deszczowy poranek 🖐️ Meg>> po makaronie się nie tyje , tylko trzeba jeśc dużo do niego sałatek z oliwąz oliwek .Wlosi tak jedzą są szczupli. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja!🌼A tak z innej beczki. Kiedy zaiteresowałyście(-liście) się komputerem?,gdzie ,w jakiej sytuacji? Był strach i obawa przed nim?Czy było łatwo? Pokolenie mojej córki traktuje komputer jak coś zwyczajnego,codziennego natomiast wiele koleżanek z mojego otoczenia poprostu boi się go.Jak jest u was?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć rano . witam wszystkich . Ale fajnie ,że jesteście . Dziewczyny , ja też się odchudzam całe życie , jestem kolejny raz na diecie :164 cm 65kg 2 dzieci i fajny mąż . Mam na imie Agnieszka . Witam chłopaka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I do kafeterii . Bałam się komputera , baaaaaaardzo , i z tego strachu właściwie sama wszystkiego się nauczyłam . Najpierw wykradałam książki córki do informatyki gdy była w liceum , a teraz podpatruję mojego ośmioletniego syna , dla którego komputer to po prostu chleb powszedni . Ale dla mnie komputer w dalszym ciągu to ogromna fascynacja i ziemia raczej nie bardzo znana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I do kafeterii . Bałam się komputera , baaaaaaardzo , i z tego strachu właściwie sama wszystkiego się nauczyłam . Najpierw wykradałam książki córki do informatyki gdy była w liceum , a teraz podpatruję mojego ośmioletniego syna , dla którego komputer to po prostu chleb powszedni . Ale dla mnie komputer w dalszym ciągu to ogromna fascynacja i ziemia raczej nie bardzo znana. Aha ja tyję od wszystkiego - od makaronu też!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że wszyscy albo pracują, albo zakupują . Ja też wychodzę , na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes:)cześć! a z czym jesz ten makaron? A komputera nie należy sie bać , tylko pytać kogoś kto sie zna. To najlepszy sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie ranne ptaszki:D U mnie za oknem jakoś szaro i buro, nawey nie jest zimno ,ale jakoś sennie. Trzeba zrobić przerwe na kawke. Buber--> wiem ,ale jak jeść makaron bez sera:( Kafeteria-->moje zainteresowanie komputerem przyszlo na poczotku tego roku wraz z odchudzaniem, zaczelam szukać czegoś na ten temat i znalazlam forum pisanie szlo mi bardzo opornie nie mowiąc o innych rzeczach.Teraz pomalutku poznaje tajniki tego ptwora . Potpytuje corke ,ale ona nie ma cierpliwości do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawka zrobiona , wlaśnie zaczyna padać, więc to odpowiedni moment na łyk energi. Obiad prawie zrobiony, jeszcze tylko otkurzanie i wszystko z glowy ,jutro maszeruje do pracy na caly dzień więc trzeba nadgonić robote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meg 🖐️ to jak masz jakieś pytania dot. kompa to wrzucaj tutaj. Spróbuję Ci pomóc:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie słońce świeci:D Rano padało. Co masz na obiadek?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za propozycje pomocy:D Na obiad mam karczek w sosiku,ziemniaczki mizeria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie nie lubie, takich ponurych dni ,a to dopiero początek .Zaraz koniec wakacji,dzieciaki do szkoly i zacznie się mlyn.Moj syn zaczyna pierwszą klase, Ja chyba bardziej sie stresuje jak on.Wlaśnie powinnam zacząc przemeblowywać jego pokój, ale odkładam to z dnia na dzień .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buber ja lubię makaron ze wszystkim , a także sam i dlatego tyję , bo jem go duuuuuużo , ale od dziś tylko same dietetyczne potrawki , warzywka , owoce , chude mięsko . Meg , mój syn dziś płakał , że tylko jeszcze dwa miesiące wakacji , nawiasem mówiąc mnie też chciało się płakać , bo dla mnie też - jestem ciało pedagogiczne buuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szepcie wirtualności , też cię pozdrawiam i duuże dzięki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam na chwileczkę między gotującymi się ziemniakami a mizerią.Gulasz już gotowy,zaraz koniec tupania.Sama muszę zjeść coś lżejszego,niestety:-(.Rozwijamy się pięknie,super!:classic_cool:U mnie pogoda poprawia się-zaczyna świecić słoneczko.:-D Buber mam nadzieję,że ja też mogę liczyć na Twoją pomoc przy kompie?Spadam kończyć obiad bo tłuszcza woła JEŚĆ! Narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu Ja :D Wyszlam na chwile po koperek do ogrodu i przepadlam.Pogoda zwariowana raz pada raz slńce.Maly wyciągnol mnie na rolki ( Ja do pilnowania:)).Teraz ziemniaczki się gotują mizeria gotowa,sobie zrobie miche pomidorkow z ogoreczkiem malosolnym i papryką.Zawsze troszke mniej kalori.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka-->zazdroszcze ci tych długich wakacj ii calej reszty wolnego,ale do pracy z dziećmi trzeba mieć powołanie i anielską cierpliwośc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meg , wiesz zdecydowanie wolę pracować z dziećmi niż z dorosłymi ,a nawet z młodzieżą wolę bo z takową też mam do czynnienia . Są bardzo fajni w przeciwieństwie do wielu dorosłych . Co do wakacji , też się cieszę że są i że są takie długie , ale tak naprawdę to po cichu myślę ,że nie jest to do końca sprawiedliwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam w rodzinie kilku nauczycieli , i oni twierdzą że 10 miesięcy pracy w szkole to jak rok w innej placowce, musicie pracowac dużo w domu , ciągle doskonalić swoje umiejętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×