rocznik1964 , kto w to wchodzi

a1sa witaj w klubie osósb nie trzymających diety ja tez ciągle jem zakazane produkty :) i jem więcej niż mogę jak przytyję to będzie klops bo dopiero w zeszłym roku kupiąłm mniejszą letnią garderobę bo mi się schudło samej bez diety i kilka fatałaszków nowych kupiłam więc od jutra na dietę :) Co Ty na to?:):):) ach w zeszłym roku jeszcze miałam trochę ruchu a teraz siedzę i to chyba też sprzyja wadze plus:):) Miłego popołudnia bez podjadania :) Meg jak córka moi panowie się budzą :) może coś z tego będzie :)

witam

witam Goście wyjechali ,w domu zapanowała cisza, zjawisko ostatnio nie spotykane. czerwiec to mieiąc samych imprez rodzinnych ,przez moj dom przewineło sie wiecej gości niż przez cały rok. czekają mnie jeszcze imieniny męża i urodziny syna. ten czas nie sprzyja diecie,ale się staram,a i stres ktory zafundowala mi córka osłabił moj apetyt. ciuszki troszke luzniejsze,mam jeszcze miesiąc do urlopu ,wiec walcze dalej. Dzisiaj dzień owocowy ,moja dusza śpiewa truskawki, musze najeść się na zapas bo sezon na nie taki krotki. pogoda taka dziwna wiatr bardzo silny i mimo sloń ca jest chłodno, mam nadzieje że troszke osłabnie.bo planuje w sobote grila .

Meg mogę wpajść na grilla??:):)

witam 765---> serdecznie zapraszam:) Zaraz zmykam do pracy,dieta jak narazie bez wpadek, ale do pracy musze coś zabrac bo po 24 zaczne świrować. zaczynam odczówac niedobór cukru . Tak mówią moje dzieci jak nie ma nic słodkiego. Zostawiam w domu makaron z truskawkami:( teraz co drugi dzień sobie to zamawiają. do jutra ,milego wieczoru.

Boże , Meg , u mnie makaron z truskawkami jest codziennie , ja sie przez niego wykończe :(

witam Ja już po pracy ,popijam kawke w nadzieji że mnie postawi na nogi. dietuje ostro ,mam nadzieje że coś zacznie sie dziac , bo urlop coraz bliżej. Grila odwołałam , robie impreze zbiorcza na koniec miesiąca ,bo cała rodzina świętuje w czerwcu więc nam brakuje wolnych terminów. Pogoda dziwna niby ciepło ,ale wieje zimny wiatr, ma padać, widac dużo chmur. mam nadziejeże zacznie dopiero wieczorem,mam prace przed domem.

U nas dziś festyn szkolny był amoi chłopcy byli u babci ale nic nie stracili ciasto kupiłam im losy też wygrali pamiętniki i żeby było śmiesznie to wylosowałam z córką numer za numerem więc pamiętniki były 2 ale dla nas bo takie fajne zkłódeczką czerwone a im się nie podobają:):):) i są trochę obrażeni że nie wygrałam im piłki do nogi .Mykam bo słyszę głos mamo złaż z kompa. Miałaś całe popołudnie:) >MIŁEJ niedzieli:):)::)

witam niedzielnie:) U mnie już po obiedzie , nie wiem po co gotowałam , syn zjadł u sąsiadów,a córka pojechała na festyn do kościoła, pomaga na stoiskach wiec pewnie coś tam zje. Miałam dzisiaj boskie kotlety schabowe, w panierce mniammmi kapustke na g ęsto z koperkiem mniammmm.... ale jestem z siebie dumna zjadłam tylko kapustke i troszke ziemniaczków. Mam nadziejeże już dzisiaj nic nie będe jadła. 765--> u mnie był festyn tydzień temu ,mały był z męzem wygrał basen:) pogoda mi sie psuje troszke popadało a teraz grzmi:( Komputer mi coś szfankuje, nie mam nikogo kto by mi wytłumaczył o co mu chodzi ,nie wiem czy to komputer czy dzieciaki coś poprzestawiały.tera siedze u corki ,ale jak przyjedzie to mnie pogoni:) Znikam na kawke. Pewnie już dzisiaj mnie nie będzie wiec zaglądne jutro wieczorem bo ide na cały dzień do pracy. pa pa. miłej niedzieli

U mnie przygotowania mężczyzn do meczu.chłopcy chcą telewizor na podwórko bokolega ma na bateria ale to nie może padać a nato się zapowiada więc szukają planu B a ja corka się ciezsy bo komp dla niej:).Miłego wieczoru i całego tygodnia:) i aby dietki były:)i nic nie kusiło:).

A ja dziś cały dzień tylko na płynach - jak na razie ok. chyba potrzebna mi większa motywacja

witam wieczorkiem oderwalam się od meczu, niezbyt mnie interesuje pilka nożna,alejak grają nasi to mnie ponosi, strasznie sie denerwuje. po pierwszej bramce,musialam wyjśc zapalić:( Miałam w planie oglądać i zrobić sobie paznokcie ,ale jest zbyt nerwowo. Nawet tutaj słysze jak emocjonują sie moji panowie. Córka ogląda gdzieś na mieście,jak dzwoniła to jej nie słyszałam taki był hałas.Chyba zaraz wróce bo nie moge słuchać a nie widzieć.

witam co tak cichutko gdzie wszyscy?

witam upalnie:) za oknem żar leje sie z nieba, nawet chciałam troszke poopalać nogi ,ale nic z tego. nawet jeść sie nie chce ,a to duż pomoc w pilnowaniu diety. Jak mały wróci to chyba zaraz wskoczy do basenu. Sprawdzałam pogode u nas ma tak być do czwartku ,a w piątek bęzie padać.Jak pech to pech mały ma wycieczke w góry:( dziewczyny machnijcie łapką że wszystko u was ok.

Hej .A u mnie znów przygody czas córa zgubiła pożyczoną komórkę bo jej w naprawie i trzeba będzie odkupić ajej szkoda listy kontaktów . szczęście w pechu to to że telefon był na kartę:).więc nie będzie rachunku:).A ja wróciłam z zebrania od chłopców .Przyjdą ale oceny i zachowanie szkoda gadać:). Upał też się daje w znaki::). Życzę miłego wieczoru:)

a ja zaganiana jak to z końcem roku szkolnego , rada za rada , papierki ... nie mam czasu żeby się za przeproszeniem w ... głowe podrapać , a to dopiero początek . Mówiłam wam ,że z ocenami nie będzie tak źle , teraz tylko od wrzesnia wziąc w karby , dopilnować i będzie dobrze . buziaki

Witam z dzeszczem człowiek wiecznie nie zadowolony wczoraj za ciepło adziś zimno :). mykam na obiadek i herbatkę:).Narka ::)

witam dzisiaj dzień jakis rozlazły, po nocce spałóam do 11, a potem robiłam wszystko po łepkach. U mnie też pochmurnie i wieje. dieta odeszła w siną dal, teraz zostało mi chyba tylko odsysanie tłuszczu,albo zakceptować siebie:) nie wiem co lepsze akceptacja tańsza i mniej inwazyjna:),ale kto wie może jak trafie w totka.

witam ponuro 765--> masz racje jak było ciepło to żle jak zimno też zle:( niestety deszczu ani na lekarstwo wczoraj poległam na diecie ale od dzisiaj zaczynam walczyć myślę że każdy spalony gram to sukces:) Dzisiaj kazałam córce kupić Linee, zobaczymy jak to działa, jest niezbyt drogie więc nie szkoda mi pieniędzy.

witam mała przerwa na kawke, mam ochote rozpalić w centralnym,jakoś zimno w domu> Córka kupiła mi linee zobaczymy jak będzie zmusiłam sie nawet do gimnastyki:) Musze jeszcze zrobić obiad na jutro, bo w piatek i sobote jestem cały dzień w pracy,i dodatkowo z soboty na niedziele w nocy:( Koleżanka ma zjazd klasowy więc nie mogłam odmówić. mam nadzieje że obędzie się bez napadów głodu. dzisiaj znowu nerwowy wieczór, syn zapowiada że b,edzie oglądał,ale pewnie uśnie ,a potem biadoli że nie oglądał. Ostatnio dzięki ładnej pogodzie ,( na świetlicy) grają w piłke na boisku, i mały przejawia duże zainteresowanie tą grą.Nawet chce się zapisać do szkółki płlkarskiej, powiedziałam że zastanowimy sie we wrześniu.Jesli bedzie dalej mial taki zapał ,to chyba sie zgodze. teraz znikam ,ale jeszcze zaglądne. a1sa--> dla ciebie to faktycznie cięzki okres ,ale pomyśli jeszcze tylko kilka dni:)i pełen luz.

Meg moi trenują piłkę nożną w takim lokalnym klubie ale ja jestem zadowolona. mają obowiązek pojścia na trening i przynajmniej wiem gdzie są:). Amoże i coś z tego wyjdzie kiedyś:). Miłego popołudnia.l

765-->masz racje ,ale chce poczekać czy to nie jest słomiany zapał. co prawda zrezygnował z tańca, bo mu chłopcy dokuczali,że zamiast na boisko chodzi tańczyć.poczekamy ,zobaczymy.

Wiesz jak był miała wybór to wolałabym taniec bo może i mnie by nauczyli:) Wiesz u córki trenował chłopak taniec towarzyski od 2 klasy szkołypodstawowej do konća liceum bo tak miała córa ostatnie wieści i miał osiągnięcia aw klasie nawet trochę imponowało to innym i nigdy nie mówiła corka że ktoś się z niego smiał ajak tańczył na komersie było na co popoatrzeć:):):) >Wiem stara a głupia ale ja bardzo lubiętaniec towarzyski i juzod dziecka lubiałam ogłądaćturnieje gdy były w telewizji wtedy:) ale mnie wzięlo na wspominki :):):).Dobranoc:):)

witam niedzielnie Nareszcie w domu, koniec maratonu, jestem już chyba za stara cały piatek w pracy, wróciłam tylko na noc do domu,a w sobote na 24 godziny, Wczoraj weszłam na wage ,i niespodzianka 1 kg mniej:) Może teraz bedzie łatwiej, pomalutku ale do przodu. 765_> wracajac do sprawy tańca, mały tańczył w przedszkolu i teraz w pierwszej klasie, ale sie zaparł że już nie chce ,cytuje-Tańce psują mu reputacje< skąd on zna takie słowa?teraz chce grac w piłke,ale to jeszcze zobaczymy.Mieszkamy na wsi, sam nie może dojeżdzac ,wiec musimy jakoś to zorganizowac. Zmyka troche pogotowac.

Witam nie miałam nawet myśli tu wpajść miałam mały wypadek w piątek zamiaz wejść do tramwaju to wpadąłm pootukłam nogi jadną rozwaliłam i krwawiła dlugo a druga siniec aból ze ażmi niedobrze był i cięzko mi się chodzi . a wczoraj miałm spotkanie z liceum umówiłtsmy się pod nazsa szkołą . ale rudera farb ana oknach to chyba pamięta nasze czasy a okna myt to chyba były kilka lat temu i brudne firanki.Wycie nam się normalnie pokazały łzy w oczach za nazsych czasów pani dyrektor bardzo dbała o wygląd okien i cztstość jal można tak zapuscic budynek . bo żeby umyć okn ato chyba nie trzeba kasy:)

Witam nie miałam nawet myśli tu wpajść miałam mały wypadek w piątek zamiaz wejść do tramwaju to wpadąłm pootukłam nogi jadną rozwaliłam i krwawiła dlugo a druga siniec aból ze ażmi niedobrze był i cięzko mi się chodzi . a wczoraj miałm spotkanie z liceum umówiłtsmy się pod nazsa szkołą . ale rudera farb ana oknach to chyba pamięta nasze czasy a okna myt to chyba były kilka lat temu i brudne firanki.Wycie nam się normalnie pokazały łzy w oczach za nazsych czasów pani dyrektor bardzo dbała o wygląd okien i cztstość jal można tak zapuscic budynek . bo żeby umyć okn ato chyba nie trzeba kasy:)

Obciło mi tekst . Miało być dalej .Życzę miłej niedzieli MY dziś idziemy na zakończenie sezonu do klubu chłopców . Mecz tatusiowie kontra synowie:). Mój się wykręcaod gry ale muszę go przekonać Chłopcy planowal nawet że jak ich 2 to ja powinam grać a tu kontuzja:) papa

witam 765_> mam nadzieje że noga mniej boli,dobrze że to się tak skączyło. czasami zastanawiam sie po co mi dzień wolny po nocce.Rano chodze jak zombi ,potem objadam sie obiadem mimo że sobie obiecuje trzymać dietę, potem lulu i jestem nieprzytomna i zaspana , Cała niedziela zmarnowana, raczej mało rodzinnie spędzona.

Wróciłam z meczu ale fajna zabawa moi chłopcy byli na zmianę w bramce a mąż miał okazję na gola i ją zmarnował . Chyba przeważyły ojcowskie uczucia ale dla mnie to był gest może nie sprawiedliwy ale taki czuły i Babski . Wieci pomyślałam wtedy o Podolskim tylko że tam jesy jeszcze sprawa kasy ale jenu chyba też było trudno:) . To miłego popołudnia życzę:). azabawa to nie zpowodu bramki fajna ale zpowodu że byliśmy razem:):):)

Witajcie . Dawno nie pisałam , ale nie mam czasu , przed chwilą wróciłam z pogrzebu i lecę na rade do szkoły - trzymajcie sie