rocznik1964 , kto w to wchodzi

a zjak miejscowosci są znajomi.. Gokja to będzie super miec przez kilka dni córke blisko co???,

Za zaproszenie bardzo dziekuję :):):):):):):):):).

taaaak... brama juzotwarta kwiatki w ogródki wytresowane stoj na baczność ptasia orkierstra świruje trele morele i w ogóle szał! Ona przyjężdża raz w roku na kilka dni my możemy ją odwiedzać ale też ciągle albo brak czasu albo kasu... Znajomi pojadą z Wodzisławia Śląskiego. Macham do Ciebie wszystkimi dwiema łapkami...

gokja dałabym radę dotrzeć do wodzisąłwia. Życzę Ci miłej odwiedzin :):):).A u mnie znów smutno córce skradli telefon .pamiątkę po tacie ale to jeszcze mało on był na raty. Ale teraz już koniec złych myśli .Dobranoc

nie ma jak normalny szef: ju ż jestem w domu i będę mieć teraz więcej wolnego czasu dla córy.. Oj wkurza mnie okropnie teke ludzka a właęciwie nie ludzxka podłość, złodzieje kłamcy i bandziory.. szkoda, bardzo, nie miał czort czego się czepić tylko dziewczynie telefon zarąbać.. Oczyuwiście zablokowany numer? mojej też raz ukradli z plecaka w tramwaju, na szczęscie to był teki za złotówkę, ale żeby wytwiązywać się z umowy z operatorem i nie płacić kary trzeba było kupić inny i wyrobić duplikat karty. Jak u Ciebie z pogodą? u mnie w nocy była wichura rano burza i ulewa a dzień jest upalny i słoneczny. 3m się dzielnie jak żołnierz na froncie życia buziaki

nie ma jak normalny szef: ju ż jestem w domu i będę mieć teraz więcej wolnego czasu dla córy.. Oj wkurza mnie okropnie teke ludzka a właęciwie nie ludzxka podłość, złodzieje kłamcy i bandziory.. szkoda, bardzo, nie miał czort czego się czepić tylko dziewczynie telefon zarąbać.. Oczyuwiście zablokowany numer? mojej też raz ukradli z plecaka w tramwaju, na szczęscie to był teki za złotówkę, ale żeby wytwiązywać się z umowy z operatorem i nie płacić kary trzeba było kupić inny i wyrobić duplikat karty. Jak u Ciebie z pogodą? u mnie w nocy była wichura rano burza i ulewa a dzień jest upalny i słoneczny. 3m się dzielnie jak żołnierz na froncie życia buziaki

W nocy u mnie też lało ale wdzień slonecznie i nie było parno > A co do telefonu to wszystko poblokowane . Liczę na cud że sie znajdzie.Dziś idziemy z corka prosić o biling bo on był aktywny przez kilka minut > nawet sms dotarł.Wiec trzymaj kściuki.

ok...3mam... nawet fajnie w dzień nas pogoda oszczędzała teraz poszli do kośxioła a ja pilnuję chaty i szykuję grilla szaszłyki w lodówce nabierają mocy smaku Posyłam Ci z letnim wietrzykiem duuużooo ciepłych myśli żebyś miała siłę dalej tak dzielnie maszerować przez ten pokręcony świat.

Gokja pośli mi tez szaszłyka :(:):):):):) z grila a nie tylko pozdrowienia:):) za ktore bardzo dziękuję . fajnie to jest że ktoś nas tak spostrzega >Trzeba mi takiej otuchy i dzięki za nią.> Baw się i miło spedzaj czas w gronie rodzinki > Ciesz się każdą taką chwilą by były potem wspomnienia > Kolorowych snow:):):):):)

witam miłe panie:) cieszesię zę zastaje was w miare dobrej formie i mimo kłopotów staracie się cieszyć chwilą. Mój urlop malo udany a może wręcz fatalny. Musze się przyznać że jestem już od 2 tygodni w domu ,wrociłam sama. Nie mialam sumienia zabierać syna on jeden bawił się wspaniale.:( wszystko się pokąplikowało, sama nie wiem co będzie dalej. Syn z mężem wracają jutro, nie wiem czy uda się nam dogadać. Z tego co czytałam to nawalnica ,dużych szkód u was nie zrobiła. Ja przeżyłam koszmar szłam do pracy gdy trąba mnie dopadła ,czegoś takiego nie widziałam. W domu też uszkodzony dach na ganku, rynny, polamane konaru na buku.Najbardziej szkoda mi kasztan jadalnego złaman jak zapałka. ale niema co biadolić u nas i tak jeszcze nie jest najgorzej . Córka dostala się na uczelnie u nas ,ale to jest drugi wariant, czekamy na odpowiedz z Walbrzycha bedzie wiadomo na poiczątku sierpnia. boje się jak damy rade finnasowo:( znowu dieta poszla w diabły, zajadlam stres i znowu pale:( same straty:( dzisiaj jestem cały dzień w pracy- zapraszam jak macie chwilke:) same straty:(

Meg dzięki Bogu Tobie nic się nie stało. Nie martw sie bedzie Dobrze po burzy jest slońce czasem za chmurkami ale jest . U mnie dziś kolejne urzędnicze rozczarowanie. Pewna ze mam na koncie rodzinne posząlm po kasę atam echo > Zabrano mi rodzinne bez decyzji bez ponformowania > Siedzę i ryczę mam dość naszego systemu opieki nad rodziną i hasel dla interesu społecznego> zaczynają mi siasać nerwy i jutro znow chodzenie proszenie się wyjaśnianie a ja nawet na bilet nie mam i nie mam gdzie pożyczyć > Czy do nas uśmiechnie się los . Tak bardzo bym tego chciała> Choć troszeczkę trochu lepiej . A rencie tezż mogę ciągle marzyć bo przeż opieszałośc zakladu pracy meża mam opóżnienia >>Dostanę do głowy . Gokja jak wyzyta????

witajcie dziewczyny. Mam obiecany luz w pracy, naawet wczoraj odbyliśmy rodzinną wycięczkę po sladach rodzinnych historii. Córka zadowolona, mąż jakiś nawet inny, chciał się nią pochwalić wśród dawnych znajomych ze szkolnych lat. Odwiedziliśmy nawet jego dawną narzeczoną i stwierdził że nie mógłby z nią wytrsymać. Wczoraj wiatr połamał słoneczniki, troche polało pogrzmiało, ale nie było źle. 765, przeżyłam takie całe lata beż grosza przy duszy, ale każdy ma inną sytuację, inną wrażliwość, dobrze wiem że samo pocieszanie nie pomoże. Jednak życze Ci wytrwałości i uporu, bo tylko tym zwyciężysz. Meg nie łam się, niech mąż też pomyśli jak naprawić co się popsuło... Może już pomyślał?

witajcie 765--> nie mam słów dla naszej biurokracji, gokja-> ciesze się że troszkę wypoczniesz:) dzisiaj wrócił mąż z synem z Mazur, ale się nie widzieliśmy bo musiałam jechać do pracy.Bardzo stęskniłam się za synem( za mężem mniej)pierwszy raz nie widziałam go tak długo. dzisiaj jestem dostępna całą noc:)

Ja już też nie mam słów na biurokrację > Sprawe załatwiłam ale piniądze dostane gdy przyjdzie decyzja o rencie >Nadpłacą > A co do tego czasu.Życzę miłego popołudnia

:):):):):)

Co tu taka cisza. Znów jesteście zapracowane.

no i pojechała... pies też chodzi z kąta w kąt i jej szuka...W pracy luzik, za to mogłam poodwiedzać krenych i przyjaciół w niedaqlekim zasięgu i parę innych ugościć, bo córa przyjedzie dopiero za rok juz po ślubach wieczystych... Skąd ja mam takie dorosłe dzieci? przecież ciągle mam 19 lat... Co planujecie na wekend? wszystkiego udanego!

witam wieczorkiem dzisiaj jestem na noc w pracy więc zapraszam:) ostatnio wrócił mąż więc , walczyliśmy z trawą dosłownie ,kosiłam swoje hektary:( dlaczego ona rośnie tam gdzie nie chcemy? Mam kilka miejsc gdzie regularnie dosiewam i tam nie rośnie.

a ja miałam nalot mrówek... dosłownie! Cała duża sala jadalna zaatakowana. Zaraz do akcji włączyłam bros i mało sama się nie utrułam, kurcze, ale dałam im popalić. Jak zamiotłam, było tego tego cała szufelka. Takie w stadium ze skrzydełkami, okropne! Podobno prawie wszyscy to mają w okolicy, znaczy po komarach klklejna plaga egipska. Córunia dojechała szczęśliwie, dziś już zdobyły Zakopane. A od poniedziałku przyujmuję w pracy gości z Niemiec, będzie mały zaręcik. Meg powodzenia w walce z trawką, ona tak już już ma, że rośnie gdzie jej nie sieją... 765, zniechęciłaś się kiedyś naszym milczeniem? Swoją drogą, nasza biurokracja jest bezduszna a przepisy jakby nie ludzie ustanawiali..

Nie zniecheciło mnie Wasze milczenia tylko ja ciągle cos załatwiam . TO jest jak jakiś łańczuszek > Teraz zebrano dzieciom numery telefonów bo zlikwidowaąłm abonamet męża a i pozostale były na niego tylko w innej sieci i tam chciaąłm płacić do końca umowy ale nie mozna a przepisać nie mozna na ten sam numer bo czegoś tam komputer nie przyjmuje i znów zabawa trwa .Syn juz sie zaczyna zgadzać n anowy numer.Adziś odwiedziłam koleżankę w zakonie > Pogadałam było fajnie > Teraz mykam cos zjeśc > Zycze WAm udanej niedzieli :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Witam kochane :) . Wróciłam , cała szczęśliwa Jeszcze was nie czytałam , bo nie miałam czasu , ale musze wam powiedzieć ,że na wczasach było super . Schudłam 3 kg , ( myslałam że nie schudne wcale przy moich głodówkach ) , nabrałam energii , moje ciało wyładniało - NAPRAWDĘ !!! Na pewno diete strukturalna będę kontynuowała , bo świetnie mi służy , już zakupiłam niezbędne produkty i mikser przygotowany do pierwszego koktajlu .:) Na pewno pojade do Korbielowa w przyszłym roku . Potem postaram sie zajrzeć , na razie chciałam się tylko przywitać .

``````/;\```````````/;\`` ``````{;..\`````````/...:} `````{;.O..\```````/..O..;} ````{;.@....\``````/.....@,:} ```{;,......?..\``'``/..?.......,:} ``{;,..O.......'\```/........O...,;} `{;,.......@....\\,//....@........',;} `{;,..#.......$..(..)..$........#..,;} ``{;,..#...$.'..(..)....$.....#..,;} ```{;,..O...%.(..).%....O..,;} ````{;,..@...&.(..).&..@..,;}} ``{{{'?`{;,..O.'.(..)...O..,;}`?'}}} `{{;`@```%``/''\```%``@`.;}} ``{{;,..Q..Q.`/`'`\`.Q...Q..,;}} ```{{;,..@.../````\....@..,;}} ````{{;,,%,/`````\,%,,,;}} `````{{;,;/```````\;,,,;}} …...…,•’``’•,•’``’•, …...…’•,`’•,*,•’`,•’ WSPANIAŁEGO ...……....`’•,,•’` DNIA ŻYCZĘ :)* POZDRAWIAM CIEPLUTKO

A1sa Witam i gratuluję . Acha co zrobiłaś że ciało wyładniało Bo moje jest tak wysuszone że pochłania duże ilości balsamu a bez efektu:):):):):) A twarz zestarzaął mi się o kilka lat:):):):).

765 . Ja uważam , że najbardziej pomogła mi zdrowa dieta , dużo dobrych płynów , głównie zielona herbata , woda , mleko sojowe ,świeże soki ale i wypoczynek , codzienna gruntowna pielęgnacja - dwa tygodnie , to dla ciała długi okres , mozna wiele zrobić , no i gimnastyka . Tak naprawdę to po raz pierwszy od wielu lat zadbałam o potrzeby swojego ciała w pozytywnym sensie .A jeszcze dwie fajne , pozytywnie nastawione do życia ksiązki Moniki Szwaji i sukces murowany :) Mam nadzieje ,że starczy mi zapału na długo , bo nie mam zamiaru przerwać tego dobra dla samej siebie . Może to zabrzmi trochę egoistycznie , ale postanowiłam ,że będę dla siebie dobra . No a we wrześniu wszystkie badania - to robie już tradycyjnie od wielu lat .Tym bardziej ,że w tym miesiącu znów miałam dwa razy miesiaczkę :(

A1sa tak trzymaj ja też ciągle teraz s łyszę że trochę egoizmu się przydaje i że trzeba kochać siebie a świat nas lepiej postrzega. Więć życzę CI zdrowego egoizmu ale zycze go także Meg i Gokji. Bęę trzymać kściuki za nas . A teraz dobranoc

witam dzisiaj troszkę oddechu po wczorajszym upale:) wczorajszy dzień spędziłam z synem nad wodą a mąż na rybach. w Sobotę siedziałam w słoikach rano ogórki a po obiedzie wiśnie. w tym roku nie mam swoich więc pewnie będę miala niedużo. czy u was też są takie drogie ogorki? dzisiaj jestem w pracy do 19 - więc może uda się poklikać 1sa--> gratuluje:)

Witam . Dziś miałam bardzo pracowity dzień . Umyłam okna w całym domu , a jest ich niemało , poprałam i powiesiłam firanki , wysprzatałam chałupke aż miło . Jakiegoś dobrego pałera dostałam . Teraz ledwo zyje , ale moge spokojnie napić się zielonej herbaty i poklikać . Meg , mam nadzielą ,że kłopoty małżeńskie minęły :) Choć mój mąż to wspaniały facet , to i tak uważam ,że mężczyźni są jednak z innej planety :)

witam ponownie:)