Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

a1sa

rocznik1964 , kto w to wchodzi

Polecane posty

Ja całe życie się odchudzam,ciągle jestem głodna i nigdy nie mogę zejść poniżej 60kg.Zawsze 64kg przy wzroście 160cm.To za duzo,ale nie daje juz rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też walcze, zeszłam z74 na 61-62kg, mam nadzieje na 60, ale jest coraz cięzej a i pokusy mnie nie omijają, Walcze razem z dziewczynami na innym topiku, mnie to bardzo mobilizuje. Zawsze dostaje od nich wsparcie , jeśli masz ochote to zaglądnij-Kobitki po 35- tce kto chce ze mną sie odchudzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje,ale u mnie tycie to sprawa hormonów.Jak sięgam pamięcią zawsze je brałam.W tym miesiącu zmienili mi leki(menopauza) i już mam chyba 65,5kg.Może to nie leki,ale napewno bardzo wzmożony apetyt.Licząc swoje pochłonięte kalorie w dzień napewno nie przkraczam 1200 kl.Ja zjadłam orzeszki,ale tylko obiad karp z surówką bez śniadania.I nic tyje bez opamietania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to sprawa hormonow to może lekarz coś poradzi,ja nie bardzo się znam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma na to rady.Inni tyją,drudzy nie.Ja należę do tych pierwszych.To tak jak z jedzeniem.Są ludzie co jedzą wszystko i nie tyją,a drudzy są na diecie tak jak ja i puchną nie wiedząc dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rożne leki rożnie działają każdy organizm inaczej reaguje. Ja jestem worek bez dna moge jeść ciągle, uwielbiam i tylko strach że moge znowu przytyć sprowadza na mnie poamiętanie. Teraz dużo lepiej się czuje.Moja samoocena bardzo się poprawiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można do was zajrzeć? Moja żona jest z waszego rocznika , aja dwa lata więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak osiągnęłaś taki sukces gubiąc tyle kg i jedząc bez liczenia kalorii.Ćwiczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Buber:) Trwalo to kilka mieśięcy , ograniczylam prawie wszystko , czyli ziemniaki makaron, chleb i cukier itp.troche ćwiczylam,nawet latwo poszło myślalam że tak będzie caly czas, ale początkowy spadek był duży, 1kg tygodniowo, teraz tylko walcze żeby to utrzymać. No coż nie mam już 18 lat , trzeba zaciskać pasa, ale nie n\\można odmawiać ciągle sobie wszystkiego bo to już zacznie być chorobliwe .coś zacoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za błędy ale moje pisanie wymaga jeszcze dużego treningu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak miałam ,że przez 6 miesięcy zgubiłam 6 kg,Wyglądałam świetnie,ale wszystko wróciło też po 6 miesiącach.Kiedy się odchudzałam ciągle byłam głodna byłam na sałatkach i rybach,ale czasem chce mi sie zjeść makaron bo bardzo lubię.Nie jem słodyczy od lat bo nie lubie ,zapomniałam jak smakuje chleb i ziemniaki,jedyne moje weglowodany to makarony i to z warzywami i pomidorami świeżymi.Po prostu przy mennopauzie spowolnia się metabolizm i na to nie ma rady.Może za mało ćwicze,ale nie lubie specjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach>> te makarony , to moja słabość,zjem każdy:D tylko razowy był ochydny doszłam do wniosku że lepiej zjeśc normalny raz niż katować sie tym ochydnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro mam wolne ,więc też moge poklikać,. Mam komputer tylko dla siebie ,bo corka pojechala do babci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są ludzie ktorzy jedzą tylko taki, wolna wola. Nam pozostaje umiar ,i tylko umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie,masz córkę mi nie dano być matką.Jesteśmy z mężem sami .Mamy w tym roku 20 lat pożycia,ale zleciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzieś od Świąt wielkanocnych ,teraz co jakiś czas szarpie się na postanowienie poprawy zaciskam pasa , ale po kilku dniach wracają stare nawyki. Zaczełam slodzić kawe, znowu nie jem śniadań tylko kawa, a na obiad rzucam się bo jestem bardzo glodna. Kolacji nie jadam ,ale orzeszki .lody coraz częściej , musze coś ztym zrobić ,więcej samodyscypliny.Teoretycznie to wszystko wiem jak ma wyglądać tylko z praktyką nie bardzo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam syna i corke ,corka 17 lat( bardzo trudny wiek) a syn 7 , duża rożnica wieku. Cięzko im się dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie miałam tak samo.I nie wiem kiedy przytyłam znowu.Nie zaniedbaj tego,bo szkoda tylu starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie miałam tak samo.I nie wiem kiedy przytyłam znowu.Nie zaniedbaj tego,bo szkoda tylu starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnam powiesić na lodowce swoje zdjęcia z Sylwestra , to był ostatni cios jaki mnie dobił. wtedy postanowilam coś ze sobą zrobić, teraz naprawde mam lepsze samopoczucie, czasami nawet ktoś powie komplement, to dowartościowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj trudno im sie porozumiec,ale jak córka biędzie miała 27 a Syn 17lat to będzie dla Niego wspaniałym przykładem i doświadczeniem.Każdy wiek rządzi sie swoimi prawami.Ja ma siostrę o 10 lat mlodszą i było tak samo.Dzisiaj jesteśmy świetnymi przyjaciółkami i Ona ciągle mnie o coś pyta i korzysta z moich rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdjęcie na lodówce też mi bardzo pomogło.Tylko ,że lodówkę mam teraz zabudowaną i nie mam gdzie przyczepić magnesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taką nadzieje , ja mam siostre starszą o 6 lat, mieszkamy teraz obok siebie, to osoba na ktorą zawsze moge liczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za miłą rozmowę,ale muszę kończyć ponieważ mam rozmowę na GG z koleżanką.Może jeszcze pogadamy.Masz jutro wolne,więc wyspij się zdrowo i wypocznij.Dobranoc- Dorota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×