Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdzwionaaaa

Po ślubie też nie można???

Polecane posty

Gość Zdzwionaaaa

Hej, dziewczyny, które bierzecie ślub katolicki i byłyście na naukach itd czy to prawda, że w sumie po ślubie i tak nie można się kochać w normalnym sposób (seks analny, oralny...). Byłam włąsnie na stronce NPR (naturalne planowanie rodziny) i tam same topiki i wstrzemięźliwości kilkumiesięcznej itd...Przerażona jestem!!! To jakiś obłęd!!! Po ślubie można tylko się kochać w celu płodzenia dzieci w dni płodne, a przez resztę czasu modlić się i z termometrem w d...latać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOMFORT
nom, tak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według ich teorii tylko tak można ale kto by na to patrzył ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOMFORT
a analu to zapomnij, skad ci przyszlo do glowy, ze mozna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzwionaaaa
Dżizus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzwionaaaa
Bo ja lubię. Narazie żyję w grzechu (mieszkam z narzeczonym), ale po ślubie myślałam, że już nie będe żyć w grzechu. To co? Koszulę sobie kupić do kostek i wyciąć dziurę na krocze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzwionaaaa
I ta wsztrzemięźliwość??? Bo w sumie to można tak średnio raz na miesiąc chyba tylko wtedy, w dni płodne??? Matko kochana!!! Obłęd!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzwionaaaa
Oralny też nie??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarci pomiot
sraj na to gdzie to niby jest napisane ? jakby tak chciał człowiek taki swięty życ i trzymac sie nauk kk, to by żadnej przyjemności z życia nie miał słuchaj swojego rozumu i nie przejmuj sie tym wszystckim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemozliwe żeby tak było, bo oni własnie ucza jak sie kochac bez zabezpieczenia żeby nie zajśc, kalendarzyk małżeński itp. Co do oralu i analu to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzwionaaaa
No tak uczą, ale każdy seks musi kończyć się wytryskiem w pochwie, czyli sam oral i anal odpadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak..............
cale bzdety o czystosci, oralu, analu, i kalendarzykach sranie w banie zostaly wymyslone przez KSIEZY najwczesniej w sredniowieczu a nastepnie modyfikowane. To nie sa zakazy od Boga, Bog nakazal zeby sie milowac i nie krzywdzic blizniego swego - a blizniego swego kochac jak siebie samego - czyli szanowac i swoje potrzeby. Jedyny zakaz to nie cudzoloz - ktory odnosi sie do krzywdzenia osob ktore niby kochamy. Do tego KK dokleil jakies beznamietne prawa, ktore rekompensuja tylko chyba ksieza ich celibat, zeby sobie mogli czegos posluchac na spowiedziach :/ w kosciele prawoslawnym, protestanckim, w kosciele starochrzescijanskim i innych odlamak ktore nota bene sa ta sama religia, roznia sie jedynie co do postrzegania roli Kosciola w wierze nie ma takich bzdur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzwionaaaa
No masz rację, ale jak się chce być w tej wierze i takie rzeczy się człowiek dowiaduje na naukach przedmałżeńskich to jest to szok...myslałam, ze po ślubie można się kochać odważnie, w pełni, spontanicznie, czerpac z tego radość, a teraz się dowiaduję, ze najlepiej to dzieci rodzić, a poza tym wstrzemięźliwość...jeszcze mnie czeka poradnia małżeńska, to oblesne musi być, jakaś tłusta baba mi będzie się w życie pakować ze swoimi butami...odechciewa mi się tego ślubu już normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam afcet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak........
ale mimo wszystko bedziesz w tej wierze bo wiara jest ta sama!!!! Tylko Kosciol inny. A tak na marginesie prawa Kosciola to sa prawa ludzi, ktorzy jak my sa grzeszni itp. Dla mnie zyc w wierze to zyc wedlug przykazan Boga a nie dodatkow Kosciola. Rozumiem Cie ze to moze frustrowac dlatego ja nie przestrzegam takich zasad bo czemu niby mam? czy ja kogos krzywdze gdy tak robie? W ten sposob buduje milosc i nie wierze absoultnie zeby Bog mial mi to za zle. Zreszta skoro jestem jego dzieckiem to chyba by sie cieszyl ze jestem szczesliwa? To oczywiscie zalezy od tega jak sie do tego podchodzi indywidualnie ale przynajmniej ja uwazam ze nie ma co sie tym przejmowac, tylko wytrwac te glupie nauki i juz. Ja na szczescie nie bede tego koszmarku przechodzic bo moj narzeczony jest wyznawca Luteranizmu i slub bierzemy w jego Kosciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzwionaaaa
No, niby tak, ale głupio tak brać ślub skoro nie do końca się człowiek z tym wszystkim zgadza...to taka jakaś hipokryzja. Dziewczyny po naukach i przed ślubem, jak do tego podchodzicie? Jakieś dziewice przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cochceszmloda
no co ty,nie będzie mi się kościół do zycia seksualnego wtrącał...nawet się tym nie przejmuj,róbta co chceta kobieto:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdghghd
Ortodoksyjnie interpretując a właściwie dosłownie i poważnie traktując naukę kościoła, to tak, jest jak autorka pisze. :DDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsAl
u nas na naukach ksiądz wypowiedział sie ze wszytko można;)w granicach normalnosci:) czyli zwierzaki itp odpadaja;) i nie prawda ze tylko celem poczecia;) nie słuchalo sie na zajęciach?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W małżeństwie różne formy seksu są dozwolone, o ile nie chodzi o...perwersje typu: wymiana partnerów, inne nietypowe układy lub...z pieskami lub kotkami itp dziwactwa i zboczenia!!! I nie każdy seks ma byc zwiazany z prokreacja! To głupi mit!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dggdg
To nie mit, to oficjalne nauczanie kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzdura!!!! A wiem co mówię bo mam dużo zaprzyjaźnionych księży i...sama byłam niedawno na naukach przedmałżeńskich! Tu chodzi o świadome płodzenie dzieci i tylko tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli każde zbiżenie wiązało by sie z poczęciem to...byłby zakaz współżycia w dni niepłodne! A takiego zakazu jakoś nigdy nie usłyszałam od żadnego Księdza! Wręcz przeciwnie! Nie chcesz dziecka to możesz to robić właśnie w dni niepłodne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja akurat słyszłąm tylko o wspóżyciu jak chce mieć sie potomka i to na naukach od ksiedza dlatego zmieniliśmy miesce nauk bo mówił że seks bez dzieci to jest chm\\amskie wyżywanie sie na sobie i jak wyrazlismy swoje zdanie to nie mieliśmy czego tam szukać ale kto by tego słuchał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka...to miałąś mega pecha do nauk! :-( Serio znam super fajnych Księży i oficjalna nauka Kościoła wcale nie mówi tylko o sksie w dni płodne! Przecież są metody np. objawowo-termiczna...którą wiele kobiet stosuje włąśnie jako naturalny \"środek przeciwko zajściu\". Inne kobiety np. te przy PCOS właśnie tą metoda stosują aby mieć dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem pech jak cholera i to jeszcze problem księżulek miał jak ms sie swoje zdanie istna paranoja juz nie wspomne o kobietach ktore stosują tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja czytałam książkę \"Przed nami małżeństwo\". Jest to książka zakupiona w Księgarni Św. Jacka i tam pisze, że np. mąż powinien spełniać fantazje erotyczne żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×