Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tiaa...

osaczył mnie...

Polecane posty

Gość tiaa...
nigdy nie doszlo do rekoczynow on uwielbia gnebic psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaaa... - WYBIERZ KONTO DO ZMIANY - (po wybraniu tego, na które się logujesz) USTAW HASŁO (i wpisujesz - najlepiej dłuzsze, zawierajace litery i liczby bez logiczengo porzadku, nie bedace wyrazami, zwlaszcza dobrze znanymi twojemu bylemu) co do przemocy psychicznej, ktora stosuje twoj eks - jescze zapytam, jak to jest z dzieckiem, czy kontakty ustalilas dobrowolnie, czy przes sad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaa...
dobrowolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaa...
nauczylam sie milczec, kazde slowo, gest, ew proba dyskusji doprowadza go do szalu, a cisza, brak reakcji pozwala na wygadanie mu sie i przede wszystki ja nie daje mu kolejnych tematow do szczekania na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaa...
helli dziekuje za rozmowe, mam nadzieje, ze kiedys uda nam sie porozmawiac jeszcze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaa...
założyłam hasło dziekuję helli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaa... - podejrzewam, ze skuteczna bylaby metoda ataku. on sie przyzwyczail do twojego milczenia (otczytuje to jako brak reakcji, w domysle zgoda), wiec hulaj, dusza - nawrzyca ci co chce, a ty sie bronic nie bedziesz. wiec: powiedz mu stanowczo (mozesz sobie najpierw pocwiczyc w samotnosci, przed lustrem), ze nie zyczysz sobie zachowania takiego a takiego (np. krzyku na ciebie, obrazania itp.), ze jesli bedzie powtarzal swoje zachowanie, wezwiesz policje (zwlaszcza, jesli to sie dzieje w twoim mieszkaniu), ze nie pozwolisz mu spotykac sie z dzieckiem (ale to po doniesieniu na policje - w ramach bezpieczenstwa, bo jesli uznalas jego ojcostwo, moze sie klocic o kontakt) w kazdym razie chodzi o to, zebys zmienila sposob reagowania - zaskocz go, zrob cos, czego sie nie spodziewa. ALE nie daj sie sprowokowac do klotni - jesli bedzie probowal cie wnerwic, powtarzasz ze spokojem, ale stanowczo (pocwicz takie mowienie, bez podnoszenia glosu, bo to potraktuje jako nieskuteczna obrone) to, co wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaa... - podejrzewam, ze skuteczna bylaby metoda ataku. on sie przyzwyczail do twojego milczenia (otczytuje to jako brak reakcji, w domysle zgoda), wiec hulaj, dusza - nawrzyca ci co chce, a ty sie bronic nie bedziesz. wiec: powiedz mu stanowczo (mozesz sobie najpierw pocwiczyc w samotnosci, przed lustrem), ze nie zyczysz sobie zachowania takiego a takiego (np. krzyku na ciebie, obrazania itp.), ze jesli bedzie powtarzal swoje zachowanie, wezwiesz policje (zwlaszcza, jesli to sie dzieje w twoim mieszkaniu), ze nie pozwolisz mu spotykac sie z dzieckiem (ale to po doniesieniu na policje - w ramach bezpieczenstwa, bo jesli uznalas jego ojcostwo, moze sie klocic o kontakt) w kazdym razie chodzi o to, zebys zmienila sposob reagowania - zaskocz go, zrob cos, czego sie nie spodziewa. ALE nie daj sie sprowokowac do klotni - jesli bedzie probowal cie wnerwic, powtarzasz ze spokojem, ale stanowczo (pocwicz takie mowienie, bez podnoszenia glosu, bo to potraktuje jako nieskuteczna obrone) to, co wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaa...
helli napisalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×