Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anabelladd

MÓJ NARZECZONY PIJE/..BARDZO CZĘSTO..KOCHAM GO ALE CO DALEJ ..POMOZCIE,.

Polecane posty

Gość anabelladd
czy wg was jest alkoholikiem ..?alkoholik musi miec alkohol a on nie ..on tylko pije jak mam okazje..poprostu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zmieni sie wierz mi
Jesli pije regularnie to juz alkocholizm,mimo ze on sie do tego w zyciu nie przyzna.Moj potrafi nie pic nawet trzy tygodnie ale jak zacznie to koniec..nie pomagaja ani prosby ani grozby...tyle ze ja juz od dawna nie prosze;)Prawda jest taka ze mam go w dupie.Mamy wspolne mieszkanie i dziecko i tylko to nasz laczy.Zaluje tylko ze wyszlam za niego i ze naprawde wierzylam ze sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Ty naprawdę chcesz być żoną alkoholika? Odpowiadasz tylko za własne życie, cudzym sterować nie możesz, zrozum. Jeszcze masz szanse z tego wyjść. Ale wkrótce czas Ci się skończy, już jesteś nieźle urobiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zmieni sie wierz mi
Moj tez pil jak mial okazje.Tyle ze okazji szukal z czasem coraz wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"alkoholik musi miec alkohol a on nie\" - jak to nie? Przecież Ci obiecywał, a potem mimo tego pił. Czyli - musi. Otwórz oczy! To jest alkoholizm, naprawdę zadzwoń do AA czy gdzie indziej do fachowców, jak nam nie wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zmieni sie wierz mi
Dokladnie tak,skoro obiecywal ze nie bedzie pil a potem pil tzn.ze potrzebuje alkocholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Współuzależnienie - to zaburzenie mogące wystąpić u dorosłych partnerów osób uzależnionych. Polega na takim przystosowaniu się do życia z osobą uzależnioną, który powoduje psychologiczne uwikłanie i uniemożliwia pokierowanie swoim życiem. Całe życie osoby współuzależnionej zaczyna koncentrować się wokół picia bliskiej osoby. Zaczyna podejmować różne nieskuteczne próby wpływania na sposób jej picia. W konsekwencji przeżywa cierpienie, napięcie psychiczne, niepokój, często choruje somatycznie, zaniedbuje siebie i niepijących członków rodziny.\" Nie widzisz tego przypadkiem u siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przynajmniej odwołaj ślub. Niech wszytsko bedzie tak, jakbyscie go wzieli, czyli razem zamieszkajcie, itd. Musisz sama dojrzec do tego ze to nie mezczyzna do ciebie. Nic nie da to,ze bedziemy wszyscy ci przemawiac do rozumu, ze on sie nie zmieni... Ty jestes zakochana i nic sie nie liczy... Musisz dostac w kosc od losu... Dlatego zanim przejrzysz na oczy, zanim zdejmiesz te cholerne rozowe okulary to przynajmniej za niego nie wychodz!!!! Wiem co mowie, mam ojca alkoholika... Nie wiem czemu mama jeszcze z nim siedzi... Zawsze mowila,ze jak bylam mala, to nie chciala zeby byla wychowywana w niepelnej rodzinie.. Szczerze mowiac, to ja bym w zyciu nie zostala z takim mezczyzna... Tacy sie nie zmieniaja.. A nawet jak juz go przekonasz go do leczenia i bedzie abstynentem np. od paru lat, zawsze moze przyjsc moment,ze nie wytrzyma... nigdy do konca nie mozna ufac alkoholikowi.. nigdy w pelni na niego liczyc.. A jego przysiegi to po prostu jedna wielka sciema!!! KOCHANA!!!! zostaw go! wiem,ze to trudne,ale zasługujesz na kogos lepszego.. zakochanie zakochaniem,a proza zycia prozą zycia. bedzie tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelladd
ALE ON JAK BYLISMY NIERAZ RAZEM U MNIE W DOMU U RODZINY TO NIE PIL NAWET MIESIAC WIEC NIE JEST ALKOHOLIKIEM RACZEJ BO JAK CHCE TO NIE PIJE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelladd
KOCHANI JA NIE KAPUJE..ON MA WSZYSTKO PRZY MNIE.. jestem bardzo atrakcyjna dziewczyną choc nie chce sie chwalic...znajomi porównuja mnie do zety jons i bellucci w jednym :)choc wg nich mam lepsze cilo bop jestem wyzsza i szczuplejsza.. umiem super gptowac i ciagle wymyslalam mu nowe potrawy..cholera kocham go prawdziwie i szczerze..jestem wrazliwa i dobra,,.dlaczego on mi to robi../dlaczego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zmieni sie wierz mi
Czytalas co pisalam?Moj maz tez potrafi nie pic 3 tygodnie,miesiac a potem zaczyna na nowo.Kazdy alkoholik ma tak zwane "zamki"czyli przerwy w piciu.Twoj chlopak jest mlody,wiec na razie jeszcze ma czestsze przerwy ale jak z tego co piszesz wnioskuje ze jest alkoholikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BO JEST ALKOHOLIKIEM. Dlatego. Bo zawsze alkoholol będzie ważniejszy niż Ty. Alkoholicy też potrafią nnie pić jakiś czas - ale jak pójdą w ciąg... Jest alkoholikiem.Jest alkoholikiem.Jest alkoholikiem.Jest alkoholikiem.Jest alkoholikiem.Jest alkoholikiem.Jest alkoholikiem.Jest alkoholikiem.Jest alkoholikiem.Jest alkoholikiem.Jest alkoholikiem.Jest alkoholikiem. Czytaj, az dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelladd
matko straszne rzeczy mi piszecie.. cholera mam ojca alkoholika ..ale juz nie pije od wielu lat,..dlaczego przyciagłam do siebie faceta który tez pije..cholera dlaczego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelladd
on juz dwa dni do mnie nie chce przyjechac .tłumaczy sie ze zle sie czuje..mam dosc..mowie mu zeby przyjechal to pogadamy ale on lezy w łzoku niby i zle sie czuje..wiadomo po czym ..pewno znowu pil ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może dlatego, że często kobiety wybierają mężczyzn podobnych do ojca. Ale świat jest pełen fajnych, ciepłych, niepijących facetów, którzy nigdy nie powiedzieliby do kobiety \"wypierdalaj\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zmieni sie wierz mi
Nie bierz slubu.Na to zawsze przyjdzie czas.Zamieszkaj z nim,teraz to nikogo szokuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelladd
ale on to powiedzial do mn ie to wypierdalaj po alkoholu .na trzezwo by tak nie powiedzial..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelladd
kazdy sie nim zachwyca jaki on przystojny i jaki piekny ..ale nie znają go.cholera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, jesteś tak głupia czy kompletnie zaślepiona? Nawet w świetle prawa dokonanie czynu po alkoholo nie jest ŻADNYM usprawiedliwieniem. Mógł nie pić, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddadda
Wiej od niego kobieto!!! Mój ojciec jest alkoholikiem. Ostatnio stracił z tego powodu pracę. Mama przez to nabawiła się nerwicy. Ciągle powtarza, że przed ślubem wszyscy ją ostrzegali, nawet przyszła teściowa, ostrzegała, że on pije za dużo! Ale mama była zakochana. Twierdziła, że nigdy nawet na imprezach nie upijał się tak, żeby narobić syfu, ale jednak pił. Przez 30 lat małżeństwa tylko się to nasiliło. Co prawda nigdy nie był alkoholikiem "agresywnym" - nie bił, nie wyzywał, nie zataczał się po ulicach. Raczej takim nieudacznikiem życiowym. Byle się ochlać i iść spać, i wszystko totalnie mieć w dupie. Teraz np. kompletnie nie przejmuje się stratą pracy parę lat przed emeryturą, ani tym, z czego będą żyć. Mama mi powtarza, że jeśli miałabym mieć takiego męża, to lepiej, żebym nie miała go w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×