Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość thin_girl

JAK ZAPOBIEGAC KOMPULSOM ????????????????????????????/

Polecane posty

Gość thin_girl
NO WLASNIE JAK?? mam z tym problem od czasu do czasu. Na chwie obecna juz sie nie odchudzam bo osiagnelam wymarzona wage ale raz na pare dni mam atak jedzeniowy i nie moge sie powstrzymac :( wlasnie wczoraj tak bylo i na szczescie waga prawi wogole nie podskczya newiem jakim cudem ale NIECHCE juz wiecej sie tak zachowywac:(potem mam take wyrzuty sumienia i brzuchol jak balon :( co zrobic zeby do tego nie dopuscic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile wazysz
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
w takich chwilach rzadzi podswiadomosc zreszta osoby z podobnym problemem zdaja sobie z tego sprawe.. z jednej stron wiesz ze zle robisz ale z drugiej cos ci kaze jesc...:( musze z tym walczyc!! dluzej tak nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
waga waha sie od 50-51kg ogolnie jestem chuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostry pilniczek
na pocztaku nie wiedzialam co to sa kompulsy..ale teraz juz sie domyslam ze to ataki zarcia, nie do opoanowanmia...czyli dobrze trafilam.bo cierpie na to samoo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
ostry pilniczek bardzo duzo osob ma z tym problem :( a jak czesto ty masz takie ataki? ja cholera nawet kilka razy w tyg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja niestety codzinnie wieczore
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thyghgf
ile masz lat? moze warto przeanalizowac swoja diete? moze nie jest pelnowartosciowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
no wlasnie staram sie jesc co 3 h zdrowe jedzonko no np. sniadanie owsianka potemjakis owoc na obiad warzywa z miesem na kolacje jakis chudy jogurt no zalezy ale jem zawsze to na co mam ochote zeby zapobiegac atakom no ale czasami to jest silniejsze odemnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
moz e bedziemy tu wpisywac nasze pomysly jak radzic sobie z kompulsami... moze wyjsc z domu na spacer? no ae potem jak sie wroci to tez nie zawwsze mija :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thyghgf
dobrym pomyslem jest jesc zawsze posilki z kims :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
najgorzej jak nie ma nikogo w domu!!! wtedy pokusa jest najsilniejsza! czasami nawet jak ktos jest w domu i mam maly atak to staram sie zeby nikt tego nie zauwazyl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do thin girl
hej ,piszesz ze schudlas, to udalo ci sie schudnac majac kompulsy czy moze pojawily sie po diecie? ja sie odchudzam ale czasem dopadaja sie kompulsy, wiec nie wiem czy to ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
podczas odchudzania mialam male ataki ale zadko i wtedy to nie byl problem...ostanio to sie jakos nasililo... widze powoli mala poprawe bo potrafie coraz czesciej pwiediec NIE ale chce sie pozbyc kompulsow raz na zawsze!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
najgorsze jest to ze w takich chwilach czlowiek sam walczy ze soba...z e swoim umyslem :( i czesto przegrywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquaa
a czy wymiotujesz po napadzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
nigdy.... mialam taki okres kilku tyg ze naduzywalam srodkow przeczyszacajacych ze np. objadalam sie co 3 dzien i potem herbatka...na szczescie nie trwalo tomiesiacmi tylko kilkatyg moze 2?ale juz sobie z tym poradzilam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kali84
ja ilekroć mam doła i nie chce nikogo widzec wpadam w te pulapkę. Idę do sklepu kupuję 2 princepolo, jem 4 kanapki i dopycham sie jablkiem i jogurtem. Potem nie moge isc zwymiotowac, bo wszystko slychac w mieszkaniu. Potem mam wyrzuty sumienia i nie jjem nasteponego dnia, potem znowu lapie dola i tak w kolko. To brzmi strasznie i glupio, ale ja nie mam kompulsow tylko wtedy kiedy jestem zajeta, kiedy jest mi dobrze, kiedy nie mam dola. Inaczej nie radze sobie z problemami. Bylam u psychologa, powiedzial mi ze musze chodzic na terapie dla uzaleznionych od alkoholu (kompulsami czesto rzadza te same mechanizmy co upijaniem się). Ale nie chcialam pójsc i teraz znowu jestem sama ze swoim problemem. Bylam u dietetyczki, wszstko szlo dobrze dopoki nie popadalam w tzw. "melanz", alkohol mi rozwalil dietę, to mnie zdolowalo i zamiast wziązc sie do roboty, zlapalam dola i objadalam sie. Dzis znowu siedze i staram sie caly dzien zapelnic obowiazkami, zeby nie miec czasu na dolowanie się. Pozdrawiam Was bardzo Cieplo, wiem ze to wstydliwy i trudny temat, dlatego tak trudno sie za niego zabrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie boje ze
nigdy z tego nie wyjde. pare dni bez kompulsow, a potem maly stres i zaczyna sie ta sama jazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
dokladnie! ja musze miec jakies zajecie to wtey nie mysle o jedzeniu...a kiedy zaczyam sie nudzic od razu wedruje do kuchni... dzis sie nudze jak mops bo dopiero po poludniu wychodze ale na szczescie dzs malo zjadlam i nie wchodze do kuchni kiedy nie jestem glodna :)musze z tym walczyc i wygrac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie da sie im zapobiegac ale mozna przezwyciezycjakos. niestety to jak alkoholizm, tylko gorsze bo jesc trzeba a bez alkoholu mozna zyc jakos. mi najbardziej pomogly dlugie wakacje z chlopakiem. bylismy razem 24 godziny na dobe i nie chcialam, zeby sie dowiedzial o kompulasach wiec chociaz mnie w srodku skrecalo jednak jadlam jak on, o stalych porach i sila rzeczy musialam sie nauczyc rozwiazyc problemy w inny sposob niz zapychajac sie na maxa zarciem. teraz czasami miewam napady ale jakos sobie radze. dzisiaj tez mialam ... pol paczki chipsow, az sie malo nie porzygalam od nich. potem wyrzucilam reszte do najblizszego ,kosz na smieci. smutne ale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej
to sie czyms zajac zby nie myslec o zarciu! najgorsze co moze byc tu nuda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady ja to ci gratuluje
ze doszlas do takiego etapu ze potrafisz wyrzucic pol paczki, a nie isc po nastepna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
ja juz strasznie dawno chipsow nie jadlam za to skusilam sie na hamburgera:Pno ale co najwazniejsze to byl moj obiad i kolacja i nie ciagnie mnie do zarla:P nigdy jz nie dopuszze do ataku !!!!! wczorajszy byl poraz ostatni!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimka żarłoczka
eh...ja już 4 dzień z rzędu mam napady obżarstwa i jest mi z tym cholernie źle :( codziennie rano planuje zrobić głodówkę, by odciążyć układ pokarmowy, ale wytrzumuje tak do 14 i potem potrafie zjeść 7000 kcal w godzine :( już nie wytrzymuje psychicznie, mój układ pokarmowy też...żołądek mnie boli, mam mega zaparcie... nie wiem, co mam zrobić... ::( a najbardziej się boję, że przez te obżarstwo zniweczę efekt, jaki osiągnełam przez miesiąc odchudzania :( Kochane, co ja mam robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek1111
sprobujcie diety medycznej, na niej nie mam kompulsow,serio :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstyd sie przyznac ale dzis sie objadlam ciastem :( zjadlam 2 wielkie kawalki i jeszcze przed tym 2 kanapki z szynka i pomidorkiem... a tak to malo jadlam w ciagu dnia na szczescie...ehhh ale to bylo silniejsze odemnie 😭 :( jutro za to zjem bardzooo malo : jablka,marchewka ,owsianka i serek wiejski loght. KARA MUSI BYC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia18
Ja mam tak ze potrafie do 14 nie jesc a pozniej w 2h jem koło 1000kcal i pozniej to spalam :-/ kurwa bezsens!! ale nie umiem inaczej NP nie umiem jesc kilka mniejszychh posiłków bo musze na raz wsyzstko i to głownie słodycze są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×