Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwetach

praca w New Yorker??

Polecane posty

Gość konieczny j.niemiecki?
hej, zostalam zaproszona na jutro na rozmowe do NY na stanowisko sprzedawcy i mam pare pytan w zwiazku z tym, mam nadzieje ze moge liczyc na wasza pomoc ;) czytalam wczesniej o organizowanych miesiecznych szkoleniach, u mnie sklep zostanie otwarty dopiero w grudniu wiec mozliwe ze szkolenia beda... jednak zaczynam studia w pazdzierniku i nie wiem czy bylby dla mnie realny taki wyjazd... i druga rzecz - ni w ząb nie umiem j.niemieckiego, dla mnie to czarna magia ;p czy to bardzo duzy minus czy moga mnie zatrudnic bez znajomosci niemieckiego? bardzo mi zalezy na tej pracy bo z tego co zdazylam sie zorientowac to wiekszosc pracownikow jest zadowolona i zarobki sa wysokie jak na taka prace.. poza tym szukam juz dluzszy czas i nic, wiec nie pogardzilabym praca w New Yorkerze :) a i moze jakies rady co do rozmowy kwalifikacyjnej?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assssska
Jezeli chodzi o szkolenie to faktycznie jest ono miesieczne i zazwyczaj odbywa sie w jakims wiekszym miescie, gdzie zostaje sie zapoznanym z funkcjonowaniem sklepu i obowiazkach sprzedawcy. Jezeli zaczynasz studia zaocznie to mozesz sprobowac dogadac sie z kierowniczka sklepu aby poszla ci na reke zebys mogla jezdzic na zjazdy. Jezeli chodzi o j. niemiecki to nie jest on wymagany aczkolwiek bedzie to twoim atutem. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PlumkaXYZ
Rzeczywiscie praca w NY nie nalezy do lekkich i przyjemnych...czlowiek ciagle sie denerwuje i stresuje, a to tez przez klientow ktorzy traktuja Cie jak smiecia bez wyksztalcenia bo pracujesz w sklepie z ciuchami i sie wywyzszaja :-/ Jak trafisz na fajna ekipe to jeszcze da sie przezyc, ale gorzej jak trafisz na ykhym niezbyt ogarniete kierownictwo, czyli pracujace zgodnie z mottem "Czy sie stoi czy sie siedzi tyle samo sie nalezy" :-P Godziny pracy sa beznadziejne...czlowiek nie ma zycia osobistego...to fakt... Pensja az tak tragiczna nie jest bo wiele innych sklepow placi mniej, ale na taka charowe itp. to powinni placic wiecej!!! Sa plusy i minusy...aczkolwiek wiecej minusow...mozna by bylo pisac i pisac, ale po co wywalac brudy NY na swiatlo dzienne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiazdka NY
jak ja pracowałam w NY na pół etatu płacili 800 zł to teraz co kryzys? A mi się praca podobała, miałam świetną ekipę! No poza niektórymi fałszywymi osobami, które chodziły i skarżyły. dodatkowo 50% zniżki na ubrania, jakby te ubrania były chociaż lepsze to by było fajnie, a niestety większość się niszczyła, rozciągała albo mechaciła, ale zniżki można zawsze dać osobą z innych sklepów by się powymieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PlumkaXYZ
Rzeczywiscie znizka 50% jest najlepsza bo wiem, ze baaardzo malo sklepow ma tak duza znizke. Aczkolwiek z ciuchami z NY jest roznie...raz jest lepsza kolekcja, a raz gorsza (gdzie nic sie prawie nie podoba). Teraz na pol etatu placa 900 chyba? Chociaz to tez zalezy od sklepu. A co do osob skarzacych itp. to pewnie w nie jednym NY sie takie znajda :-/ Zreszta zawsze sie znajdzie jakas menda ktora chce rzadzic albo przypodobac sie kierownikowi lub popsuc atmosfere w ekipie. A co do postu wyzej to j. niemiecki nie jest wymagany hehe, aczkolwiek jak w kazdej pracy znajomosc jezyka jest mile widziana zwlaszcza, ze do sklepow przychadza tez obcokrajowcy :-) Ale jak nie znasz jezyka zadnego to tez sie nic nie stanie bo sa ososby pracujace w NY lub ktore pracowaly i wogole zadnego nie znaja/znały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...//...
Pracuje w NY już od kilku lat i czasem sama sie zastanawiam jak tam wytrzymalam....kasa szału nie robi, zero podwyżek bo zawsze firma znajdzie jakies uzasadnienie ( a to plan nie wyrobiony, a to zła obsluga klienta); warunki socjalne coraz gorsze a wymagania względem pracowników coraz większe; motywacja pracowników polega przede wszystkim na tym, że w większości są straszeni przez kierowników regionalnych naganami itp.; dobra pracownicza jest nie przestrzegana gdyż prawie zawsze istnieja dwa grafiki jeden oficjalny a drugi dla pracowników; ....można by wymieniać jeszcze długo a i tak to tylko wierzcholek góry lodowej... pare plusów Ny posiada ale jak wiadomo zawsze pamieta się bardziej o minusach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iness00
Czlowiek czasami potrafi zasiedziec sie za dlugo w jednym miejscu...to, ze sie dlugo pracuje wynika tez na pewno z tego, ze czlowiek sie przyzwyczaja do pracy i nie chce mu sie juz szukac czegos innego, albo szuka i nie moze znalesc lepszej pracy albo wogóle przez ta prace nie ma wogóle sil i ochoty na szukanie czegos innego... Podwyzki moze i sa, ale zadko...co wogóle nie motywuje do pracy. Kierownicy regionalni to tylko patrza na obroty i wogóle nie licza sie z pracownikami...mimo iz harujesz jak wól i starasz sie jak mozesz to dla nich zawsze bedzie cos nie tak...zawsze cos za malo robisz :-/ A grafiki? Tez sadze, ze istanieja dwa...oficiajlny dla kadr i dla regionalnego, a drugi dla pracownikow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debi
Jak chcecie pracowac w NY to spoko, ale uwazajcie na filie NY w Zlotych Tarasach bo tam jest najgorsze kierownictwo :-/ Ku przestrodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarasztraiszend
czerwona metka to lepsza odzież haha dobre, a myślałam że przecena dlatego mamy 30% na nią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EnergyPotential
A nic mi nie mowcie o zlotych tarasach. Bylam jakis czas temu tam na rozmowie to nie dosc, ze kierowniczka o mnie zapomniala i czekalam 30 min na rozmowe (a bylam o czasie) to w biurze jeszcze tak smierdzialo fajkami, ze zrzygac mi sie zachcialo...tak wiec dobrych wrazen na mnie nie pozostawili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BonAppetiten
Złote Tarasy = krajewo :-) kto pracowal tam to wie o co chodzi :-P Ja uwazam, ze wogole praca w CH jest zla. Jest sie uzaleznionym od godzin w ktorych otwarte jest centrum. a jak sa jakies akcje to trzeba pracowac do północy nawet :-/ Praca tam tak, ale tylko tymczasowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio w Gdańsku byłam na zakupach w Bałtyckiej i był tam taki chłopak, który był jakimś kierownikiem regionu albo vm, bo coś pokazywał i tłumaczył. Taki krótko obcięty i wysoki :D Nie wiecie czy on pracuje w tym sklepie? Bo już drugiego dnia go nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaPomarańczowa
a czemu zgadzacie się siedzieć po godzinach za darmo? nie rozumiem tego. zgadzacie się ludzie na takich warunkach pracować, to oni Was na takich zatrudniaja. jakby jeden z drugim zaczęli mówić nie, to i warunki musieliby zmienić, bo kogoś zatrudniać muszą przecież... ale nie wiem czy Polacy kiedyś to zrozumieją... narzekają że zarabiają gówniane pieniądze, a jednak za nie pracują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iness00
mala pomaranczowa...zgadzaja sie na takie warunki bo sie boja, ze moga stracic prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Witam! Może mi ktoś napisać w jaki sposób mogę złożyć aplikacje do tego sklepu.W internecie,sklepach nigdy nie widziałam ogłoszeń.Na stronie sklepu również.Obecnie pracuję w H&M i muszę się stamtąd wyrwać jak najszybciej bo zajadą czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KsoKso
A myslisz, ze w NY Cie nie zjada? To sie gruba mylisz :-/ nawet nie wiesz jak tam teraz jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Możesz napisać coś więcej na ten temat??? Pracowałam już w różnych miejscach i wydaje mi się ,że moja obecna praca jest nie adekwatna do płacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALINKAMI
hejka,czy ktoś mi powie jak jast na rekrutacji w New Yorker,na zastępcę chciałam startować ale nie wiem czy warto ,bo piszą ze poterzbują młodych a ja jestem po 30 a dodam jeszcze że niedawno cyła rekrutacha do H&M ,spełniałam wszystkie wymaganie a nawet do mnie nie zadzwonili....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALINKAMI
hejka,czy ktoś mi powie jak jast na rekrutacji w New Yorker,na zastępcę chciałam startować ale nie wiem czy warto ,bo piszą ze potrzebują młodych a ja jestem po 30 a dodam jeszcze że niedawno cyła rekrutacja do H&M ,spełniałam wszystkie wymagania a nawet do mnie nie zadwonili....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KsoKso
jaaaaaaaaaaa wiesz co...w NY fakt...jak dluzej pracujesz to podwyzke dostaniesz, aczkolwiek to zalezy od kiernika danego sklepu bo to on sie stara o podwyzke. Aczkolwiek to zalezy gdzie chcialoby sie pracowac...ogolnie uwazam, ze w NY za malo placa za taka harowe...bo czasami pracujesz za 2 osoby bo zatrudniac nie chca i jest malo etatow...ale to zalezy w jakim sklepie...tam duzo sie ostatnio zmienilo i jest bardzo wiele gorszych zmian...ogolnie to jak wiadomo praca na jakis krotki okres najlepiej bo pozniej to czlowiek zaluje, ze tam pracuje...wiec jak ktos chce tam pracowac to niech sie nie zasiedzi za dlugo tylko popracowac troszke i szukac czegos innego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteran ny
Pracowałem tam 1,5 roku od otwarcia do niedawna. Zmienił bym pracę już dawno temu, ale niestety rynek pracy w mym mieście jest dość ubogi. Dawniej dało się pracować. Na chwilę obecną jeżeli nie pracujesz za 2/3 osoby nie masz tam czego szukać. Jeżeli jesteś kimś kto nie wykrzesa z siebie wiele - odpuść. Nie dasz rady, zajedziesz się. Etaty obcinają stale. Nie doceniają tego ile człowiek z siebie daje, szanse na awans - mizerne (chyba, że tylko regionalna z Wrocławia i okolic jest ... hmmm ... ślepa i zadufana w sobie na tyle, żeby nie widzieć jak się pracuje na podległych filiach). Jedyny +, to niezłe zniżki. Socjal teoretycznie i praktycznie nie istnieje. Klienci przyzwyczajeni do robienia sodomy i gomory - syf smród bród i ubóstwo, jeszcze Cię wyśmieją jak im uwagę zwrócisz ;) Tak naprawdę wszystko zależy od kierownika i danej ekipy. Co nie zmienia faktu, że jeżeli chodzi o zarządzanie zasobami ludzkimi jak i czasem pracy większość filii leży i kwiczy, więc przygotuj się na silną orkę bez docenienia własnego wkładu pracy, oraz nadgodziny (czasem jeśli trafi się dobry kierownik nawet Ci je odda! - ale nigdy nikt Ci za nie nie zapłaci). A jeżeli przyjdziesz z nastawieniem "będę robił tyle za ile mi płacą i tylko to co powinienem w danym czasie pracy" - pożegnaj się z etatem :D Znalazłem nową pracę, jest o niebo lepiej, lepsza polityka, sprawne zarządzanie (to akurat liczy sie dla mnie najbardziej). Jedyne co zawdzięczam NY to moje dobre tempo pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena198734
Marysia ciekawe kim jestes z Olsztyna? hahaha sprzedawcą :P odmienia się sprzedawcom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaaaaaaaaaa
a jak wyglada dzien pracy w takim sklepie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie! Od pięciu miesięcy pracuję w NY i jestem naprawdę bardzo zadowolona. Mam zgraną ekipę i bardzo ogarniętą kierowniczkę . sympatyczna, ale potrafi pokazać kto nami nadzoruje i to się ceni. Jestem zatrudniona na pół etatu, nie ma problemów z wolnym na szkołę. Pracy jest rzeczywiście dużo, bo codziennie są dostawy, które trzeba otworzyć - sprawdzić - zaklipsować - zaprezentować na sklepie.. ale to akurat plus - czas szybko leci. Wiem, że najwięcej można pracować 8h - i tego nasza kierowniczka przestrzega. (możliwe nadgodziny na które NIE trzeba się zgadzać.. wtedy doba się przedłuża) Osoby na 1/2 tudzież na 1/4 pracują krócej - max 5-6h, zdarza się nawet, że 3h :D Zniżki - 50% na nową kolekcję 30% na przecenioną. Rzeczy, jak w każdej sieciówce - gorsze i lepsze, jednak ja bardzo lubiłam NY zanim zaczęłam tam pracować, więc na ciuchy nie narzekam :) Klienci rzeczywiście hołota - czasami potrafią dać w kość, okres świąteczny to masakra, trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo potrafią zostawić nawet rzeczy zwinięte w kłębek w kącie przymierzalni, brak jakichkolwiek ludzkich odruchów w stronę pracownika, ale co zrobić.. Męczace jest obsługiwanie klienta przy kasie + sprzątanie sklepu ale idzie to ogarnąć :) plusem jest to, że nie odpowiadamy za kradzieże, a jest ich baaaaaaadzo dużo.. za złapanie złodzieja jest również pokaźna premia.. chyba 400zł :) Polecam pracę! wiem, że dużo zależy od kierownictwa i ekipy, ja trafiłam świetnie i Wam tego życzę :) Pozdrawiam wszystkich pracowników NY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al Pacino
Pytania na rozmowie w Gorzowie Wlkp (Nova Park) 1. Powiedz coś o sobie? 2. 3 wady/ 3 zalety 3. Dlaczego NY? 4. Jakie znasz ich marki (SMOG, Fishbone i jeszcze dwie) 5. Języki 6. Doświadczenie na podobnym stanowisku 7. Ile chcesz zarabiać? 8. Czy interesujesz się modą Czas rozmowy ok 10min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artysta kombinator
Ludzie!!!! wy jestescie pracownikami ny ? to ja podziwiam filie ktore was zatrudnily... naprawde bez przesady pracowaliscie kiedykolwiek w jakims innym sklepie? ze mowicie o sweoim ze jest beznadziejmy malo zarabiacie ? kazdy sklep inaczej zarabia bo to zalezy od utwargów tzw "forlAGE" IM WIEKSZY SKLEP W DOBRYM POLOZENIU WIADOMO WIECEJ LUDZI WIEKSZA KASA WICEJ WYPLATY DLA NAS... ZAWSZE JEZELI NIE CHCESZ WYDAC 50 % MOZESZ POCZEKAC Z RZECZA AZ BEDZIE JEJ PRZECENA I WTEDY WZIAC NA 30 % POMYSLCIE CZASEM ZANIM NAJEDZIECIE NA SWOJA BADZ INNA FILIE.. I DRODZY KLIENCI WY TEZ NIE ZAWSZE JESTESCIE W PORZADKU WOBEZ NAS.. CHCECIE ZEBY WAM POMOC A DZIEN WCZESNIEJ ALBO KILKA DNI WCZENSIEJ PRZYCHODZICIE ZWALACIE KILKA RZECZY Z WIESZAKOW I WY CHCECIE ZEBY WAM POMOC. ROZUMIEMY JESTESMY OD TEGO ALE NIE W DOMU TEZ PODCHODZICIE DO SZAFY I RZUCACIE WSZYSTKO NA PODLOGE ? WĄTPIE WIEC POMYSLCIE TEZ CZASEM JAK WY BYSCIE WYGLADALI NA TYM STANOWISKU... fILIE W WARSZAWIE I TAK SA NAJLEPSZE DZIEKUJE POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO ODWIEDZENIA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki24523452345ss
Szczerze odradzam pracę w tej firmie pracuje od paru lat i coraz gorzej zarobki nie są rewelacyjne. Od genialnych pomysłów wysoko postawionej Pani włos się na głowie jeży, małe szanse na rozwój brak szkoleń ciągłe redukcje etatów. czasem mam wrażenie że to kolejny obóz pracy Niemców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gloniasta
A dalej są te szkolenia? To są obowiązkowe? Bo mi bardzo by takie coś nie pasowało jak co... Chciałam dzisiaj iść złożyć CV do NY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkolenia są chyba jak otwiera się nowa filia i jest kompletowany cały zespół ale pewna nie jestem. ;) mogą Cię wysłać na jakieś jednodniowe szkolenie może, nie wiem, nie miałam. ;) przeszkoliły mnie koleżanki z pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×