Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kachna-Gubachna

POSTANOWIONE - SCHUDNĘ 15 KILO!!!

Polecane posty

chcialabym sie dowiedziec gdzie podziewa sie reszta zawodniczek???? pani prezes kachna?? kiedy skonczysz te wyjazdy i wrocisz do nas?? a viola2005, jula-anula, biggirl??, amegge, julai??, i norka gdzies sie zapodziala ostatnio??? zameldujcie sie dziewczyny, \"w kupie sila\" pamietacie???:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, jeszcze zapomnialam o danieli, ktora swego czasu prowadzila ze mna dialogi,a teraz gdzies zaginela:D daniela---> gdzie jestes?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściewie też się zastanawiałam gdzie podziewa się reszta załogi, bo tak jakoś niemrawo na forum, dziewczyny odezwijcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze chociaz my sprawujemy piecze, a wczoraj minelo dwa miesiace jak topik istnieje, to juz ladny staz, nie moze tak teraz upasc!!! HALO, HALO!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie we trzy, tylko we cztery !!!! Melduję się na wezwanie !! Witam wszystkich po dłuuuuugiej nieobecności. W końcu złożyli mi kompa i mam kontakt ze światem i z Wami przede wszystkim. Poczytałam co napisałyście, ale prawdę mówiąc nie ma tego za wiele. Szkoda. A u mnie, no cóż. Powolutku . Czyli spadło tylko kilo. A starałam się nie podjadać. Ale zdecydowanie za mało piję. Teraz, kiedy jest zimno nie mam takiego pragnienia. No ale trzeba to zmienić, bo podobno woda wspomaga odchudzanie. 🌻Norka , turkusowe rękawiczki widziałam niedawno w RESERVED. Ładne. Piszę o tym bo czytałam , że zgubiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem i ja :) dietke trzymam wzorowo ;P chyba ta nowa waga mnie dodatkowo zmotywowała nie chce wciąż ponad 70kg widzieć :( pozdrawiam aktywne i mniej aktywne odchudzające się 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny:) Gratuluję tym, którym udało się przezwyciężyć weekendowe napady:) Kumcia- nic się nie przejmuj, ja o ile w sobotę wytrzymałam to w niedzielę pochłonęłam za dwa dni, ale nie ma co się łamać, jestesmy tylko ( i aż:)) ludźmi skłonnymi do pokus, ważne by po wpadkach móc się znowu podnieść:) Tak sobie piszę i stwierdzam, że o dziwo po wczorajszym obżarstwie nie mam doła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje się :) To był koszmarny weekend miałam w pracy spontaniczna imprezę zapoznawczą na której to poszło kilka litrów wódki ech do tego zjadłam pizze, jak by tego było mało ja wczoraj miałam imprezę w domku na której troszkę dużo pojadłam nie wspomnę o ciastkach które upiekłam. No ale nie opuszczam was zjadłam żałuję bardzo podnoszę się ostatkami sił i dalej dietka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny - miało mnie nie być i prawie mnie nie ma :( Zajrzałam korzystając z okazji przebywania w okolicy obcego komputera. Oprócz tego, że bywam poza domem to jeszcze jak dotarłam do domu to się okazało, że mój osobisty komputer pozostawiony w rękach męża nie wytrzymał jego użytkowania i .... odmówił współpracy, krótko mówiąc - padł mu twardy dysk i... nie mam z wami kontaktu, nie będzie mnie więc z wami w takim zakresie jak bym chciała :(, ale może w czwartek rano uda mi się podać mój tygodniowy wynik, jeśli ktoś sie podejmnie zmian w tabelce to oddaję \"pałeczkę\" Życzę wszstkim sukcesów w odchudzaniu i nie zapomninajcie o mnie 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje się :) To był koszmarny weekend miałam w pracy spontaniczna imprezę zapoznawczą na której to poszło kilka litrów wódki ech do tego zjadłam pizze, jak by tego było mało ja wczoraj miałam imprezę w domku na której troszkę dużo pojadłam nie wspomnę o ciastkach które upiekłam. No ale nie opuszczam was zjadłam żałuję bardzo podnoszę się ostatkami sił i dalej dietka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie: Jula-Anula, Kachna-Grubachna, Norka,Melania_m, Chałwa:):):)ale nas przybyło,jak miło:):):)nowy tydzień i podejmujemy walkę od nowa!ja jestem tu od niedawna,ale dzieki Wam mam taką motywację jak nigdy dotąd!:):):} polish girl jak minął dzień? ja tak się spracowałam,posporzątałam cały dom babci, dopiero niedawno skończyłam,poty się ze mnie lały-straszne,chyba razem z tłuszczem się wytapiały:]jutro do pracy - do tego jeszcze szkolenie i zajęcia z dzieciakami(to fajne:))lubię być tak poza domem bo mniej pokus. dziś na kolacje-tylko jogurt, zapiekanka była tak pyszna,że zjadłam dwie porcje(jedna o 13, druga o 17). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! U mnie weekend minął z małymi grzzeszkami, więc nie marudzę. Jestem dzisiaj strasznie wypompowana, więc sprzątnę tylko po moim małym bałaganiarzu i idę się przed telewizorem porelaksować. Trzymajcie się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nowy tydzień i nowy zapał:) Ja chyba muszę jakoś bardziej zradykalizować działania. Prawie się popłakałam na widok mojego brzuszyska w lustrze. Chyba mnie coś pokochał ten tłuszczyk skoro nie chce sobie iść. Tylko, że to miłośc jednostronna, więc niech spada;) Byłam dziś na aerobiku, ale czuję jakiś niedosyt. czekałam na niego trzy godziny po zajęciach. (Nie mieszkam w mieście, w którym studiuję, więc nie opłacało mi się wracać) I neistety dziś nie był danceaerobik, tylko jakiś taki nowy na 3/4. Ruchy były takie powolne, niby sie zmęcyzłam, bo wzmacnianie było bardziej intensywne, ale niestey brak \"kopa energentycznego\":( Ech muszę zmykać do włoskiego i angieslkiego, a tak bym się dziś poleniła... P.S Myślcie o sylwestrze musimy być chudziutkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny:) w poludnie wylaczyli mi prad i nie moglam Wam juz nic napisac, a teraz niedawno wrocilam do domu, i podsumuje dzien, i pewnie az do soboty juz tak codziennie bedzie:( widze ze na nasze nawolywania zjawily sie dziewczeta, super!!! witajcie🌻 jula-anula---> tak myslalam ze Ty z tym kompem tam wojujesz bo cos pisalas:) super ze juz jestes:) no niewiele piszemy, bo ilez moga zapisac trzy a czasem w porywach cztery osoby??? wszystkie gdzies sie porozjezdzaly albo cos innego i tak wychodzi:( super ze spadlo kilo:) to chyba wszyscy tak maja ze jak tak zimno to wody sie nie chce pic, a jednak herbatki to nie woda:( melania_m---> super ze waga tak Cie zmobilizowala:) chałwa--->dobrze mowisz, i dobrze ze nie masz dola, nie ma sensu, tu nie chodzi o to zeby miec wyrzuty sumienia tylkoz eby dietka dalej trwala:D norka---> na imprezach jednak najtrudniej jest sie oprzec wszystkiemu co na stole, na szczescie mnie jakos na razie wszystko omija, ale jak nei mam imprez to wpadam w ciag zarloctwa i w sumie wychodzi na jedno:) super ze dalej dietka, tak trzymac:) kachna---> super ze zajrzalas do swoich dzieci, bo jakby nie bylo jestes matka tego topiku:) szybko do nas wracaj, filusia---> dzien zaliczony pozytywnie jak najbardziej, dziekuje:) z racji tego ze dopiero wrocilam do domu jeszcze troche pociwcze, a co jak mam zapal!!!! a Ty po takiej pracy to na pewno lzejsza:) jutro obydwie bedziemy poza domem, z jednej strony mniej pokus, ale jak tak siedze na uczelni caly dzien to az z nudow by sie cos zjadlo, zwlaszcza jak wszyscy na okolo Ciebie jedza:( ja dzis na kolacje znow 2 jablka i kawka:) olusiaaa---> super ze tylko male grzeszki:) klleo--->brzuszek jeszcze jest, ale nie na stale, niedlugo sie go pozbedziesz:) nawet najwytrwalszych adoratorow mozna splawic;) dobrze ze w ogole chodzisz na aerobik:) widze ze mamy wiele wspolnego naprawde:) tez nie mieszkam w miescie w ktorym studiuje i widze ze walczysz tez z dwoma jezykami jak ja:) chyba z ejeszcz emas zjakis trzeci???:) oj aj nei wiem czy w ogole w sylwestra cos mi sie szykuje, wiec ja chce byc na swieta szczuplutka tak dla siebie:) to podsumowalam:) a wiecie, dzis taka moja dobra kolezanka z ktora nie widuje sie dosc czesto spytala sie mnie tak ni z gruszki ni z pietruszki czy jestem na diecie???? nie mogla tego wywnioskowac po tym co jem bo nei wie ze sie nie obzeram9nie liczac ostatniej wpadki;)) i w ogole nic, wiec... czyZby cos zauwazyla?? bo ja dalej nikomu nie powiedzialam oprocz mojej najlepszej kumpeli i tak sobie czekam az ktos zauwazy:D ale sie rozpisalam:D oki ide juz bo trzeba sie wyspac, jutro wczesnie wstaje i caly tydzien przede mna:( buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszytskim Panim!zaczynamy nowy dzień,wieje jak diabli,szykuje się do pracy,aż nie chce sie wychodzić,wpadnę tu wieczorem,życzę miłego dnia:):):) a-ja też nikomu nie zdradzam,że jestem na diecie:0niech zauważą:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i proponuję poranną kawkę \\/\'\\/\'\\/\'\\/\'\\/\'\\/\'\\/\\/\' jeśli ktoś ma ochotę to proszę się częstować póki ciepła, u mnie wczorajszy dzień mogę zaliczyć do udanych, bo udało mi się nie zgrzeszyć, no chyba że zjadłam kilka orzechów laskowych (ale to chyba nie takie straszne wykroczenie co?) ;) dziś też muszę się trzymać... wczoraj poćwiczyłam raptem 15 minut i jakoś ochota mi przeszła, ale to chyba bardziej wina przeziębienia które się zbliża do mnie dzieciaki kaszlą i smarkają, a mnie już dziś pobolewa gardło, więc chyba nie ucieknę od tego. Apropo picia wody to rzeczywiście nie chce się aż tak pić, ale jak nie mam w pracy akurat herbatek, to kładę wodę na grzejnik i piję letnią i mi osobiście smakuje...;)(kwiatek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) ja na poranną kawkę się zalapałam U> U> U> U> pogoda rzeczywiście okropna wryyyyyy tylko pod kocykiem by się siedziało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak pogoda nie zachęca do wyjścia z domu, a tu trzeba ja już na nogach od 5:45

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje Drogie! U nas też pogoda nieciekawa. Mam nadzieję, że deszczu nie będzie to chociaż przed dom z małym wyjdę aby poganiał. Dietka ma się nienajgorzej. Kawką się częstuję, dzięki pyszna )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć !!!!! Ale pustki u nas. Straszne. Czyżby wszystkim było tak zimno, że paluszki zamarzają i nie chcą skakać po klawiaturze ? A może łapie nas jesienna deprecha ? W mojej okolicy też zimno, i jakoś dziwnie ciemno. Ponuro i ogólnie beznadziejnie. Nic , tylko zaszyć się pod ciepłym kocem z jakimś dobrym żarełkiem. Marzenie . A tu trzeba trzymać dietkę. Przyznaję, że jest mi od wczoraj jakoś trudno. Tak jak pilnowałam się w ubiegłym tygodniu, tak teraz odwrotnie. Moje myśli krążą wokół jedzenia. I co z tym fantem zrobić ? W jaki sposób oszukać swoją głowę ? Może macie jakiś złoty środek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ablo trzeba znależć sobie zajęcie żeby nie mieć czasu na myślenie o jedzeniu, ja tak robię, a nawet niekiedy gotuję dla rodzinki, byle zająć ręce..... mi to czasem pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kumcia . Niestety , ale dla mnie właśnie gotowanie dla rodzinki jest najgorszą próbą sił. Nawet jeśli trzymam się dzielnie np na sokach albo warzywach to gdy robię obiad dla reszty moje kubki smakowe urządzają pospolite ruszenie. I klapa. Ale co tam.Nie ma co narzekać . Trzeba być twardym. ...A w garnku gotuje się sos do spagetti.... Jurto dam znać czy wygrałam ja czy ten sos. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POZDRAWIAM WSZYSTKICH 👄 [usta Wpadłam znów na chwilkę, co byście o mnie nie zapomniały, ale na dłuższą lekturę niestety nie mam szans :( Nadrobie jak mi komputra zreperują - trzymajcie się beze mnie, bo ja dietkę trzymam i wynikiem was zaskoczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie wróciłam do domu i od razu wpadam na forum,dzień zwariowany i zajęć duzo-to chyba najlepiej wpływa na dietkę i brak depresji-odganiamy wszystkie jesienne deprechy:)zapisałam się też na aerobik-dance od jutra (2 razy w tygod)mam tak duzo energii,że postaram się ją wyskakać a przy tym może zgubię sadełko:):):)dietka ok chociaż skusiłam się na batona musli-pyszny a zaledwie 100 kcl,polecam wam:) pozdrawiam i do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×