Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kachna-Gubachna

POSTANOWIONE - SCHUDNĘ 15 KILO!!!

Polecane posty

Gość Kachna-Gubachna

Jak napisałam tak postanowiłam. Chę wrócić do mojej wagi, że tak powiem wyjściowej z przed ślubu ha, ha, ha. Wesprzecie mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lassari
Pewnie że wesprzemy - sama musze tyle schudnąć. Od wczoraj jestem na diecie kopenhaskiej i zaczęłam biegać na zmianę z jazdą na rolkach. Życze nam obu powodzenia i wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
Jestem 7 lat po ślubie i właśnie wróciłam z wakacji, gdzie nie zachwycałam swoim wyglądem w bikini. Mąż się nawet nie krył z oglądaniem innych lepiej wyglądających lasek, co mnie mocno zaniepokoiło. CZAS COŚ Z TYM ZZROBIĆ - POSYANOWIŁAM. Szczupła nigdy nie byłam, tak zawsze lekko zaokrąglona, ale taka się właśnie podobałam mężowi, bo zbyt kościstych nie lubi. Ale z tym "kochanego ciała nigdy dość" chyba przesadziłam hi, hi, hi. Nie mam konkretnego planu. Po prostu - O słodyczy, O chleba i O mięsa. Zobaczymy czy wytrwam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewqere
ile wazysz teraz, a ile wayzłąs kiedys i jaki maz wzrost!? Ja waze 64 kiedys wazyłam 52(przy 170)..tez chce wrocic do dawnej wagi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
równe 115kg waże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
Niestety ktoś złośliwie odpowiedział za mnie - nie wiem dlaczego? Ważę 85 kg przy wzroście 169 cm, kiedyś ważyłam 65 kg i to mi odpowiadało, nigdy sie nie odchudzałam, ale po urodzeniu dziecka mi jakoś tak przybyło i przybywało aż do wczoraj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amegge
ile masz lat kochana? i jaka diete zamierzasz zastosowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
Mam 33 latka, o jak powiedziałam z dietami nic wspólnego do tej pory nie miałam, brak mi doświadczenia w tej materii. Coś niecoś jednak słyszałam więc postanowiłam robić sobie dużo surówkek nie jeść pieczywa mięsa, no i słodyczy naturalnie. Żadnych świniśtw łykać nie zamierzam, bo ogólnie jestem wrogiem chemii doustnej. Boję się jednak napadów głodu jak tak będę na tej zieleninie, ale zobaczymy. Na rzie jest 12.25, a ja jestem po drugim posiłku: 8.00 kawa z mlekiem (zamiast śmietanki jak do tej pory i bez cukru) 9.00 twarożek wiejski, dwa pomidory i pietruszka dla ozdoby :) 12.00 surówka (co mi w rękę wpadło - papryki różne, pomidory cebula i kilka plasterków szynki drobiowej) po zrobieniu podzieliłam na pół i zjem gdzieś o 18, a o 15 ?- jeszcze musze pomyśleć co zjem. To jak ntak wytrwam to chyba mam szansę co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amegge
szanasa jest jak najbardziej :) problem czy wytrzymasz na samej "zieleninie"? ale na poczatek mysle, ze ok. troche zleci kg. co cie uszczesliwi i da motywacje na dalsza walke :) jak dorzucisz cos od mieska (chudego) i ryb to bedzie git ! ja wlasnie jade na wakacje za 3 tyg,. i zbieram sily by oczyscic organizm i troche zmniejszyc obwody he he :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
Najgorsze przede mną - teraz musze ugotować meżusiowi obiadek, a on to tylko mięso by wcinał, golonki różne i wszystko musi tłuszczem ociekać. Wcinać moze tak bez pamieci, a waga mu ani drgnie. Waży tyle co ja ;) przy 184 cm. Ale dużo jeździ na rowerze - dziś sie chyba do niego przyłączę, bo tak to z nim jeżdżę tylko od wilekiego święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amegge
ja tez mam ten problem ;) moj maz ma kosmiczna niedowage a je za 3 !!! co do ruchu, to nie mam z kim sie poruszac a samej jakos tak ... no wiesz... jako nastolatka bylam szczuplutka (no moze nie na dzisiajsze realia hih) ale po tabletkach anty zlapalam deresje i strasznie przytylam, schudlam sporo ale juz nie do dawnej wagi ... moze teraz powalcze o nia ... a i moj maz tez patrzy na szczuple dziewczyny, ale co sie dziwic skoro sama sie na nie patrze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
amegee - a co tam u ciebie, ile kiogramów lat i problemów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to życzę powodzenia:-) Ja mam dokładnie tyle samo do schudnięcia, ważę 67 kg przy 1,70 cm wzrostu, a chcę ważyć 52 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amegge
mam 25 lat, od 4 mezatka (razem 7 lat), odchudzona z 76kg. na 63-64kg.,teraz zastoj ... mam do zrzucenia 9kg. ale czasami czuje sie jakby to bylo 30 ! o kazde 0.5kg musze walczyc jak lew jak pisalam ..przede mna wakacje i wizja szczuplych opalonych lasencji i na ich tle ja :-o mam ogromna tendencje do tycia i bardzo lubie jedzonko, dobre jedzonko (nie tylko slodycze), uwielbiam kebab, frytki i piwo ;) ale ...postanowilam, ze teraz te 3 tyg. troche zacisne pasa i schudne choc troszke ponizej 60kg., moze byc nawet 59,9kg. he he :D a pozniej juz spokojniej popracuje nad reszta ... kochana moge z Toba? ps. mam nadzieje, ze nie uciekniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
Nigdzie nie uciekam - dopiero sie wprowadziłam i chcę sie zadomowić, stronka mi wyszła jak w despwracji wpisałam w wyszukiwarce "diety". Bardzo ci gratuluję amegee spadku z tych 76 na 63, toż to 13!!!! kg, ale jak planujesz jeszcze 9 to zupełnie popadam w zachwyt :) Lasencjami sie nie przejmuj, bo śmiem twierdzić, że przy 63 to i tak jesteś lasencja. Ja bym była, hi, hi, hi A ile masz wzrostu przy tych kilogramach. No i podziel się wskazówkami jak ci sie udało dokonać tych 13!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amegge
jestem 1 cm wyzsza od Ciebie :) a jak zeszlam z tych 76kg. ...? najprosciej jak mozna żp :) ale teraz to juz niestety na mnie nie dziala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
Oświeć mnie co to ten skrót żp - słyszałam o żm czyli żreć mniej, ale to chyba nie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
malootka21 - a jak ty działasz? Bo co wiedzę już kilogram z głowy przez dwa dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cesarz Józek
"Żp" - żryj połowę. I to jest idealny model diety. Żadne tam momokultury - samo zielsko, samo mleko, samo nic... Wystarczy ograniczyć pieczywo, ziemniaki i słodycze - po tygodniu waga leci pomału, ale systematycznie http://www.naturella-fotokonkurs.pl/index.php?id=showgallery&sh=19682&pg=0 Powodzenia, mnie też by się przydało z 5 kg w dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amegge
he he żp to brzydko powiedziane ;) żryj połowe ! i tak tez zrobilam, odstawilam to co jest oczywiste: slodycze, przekaski, fast food, tluste, smazone rzeczy, kolorowe napoje, ograniczylam (ale nie wyeliminowalam) ryz, makaron, ciemne pieczywo i ziemniaki, ktore zastepowalam podwojna porcaj warzyw (swiezych czy gotowanych) i tak wolno, bo wolno ... ale pozbylam sie ponad 10kg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
"TAKI CYSORZ TO MA KLAWE ŻYCIE" - ja tez chcę mieć tylko 5 kg do ulubionej wagi, a mam aż 15 niestety!!!! Mnie chyba właśnie chodzi o coś takiego jak żp lu żm, jak przyjrzałam się swojej diecie tak z boku, to tam przede wszystkim jest za dużo tłuszczu w codziennych potrawach, no i te pieczone przeze mnie placki na każdą niedzielę, które potem zjadam w poniedziałek, wtorek (żeby sie nie zmarnowały), no i zieleniny na pewno za mało, bo wrzywa w ciągu dnia to sie u mnie pojawiały wyłacznie przy obiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julai
Hej! Moge sie dolaczyc? Mam do zrzucenia 10 kg :( Jeszcze nie wiem jak to zrobie, ale wiem ze musze. Ja rowniez mam dosc ogladania sie mojego meza za innymi szczuplymi laskami. Ma byc wpatrzony tylko we mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amegge
ja narazie zmykam ale zajrze tu pozniej :) moze jeszcze ktos sie do nas przylaczy ??? byloby fajnie ... :D a jak nie to "we dwojke pociagniemy ten woz" :D pamietaj dzisiaj zjedz na obiad kawalek mieska (malo sosu lub wcale) i 2 porcje surowki lub innych warzyw (tak zebys sie najadla) i gotujac nie podjadaj !!! podobno jedna babka w ciagu dnia odkladala do miski wszystko co miala ochote "skubnac" przygotowujac posilki i ogladajac tv i co? ... wieczorem miala cala miske zarcia :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amegge
julai --> pewnie !, super ! napisz cos wiecej o sobie ile wazysz, wzrost i co zamierzasz :) a o tych mezusiach to jeszcze pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
Bardzo się cieszę dziewczyny, że sie rozrastamy TEMATYCZNIE, a przy tym będziemy oczywiście MALEĆ OPTYCZNIE!!! CZEŚĆ julai, napisz coś o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
amegee - dzięki za wskazówki - będę się słuchać bardziej doświadczonej koleżanki :), ja też zniknę ok 15, ale obiecuję, że pojawię się jutro z rana ok 10. Z góry pozdrawiam wszystkich co się tu jeszcze w tak zwanym "między czasie" wpiszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julai
Mam 24 lata, waga 60 kg przy wzroscie 156 cm. Mam bardzo nieproporcjonalna sylwetke- male piersi i ogromna pupa. A do tego cellulit. Zaczelam swoja diete wczoraj i moim celem jest: 10 kg mniej, pozbycie sie cellulitu i ujedrnienie ciala (teraz to istna galaretka :)), poprawa kondycji i samopoczucia. Ogolnie to chce o siebie zadbac i olsnic meza moim nowym wygladem :) Niby nigdy nie powiedzial mi ze jest mnie za duzo, ale gdy widze jak ukradkiem spoglada w strone szczuplych lasek to mam ochote go zamordowac, a sama sie rozplakac. Mam juz tego dosyc! Jeszcze zobaczy, ze to za mna beda sie ogladac :) A dodam, ze jest niezlym zazdrosnikiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
Ach ci małżonkowie! Też bym chciała, żeby mój był o mnie zazdrosny, jak dobrze pamietam jeszcze te zamierzchłe czasy to kiedyś był ;) Do tej pory ja byłam jakaś ślepa, albo mój się tak widocznie za innymi nie ogladał, a teraz to aż byłam zadrosna na tych wczasach, głowa mu chodziła tam i siam i jeszcze mi bezczelnie pokazywał co fajniejszą pytając czy mi się podoba!!! (niby w żartach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julai
Nic mnie tak nie wkurza gdy widze jak moj oglada sie za innymi. A pozniejsze obracanie tego w zart doprowadza mnie do furii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna-Grubachna
Mnie sie na razie tylko czerwona lampka zapaliła, żadnych zdrad nie podejrzewam, a od patrzenia nic mu chyba nie będzie. Faceci to wzrokowcy, lubią patrzeć:) NIe przejmuj się tak. Zacznij może żartować jacy fajni faceci gdzies tam chodzą, ja tak robiłam :_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×