dlaczego nie da sie mnie lubić?

ludzie nie nie lubią. jestem miła mam poczucie humoru, jestem empatyczna- rozumię innych, pomagam. mimo tego nie mam przyjaciół. inni ludzie po prostu sie ode mnie odsuwaja, albo pomijają. jestem atrakcyjna kobieta wiec lubią mnie tylko faceci. lubia czy tylko im sie podobam i starają sie być mili. ja chce być lubiana jako człowiek. co robić? zawsze jest to samo. gdziekolwiek sie znajde ludzie zawsze traktuja mnie w ten sam sposób. co jest ze mna nie tak?

moze przez zazdrosc ..........

A jakie masz wady?

jest atrakcyjna ..........to wada dla ktora widza inne kobiety

przez przypadek na pewno tak nie jest nie można tego co ich odstrasza szukać u ludzi ale trzeba u siebie

ale przecież pieknych kobiet nie brakuje. inne też sa piekne. czego maja mi zazdrościc. żałuje że sie urodziłam, po co ma żyć taki ktoś kogo nie da sie lubić? kto nie znaczy nic dla nikogo?

może jesteś zbyt miła?? to paradoksalne ale czasami tak bywa, albo nie potrafisz się otworzyć tak do końca i oni to czują.

dlatego nie szukam u ludzi tyko u siebie i pytam co ze mna nie tak. moja wada jest np to że jestem nerwowa,

astcia, jestem taka sama jak Ty!Nie przejmuj, sie kobiety boja sie takich kolezanek(sa zazdrosne, z eniedosyc, ze ładna, to masz cudowny charakter i dobre serce- a w wiekszosci, zazdroszcza Ci to te łądne, ale niestety wredne zołzy).Faceci natomiast lubia takie kobiety gdyz jestes ich ucielsnieniem marze.ładna, miła, dobra...kobieta..:)empatyczna:)idealna kandyatka na zone i matke:)wiec nie dziw sie ze , masz duzo kolegow..ciesz sie z tego..

.a moze to twoje podejscie do innych np. z gory zakladasz ze cie nikt nie lubi i inni to odczuwaja (czy cos takiego) i cie tak traktuja i odwracaja sie na piecie

piszesz \"jestem, jestem\" ale może inni postrzegają cię zupełnie inaczej

Mam dokładnie to samo........... Czasami jest to przykre.

astic pięknych nie brakuje, ale te piekne w wiekszosci, alba maja sie za 8 cud swiata i maja najzwyklej wredy charakter i zero empatii, stad nienawidza ciebie bo ty maz dobry charakter..zazdroszcza ci tego i tezgo, ze faceci cie lubia... albo z kolei sa piekne, ale tak zakompleksione, z eboja zaprzyjaznic sie z druga piekna

mam dokładnie tak samo

przykre było też to że w dzieciństwie nikt nie chciał się ze mną bawić ,rodzice szyli mi ubrania z mięsa ,żeby chociaż psy się chciały ze mną troszkę pobawić

ludzie nie lubia luzie"lepszych od siebie"

przykład: przyszłam teraz do nowej pracy. jak yo bywa przy nowych obowiazkach czasem zdarza sie jakas pomyłka lub że czegos sie jeszcze nie wie. to jest powód że \"koleżanki\" z pracy śmieją sie ze mnie, docinają. przez to wszystko jeszcze bardziej nic mi sie nie udaje. żle ssie tam czuje. chciałabym rzucic ta prace

Ja Cię lubię. Lubię miłe, empatyczne, z poczuciem humoru. :-) A że nerwowa...to akurat rozumiem:-)

kiedys założylam bardzo podobny temat ... i w sumie niewiele wiecej sie dowiedzialam, co ze mną jest nie tak. ale teraz widze ze jest wiecej takich dziewczyn. a moze ktoras jest z wrocka?

Nie jestes sama, zobacz ile nas jest!!

albo za bardzo o tym myślisz czy cię lubią itd.

??bo ja mam podobny problm i chce sie zaprzyjanic:)ja jestem z lodzi

paradoksalnie ciesze sie ze nie jestem jedna taka z takim problemem, choć nie powinno tak być ze ktoś czuje sie lub jest nie lubiany. dziewczyny powiedzcie jak sobie radzicie?

co za podszyw....wrr....

a wiecie ile razy, zostałam wykiwana:( przez moja naiwnosci i chec pomocy innym, pomogałam jednej mojej jak mi sie wtedy wydawało przyjaciołce..bo miała ciezko sytuacje finsasowa i zyciowa....a gdy juz załatwiłam jej prace i dostałam co chciała, odrociła sie na piecie i rozgaduje o mnie rozne plotki..(rzezy, ktore mowiłam, jej w zaufaniu)+dodatkowo jakies zmyslone historie na moj temat!! a wiecie czemu?bo co bo jej pomogłam??zbyt dobrym tez nie mozna byc, bo ludzie was zjedza

ja jestem małego miasta koło gliwic

ja tez z małego miasta

rakija3333 ile masz lat? a czy zauważyłas że lubia cie ludzie podobnie wrażliwi tyle że takich coraz mniej?

Ja mam tak gdy jestem komus potrzebna cos trzeba załatwic to jestem wspaniała a pozniej olewka;/ nie raz to przechodziłam, moze jestem naiwna ale zawsze pomagam ludzia bo tak juz mam i inaczej nie potrafie. Ale z drogiej strony jak ja potrzebuje pomocy to nikt sie nie ruszy, zawsze jest na nie co ja powiem i w ogle drażni mnie to ech....;(

jestesmy zbyt dobre, zbyt mało asertywne, powinnsmy umiec pewnym osobym odmowiac(takich ktore jawnie nas wykrozystuja)