zakupy w PROVEA

Obmyśliłam taki plan: Składam zamówienie w Provea - w formularzu wpisuję fikcyjne imię i nazwisko( i tak dojdzie, ważny jest adres), spokojnie czekam na przesyłkę, jeśli listonosz wrzuci paczkę do skrzynki mam gratis fajne gatki, jeśli byłby polecony informuję, że adresat tu nie mieszka, nic nie ryzykuję, kto mi udowodni, że ja to zamówiłam?! Faktury, jakieś ponaglenia nie będą wystawione na mnie, więc nic mi nikt nie zrobi jeśli nie zapłacę!

Kochana "fifirifi" kazda rozmowa z provea jest nagrywana wiec nie masz co sciemniac poza tym mamy wszystkie wasze dane kontaktowe z bazy danych wiec nie jestescie nam w stanie nic tu posciemniac.Nie kombinujcie bo potem takie kobitki jak "fifirifi" robia nam zła opinie. Życze spokojnych udanych świat Wielkanocnych

do maaalinkabb - opinię to psujecie sobie sami - ja rezygnowałam telefonicznie i przez internet i mailowo i co? I to że PÓŁ ROKU PO mojej rezygnacji dostałam wezwanie do zapłaty za coś czego do dzisiaj nie dostałam. Mało tego, od konsultanta usłyszałam, że żeby zrezygnować przez internet musiałam dostać ze 3 paczki, bo dopiero w 3-ej są namiary na internet (bzdura, takie informacje dostałam już w pierwszej paczce, którą odesłałam i nie dostałam ani 2 ani 3 paczki). A jak macie problem z zagubionymi paczkami, to jest problem wasz a nie klienta (tu prawo się kłania) - wysyłajcie poleconym za potwierdzeniem albo kurierem i tak was to nic nie kosztuje, bo koszty pokrywa klient.

Ja po przeczytaniu Waszych wiadomośći poprostu zadzwoniłam na podany nr telefonu - 222055250- i poprostu zrezygnowałam z zamówienia- Pani mnie poinformowała żę paczka nie bedzie wysłana- mam nadzieje ;)

do jakubierac powiem tylko tak ze konsultanci sa od tego zeby porozmawiac z osoba przedstawic im propozycje i zalatwic wszystkie formalnosci do zamowienia.Natomiast w wsprawy wysylki nas sie wogole nie ingeruje. Od tego sa inni ludzie ktorzy wchodza w zeszyt zamowien i wysylaja paczki tam gdzie maja byc nadane.Aczkolwiek nasza kochana poczta polska lubi sobie rzeczy przywlaszczac.Za co niestety nie mozemy nic im zrobic gdyz nasza firma pracuje w takiej a nie innej formie wysylki.Ja niestety nie moge powiedziec prezesowi ze ma sobie inaczej paczki wysylac bo to nie jest moj zakres obowiazkow

do maaalinkabb - ja nie jestem zła na pracownika waszej firmy, ale ogólnie na firmę jako taką, skoro wysyłkami zajmuje się inny dział, to oni powinni być odpowiedzialni za DOSTAWĘ towaru, a nie Bogu ducha winien klient. Ja zrezygnowałam po pierwszej przesyłce, żadnej więcej przesyłki nie dostałam ani nie chciałam, a po jakimś czasie dostaję wezwanie do zapłaty na kwotę prawie 200zł i przez kolejne pół roku wezwania w coraz ostrzejszym tonie włącznie z groźbami windykacyjnymi. To zaraz, ja mam płacić za bałagan jaki u was panuje? Hmm wydaje mi się, że skoro prezes nie jest zainteresowany dobrym imieniem firmy to jest tu coś nie halo....

Pozatym Poczta Polska jaka jest taka jest, ja zajmuję się również wysyłkami i również wysyłam Pocztą Polską i jakoś do tej pory na kilka tysięcy paczek NIC mi nie zginęło.

Wczoraj wprowadziłam mój plan w życie :-P. Złożyłam zamówienie przez internet, z nikim przez telefon nie rozmawiałam, dostałam eleganckie potwierdzenie zamówienia. Teraz czekam na przesyłkę, o wynikach intrygi poinformuję.

Za podszywanie sie pod inne danie bedziesz miala zawiasy!!! I To i tak wyjdzie po adresie debilko!! Bo pod tym adresem jestes zameldowana ty!! A dowodem na to bedzie to forum. Wiec wdepniesz w gówno!!

Jeżeli chodzi o ścisłość, nie jestem zameldowana pod adresem, na który złożyłam zamówienie. I co ty na to... żałosna dupo?

Fifirifi Wiesz co to jest adres IP? Po tym znajda kazdy komputer z ktorego piszesz i z ktorego zamowienie zlozylas wiec nie ciesz sie tak dziewczynko

Dokładnie! Wiec po adrsie IP twojej sieci od dostawcy (np TPSA) firma windykująca dostają dane właściciela. Wiec pozdro dla ciebie Żałosna Dupo!! Opłaca ci se sempic na 29, 80 zł ? Zapłacisz trochę odsetek dla Provea i za rozprawę sądową. Pamiętaj, że kłamstwo ma krótkie nogi i pazerny dwa razy traci!!

No cóż, może trudno w to uwierzyć ale wiem co to jest adres IP, niestety jestem bardzo biedną żałosną dupą i nie mam własnego dostawcy internetu, muszę zadowolić się WiFi łapanym na telefonik lub laptusia w niemal każdej knajpie i jej pobliżu, a tam nikt nie zna moich danych... niestety :-P

Laptop i telefon tez ma Ip swoje zalosna dupo. Nie boj nic za pare miesiecy pogadamy. Windykacja na taką jak ty jest przygotowana. Pzatym nie musisz byc wlasicielem mieszkania tma gdzie mieszkasz zeby ci komornik wszedl :p Najwyzej stracisz laptopa od tatusia :P

Masz rację JK ta dupa jest walnięta. Jak tak można to jest szczyt wszystkiego. Doczekaliśmy się czasów niewolnictwa a doczekamy jeszcze i sanacji. Tempa dupo co ty zrobiłaś Bóg Cię zajebie. Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz.

Temat coraz ciekawszy. I co namierzą mnie przez satelitę ?! Buhahaha!!! To byłoby możliwe gdybym miała w kompie GPS-a, ale nie mam... A może po rozmiarze stanika...Albo ABW i antyterroryści zrobią mi wjazd na chatę...Czekam na nowe epitety, bo żałosna dupa już mi się znudziła. A i jeszcze jedno: BOGA NIE MA!

Chyba cie rodzice nie przytulali jak byłaś mała :P

Dostałam przesyłkę, bardzo ładna bielizna. Polecam. To wszystko w tym temacie. Być może nie zyskałam poparcia w swoim postępowaniu, ale wiele jest klientek, którym nie odpowiada model sprzedaży jaki stosuje PROVEA a wręcz uważa, że jest to oszustwo, więc czemu nie oszukać oszusta? Nie obawiam się konsekwencji. Gdyby jednak takie zaistniały, poinformuję o nich niezwłocznie. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Ja jestem bardzo zadowolona. Pierwszą paczkę otrzymałam, zapłaciłam, potwierdzenie w razie co mam. Zrezygnowałam z drugiej paczki. Dostałam maila że rezygnacja z kolejnej przesyłki została przyjęta (oby!), i zamówiłam sobie kilka kompletów bielizny też w atrakcyjnie cenie. Jak na razie nie narzekam:)

Witam wszystkich, rok temu zażądałam od firmy Provea usunięcia moich danych z listy klientów i tylko przez rok miałam spokój. Znowu dostałam nie zamówioną przesyłkę z majteczkami i oczywiście wysoki rachunek. Wiecie już nie chce mi się tego komentować, ręce mi opadają. Pozdrawiam

DZIEWCZYNY DZIĘKUJĘ ZA OSTRZEŻENIE !!!! Słuchajcie. Wczoraj przyszła na mojego maila reklama firmy MIRALE. Oczywiście bielizna mi się spodobała i jak najbardziej byłam zainteresowana zamówieniem. Weszłam sobie na ich stronkę, aby zobaczyć jak można to zwrócić ( z własnego doświadczenia - kupowałam sobie kiedyś w sprzedaży wysyłkowej sweterek. Zamiast khaki przysłali mi taki piękny różowiutki ha ha, ale nie było żadnych problemów z odesłaniem na szczęście, ale to miało miejsce w Niemczech). Zaczęłam się zastanawiać dlaczego na stronie nie ma podanego kontaktu, żadnego odnośnika, ale jakoś znalazłam firmę Provea. Jakie to szczęście, że wczoraj od tej decyzji odwlekły mnie prozaiczne sprawy, odłożyłam to zamówienie na dziś. Jeszcze raz chciałam się upewnić co do adresu itp. I dzięki BOGU trafiłam na to FORUM!!!!!! dzięki któremu nie dokompletuje sobie dodatkowych problemów. Naprawdę jestem zszokowana takim postępowaniem przez tą firmę. Mam nadzieję, że się jakoś uda WAM rozwiązać ten kolosalny problem. Trzymam kciuki za WAS!!, w końcu dzięki WAM ja sie nie nabrałam. Dziekuję. Podaję adres na jaki udało mi się wczoraj natrafić, może się komuś przyda: PROVEA SA Route des Dragons 9 CH-1033 Cheseaux / Lausanne, Szwajcaria Biuro Obsługi Klientów: ul. Sengera Cichego 1 02-790 Warszawa tel. 22-205 52 50 fax 22-205 52 51 czynne: pon.-piąt.w godz.9.00-17.00 E-mail: serwis.klientow@provea.pl Automatyczny serwis czynny 24h: 22 205 20 04 http://www.provea.com/Provea/ProveaMember/siteterms.aspx?CultureSet=pl-PL Komplecik jest naprawdę przepiękny, ale ja ich klientką nie zostanę :)))

Ja również dałam się nabrać na jednorazową paczkę. Teraz dla świętego spokoju płacę za bieliznę której nie mam. Ostrzegam wszystkich którzy kiedykolwiek będą chcieli zamawiac cokolwiek w tej firmie. Niestety banda oszustów i złodziei. Mam nadzieję że nie będę miała z tą firmą juz nic wspólnego.

ana- ...85nie płać im. Za co? Wysłałam tylko maila z informacją. że nie mam ich bielizny i na rok dali mi spokój, niedawno dostałam znowu przesyłkę.

Mnie skusiła atrakcyjna oferta tej firmy kilka miesięcy temu i zamówiłam sobie komplet przez internet. Dostałam go dość szybko - jest piękny, bardzo elegancki, wygodny i dobrej jakości. Jak na razie jest to moja ulubiona bielizna. Zaraz po zakupie przeczytałam na różnych forach o problemach, jakie ludzie mają z firmą. Gdybym zrobiła to przed zakupem, to na pewno nie zdecydowałabym się na niego. Jednak przepadło. Gdy tylko dostałam bieliznę - zadzwoniłam na numer firmy i zrezygnowałam ze współpracy z nimi (nie tylko z kolejnej przesyłki, ale tak definitywnie). Jak dotąd nic więcej nie dostałam i mam nadzieję, że nie znajdę za kilka miesięcy w skrzynce wezwania do zapłaty :/ Dziwi mnie, że firma ma takie rzesze niezadowolonych klientów, a jednak wciąż działa i reklamuje się. Chyba opłaca im się to, mimo tragicznej opinii wśród klientów. To smutne, że tylu ludzi ma takie problemy i wkopało się na dobre przez jedno zamówienie w tej firmie, ale kiedy czytam posty takich złodziei, jak ta pani wyżej, to ciągnie mnie do tego, by stanąć po stronie firmy Provea. Niektórzy ludzie są tak bezczelni, że aż ręce opadają. I jeszcze się tym chwali... Żałosna postawa. Mam nadzieję, że jednak jakoś panią zlokalizują i zapłaci pani grubą kasę za ten numer. A co do Provei, to chcę wierzyć, że te wszystkie problemy wynikają z nieporozumień, a nie ze złych chęci (i że mnie osobiście to ominie), ale jest ich tak wiele, że łatwo zwątpić w uczciwość firmy.

Zrezygnowałam z usług firmy Provea rok temu. Niczego nie zamawiałam w ostatnim czasie. Pod koniec maja tego roku dostałam nie zamówioną przeze mnie przesyłkę, odebrał członek mojej rodziny. Według naszych przepisów prawnych chroniących konsumenta, firma wysyła niezamówiony przez klienta towar na własne ryzyko i mogę to potraktować jako prezent, wprawdzie kłopotliwy prezent. Nie muszę jej odsyłać na mój koszt i także nie muszę za nią płacić. Dostałam oczywiście wezwanie do zapłaty za tą przesyłkę i a przesyłkę która do mnie nie dotarła, przypomnę że przesyłki są z poświadczeniem odbioru. Takie działania firmy Provea jest próbą wmuszenia mi swoich produktów (delikatnie mówiąc). Przypomnę się tej firmie, że nie jestem ich klientką , nic nie zamawiałam, a po majteczki muszą pofatygować się do mojego domu. Być może te dodatkowe koszty jakie może poniesie firma Provea , zniechęcą ją do wysyłania mi czegokolwiek. Pozdrawiam niedające się nabrać na nieuczciwe praktyki Provea.

Spełnienie świadczenia niezamówionego przez Konsumenta następuje na ryzyko Przedsiębiorcy i nie nakłada na Konsumenta żadnych zobowiązań. Przepis ten jest potwierdzeniem niepisanej, ale wyrażanej w orzecznictwie i doktrynie zasady, że "milczenie oblata nie stanowi o przyjęciu oferty". Konsument, który otrzymał świadczenie niezamówione, nie ma obowiązku informowania Przedsiębiorcy o odmowie przyjęcia tego świadczenia. Konsument nie ma również obowiązku odsyłania świadczenia niezamównionego. Ewentualna utrata świadczenia obciąża Przedsiębiorcę. Konsumenta nie obciążają z racji otrzymania świadczenia niezmówionego żadne obowiązki, ani z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 Kodeksu Cywilnego), ani z posiadania (art. 224 i nast. KC) 2.Przesłanie produktów przez nas niezamówionych nie wiąże nas i nie rodzi żadnych obowiązków po stronie konsumenta. Przedsiębiorca na własne ryzyko dostarcza nam towar. Zatem możemy zignorować przesyłkę towaru niezamówionego, nawet, jeśli w liście przewodnim znajduje się zapis, że "brak odpowiedzi będzie poczytany za akceptacje przesyłki". Podstawa prawna : Dz.U. 2000 nr 22 poz. 271 (Art.15)

Drogie Panie, Jeżeli macie jakieś wątpliwości, pytania odnośnie bielizny Miriale oraz firmy Provea z przyjemnością odpowiem na każde zapytanie. Podaję również numer GG - 37053275 Konsultant

Do bogmaa Pierwsze pytanie: Czy towar był niezamówiony. Drugie pytanie: Często można spotkać się z zapisem w prawie polskim iż: daną sytuację reguluje regulamin firmy - czy został on przeczytany?

Kobitiki - ja dalam sie namówić - bielizna przyszła, brzydka jak noc - jakosc moze i lepsza niz taka za 10 zł, ale... model - tragedia - chyba pod pachę musiałabym je zaciągnąć aby coś z tego było ... Zapłaciłam i zadzwonilam niezwłocznie na nr 22 205 20 04 - przesyłki już wiecej nie dostalam - ALE - teraz - ROK póżniej - znow dzwonią "Pani numer został wybrany. ... " Więc ja - nie chcę nic, bielizna brzydka, usuńcie mój nr z kontaktów, ona - "ja nie moge", no wiec znow telefon 022 .. - Po 3 podejsciu i wysłuchaniu tira rira przez telefon - udalo mi sie: "tak, pani dane beda usunięte". I MAM NADZIEJE ZE NA DOBRE - Bo .. Kochane - bielizna od nich jest dla babci chyba... Nie dajcie sie! - co to wogóle za chamstwo z dzwonieniem na PRYWATNY telefon i wciskaniem czegos!! sic!

do dzonsi123 Odpowiedź na pierwsze pytanie: tak, nie zamawiałam towaru. Firma Provea nie posiada mojego aktualnego numeru telefonu, a ja nie dzwoniłam do firmy. Odpowiedź na drugie pytanie: Przeczytałam regulamin, nie jest zgodny z aktualnymi przepisami i dla mnie jako konsumenta jest niezobowiązujący. Nie zamawiam, nie mam obowiązku kupić. Są prawa nadrzędne nad regulaminami np. Konstytucja, a w przytoczonych przepisach z Dziennika Ustaw nie ma zapisu "daną sytuację reguluje regulamin firmy".