Które garnki lepsze - emaliowane czy ze stali nierdzewnej?

Jestem juz kuchareczką od wielu , wielu lat. Przez ten czas zużyłam wiele garnków. Miałam emaliowane i te ze stali nierdzewnej. Powiem szczerze, że jedne i drugie nie były najlepszej jakości, więc szybko się zniszczyły. Emaliowane, były bardzo jasne, a gotowałam wtedy na gazie butlowym, który smolił jak lokomotywa. Garnki zniszczyły sie od ciągłego dogłębnego szorowania. Potem garnki ze stali... Miały plastikowe rączki, więc podczas gotowania był niesamowity zpach palonego plastiku. Następne garnki z nierdzewki - o zgrozo - odpadają dna!!! Oczywiście patelnia w tym komplecie to totalna porażka, wszystko sie przypala, nierdzewka robi sie żółta. Stoję teraz przed decyzją, jakie garnki kupić tym razem, aby służyły długo.

stoje przed tym samym problemem skłonna jestem kupić te emaliowane gary

ja nie lubie emaliowanych, bo emalia odpada po jakims czasie, zwlaszcza jak sie sporo gotuje ze stali nierdzewnej tez jeden komplet mi padl ( odkrecaja sie uchwytya poza tym zaczely pprzypalac), ale to byl komplet z tych podstawowyc teraz skusilam sie na porzadnie ze stali nierdzewnej bergendorfa czy jakos tak, z gwarancja na 30 lat, i faktycznie te garnki sa b solidne, dosc ciezkie, maja grube dno i jeszcze nic mi sie w nich nie przypalilo niesty sa drogie od 200 zl jeden garnek,

Ja właśnie kupiłam garnki z nierdzewki. Mam nadzieję, że długo będą mnie cieszyć, bo kosztowały 600 zł. Ale ja dużo nie gotuję.

Kuchareczko Czy te garnki można dostac w jakimś sklepie?

ja nawet takiej firmy nie znam...

może berghoff?

tylko, że berghoff są tańsze, to jest właściwie taka sama jakość jak maibach. Tanie nierdzewki, niekoniecznie sprawdzają się jeśli ktoś częśto gotuje. Ja mam maibacha właśnie, używam od 2 lat i jak narazie są ok. Moja mama ma dłużej i poodpadały dna p jakichś 5 lat bardzo intensywnego używania. A emaliowane też są wkurzające, właśnie przez to, że są cienkie, zabarwiają się i odpada emalia. No ale na super drogie garnki szkoda mi kasy.

właśnie obejrzałam ofertę garnków firmy berghoff

nie powiem jest w czym wybierać....musze jednak jeszcze poszperać

Kuchareczko, długo masz te garnki? Nie odpada dno? Nie przypalają?

berghoff to mam noze, garnki sa bergendorf, sprawdzilam, kupilam w niemczech z gwaracjan 30 lat, dlugo utrzymuja cieplo i wlasciwie nie da sie ich przypalic, no chyba ze calkiem zapomnisz o pustym garnku na kuchence mam od kilku miesiecy ale mysle, ze nic im nie poodpada, jakby cos to bede nekac producenta

Ja mam jakieś golden king solingen.Kosztowały stówkę 10 lat temu.Niemieckie,nierdzewne.Jak nowe.Uchwyty się nie przypalają,nic nie odpada,przypalenie odchodzi ładnie,długo trzyma ciepło. Jak to smoli z butli?Ja mam butlę i nic mi nie smali a sieciowy to syf był okropny. Emaliowane miałam z olkusza,małe już wykończyłam,duży jeszcze mi służy.

Mam nierdzewne garnki 8 lat, codziennie się gotują obiady. Komplet: 5 garnków z przezroczystymi pokrywkami, uszy metalowe, nienagrzewające się. Były niedrogie. Pod spodem napisy: Edelstahl SSW Stolze Stahl Waren 18/10 rostfrei. To 18/10 jest chyba najważniejsze, bo taka powinna być stal na garnki. Drugie: nie kupować garnków z plastikami: smród gwarantowany. Teraz już nie chciałabym nigdy mieć emaliowanych. Czym się różnią teraz od nowych? chyba tylko tym, że pozłacane ucha stały się jaśniejsze.

Golden King,stainlesssteel18-10,design solingen germany. Mam plastikowe uchwyty,nie udało mi się ich przypalić:)nie da rady.

wszystko ładnie i pięknie ogarnkach nierdzewnych ,spróbujcie pozostawić w garnku emaliwanym np;obiad i nierdzewnym ?co się zaśmierdzi .polecam uwadze kucharzy

Fuj,nienawidze żarcia gotowanego w tych nierdzewnych garach,całkowicie zmieniaja smak potraw.Nie ma to jak dobre gary emaliowane.

dobre garki emaliowane są lepsze od nierdzewek, nic nie odpada, łatwiej je umyć, a nierdzewki wyglądają brzydko zwłaszcza jak woda ma dużo kamienia są takie bez połysku

kobiety w garnkach ze stali nierdzewnej trzeba umiec gotować!!! Nie wolno ich stawiac na dużym ogniu!!!

Ja się zastanawiam czy te,które kiedyś tam udało mi się kupić są tym samym co proponują markety za 50 złotych?Bo na pewno nie.Moje nierdzewki nie są matowe,nic nie odpada.Jak nawet dam duży gaz to uchwyty się nie przypalają.

nic sie nie przypala.

jasne tylko niech Ci coś wykipi... no i rachunek za prąd nie do pozazdroszczenia wszystko ma swoje plusy i minusy

Ja pilnuje. i bez przesady z rachunkiem ;) malo place a wstystko mam na prad oprocz ogrzewania bo na gaz.

Ludzie co Wy robicie, ze tak Wam sie te gary rozlatują? autorka wykonczyła chyba kilka zestawów! Moja mama jest zameżna od prawie 30 lat, cześć garów ktore dostała wzięlam sobie do mieszkania studenckiego, doszło do nich kilka nowszych (ale nie nowych! takich moze 10 letnich)- mają sie dobrze....Nie są jakieś super estetyczne, ale emalii na obiad nie jemy :O Wkurza mnie to, ze nie maja plastikowych rączek (wiecznie trzeba je przez cos chytać :O ). w domu rodzinnym sa juz nierdzewki, bo mają grubsze dna i te uchwyty właśnie :) Nie zauważyłam, by którykolwiek miał przypaloną rączkę albo jakos szczególnie mocno osmolone dno (o wypaddaniu tegoż nie wspomnę)...Jedyna patelnia którą wykończyłam była z Ikei- teflonowa (no, niech bedzie, ze to teflon był) za 8 zeta Jeśli juz kupować nowe garnki (niedlugo powinien się rozszerzyc mój kuchenny asortyment) to nie takie z najniższej połki, zeby długo ciepło trzymały i nie przywierało jedzenia jak głupie, termomert na pokrywce to fajna rzecz. Za naprawdę dobry garnek uważam jednego, jedynego Zeptera jaki mamy- taki kwadratowy, niski- rewelacja! Zmywania mniej (gotuje sie razem kalafior, ziemniaki, fasolka i co ino), mięsko jest pyszne- mieciutkie aż sie rozmarzyłam :) Ale wszystko moze długo służyć pod warunkeim, że jest odpowiednio traktowane- nie każdego stać na Berghoffa....choć nie powiem- wart swej ceny :)

garnkow teflonowych Tefala lub podobnych. moja mama cale zycie gotowala w emaliowanych, ja troche w tych ze stali nierdzewnej. ale mam jednego porzadnego woka tefala wlasnie teflonowego i kupilam kiedys jeden rondel i przyznaje ze nic sie jeszcze nie przypalilo. jestem bardzo zadowolona - jedyny minut to trzeba pamietac o uzywaniu drewnianych lub plastikowych przyborow zeby nie porysowac.

nie wiem czy ktos tu jeszcze zaglada. ja mam garnek szklany i polecam. troche sie naszukalam miejsca gdzie mozna go kupic. jesli ktos jest zainteresowany to podam adres.

a ja po prostu nierdzewki wystawilam na śmietnik,nienawidze smaku jedzenia z tych srebrnych garów.Kupilam dobrej jakości komplet porządnych garów emaliowanych i jestem bardzo zadowolaona.

Porządna stal nie reaguje z potrawą. Nie mylicie przypadkiem nierdzewnych z aluminiowymi? Ja mam nierdzewne z jakiegoś marketu od 15 lat i nic z nimi nie dzieje się. Były dosyć tanie, mają metalowe ucha, ale są takiej świetnej konstrukcji, że nie nagrzewają się. Jedynie jedna pokrywka nie wytrzymała upadku na kamienną posadzkę, ale dokupiłam nową, i dalej mam świetny komplet, emaliowane wystawiłam na śmietnik.

dla mnei chyba lepsze są emaliowane. Miałam takie co Amita (nadal są), ale uszka sie poobrywały (NIE pospalały),a z pokrywki uchwyt się wykręcił i już sie nie dał wkręcić...

Mam od niedawna zestaw garnków nierdzewnych który kosztował 900 zł. Po kilkukrotnym gotowaniu ziemniaków pojawiły się na dnie i na ściance garnka wewnątrz szare plamy , których niczym nie można zmyć. Proszę o pomoc co z tym zrobić? Ziemniaki solę wtedy gdy woda zaczyna się gotować.