MAJ 2008 - kto już o tym wie?

wiolaj, z tego co mi się obiło o uszy to jesli data porodu wypada przed końcem wychowawczego, to wychowawczy zostaje niejako przerwany i po porodzie idziesz na macierzyński, który będzie płacił ci ZUS lub pracodawca, zależy w jak dużej firmie pracujesz, ale może wypytaj się w ZUS-ie dokładnie jak to jest, jak będe miała jutro w pracy chwilke to przeszukam archiwum gazety prawnej

tymczasem mała ściąga z inforu: http://www.infor.pl/prawo-pracy/aktualnosci/47484,Macierzynski-na-wychowawczym.html więc na pewno pieniążki z maciezyńskiego Ci nie przepadną

Dziewczyny przespałam popołudniu chyba 4 godz.co ja będe w nocy robić .Musze czegoś poszukać w telewizji . Trzymajcie się cieplutko

cześć dziewczyny ...wklejam link jak obliczyć termin porodu: http://dziecko.haczewski.pl/

dzien dobry majoweczki :) jesteście śpiące w ciagu dnia? bo ja, podobnie jak w poprzedniej ciaży mam dużo energii. nie chce mi sie spać. kładę sie ok. 23, a jak o 5 rano wstanę na siusiu to w zasadzie ciężko mi juz zasnąć i leżę przynajmniej godzinę.pozniej jeszcze spię ok 1-2h. u mnie sennośc ciężarnyc nie występuje. trochę sie tym martwię :(, moze nie wszystko jest ok? chociaż jak się zastanowic to i tak spie więcej niż wczesniej... normalnie kładłam się ok. 1w nocy i wstawałam o 7. a dzis boli mnie brzuszek, ale nie tak jak na @, tylko raczej jak przy jakiejś niestrawności. buziaki, odezwijcie sie kochane.

Dzien dobry,jeszcze nikogo nie ma? Wczoraj skonczyl mi sie siodmy tydzien i dzis zaczyna osmy.to juz dwa miesiace!kurcze,jak bym chciala zeby juz byly trzy!najchetniej codziennie biegalabym do lekarza,sprawdzac czy wszystko ok.a tu termin dopiero 24tego...

czesc franceska :) ja mam gina w poniedziałaek, ale bez usg. proponuje ci zaczernic nick, bo pewnie wkrótce pojawia się jakieś podszywy. fajnie ci ze to juz 8 tydz :) u mnie konczy się 6 dopiero. tez nie mogę się doczekać konca 3 miesiąca.

cos tu jestem zbyt poczatkujaca...jak sie go zaczernia???

tez mi wyszedl chlopiec i w rodzinie sa sami mezczyzni, wiec wszyscy razem ze mna,czekaja na dziewczynke

O rany,moj szef jeszcze nie wie o ciazy,czekam na pewniejsze informacje za dwa tygodnie,lub jeszcze pozniej.Wlasnie probowal mi wcisnac jakis japonski souvenir-alkohol,ktory dostalismy od japonskiej rezerwacji.powiedzialam ze na pewno nie wypije i dziwnie na mnie popatrzyl.ale i bez ciazy bym tego nie przelknela!!

franceska, jak wejdziesz na strone główna forum, to na górze masz napisane na czerwono \"zarezerwuj swój nick\" to tam kliknij i rezerwuj :)

nas odwiedza czasami kolega z chin :) ostatnio przywiozł wodkę chinska, tylko zeby pokazac, bo mówił zebysmy raczej tego nie pili. wódka jest w plastikowej butelce 0,5l chyba i z takim sportowym korkiem jak woda mineralna. wygląda jak podpałka do grilla w płynie.

Cześć dziewczyny, ja już nie mogę szlę doczekać wizyty u gina a termin mam wyznaczony na 20 września, dwa dnia przed moimi urodzinami, ale będe miała fajny prezent jak na usg zobaczę już maleństwo

Czy powiedziałyście już w pracy? ja muszę poczekać przynajmniej miesiąc bo z końcem wrześnią kończy mi się umowa o pracę i już wiem że zostanie przedłużona ale jakby sie szef teraz dowiedział.....

i znowu od rana boli brzuch.. oprócz zatrzymania @ i podwyższonej temperatury jak na razie jedyny objaw u mnie, a jak u was??

Minimonia zmierzyłam dzisiaj rano tempke i mam 37, w dniu poprzedzającym spodziewany okres miałam 37.2. Dziś jest coprawda dopiero 5 dzień spóźnienia, ale dla mnie to już dużo no i ta temperatura. Żadnych objawów nie mam poza bolącym brzuchem jak na @ i czasem odczuwam delikatne kłucia. To by było na tyle.

w mojej pracy powiedzialam juz jakieś poł roku temu :) tzn jak byłam w pierwszej ciązy, pozniej poroniłam ale zapowiedziałam z góry ze bede sie starac o nastepne dziecko,więc byli przygotowani i mocno nam kibicowali :) pracuję jako opiekunka, więc o takich sprawach musze uprzedzac wczesniej.

Ja też się melduję chociaż nie tak z rana . Niedawno się obudziłam aż wstyd się przyznać,zjadłam sobie śniadanko a zachwilę wszystko wylądowało w kibelku. Minimonia mnie też brzuch pobolewa czasem tak jak na @ czasem zakuje jak kolka a innym razem tak mnie ciągnie w podbrzuszu i wydaje mi się że mam taki gorący brzuch. Słuchajcie którąś noc z kolei śniją mi się niemowlęta,ja się nimi opiekuję i jestem strasznie gruba poprostu ogromna......muszę chyba przestać jeść na noc. Trzymajcie się dzielnie. A gdzie reszta dziewczyn

Muszę zmienić stopkę bo dziś zaczął się 7 tydz.

tataneczka, wygląda obiecująco :) a ten teścik to robiłaś z porannego moczu? bo dziwne ze nie pokazał nic,normalnie to testy pokazują ciązę w okolicach dnia @, a ty juz masz kilkadni po, więc tym bardziej powinien pokazac. moze jakiś trefny ten test był. zrób jeszcze raz. coral a mi własnie przyszła zgaga znow... mam nadzieje ze ogorki mi znowu pomoga.

Gabi_c4 przepraszam, że wtrącę się w Twoją sprawę, ale narazie nie mów nic swojemu szefowi, przynajmniej do czasu przedłużenia umowy. Szef mojej bardzo dobrej znajomej (wydawał się luźnym gościem) dowiedział się o Jej ciąży trochę za cześnie no i niestety nie skończyło się to dla Niej zbyt pomyślnie. Zwolnił ją bo stwierdził, że potrzebuje pracowników, a nie ciężarnych kobiet. Więc może dla pewności poczekaj na przedłużenie umowy. Pozdrawiam.

Tataneczka, poczekam chyba do czasu jak będzie już coś widać, szef niby spoko ale faktycznie trudno przewidzieć jak zareaguje, zwłaszcza że jestem jedyna kobieta w naszej firmie i zajmuje sie całym \"mini\" biurem - zatrudniamy 5 pracowników, ale juz chciałabym wszystkim powiedzieć o moim małym sekrecie. Pozdrawiam słonecznie z Suwałk - pieką mamy dziś pogodę, chyba powrót lata

Teścik jak najbardziej zrobiłam raniutko. Najpewniej będzie jak go powtórze, ale z tym poczekam do niedzieli, żeby był odstęp kilku dni między nimi ;) poszukam, może dostanę gdzieś bobotest.

ja tez bym powiedziala tak kolo trzeciego miesiaca.zawsze mozna powiedziec ze sie nie bylo pewnym czy wszystko bedzie ok

Minimonia,masz ochote o tym mowic?dlaczego stracilas ciaze,jak to bylo?moze juz opowiadalas,a ja przegapilam

franceska,ciażę straciłam najprawdopodobniej z powodu zbyt niskiego progesteronu, ale to tylko takie przypuszczenia. faktem jest ze min. 60 % wszystkich ciaż kończy się poronieniem, z tym ze wiekszość kobiet nawet nie wie o tym bo następuje to zazwyczaj w okolicach @, i tak samo wygląda. ja poroniłam w 6 tyg, (pod koniec marca tegoroku )więc naszczeście jeszcze nie zdążylam zobaczyć serduszka, nie miałam zadnego usg, byc moze było mi ciut łatwiej to znieść niż kobietom które traciły swoje dzieci w pozniejszym terminie. zdziwiło mnie to, ze chociaz od samego początku ciaża była zagrożona,zaden lekarz nie kazał mi lezeć. no ale było- minęło. nie chce tego roztrząsac w momencie gdy znów jestem w ciąży, która mam nadzieję potrwa duzo duzo dłużej niż poprzednia :)

przepraszam, nie rozstrzasaj przeze mnie, po prostu zaskakuje siebie ze tak duzo o tym mysle.do tej pory nie sadzilam ze to takie proste i ze tak wiele kobiet ja traci.wiec sie tym powoli coraz bardziej drecze.lekarz byl taki wyluzowany-na wszystko mi pozwala,dlatego naprawde boje sie ze nieswiadomie, przyczynie sie do czegos...nie wiem czy wytrzymam do 24tego.chyba pojde sie znowu zbadac w przyszlym tygodniu

i strasznie mi przykro,ale gratuluje ze tak szybko udalo wam sie z kolejna!!

witam wszytkich dziś 15 dznień spóźnienia okresu... testu jeszcze nie zrobiłam... i chyba zrobię w poniedziałek jak mój były rano przyjedzie... będzie mnie łapał jak zemdleję ale już sie nastawiam jakbym była... czuję się bardzo dobrze... ale dzis znowu nie wytrzymałam do rana i musiałam o 5 rano iść na siusiu... moja mama już mi od kilku dni sie pyta "a ty jeszcze nie dostałas okresu"? wczoraj w końcu padło pytanie "a może ty jesteś ciąży"? :O a ja: "no co ty, mamuś, dostanę" moje zestawienie "ZA I PRZECIOW" - wyjasni sie w poniedziałek jestem w ciąży: * 15 dni okres mi sie spóźnia i nie zanosi sie, żeby się pojawił * często chodzę siusiu, muszę też w nocy * zmienił mi sie smak śledzi, masła i ogórków * kochałam się w dni płodne (co prawda stosunek przerwany, ale jaka to antykoncepja.. żadna...) nie jestem w ciąży * może dlatego się spóźnia bo wtedy kiedy miałam dostać @ byłam za granicą, co prawda niedaleko na północy, ale zawsze... klimat w sumie podobny... juz sama nie wiem... no i leciałam samolotem... * jak zajechałam na miejsce to przez 2 dni miałam pęcherz przeziębiony, ale wziełam jakąś tabletkę i przeszło... może to przez infekcję? * nie chce mi sie bardziej jeść albo mniej * nie chce mi się bardziej niż zwykle spać * mam małe piersi i nie czuję, żeby jakoś drgnęły * nie mam zgagi, nie wymiotuję i nie mam żadnych innych dziwnych objawów... u mnie nadejscie okresu objawiało się różnie... nie raz dzień wczesniej bolała mnie głowa (z 3 dni temu bolała, ale @ sie nie pojawił), nie raz miałam brzuch jak balon (teraz nie mam go wcale), nie raz bolały mnie piersi jak leżałam na brzuchu (nie bolą), nie raz wychodziły mi z 3 syfki na twarzy.. (wyszły ale @ nie ma) tymczasem kto jak obstawia? :)

franceska, jak sie bedziesz zadreczac to na pewno ci to nie pomoze. czy bedziesz o tym myslec, czy nie, i tak co ma byc to bedzie.nie masz na to wpływu. ale to sie tylko tak łatwo mówi :) wiadomo ze kazda z nas ciągle mysli czy wszystko bedzie ok, zwłaszcza te, które straciły juz swoje dzieci. ale tez nie wolno przesadzac w druga stronę- jesli z ciążą jest wszystko ok, to nie ma potrzeby aby wprowadzac ogromną zmianę trybu zycia. wystarczy tylko więcej odpoczywac, dbać o siebie i nie przemęczać sie. ciąża to nie choroba :)