Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcaca zyyyyc

mam 19 lat i chcialabym cieszy sie kazda chwila, jak to zrobic?

Polecane posty

Gość chcaca zyyyyc

jak sie tego nauczyc? chce byc szczesliwa i wiedziec, ze czerpie z zycia to co najlepsze a nie wegetuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób tylko to co ci się podoba
rób tylko to co ci się podoba i lubisz. resztę wal w dupe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcaca zyyyyc
yhm,niby tak ale to chyba nie jest takie proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać że jesteś zgorzkniały n
widać że jesteś zgorzkniały, nic ci si ę nie chce, podchidzisz do życia sceptycznie, nic ci się nie podoba, jesteś etatową sierotą i ofiarą losu! - no to się nie dziw, że jest jak jest :( siebie muszisz zmienić a nie czekać na cud (!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcaca zyyyyc
jestem dziewczyna:) sierota raczej nie jestem, ale chcialabym czerpac jak najwiecej z zycia, bo mimo, ze moze nie jestem suuuper imprezowiczka itp nie chce siedziec w domu, tylko sie korzystac z zycia. i to jasne, ze to ja musze sie zmienic, wlasnie do tego daze, po to zalozylam ten topic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to rusz tyłek rób coś a
no to rusz tyłek, rób coś , a nie lamentujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcaca zyyyyc
do cholery, pytam sie tu jak to zrbic, moze kts nauczyl sie cieszyc zyciem, bo wiem, ze tego mozna sie nauczyc. ale ruszam tylek i ide do boju🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcaca zyyyyc
dziewczynolat20-->ja tez probowalam tysiac razy, ale tu chodzi chyba o samoocene, by ja zwiekszyc.bo od tego wszystko sie zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze__
krecic sie w okol wiekszej ilosci osob, wtedy poznaje sie tez ich zycie, mozesz znalezc przyjazn, albo nauczyc sie czegos od znajomych. No i podobno alkohol pomaga w nawiazywaniu kontaktow (hehehe) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może jesteś introwertyczką i próbujesz \"dorównać\" ekstrawertykom (współczesny \"ideał\" człowieka to ekstrawertyk - kochający akcję, ruch, tłumy ludzi - tak już jest, że ekstrawertycy to nawet około 3/4) ale to nie wychodzi i porównując się do nich, czujesz, że wegetujesz? Ale próbując się zmienić na ich modłę - bardzo szybko nie jesteś w stanie tak żyć i nici z tych zmian? Ja właśnie tak miałem - wszystkie próby bardzo szybko się \"rypały\". Z oczywistej przyczyny - innej osobowości (to tak jakby samochód terenowy próbować przekształcić w wyścigówkę albo wyścigówkę dostosować do zawodów terenowych - po prostu inna konstrukcja - ani lepsza ani gorsza - wyłącznie inna). Jeśli tak jest to polecam \"Introwertyzm to zaleta\" Marti Laney Olsen. Pozwala spojrzeć inaczej na siebie - dostrzec zalety introwertyzmu (inne od zalet ekstrawertyzmu) i czuć się samemu ze sobą lepiej i spokojniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcaca zyyyc
dreamer-->cos jest w tym co piszesz, kiedys tak mialam bardziej, ze uznawalam, ze jestem beznadziejna bo jestem spokojniejsza.dorownywalam mojej szalonej przyjaciolce.teraz pewien wyjazd pozwolil mi uswiadomic, ze wcale nie jestem grsza od innych. ale jednak jestem osoba, ktora lubi adrenaline, ruch, zabawe tylko, moze nie jestem az tak otwarta, moze roche niesmiala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, to może oczywiście nie być introwertyzm, ale i introwertycy są różni - są też tacy gdzieś pomiędzy intro- a ekstrawertyzmem i tak trochę łączą te cechy - raz bardziej są tacy, raz trochę bardziej inni. Ale rzeczywiście to może też być po prostu ekstrawertyczna nieśmiałość. Z tego co wiem to Zimbardo napisał coś o przełamywaniu nieśmiałości. Na pewno też sporo innych autorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YEAHH
O UPS.. TO CHYBA SIE SPOZNILEM :)) A MIALO BYC TAK PIEEKNIE ...ALE I TAK POWIEM CO CHCIALEM;)) A COO... ZROBIMY TAK . DAJ MI LAPKE PRZEPROWADZE CIE ,.. CO BEDE MOWIŁ JAK TO ZROBIC ... KIEDY POKAZAC MOGE:)) PODOBNO WE DWOJE RAZNIEJ :D .. NA POCZĄTEK ZACZNIESZ OD DOBREGO NASTROJU KAZDEGO PORANKA:)) JUZ JA O TO ZADBAM:d:d ... NO .. TO ZNIKAM I CZEKAM NA ŁAPKE;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YEAHH
HMM WLASNIE PRZECZYTALEM TEGO POWYZSZEGO LINKA OD KOLEZANKI... NOMALNIE COS PIEKNEGO, PRAWIE JAK BYM SAM TO PISAŁ.. MAM TYLKO CICHĄ NADZIEJE ZE NIE JESTEM UCZULONY NA GRAWITACJE ;)) .. POZDRAWIAM Amm BUZKA ZA ZYWOTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ rób tylko to co ci się podoba i lubisz. resztę wal w d**e } Typowa rada gupka. Zdanie z punktu widzenia logiki jest niepoprawne. Rozbierzmy to zdanie. \"rób tylko to co ci się podoba i lubisz. \" bardzo miła rada i rokująca przyjemne doznania. \" resztę wal w d**e \" i tu nielogiczność jeśli osoba, której radzisz nie lubi analu, całą twoją radę możemy co najwyżej dodać do listy paradoksów. JaK robić to co się lubi (gdy się nie lubi analu) jednocześnie go uprawiając. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość companera
Ja tez jestem introwertyczka i mimo iz wiem,ze ekstrawertycy sa zazwyczaj bardzo powierzchownymi ludzmi, to lepiej im sie zyje, dlatego sama chcialabym taka byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×