Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kredyt mieszkaniowy.niewiem

nie potrafie zrozumieć, że robie z siebie idiotke.. jest z inna a ja go kocham .

Polecane posty

Gość kredyt mieszkaniowy.niewiem
wiesz.. moze wstyd o tym pisac bo siedemnastolatka nie powinna pic.. ale w ostatnia niedziele byłam na takiej imprezie.. i tez sie troche upilam.heh troche, bardzo.. tak ze na drugi dzien nic nie pamietalam.. to moj pierwszy taki raz.. i akurat pech chcial ze byl tam on.. zachowyalam sie tak ze szkoda gadac.. na koniec sie jeszcze rozbeczalam.. ale to juz nawet nie chche o tym mowic, bo to uczucie na drugi dzien jest STRASZNE. ;/ niewiem co Ci powiedziec.. trzymam kciuki zeby jakos to sie poukladalo.. moze porozmawiaj z nim jeszcze raz, wyjasnij wszystko i powiedz co czujesz.. zreszta on przeciez o tym pewnie wie... niewiem:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
nie ma sensu gadac, juz probowalm wszystko wyjasnic, ale to go chyba jeszcze bardziej wkurwia, lepiej jak wyjade ulzy i mu i mnie, bylebym tylko wytrzymala bez nowej glupoty do piatku, bo jak bede w domu to juz jakos pojdzie, troche lepiej sie czuje, bo powiedzial, ze od czasu do czasu sie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki:) kredycie jestem z Ciebie dumna:)braVo:) odrzucilas polaczenmie od tego fagasa:P Ciekawe po co dzwonil.....znajac zycie to na bank zdeczka poklocil sie ze swoja nowa zdobycza i chcial sie wygadac....tak to juz bywa:O roz czarowana - witay:P dasz rade.. :D Pew nie pomyslisz \"latwo powiedziec, trudniej zrobic\" ale to nie prawda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
no niby tak, jak sie dowiedzialam, ze znalazl mi wczesnij bilet, bo ja za pierwszy razem znalazlam dopiero na 5 wrzesnia, to od razu lepiej sie poczulam, ale nie chcialabym mimo wszystko rozstawac sie z nim w gniewie, mamy za soba wiele dobrych chwil, jego rodzina byla moja rodzina,a jego mama prosila, zebym utrzymywala z nimi kontakt. Dam rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredyt mieszkaniowy.niewiem
heh.. teraz cały czas myślę co mógł chcieć.. moze powinnam odebrac? ale odrzuciłam i juz przepadło... a z ta laska raczej sie nie poklocil, wiem ze sprawdzonego zrodla. najbardziej boli mnie ta mysl, ze juz nie moge do niego podejsc i poprostu sie przytulic, pocalowac, ze juz nie bedzie tak jak kiedys, ze to juz koniec tego wszystkiego.. mam wrazenie ze on jest wyjatkowy i jedyny w sowim rodzaju, ze nie ma takiego drugiego jak on... boje sie ze zlamie sie i napisze mu co czuje :( zostal mi tydzien :( biblioteka:*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kredycie na co Ci zostal tydz.?:P Napisalas \"najbardziej boli mnie ta mysl, ze juz nie moge do niego podejsc i poprostu sie przytulic, pocalowac, ze juz nie bedzie tak jak kiedys\" ojjj wiem,ze boli i jeszcze bedzie bolalo ale ..... zycie toczy sie dalej...dzis jak wspomne sobie moje zachowanie z przed lat wobec mojej BIG milosci to.....zalosnie wyszlam:O roz czarowana - no wlasnie....................rodzina:O Twoja jak i Jego.....zamiast rozstac sie z Nim to jeszcze ta \"otoczka\" wokol tego wszystkiego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredyt mieszkaniowy.niewiem
chodzi mi o to ze jak pisalam na symym poczatku on wyjezdza do szkoly daleko, do innego miasta i bede go widziala bardzo rzadko...a nawet jak juz to pewnie z ta dziewczyna :( niby z jednej strony to moze lepiej.. nie bede miala z nim kontaktu, moze nie bede tyle myslec.. ale z drugiej to tak mi bardzo smutno :(:(:(:(:( mam takie chwile gdy go widze ze mam ochote podejsc i wykrzyczec mu co czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
niestety tak to wyglada jak sie z kims zylo przez 3 lata, jego mama stwierdzila, ze on jest jeszcze nie dojrzaly, przestraszyl sie jak zaczeli mu mowic, ze powinnismy zamieszkac razem sami, bo dotad to mieszkalismy katem u jego rodzicow, ja na niego nie naciskalam, wlasciwie nawet jego rodzice tego nie robili, ot sugestia, no i tak 4 miesiac temu zaczal cos tam szukac, 2 miesiace temu przestal, miesiac temu zaczol znowu wychodzic na cale noce, tak jak to robil zanim mnie poznal, zaczol sie koszmar wiecznych klotni, na, a tydzien temu mnie rzocil, co z kolei we mnie wywolalo reakcje, jak typowej nastolatki choc juz stara krowa ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredyt mieszkaniowy.niewiem
ojejejej zle przeczytalam Twoj nic myslalam ze BIBLIOTEKA heheh :d SORRRY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co.......ja jak powiedzialam facetowi co czuje do Niego i nie bylo pewne czy bedziemy ze soba czy nie to.................ulzylo mi i to bardzo!!!Wykrzyc to co masz wykrzyczec i ulzy Ci:) a to,ze wyjezdza to bardzo dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roz czarowana - co za tchorz!!!! :O:O Nie wiem co napisac .... :O Widocznie boi sie \"doroslosci\"...mieszkaliscie jak sama napisalas "katem u jego rodzicow"....poza tym byliscie ze soba 3 lata i ot tak zostawil Cie?:O Nie wierze......co za ujek:O 27.08] 13:44 kredyt mieszkaniowy.niewiem ojejejej zle przeczytalam Twoj nic myslalam ze BIBLIOTEKA heheh :d SORRRY hahahahhahahahha dooooooooobre ;):D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredyt mieszkaniowy.niewiem
BIBELOTKA :d DZIEKUJE ZA rady.. musze narazie leciec. trzymajcie sie Laski:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemnicaa jest....
ehh autorko.. mialam tak samo jak ty.. mam 9lat i bylam ze swoim ponad 2ata .. doslownie.. tez ze mna zerwal w dzien zerwania powiedzial mi ze inna juz jest dla niego najpiekniejsza ze inna jest lepsza itd.. rozryczalam sie i ciagle go nekalam smsami dzwonienie jezdzilam do niego.. ale on nie byl z ta dziewczyna na poczatku to byla przyjazn ale on chcial z nia byc i to bardzo... bylam wsciekla la zazdrosna codziennie ryczalam i tylko o nim myslalam .... minal miescia, dwa... byl z ta dziewczyna na imprezie i ona sie przelizala z innym na oczach mojego jeszcze bylego.. byl na nia wsciekly a on jest stanowczy i takich rzeczy nie wybacza... jakos sie stalo ze pozniej ja z nim sie spotkalam bo po miesiacu i troche zrozumialam ze to nie ma sensu ze nie bede sie juz narzucac i juz.. no i spotkalismy sie po tych 2miesiacach udawalam obojetna on ciagle chcial sie do mnie zblizac i w ogole.. no ale spotkanie minelo normalnie po 2 spotkaniu do siebie wrocilismy on nadal mnie kocha i chce ze mna byc na zawsze.. ja sie zmienilam bo przyznaje ze przeze mnie nie wytrzymywal i zerwal glownie przez moja glupia zazdrosc.. ale teraz juz jest dobrze o wiele dobrze :) i teraz rada dla ciebie nie narzucaj mu sie bo to jeszcze bardziej zgorszy twoja sytuacje.. moj mi powiedzial ze jak tak bylam nachalna to mial mnie komletnie dosyc.. wiec mowie ci lepiej nie pisze nie dzown nie odzywaj sie .. jesli jestescie sobie przeznaczeni bedziecie razem jesli nie.. to wiadomo.. moj chlopak i ja chyba jestesmy sobie przeznaczeni.. wiec glowka do gory :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemnicaa jest....
tam na pocztaku powinno byc mam 19lat * a nie 9 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
nie obwiniam tylko jego, bo i ja mam swoje za uszami, ale ja poswiecilam dla niego wszystko, wyjechalam z domu i zamieszkalam z nim, zostalam kompletnie sama, bo on w pracy od 7 do 6, ja pracowalam 2, 3 dni w tygodniu, bywalo ciezko, patrzylam w cztery sciany i coraz czesciej czulam sie jak w wiezieniu, seks przestal sprawiac mi przyjemnosc, zaczelam czuc sie pasozytem, zyjacym na koszt jego rodzicow, staralam sie mu to wyjasnic, on potakiwal, ale zadne z nas wlasciwie niczego nie zrobilo. Kiedy powiedzial, ze powinnismy sie rozstac chcialam wszystko ratowac, ale on wlasciwie nie chcial ze mna rozmawiac.Najbardziej zbolaly mnie 3 rzeczy, po pierwsze, ze jeszcze tydzien przed zerwaniem mowil mi 'kocham cie, zaufaj mi', po zerwaniu stwierdzil, ze nie bylismy razem przez 3 lata, bo od czasu do czasu wracalam do domu, wiec w kupie to moze bylo 1,5 roku, a pozniej dodal ' a co ty myslalas, ze bedziemy nazawsze razem?', no wlasnie to myslalam jak zostawialam dom, rodzine i przyjaciol, dla niego. Nauczylam sie czegos, nastepnym razem nie zamieszkam z facetem dopoki nie bede miala pewnosci, ze juz dorosl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
nie ma nikogo, a tak mi sie fajnie gadalo, czulam sie troche silniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuppupupuppuppuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i masz rację
tyle, ze NIGDY nie masz pewnosci czy facet dorosl czy nie :) zatem chyba najlepiej zamieszkac z facetem dopiero po slubie, tak mi sie wydaje, mimo ze to troche staroswieckie. ale przynajmniej ma sie ta pewnośc, że to juz twoj mąż a nie tylko chlopak, ktory sam jeszcze nie wie czego chce :) pozdrawiam ps: a jak ci jeszcze malo rad to poczytaj inne topiki na podobny temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
problem jest raczej w tym, ze on sie cofna w rozwoju no i dobrze, ze nie zamieszkalam z nim po slubie, bo to jaki z niego szczyl moglo wyjsc pozniej, a duzo trudniej spakowac walizki i wyniesc sie od meza, postanowilam tez, ze jesli mi sie przydazy jeszcze taka znajomosc na odleglosc, to bede ja kontynuowac na odlegosc, nigdy wiecej nie poswiece mojego zycia dla faceta, nie warto a tak poza tym nie szukam rad, chce sie tylko wygadac, bo mi to dobrze robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
no tak srednio, wczoraj mojego eks szukano, dzwonia do mnie ze umowiony byl z nimi a jeszcze go niema, komorka wyloaczona i czy ja nie wiem gdzie przepadl, a ja mysle sobie, ze wyszedl juz z pol godziny temu, poscilam mu sms,ze go szukaja i ze mogl sie w strzymac z przyprawianiem mi rogow do momentu jak wyjade, wszystko to bez nerwow, na spokojnie, a dzis bedzie moj pierwszy dzien bez sms, zaczne jak na spotkaniach AA: 'jestem roz czarowana, nie wyslalam sms od jednego dnia'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe po co do cIEBIE PISALI ESKI ZA nIM JAK JUZ NEI EJSTESC9IE ZE SOBA:o ECH..BEDZIE DOBRZE.POBOLO POBOLI ALE DOJDZIESZ DO SIEBIE...............MNIE NAJBARDZIEJ BY BOLAL FAKT,ZE BAWIL SIE MNA W TAKI A NIE INNY SPOSOB:o:o UJ :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
bibelotka, ale o tym, ze sie rozstalismy nikt jeszcze nie wie, obiecal swojej mamie, ze nikomu nic nie powie, ze by mi nie bylo glupio, bo do piatku bedziemy jeszcze mieszkac razem, ja osobiscie wolalabym zeby wiedzieli, bo inaczej musze grac ta szopke, a to nielatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa obiecal,ze nikomu nic nie powie bo TOBIE BEDZIE GLUPIO? czy raczej Jemu :O Pewnie jak wyjedziesz to Ci \"obrobi dupe\",ze to wszystko Twoja wina itp.:O No nie wiem,ja bym wolala aby dowiedzieli sie przed moim wyjazdem:O Zreszta.....zrob tak aby byl dobrze dla CIEBIE:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
mi jest wszystko jedno, ja tych ludzi pewnie nigdy w zyciu wiecej nie zobacze, jago rodzina wie jak byl powod, jedna z naszych wspolnych znajomych tak samo, chce obrabiac mi dupe, na zdrowie, splynie to po mnie jak po kaczce, co z oczu to i z serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×