Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna i zdezorientowana

KIEDYŚ BYŁAM DLA NIEGO WSZYSTKIM A DZIŚ JESTEM BO PO PROSTU JESTEM.

Polecane posty

Gość po co chcieliscie
isc we 3 do ołatarza? to dziecinne i gówniarskie, bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdezorientowana
teraz tak sie popsuło:( cały czas sie pogarszało. mówilam mu o tym co teraz do was pisze ale on sie zaraz złosci i wychodzi. ciagle mi\owi ze nie umie rozmawiac bo jego rodzice ze soba nigdy nie rozmawiali i on sie tego nie nauczyl jak wiec mamy sie porozumiec jesli on nie chce rozmawiac. potrafi tylko sluchac a i tak nic nie rozumie z tego co mowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgg
poradz sie mamy...w koncu Mama wie najlepiej co sie dzieje z zJej corka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam piekny sen
tak tak! popieram post "wejdź na topik"...dziewczyno tekst "nie - nie stoi za mna murem i to tez bardzo mnie rani zawsze inni maja racje tylko nie ja . nie raz potrafi sie do mnie lekcewazaco odzywac w obecnosci osob trzecich a potem to jego przepraszam " mnie zmroził proszę przeczytaj tamten topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdezorientowana
nie mam zamiaru reagowac na posty typu to guwniarskie ,zrzuc pare kilo itd...przeciez tym samym mowicie o sobie:) ja nie chce zeby on mowil ze jestesmy w ciazy itd.faktem jest ze nie jestem wiatropylna i jestesmy w ciazy OBOJE wiec mamy rowne prawa i obowiazki. ja potzrebuje tylko zeby okazywal mi milosc i zainteresowanie a nie mnie tak olewa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co chcieliscie
bez sensu z tym dzieckiem... dziecko powinno przychodzic po slubie, jakies 2 lata ..... by poznali sie,, wiedzieli jak sie im zyje na codzien,a nie od randki do randki, appóxniej jest rozczarowanie i skrzywdzenie dziecka, rodziny. po co ten slub, po slubie bedzie tylko gorzej. abym sie myliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kretynie jak ma zrzucic jak jest w ciazy!!!!! czytaj wszystko od poczatu a potem dodawaj swoje dwa marne grosze!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrażam sobie przygotowań do .ślubu i samego ślubu w takim momencie, kiedy mężczyzna traktuje mnie w taki sposób... Ktoś na nas nakrzyczał, że głupoty mówimy....A co mam mówić? Wyjdź za niego i wszystko będzie ok? Wiem, że marne na to szanse. Tyle. Tak myślę, i to mówię. W koncu po to SMutna tu napisała - by powiedzieć jej obiektywnie, co myślimy. Ja przesunęłabym ślub. Tylko po to, by on przemyślał, ile ma do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olewa cie bo
pewnie ma dosc tej "waszej" ciązy, i cche byc juz było po wszystkim, po porodzie, po slubie, wspólczuje ci bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdezorientowana
tlumaczyłam mu często ,że teraz jesteśmy rodziną i choćby nie wiem co zawsze powinniśmy trzymać swoją stronę .on jednak niby rozumie a potem to samo powtarz. nie jest i\on typem faceta ktory psychicznie molestuje on jest czasem taki po prostu...niedomyslny i dziecinny. kiedys byłam w patologicznym zwiazku i wierzcie mi ,że wiem co znaczy zyc z partb\nerem psycho\icznie molestującym kobiete. on jest dobrym odpowiedzialnym facetem. tylko jedyne co mnie boli to ten brak zainteresowania moja osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LALA nie jestes pępkiem
świata, jak tego nie skumasz to nie bezdiesz szczesliwa, a on w końcu zwieje od ciebie i tych twoim wielgachnch wymagań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdz na topik
to nie jest "jedyne" to jest najważniejszy problem- obudź się i poczytaj, nie oszukuj sama siebie, bo już dziecko w drodze- sorry za brutal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem ci jedno...za szybko to wszystko sie stalo, po prostu... on chyba by sie teraz najchetniej z tego wycofal, takie mam wrazenie. Piszesz, ze jestescie ze soba dobry rok, a ty w tym czasie zdazylas poronic jedna ciaze i byc 19 tygodni w drugiej. Nasuwa sie pytanie: kiedy ty mialas okazje go naprawde poznac. To wymaga czasu, roznych sytuacji, pewnych powtorek...i przede wszystkim bycia we dwoje, tez mentalnie. Wiadomo ze w pierwszych tygodniach, miesiacach (u niektorych nawet w pierwszych latach) przewaza zafascynowanie, ale to jest stan chorobowy i trzeba troche odczekac, przejsc jakby do normalnosci. U was to sie nigdy nie stalo. Moze on naprawde jest taki jakim go poznajesz dopiero teraz. Kto wie? Nawet chyba ty nie wiesz. Oczywiscie, teraz za pozno juz na takie przemyslenia. Stalo sie, jest jak jest. Moze pojawienie dziecka cos zmieni. Oby tak bylo, zycze ci tego z calego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LALA nie jestes pępkiem
ona teog nie rozumie, jest przeciez z nim taka szczesliwa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laVita zgadzam sie z toba w 100% kiedy oni mieli czas sie poznać, jak jest prawie 5 mcy w ciązy i po poronieniu wczesniejszym? szok. a póxniej są takie jaja:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdezorientowana
litujecie sieco niektorzy nad nim. ze za młody ,ze nieprzygotowany,ze biedny a ja? PLANOWALIŚMY DZIECKO WSPÓLNIE powtarzam to jeszcze raz. on wiedzial na co sie porywa . ja tez jestem jeszcze mloda,tez mam gorsze dni i zdaje sobie sprawd\e ze jestesmy odpowiedzialni za naszego szkraba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, za młody, za nieprzygotowany, to wszystko prawda./ jak napisano wyzej kiedy wy mieliscie czas by sie poznac? jak od razu pakwoaliscie sie w ciąże, najpierw jedną a póxniej drugą? czemu odwrotna kolejność? nie obawiałas sie? nie martwiło ciebie to? czemu nie MYSLAŁAS? teraz musisz sie wziąć w garsc bedziesz miała dziecko i zadbaj by miało jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam piekny sen
obyś smutna miała racje co do swojego faceta ale i tak będę twierdzić ze nie taki nastrój powinnaś mieć przed ślubem pamiętaj ze składasz w jego ręce całe swoje życie, to on będzie o tobie decydował gdy będziesz chora, to do niego zależy częściowo czy będziesz mogla dotrzymać przysięgi, w połowie od niego zależy jaka będzie wasza rodzina...uważam ze trzeba mieć ogrom zaufania żeby wziąć ślub...bo to nie ot ładna uroczystość tylko coś co się odbije na całym życiu...życzę ci mądrych decyzji...nie utulimy tu Twojego smutku, ani nie obetrzemy łez...życzę Ci znaku od losu, który pchnie Cię w stronę szczęścia...w która stronę by do niego nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinka 25
Hej smutna ciąża to zmiany w organiżnie kobiety a w psyhice mężczyzny On po prostu jest w innej sytuacji i nie potrafi się odnaleźć u mnie było identycznie z tą różnicą iż już po ślubie 3 latka zaszłam w ciążę. Początek spoko ale dalsze mieśiące były okropne po urodzeniu była wielka radość, I długo doprowadzałam do stanu jaki był przed urodzeniem dzidziusia. Masz intuicję jeżeli ona zapaliła ci czerwone światło tzn. że coś jest nie tak facet po prostu nie dojrzał do ojcostwa ale wszystko się może zdarzyć i tuż po narodzinach będzie najwspanialszym ojcem pod słońcem Twoje hormony też dają o sobie znać ja na przykład widziałam więcęj w ciąży wad mojego niż przed i po ciąży Takie jest życie jeżeli pragniecie tego dziecka to wszystko się jakoś ułoży a najlepiejabyś teraz zwróciła większą uwagę na potrzeby faceta bo on w tym całym rozgardiaszu się zagubił A gdy już urodziusz to nie będziecie mieli czasu dla siebie tylko dla dzidzi. Wiem to z autopsji Traymaj się i powodzenia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdezorientowana
laVita - jest moze i racja w tym co piszesz.moze to jaki jest teraz to jego prawdziwe oblicze... bede musiala sie wiec przyzwyczaic ze jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....abc......
ja pierdziele jakie tu sa tłoki.... jezeli widzicie co po niektórzy ze kurwa kobieta jest w ciązy i ma problem to co to za komentarze "zrzuc pare kilo" i tej całej panienki co pisze "LALA..." cos tam.... ciekawe jak ty bys miała problem to czy by ci było miło gdyby ktos cie tak traktował... jak ci cos nie pasi to sie w ogóle nie wypowiadaj.... teraz do dziewczyny "smutnej": postam mu sprawe jasno jak przyjdzie z roboty... ze albo on sie zmieni nie na dzien lub dwa... albo slubu nie bedzie... powiedz ze nie chcesz wychowywac dziecka jako smutna i niedowartosciowana kobieta, ze ma Cie szanować i liczyć się z Toba... powiedz ze jeżeli on sie nie zmieni to sie rozwiedziesz i ze z bólem serca ale bedziesz sama wychowywala dziecko, ze nie chcesz takiego domu z komentarzami... jestes kobieta w ciązy i nalezy Ci się szacunek a ze jestes w stanie błogosławionym nalezy CI SIE PODWóJNY... powiedz mu ze odczuwasz zmiane.... usiądźcie wieczorem przy stole, rozmawiaj z nim na spokojnie... nie mów "zle mnie traktuje" tylko "czuje sie przez Ciebie źle traktowana" bo do faceta niestety inaczej nie dotrze.... niestety mężczyzna to umysł niedoskonały i trzeba sie z tym pogodzic... jezeli powie ze sie zmieni to powiedz ze chcesz ta zmiane czuć na prawde a nie na pare dni... i główka do góry bo dzidzia bedzie się smuciła ;) bedzie dobrze poradzisz sobie, wierze w Ciebie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"A gdy już urodziusz to nie będziecie mieli czasu dla siebie tylko dla dzidzi. \" a wtedy bedzie dopiero przerąbane :o on bedzie chodził na piwko z kolegami bo dziecko bedzie go wkurzało swoim rykiem. jak teraz ma takie nastroje strach co bedzie później nie chce dołowac, ale chciałas poznac szczere opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i planowaliscie razem, ale on na pewno nie wiedzial na co sie porywa, gdyby tak bylo , to by teraz inaczej bylo. Nie oszukuj sama siebie! To ty jego usprawiedliwiasz przede wszystkim. Przeciez tez moglas powiedziec mu - poczekajmy, poznajmy sie lepiej. Jestesmy jeszcze tacy mlodzi. Zobaczmy czy za 2 lata tez bedziemy mieli takie plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdezorientowana
dziecinka 25 :) dziekuję za to co napisałaś:**** tez czasem myśle ,że on się zagubill i go rozumiem bo teraz nasze zycie bedzie wygladalo inaczej ale boli mnie ze on nie rozumie mnie. moze to ten stres tak na niego wpływa? mam nadzieje ze po slubie wszystko bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna, sama napisałaś że OBOJE jestescie odpowiedzialni za to dziecko. Widzisz, mam wrażenie, ze on się odpowiedzialny nie czuje.... Wazne jest tylko to, że \"traci wolność\"... Nie wiem, czego oczekujesz.... Większość tu pisze Ci, że powinnaś to przemyśleć, że facet jest niedojrzały i że ni choinkę nie dorósł do ojcostwa, a jedyna twoja odpowiedz jest taka, że \"trzeba będzie się przyzwyczaić\"...... Boziu Najlepsza, a gdzie tu jest miejsce na Twoją Osobę? Tobie chyba dobrze w roli Smutnej i Rozgoryczonej, prawda? Skoro nie potrafisz szanować samej siebie, nikt nie będzie Cię szanował !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie mówię Tobie, byś od Niego odeszła, bo nie mam do tego prawa...ale przeraża mnie to, że Ty go usprawiedliwiasz, że zapominasz o sobie. Smutna, jest Was troje i walcz o to, by każde miało takie same prawa........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdezorientowana
laVita TYLO ZE JA CHCIALAM TEGO DZIECKA TAK BARDZO JAK ON wiec nie bylo potrzeby czekac rok lub 2. to nasze najwiej\ksze szczescie i nigdy przenigc\dy nie cofnelabym czasu bo to dziecko jest planowanym i najwiekszym skarbem. kocham je juz teraz najmocniej na swiecie. on tez je kocha to wiem i cieszy sieze zostanie ojcem ale wlasnie chyba jeszcze nie rozumie co to tak na prawde znaczy i sie gubi. uwazam ze teraz to ja i dziecko powinnismy byc dla niego na pierwszym miejscu. niestety ja czy\uje ze jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prepraszam ze bede upierdliwa
bo naprawde nie zazdroszcze Ci sytuacji w ktorej sie znalazlas...ale piszesz, ze jestescie razem ponad rok, pierwsza ciaze poronilas, a juz jestes 4 m-c w kolejnej. Kiedy Ty tak naprawde zdazylas poznac tego czlowieka i przekonac sie, ze to wlasnie ten, z ktorym chcesz spedzic zycie i urodzic mu dzieci? Mam wrazenie, ze Ty poprostu nie znalas go takim, jakim jest naprawde:O Czlowiek nie zmienia sie z dnia na dzien. Wiem, ze jest juz pozno na takie przemyslenia, ale zastanow sie, czy warto zmarnowac sobie zycie wiazac sie z niewlasciwym czlowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×