Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

renka*

aliterujemy, jak się da

Polecane posty

Może by długo lub krótko, jak się da. Zaczynam (najlatwiej bo na \"p\"): Piotrek przy pieniądzach poszedł po piwo podczas pięknej pogody. Potem podskoczył po Paulinę. Przy pieknej pogodzie, piwie, Paulinie Piotrek poczuł prawdziwie pełnię przyjemności. :) I na \"a\": Azaliż Andzia angażuje Anglików?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tera jaaaaa
Kto kolejny?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We wtorek wędkarz Włodek walnął wiechciem wielką wilczycę w wystającą waginę. Wilczyca wylizała Włodkowi wątłego wałkonia więc Włodek wrócił wieczorem wykończony.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za trudne
??!!! "Zdzisio znowu zdradził..." - zapłakała Zuza za zasłonką...."Zdradzę Zdzisia!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el aliterador
Biedna, bledziutka Barbara bezwstydnie biustem bujnym bujając, boleściwie Bogumiła błagała, by był bogojony. Bezecnik Bogumił burknął ""basta!", biorąc beczącą Barbarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenkaaaaaaaaa
tomek trzasna taraota, to tata tomka taranowal traktorem tame 'tatarak' tam tez topole tym traktorem tulił. ale durne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenkaaaaaaaaa
wladek wykonczony wysypywaniem workow waty, wzial wiadro. Wiadro walnelo w walizke. walizka wolala wladka, wiec wladek wykastrowal wiadro walizką w wannie. wanna widziala wszystkich winniych wojny walizki w wlasnosci wladka co to jesssst? :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed południem Pelagia podpatrzyła przyjaciółkę Pęcisławę piorącą portki. Potem postanowiła przeprać przepocone podkoszulki. Podczas prania pierwszorzędny portugalski proszek przestał pienić..powód przestania pienienia - porąbany przepis portugalskich pseudonaukowców. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el aliterador
Cudna Celinka czule całowała ciemnowłosego Czarka, co cały czas cichaczem czyścił ceramiczną czarkę cichej cierpiętnicy Cecylii, ciotki czarującej Celinki. Ehem. Dziwnie to wyszło... ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenkaaaaaaaaa
owłosiona....geniusz! :classic_cool: :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sąsiadki siedziały smętnie spoglądając spode swych spłowiałych siwych strąków. Strofowały sierotkę Sabrinkę szyjącą sobie seledynowe spodnie. \"Spieprzysz\" - szydziły, szturchając się. Sierotka Sabrinka spłowiała. \"Spierdalać\" szykownie stwierdziła, spuszczając spojrzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Patrycja Pawłowska poszukiwała papierosów. - Porąbane papierosy, przecież położyłam... Przetrząsnęła pokój. Patrzyła pod papierami. Później przeszukała podłogę. Potem pięć pomarańczowych półek. Pusto. „Pamiętam... Przetrząsnęłam portfel, przeliczyłam pieniądze. Płaciłam pięć pięćdziesiąt. Pani podała pudełko „Popularnych”. Poszłam, ponieważ przyjechała „piątka”. Pojechałam prosto. Potem przeszłam przez pagórek. Poszłam po przesyłkę. Patrzę- przy poczcie pełno policji. Po prawo- podporucznik policji, pan Piotr Piątkiewicz podpisywał protokół. Podeszłam. - Przepraszam, przeszkadzam? - Pani Pawłowska, poznaję. Paweł, przedstawiam panią Patrycję Pawłowską. Pan Paweł Pawlak. Podaliśmy prawice. Potrząsnęliśmy. - Poszukujemy potomstwa państwa Piaseckich. Powód- próba przemytu plus paserstwo. Podli przestępcy. Potrzebujemy poszlak, psiakrew!!! - Przeszkadzam panom… Pójdę. Proszę przekazać pozdrowienia pańskiej przyjaciółce Paulinie Przybylskiej. - Przekażę. Powoli przekroczyłam próg poczty. Przejrzałam przekaz pocztowy. Potrząsnęłam paczką. Poznałam –prenumerata „Polityki”. Pokraśniałam. Pokocham popołudnia- pomyślałam. Przyniosłam paczkę. Postawiłam. Pięć po piątej postanowiłam poczytać. Poszłam po poduszkę. Położyłam pod plecy. Przedramiona przykryłam pledem. Przejrzałam prasę. Płace- poniżające. Podwyżki- paranoiczne. Przeklinałam polskich polityków. Przygnębiona poszłam podlać pnące pelargonie. Przymocowałam pędy. Podziwiałam pąki. Powąchałam. Pachniało przepięknie. Potem posłuchałam prognozy pogody. Pada. Powódź przeszła przez Pomorze plus Podhale. Pogoda pokrzyżowała plany poznaniakom. Poprzewracane platany, poniszczone parkany, porozrzucane patyki ,połamane parkometry. „Posłuchajmy przemówienia Premiera Polski...”- powiedziała pani Pieńkowska. - Poroniony pomysł.- pomyślałam. - Puk, puk – posłyszałam. Przywdziałam pantofle. Podeszłam. Patrzę- posłaniec. - Przepraszam, proszę pokwitować...- poprosił. - Proszę poczekać. Po prostu poszłam po pamiątkowe pióro Parkera. Prezent podarowany przez przemiłego Przemka Porajskiego przezywanego przez przyjaciół Potterem. Podpisałam papierzysko, pożegnałam posłańca. Postawił przeogromny pojemnik pełen pięknych piwonii. Patrzyłam pełna podziwu. Poznałam pismo. „ Poślubiłem Panią 15. Października. Pojutrze przypada pięciolecie przysięgi. Pamięta Pani, prawda? Przesyłam pocałunki. Pan P.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wiarusi, wam wolno wszystko!\" - wygłosił wykład Waldemar. \"Wszystko - wyjąwszy wyjątki.\" \"Walić wyjątki!!!\" - wrzasnął wkurzony Włodek. \"\"Wypada wam walić wyjątki\" - wyjaśnił wielebny Wojciech. \"Wiele wyjątków wprowadzono wiarołomnie.\" \"Więc?\" wiarusi woleli wypytać wiedzących wszystko. \"Wiatr wieje wszystkim. Wszyscyśmy winni.Walimy więc wyjątki i wprowadzamy wolną wolę we wszystkim\" - wielebny wyjaśnił wszelkie wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blubudhwui
pewniego pieknego poranka, panstwowa policja poznanska, przyłapała pewnego pana , porywajacego pewnej pani , paczke papierosów "popularnych" prrsephone- majstersztyk 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuły Czesław całował czarującą Celynę. Celyna cała czerwieniała czując ciężką czerwoną ciupagę :D Coś cudownego! Czasem celowo charczała, cóż ciężko cmokać czując chińskiego cheesburgera, cebulę, czosnek... Persephone - przecudnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szedł Stasio szosą. Spotkał Samantę szlochającą. Sprostał sytuacji, scałował szyję Samanty. Samanta spąsowiała. Seksualność Stasia spowiła spojrzenie Seamanty. Speszona strofowała Stasia...Sytuacja stała się ściemą ;) Stasio siarczyście splunął, spoglądając stale..Straszne, sapnęłą Samanta. Spanikowana struchlała. Staś ściągnął spodnie...Samanta syknęła ...spieprzaj...Stasio smętnie sapnął- spieprzyłem sprawę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celinę cechowała czystość. Cierpliwie cerowała cętkowaną ceratę, czyściła Czesiowi ciuchy, chodaki. Chytry Czesio ciągle chlał czteropaki, chrupał chipsy, chamsko cudzołożył! Celina codziennie chlipała, cicho czytałąc cafeterię, często czatowała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długonogi Dariusz dosiadł dupy dorodnej Danuty. Dobrze docisnął, dobył dużego dobermana, dmuchnął do dziurki... Do drugiej dwanaście długo dumał dlaczego d.u.p.a Danuty dwukrotnie dudnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×