Żona nie chce się zgodzić na seks z kolegą

własciwie to mój mąż tez czasem o tym wspomina...naczesciej podczas sexu....ale nie mam pewnosci jakby zareagował gdyby serio do tego doszło....gdyby ten trzeci był odpowiednio dobrany..no to ja nie mam nic przeciwko...wielu facetów to kreci....

Ale ja jej przecież nie będe zmuszał do niczego. Jeżeli faktycznie tego nie zaakceptuje to trudno :o Będe się musiał z ta smutna wiadomoscia pogodzić.

Masz racje wielu facetów to kręci ale niestety niewiele kobiet :o Kobiety sa chyba zbyt monogamiczne i nie potrafia oddzielić uczcuć od seksu

a kobiety tez maja na to ochote...

ja bym nie była tego taka pewna moze cie i kocha ale moze jej sie spodobac i mozesz miec problem a tak z drugiej strony to nie wiem czy chciaabym zeby mnie mój mąż ogladał podczas sexu z innym

własnie o to chodzi zeby podobało sie wszystkim:)

jakbys kochał zone to nie miałbys takich fantazji nie pozwołiłbys zeby ktoś inny ja dotykał takie jest moje zdanie

No ale o to własnie chodzi żeby jej sie spodobało. Jeżeli miałaby to robic z przymusu tylko dlatego żeby mi zrobic przyjemnośc to ja dziekuję. Zalezy mi żeby jej tez było dobrze. Nie rozumiem naprawdę, facet przystojny, zadbany, podoba jej się, w czym problem. Możecie mi to dziewczyny wyjaśnić.

nie powiedziałbym, że kobiety są zbyt monogamiczne. Nie ma tu rozróżnienia między kobietą a facetem. Po to mamy rozum by się nim kierować wg mnie takie coś jest zagrożeniem dla związku i ona pewnie też podświadomie tak o tym myśli.

bo chyba to spaliłes ze jej sie podobał to fajnie ale jak wyszczeliłes z taka propozycja to ja zatkało tak na mój gust

Ostry man ale na czym polega to zagrożenie pytam powaznie bez ironii. Czy nie aby na tym, że ona mysli, że ja znajdę sobie kochankę?

No własnie zatkało ją, była zaszokowana, za bardzo się pospieszyłem ale skoro on jej sie podoba a mąz zezwala ") to pytam raz jeszcze w czym problem?

To rozrywa wieź emocjonalną. Przestajesz być dla niej wyjątkowym bo seks był taką dziedziną którą ona przeznaczała tylko i wyłącznie dla ciebie. Kobiety nigdy nie pozbędą się swojej emocjonalności tak mają zbudowane mózgi. Mimo że na czysty rozum wydaje się to być nic takiego to podsycane emocjami staje się czymś mocno zagrażającym poczuciu bezpiecześntwa. Chcesz jej rozypać jej system wartości.

idź na inne forum, gdzie sa tacy którzy czuja podobnie. tutaj nie otrzymasz sensownego zdania, gdyz oni wszyscy mysla inaczej. i cie rozjadą. bez sensu i szkoda czasu

Ale wielu ludzi swinguje i mówią, że sa szczęsliwi i sie kochaja i niczego to nie zmieniło w ich małżeństwie w sensie negatywnym. Może to po prostu zalezy od konkretnego czlowieka?

stary mam tak samo----> ile czasu to robicie? Długotrwali swingersi dają fajnie zarobić psychoanalitykom. Powiem, że nie wszystkich barier psychicznych jest się rozsądnie pozbywać człowiek bez barier staje się nieobliczlny. Choć sytuację podniecania się tym rozumiem, ale traktuje jako fetysz ponieważ dla większości osób jest to sytuacja nieakceptowalna.

Skąd wiesz żed aja zarobić psychoanalitykom. Jesteś sam psychoanalitykiem albo seksulogiem czy tylko ci sie tak wydaje?

Dobrze myślisz że to zależy od człoweika osoby emocjonalne, a więc słabsze psychicznie zostaną rozłożone na łopatki. Znam historie małżeństwa które zaczęło swingować i równocześnie zaczęli pić. Kobieta popełniła samobójstwo a facet do tej pory pije.

robimy to od liku lat i bardzo się kochamy i nie widzimy potrzeby chodzić do psychoanalityka. naprawdę bywa różnie, jednym to odpowiada inni sobie nie radzą. tak jak z innymi problemami w życiu. normalka :)

z tym się zgadzam to może zbliżyć osoby silnie psychicznie ale słabi niech się za to nie biorą.

i nie mamy obsesji na ten temat, urozmaicamy tak sex kilka razy do roku, 4-6, nie częściej, bo mamy własne życie, nasze dzieci i tysiące własnych codziennych spraw...

oczywiście , że jest to dla silnego związku

silnego związku i ludzi silnych psychicznie pewnych siebie i swojej wartości. Choć i o syfa łatwiej podczas swingowania nie bagatelizujcie tej sprawy, jak ma się ochote na dzieci i inne rzeczy bardziej przyziemne nie róbcie tego.

nasze dzieci powoli wchodzą w dojrzałość, jesteśmy po 40-ce i naprawdę staramy się aby żadne choróbska do nas nie dotarły. naprawdę jesteśmy rozważni

A wasze dzieci wiedzą że swingujecie, jak znaleźliście partnerów do swingowania, gdzie to robicie u siebie w domu czy gdzies w hotelu. Pytam bo sam jestem tym zainteresowany ale nie wiem jak się za to zabrać. aha jeszcze jedno robicie to w gumkach czy bez.

Jak to dobrze, że mój mężczyzna taki nie jest... Współczuję Twojej żonie :/ nie Twoich pomysłów ale Twojego podejścia...Czy wiesz mały człowieku czym jest miłość?

Tak myślałem że jesteście w takim wieku i stąd u ciebie ten spokój. Tylko w takiej sytuacji przychodzi to najłagodniej i nie jest zbytnio zagrażające.

Wspołczuje Twojej zonie.Jestescie dwa lata po ślubie i juz takie mysli ,czyzbys potrzebował az takich podniet aby kochac sie ze swoja zona.Jestem kobieta i lubie trojkaciki ale tylko z obcymi dla siebie mezczyznami,nigy bym nie pozwoliła sobie na seks z mezem i jakims innym facetem ,tak samo nigdy nie pozwoliłabym aby kochał sie ze mna i jeszce inna kobieta.Takie trojkaty z mezem lub stałym partnerem kiedys bedą powodem niejednej sprzeczki i nawet rozstania.

ostry man wam takze wspołczuje

lubie trojk----> a czego mi współczujesz bo nie za bardzo rozumiem. To ja tobie współczuje bo pykają cię w trójkącie