NIEZNOSZE swoich przyszlych teściów!

dokladnie...jakby to bylo ich wesele nie nasze..

Avinion doskonale Cie rozumiem, napewno pod jakims wzgledem nasze sytuacje sie roznia, ale jedno wiem ze ja swojemu dziecku tak nie zrobie jesli trafi na porzadnego człowieka to bede robic wszystko zeby bylo szczesliwe, bo tu nie chodzi o to ze tescie placa i to oni wszystko zalatwiaja i organizuja bez wiedzy młodych, jesli płaca to nie powinno tak byc, bo ja jesli bede płacic to bede to robila z przyjemnoscia a nie po to zeby dziecku powiedziec "sluchaj ja place to wy nie macie nic do gadania"

jak placa to jest to ich impreza - maja prawo zapraszac kogo chca !!!!!!!!!!!!!!!!!

dokladnie, doszlo do tego ze ja sie po prostu boje. Boje sie ze stane pod kosciolem w dniu slubu a oni mnie zaskocza jakimis akcjami o ktorych nie mialam pojecia! wiem jedno - po slubie zadych bliskich kontaktow, oni sie bede nam wpierdalac do malzenstwa, ja to juz wiem po prostu.

to bylo pierdniecie kolezanko a nie powazna wypowiedz. ich impreza..dobre sobie.

moja mama mi wspolczuje, ze ta baba nam wszystko psuje wiec zeby nie miala juz satysfakcji jestem sklonna zrezygnowac z wesela a pozniej jej wygarnac swoje!!!! bo napewno tego tak nie zostawie

a twoj narzeczony tez tak nienawidzi twoich rodzicow????? Troche wiecej zrozumienia nawzajem !!!!!!!!!!! Dlaczego wszycy od razu tak ziona jadem?????????

moja mama tez mi wspolczuje i nie raz juz dzwonila do nich z interwencją. ona sie mi wrecz dziwi dlaczego jestem taka spokojna i daje soba tak kierowac. nie chce pisac szczegolow do jakich sie potrafili wpieprzac, nie tylko do slubu, do innych rzeczy tez.

haha smieszne płąca to ich impreza dobre!!!!!!!!!!!!!!!!!!! az sie usmialam na glos :D a tak na marginesie to oni swoja impreze mieli 20 lat temu i wtedy mieli pole do popisu a nie teraz swoje ambicje i aspiracje przelewac na dzieci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no porazka :o

Szkoda, ze masz tai układ. Ale jstem zdania, ze skoro płaca to mają prawo ingerowac. Chces zmeć swoją impreze to na nią zarób i zrob po swojemu. Nie - to ciesz się, ze ktoś chce Ci ją umożliwić. Szkoda, ze zachowują się mało kulturalnie ale w Twoim stosunku do Noch kultury też nie widzę, wiec chyba 1:1, co?

moi rodzice sa zupelenie inni. Jego tez wkurzaja jego rodzice, to nie jest tylko z mojej strony. sam zaczal ich jebac jak cos mu nie gra, tylko mi na to nie pozwala. Ale ja jeszcze wyciagne pazurki ;)

Ty myslisz ze oni sie odczepia po slubie buahaha chyba jestes nienormalna jak sobie poscielisz tak sie wyspisz pozwol im raz to beda ci cale zycie ukladac po swojemu.powinnas bardziej wyegzekwowac wlasne zdanie a nie zgadzac sie na ich .gratuluje meza-mamisynka ktory powinien zgadzac sie z toba nie z rodzicami ... ja bym odwolala slub bo to ma byc moj slub a nie ich !! albo bedzie tak jak ja chce albo wcale takei byloby mje stanowisko no ale jak chcesz .raz im pozwolisz wejsc sobie na glowe to potem ci beda cale zycie na nia wchodzic

no wiesz u mnie tesciowie NIE placa!!!!! płaci moja strona i nie wtraca sie!!!!!!!!!!! a oni nie placa i d*** wpychaja tam gdzie nie trzeba!!!!!!!!!!!!! to to jest fer??? wiec komu ja mam byc wdzieczna ze mi umozliwia slub?? mamie czy tesciom? bo chyba proste i logiczne ze mamie bede wdzieczna!!!!

wierz mi ze nie dam sobie w kasze dmuchac, jestem z natury krzykaczka, ale nie jestem JESZCZE na swoim terenie, nie wypada mi sie drzec. Przynajmniej narazie ;) zreszta tesciu jest taki ze jak na niego krzykniesz to krzyknie glosniej.

a ja jak sie odezwalam to z blotem mnie zmieszala :o a co najlepsze w oczy nie potrafi mi nic powiedziec ale moj facet jest na tyle w porzadku ze broni mnie i opowiada ze szczegolami co moja tesciowa o mnie mysli hehe i szczerze to ja mam gdzies to co mysli, bo juz teraz wiem ze na niej polegac nie mozna ona jest dobra jak idzie jej po mysli ale jak ktos ma inne zdanie to juz focha strzela :o

oni sa dobrzy poki sie z nimi zgadzasz, a na kazdy sprzeciw reagują fochą. Szanowalabys ludzi ktorzy sa dobrzy poki sie ich glaszcze?

Avinion dokładnie!! dlaczego ja mam cały czas przytakiwac i udawac ze jest wszystko ok skoro w srodku czuje ze jest inaczej, a ja jestem osoba ktora mowi to co mysli nie krzyczac ale spokojnie, ale jak spokojnie nie dociera to co mam krzyczec? :o ostatnio mam sposob, jak przychodzi z kolejnym swoim pomyslem to sie wylaczam :) i nie reaguje dziala nawet :P i chyba szlag ja trafia ze sie nie odzywam hehe

widzisz, ja im wcale nie przytakuje. Tylko na kazde moje NIE slysze krzyk i fochy. wtedy mi sie plakac chce.

ja tez ciagle slysze ze ciagle mowie nie ze ciagle mam ale, hmm no mam prawo miec "ale" bo to bedzie nasz dzien moj i narzeczonego a nie jej, wiec nie przejmuje sie tym, dala sie poznac od momentu kiedy jest mowa o weselu dlatego nie zalezy mi juz na dobrej opini, niech sobie mysli co chce wiem ze na swoja rodzine moge liczyc i nikt mi nie bedzie wytykał i mowil co mam robic, gdyby płaciła to moze bym tak nie najezdzala na nia ale w tej sytuacji ktora jest nie ma nic do gadania wiec zostane przy swoim!!!

droga autorko! pogadaj z mezem na ten temat! moim zdaniem to normalne, ze jego rodzice interesuja sie weselem i biora udzila w jego organizacji, dziwne za to jest to, ze twoj tata nie wie nawet gdzie odbedzie sie twoje wesele... jesli tesciowie chca zaprosic dzieci, niech zapraszaja, ale zrobcie podzial kosztow od talerzyka ilosci zaproszonych osb za kazdej strony, moze zdanie zmienia... tesciowa ci proponuje rozne zeczy, nirektore mozesz zaakceptowac , inne n ie ,najwazniejsze jest zebys ty z mezem mowila jednymù glosem i wczesnije ustalial najwazniejsze punkty slubu i wesela. Co chcecie miec, czego absolutnie nie: np dzieci sypiacych kwiatki a nad czyms ie mozecie zastanowic wylmuzj troche i badz tolerancyjna, twoi tesciowie ciesza sie z tego wesela i postaraj sie ich zrozumiec

moim zdaniem nie wszyscy sa tak tolerancyjni jak sie wydaje, czasami czlowieka nie poznasz po 20 latach tak naprawde, i rozumiem jak ktos ma pomysl mowi normalnym głosem zartuje a nie robi foch z byle czego bo ja nie zgadzam sie na taka suknie :o to co mam powiedziec "super mi pani suknie znalazla takiej szukalam" kiedy ta suknia jest okropna i zeby nie urazic gryze sie w jezyk i mowie " no ładna ale to nie moj typ" no i sie zaczyna gehenna :o no sory ale to ja w sukni bede szla i chce miec taka jaka ja chce a nie ona :o a wydaje mi sie ze w wiekszosci to wtracanie wynika z tego ze poprostu rodzice przenosza swoje wlasne niespelnione marzenia na dzieci, co dla mnie jest chore :/

do \"troche rozsadku\" Skarbie, dziekuje za mila odpowiedz. Wszystko co tu napisalas zrobilam, wszystko bylo ustalone, ilosc gosci, kto z rodziny, kto ze znajomych itp. ale nagla sie pozmienialo, zaczeli spraszac ludzi, o ktorych nie mamy pojecia, doszlo do sytuacji ze swoich przyjaciol musielismy z listy skreslic, bo na to miejsce weszly jakies obce nam osoby! sprawa \"talerzyka\" tez byla ustalona. Oni zas zlapali bakcyla i przestali liczy kasiore. Organizuja transpoty w obie strony, rezerwuja hotel dla gosci itp. A potem kaza za to zaplacic po polwie moim rodzicom choc ustalenia byly ze kazdy placi za swojego goscia, a muza i kamera po polowie. i tyle! Nawet boje sie powiedzic mojej mamie ze bedzie musiala chyba zaplacic wiecej. Moi rodzice sa inni, dali pieniazki i powiedzieli ze mamy robic wsystko co chcemy byle zmiesic sie w kwocie. co ja mam teraz zrobic?

Avinion to niech płąca za to wszystko tylko powiedz im ze Ty wiecej pieniedzy nie bedziesz miała ze masz okresolna sume i nie masz zamiaru wyciagac wiecej od rodziców bo juz i tak wystarczajaco Ci dali, ja bym sie tam nie pierniczyła tylko powiedziala od razu!! ale zrobisz jak uwazasz.

Avinion ja nie rozumiem dlaczegoniby za gości płacić po połowie a nie od talerzyka? Z jakiej okazji. Wiecie co ja to jestem za tym, żeby nawet z rodziną w takich sytuacjach umowy spisywać co by potem nie było. Powiedz teściowej powiedz mamie jak to wygląda i niech się dogadują. Albo niech twój przyszły mąż zaznaczy, że też ma swoje zdanie i niech powie coś na ten temat.

okokokoko my placimy od talerzyka, a ze gosci mamy zblizona ilosc, wychodzi po polowie.

powiedz im jasno i wyraznie, ze kazdy placi za swoich gosci, powiedz mi jeszcze czy twoj maz sie jakos w tym wszéytkim udziela, czy tylko ty sie szarpiesz ze wszystkim? z doswiadczenia wiem, ze dobrze jest gdy para mloda mowi jednym glosem do jednych i drugich rodzicow wg wczesniejszych ustalen. U nas to sie sprawdza

No to jak więcej masz zapłacić?

Jak to sie dzieje, ze tych waszych wspanialych, idealnych facetow bez skazy wychowali tacy okropni, chamscy i prostaccy rodzice???:P

bo autobus sobie wymyslili, i pokoje dla gosci.

no ja moge byc tylko za jedno wdzieczna ze wydala na swiat takiego cudownego meżczyzne!!!! :D