Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasienka1983

Czy zlapalyscie lekarza na klamstwie???

Polecane posty

Jestem w 22 tc, pare dni temu bylam na wizycie u swojego ginekologa. Przejrzal wyniki badan, zrobil mi usg 3d/4d i powiedzial, ze rosnie zdrowa córeczka:) Bardzo sie ucieszylam, ze jest zdrowa i ze to wlasnie córeczka, gdyz od poczatku podejrzewalam i intuicja mowila mi, ze bedzie to wlasnie płeć żeńska. Dodam, ze lekarz moj jest bardzo cenionym doktorem nauk medycznych i podobno najlepszym w okolicy ginekologiem. No wlasnie. Niby wszysto jest w porzadku, ale kilka dni po tym badaniu zaczynam miec watpliwosci czy oby nie zatail czegos przede mna. Jest to moja pierwsza dzidzia, jestem mlodziutka przyszla mama i miewam mnostwo watpliwosci, nie moge spac. Zastanawiam sie czemu tak dlugo ogladal glowke z kazdej strony, czemu dlugo milczal podczas badania, sprawial wrazenie zamyslonego, owszem tlumaczyl mi co w danej chwili bada, co mierzy, ale nie mam przekonania, ze wszystko jest w porzadku. Na koniec powiedzial mi, ze bede miala zdrowa, fotogeniczna córeczke, wiec zebym sie nie martwila. Czy spotkalyscie sie kiedys z takim przypadkiem by lekarz \"zatail\" prawde o stanie zdrowia czy rozwoju dziecka tylko po to by nie martwic przyszlej mamy i zminimalizowac jej stres???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez miałam takie watpliwosci, ale wiem rowniez, ze wizyta w tym tyg ciazy co byłas jak rowniez ja ( tzw usg połowkowe) jest bardzo dokładne i lekarz bada wszytskie narzady komory serca itp, u mnie długo skupiał sie na sercu przepływie krwi i tez przez jakis okres czułam w tym kierunku podejrzenie.....oni sa odpowiedzialni za to co robia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam swoją pierwszą upragnioną ciążę prowadził ją najlepszy lekarz u nas w mieście było troszkę problemów bo ciąża była stymulowana. Na pierwszej wizycie nie chciał założyć mi karty ciąży mówił ,że pozniej dopiero na 2 wizycie zrobił też usg długo się przyglądał i potem z wachaniem pogratulował na 3 wizycie mowił ze nie robimy usg tylko zbadamy na 4 wizytę już nie dotrwałam bo poroniłam w 13 tygodniu. Jak się pozniej okazało to ciąża była zagrożona od samego początku bo brałam tabletki na podtrzymanie i jestem pewna ze wiedział ze tej ciąży nie utrzymam sam się dziwił jak robił usg i patrzył z niedowierzaniem w monitor. Fakt faktem \"pomógł\" mi w zajsciu w ciążę bo widział że bardzo tego pragnę i cieszyłam się do 13 tyg. Dzis mam zdrowego 9 miesięcznego synka bez brania leków a ciąże prowadziłam już u innego lekarza. Więc nie do końca im trzeba ufac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie raz ginekolog
oklamal odnosnie pigulek yasmin ktore bralam. Poszlam po 2 czy 3 opakowaniach poniewaz oprocz zyl ktore mi wyszly wszedzie dostalam pajaczkow, dretwialy mi bez powodu nogi i rece.. Mialam duzo roznych objawow... On powiedzial ze to nie od tych pigulek poniewaz w ulotce nie pisze nic o pajaczkach etc. Ze jestem przewrazliwiona i ze tego nie widac. Mial fartuch z yasmin notesik, karty dla pacjenetek dlugopis wszystko. Zmienialam ginekologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małam podobne odczucia prawie przy każdej wizycie. Usg co wizyta, bardzo się skupiał nad oglądaniem i mierzeniem dziecka, to mnie niepokoiło, potem odpowiadał na wszystkie zadane pytania, wielokrotnie zadawane pytanie to czy dziecko jest zdrowe, zawsze odpowiadał tak. Mimo to człowiek analizował każdą jego minę i milczenie, teraz wiem że niepotrzebnie oni poprostu skupiają się podczas badania żeby niczego nie przeoczyć a my jesteśmy zbyt przewrażliwione i wkręcamy sobie różne głupoty do głowy. Nie sądzę żeby lekarz ukrywał że dziecko jest chore bo im tego nie wolno robić a właściwie i po co i w jakim celu, przecież to twoje dziecko. Mojej znajomej w 4 miesiącu od razu powiedział że jest coś nie tak i wysłał do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, ze tak jest. Ze dzidzia jest zdrowa. Moze gdyby bylo inaczej zlecilby jakies dodatkowe badania, a mam tylko skierowanie na rutynowe badania: morfologie i mocz. Jak co miesiac. Ten niepokoj i watpliwosci sa okropne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak okłamał(a) powiedziała że moja ciąża i organizm jest super, a po 2 dniach wylądowałam w szpitalu w 7 miesiącu z ostrym krwawieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×