Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ..Monika..

Drugie dziecko - czy już czas??

Polecane posty

Gość ..Monika..

Mam już jednego synka (Krystianka), który ma już 1 roczek i 1 miesiąc(13miesięcy). Urodziłam go w wieku 18-stu lat. Teraz skończyłam liceum, zdałam maturę, pracuję i od października zaczynam studia zaoczne. Ostatnio z mężem zastanawialiśmy się nad drugim maleństwem... I szczerze mówiąc po naszej rozmowie poczułam tą wielką chęć bycia w ciąży i urodzenia kolejnego dzidziusia... Same wiecie jak to jest. Wiem, że ta ciąża byłaby całkowicie zaplanowana (nie to co pierwsza). Przygotowała bym się do niej najlepiej jakbym potrafiła (konsultacje z ginekologiem, przed "staraniem" branie kwasu foliowego itp.), bo przy pierwszej ciąży niestety nie mogłam się przygotować (w pierwszym miesiącu ciązy dopiero się o niej dowiedziałam). Zastanawiam się jednak, czy to nie jest za szybko... Gdybym tak najwcześniej w listopadzie zaszła w ciaze(oczywiście nie licze na to, że odrazu się uda), różnica wiekowa pomiędzy Krystiankiem, a drugim dzieckiem wynosiłaby conajmniej 2 lata, a ja miałabym skończone 20 lat... Powiedzcie mi, czy Waszym zdaniem to za szybko?? Bardzo mi zależy na Waszych odpowiedziach Pozdrawiam Monika :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nasza decyzja
od kiedy to się decyduje na dzieci ze względu na czyjąś opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Monika..
Nie chodzi o to! Poprostu chcę ją znać, a nie sugerować się nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moja decyzja
po pierwsze ja w wieku 18 lat nie zdecydowałabym się na założenie rodziny. To był wiek tylko i wyłącznie dla mnie a nie na opiekę jeszcze nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Monika..
Ale ja wcale nie planowalam swojej pierwszej ciazy, ale jak widac nie masz o tym pojecia... Po co w ogole jestes na tym forum jezeli nie wiesz jakim wielkim szczesciem jest urodzenie i wychowanie dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam Ciebie że już chcesz się zdecydować na drugie dziecko :) Mój synek za tydzień kończy 2 lata i zdecydowanie na drugie dziecko jestem nie gotowa.A bedac w Twojej sytuacji (studia) obawiałabym się że nie dam rady uczyć się i zajmowac 2 maluchów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Monika..
Ja wierze, że dam radę. Mam bardzo duże wsparcie u rodziców moich i mojego męża. Gdy urodziłam Krystianka bałam się, że nie uda mi się zdać matury, a co się okazało, z ukończeniem szkoły nie miałam żadnych problemów, maturę zdałam dobrze no i zdałam też prawo jazdy (na kursy chodziłam jeszcze w ciąży, natomiast egzaminy miałam już po porodzie). Teraz pracuję i idę na studia... Sądzę, że jeżeli dałam radę wtedy to dam i teraz :) Zwłaszcza, że Krystianek jest naprawdę grzeczniutkim dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Monika..
No i oczywiście wsparcie męża :) On też bardzo chce kolejnego dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym zaczekała , z prostego powodu, że wolałabym aby różnica wieku między moimi dziecmi była nieco większa, starszemu dziecku można więcej wytłumaczyc, ze to młodszy brat/siostra, to starsze już bardziej pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_de
Skoro jestes dojarzala do tej decyzji to czemu nie? i skoro masz wsparcie ze strony rodziny oraz czuejsz ze dasz rade to czemu nie? Mam nadzieje ze niejestes tak jak inne malolaty ktore chca dziecka a potem niepotrafia wychowac. W twoim przypadku wyczuwam ze zachowujesz sie jak prawdziwie dojrzala kobieta ktora wie czego chce :) A ze strony rodzicow meza masz tez wsparcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Monika..
Tak jak już napisałam, od rodziców męża także mam wsparcie :) I sądzę, że gdybym była niedojrzała, to nie miałabym zdanego prawka i nie pracowałabym teraz. Mam koleżankę, która urodziła pierwsze dziecko tak samo jak ja (tylko miesiąc wcześniej) i szczerze powiedziawszy, tym dzieckiem więcej zajmuje się jej mąż niż ona... Rozmawiałam ostatnio z jej mężem i troszkę się na nią skarżył... Mówił, że siedzi cały czas w domu i nic nie robi... Gdy on wraca z pracy to niedosyć, że sam musi zrobić sobie jedzenie to do tego zanim zje musi posprzątać balagan... Dla mnie to jest niedojrzałość i dziecinne zachowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupio mądra
mądra jesteś bo masz pomoc od rodziców, jak sama napisałaś, a być może ta koleżanka została sama, bez pomocy. Przecież jak uczyłaś się a teraz pracujesz to dzieckiem zajmują się wasi rodzice, a jak sobie wyobrażasz mając małe dziecko bez pomocy i nauke w szkole a dziecko co same w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Monika..
Jeżeli chodzi o moją koleżankę, to też ma wsparcie rodziców, bo jak chodziła do szkoły to jej rodzice zajmowali się dzieckiem. Zresztą rozmwaiałam z jej rodzicami i sami mówili, że jest nieodpowiedzialna. Gdybym nie rozmwaiala z jej rodzicami, ani z jej mężem, z nią i nie widziała jak się zachowuje to napewno złego słowa bym na jej temat nie napisała. I nie muszę sobie wyobrażać jak bym sobie poradziła bez pomocy, bo ją mam!! Może też dlatego ta myśl o drugim dziecku... Bardzo dużo zawdzięczam rodziców i naprawdę jak tylko mogę próbuję się im odwdzięczyć. Zresztą gdybym nie miała tej pomocy, to napewno nie myślałabym o drugim dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Monika..
tam miało być "rodzicom" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
to za wcześnie, zakładam, że jesteście razem przez ciążę - ty i mąż. Z czasem jak dojrzejesz i ukształtujesz się, bo jesteś mimo dziecka bardzo młoda jeszcze, może się okazać, że niekoniecznie tego szukasz w życiu i będzie kłopot... ale i tak podejmujesz decyzje bez opinii innych, więc po co to wszystko ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nektar
19 lat i już chce drugie dziecko, a co będzie jak za kilka lat mąż powie, że już mu się znudziłaś, przecież wy jesteście bardzo młodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbambom
poczekaj może jeszcze z rok, nie warto truć sobie głowy dzieckiem, teraz kiedy co dopiero skończyło się poprzednie, dopominać o swoje, jeszcze to pierwsze da ci niezłego kopa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×