Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmeczonamama

zasypianie z płaczem - proszę o rady

Polecane posty

Gość zmeczonamama

Poradźcie proszę, mój mały (3,5 mies.) nie potrafi sam zasnąć. Smoczka nie chce, wrzeszczy okrutnie kiedy mu go daję (próbowałam różnych kształtów, moczyłam w glukozie itp.). Żeby zasnął trzeba go mocno kołysać w wózku... już nie mam siły... Dlaczego tak jest? Już w szpitalu - zaraz po porodzie cały czas chciał być przy cycu, inaczej strasznie płakał... co robić, przecież nie mogę go ciągle przy cycu trzymać, a wozić w wózku długo już nie dam rady... robi się za duży... Proszę poradźcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmeczona, sprobuj mu do butelki dac lyzeczke kaszki moze jest glodny a wtedy moze na spaniu ci zasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak pamietam jak siostra miala ten sam problem ,trzeba bylo mocno wozkiem kolysac zeby zasnol,potem go tak nauczyli ze jak zaczol plakac to dawali herbatke z kopru wloskiego i to pomagalo zawsze,a teraz sama jestem w ciazy ciekawe jak umnie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antosia...
Moja 3 i pół miesięczna córcia jest od samego urodzenia nauczona jednego że o 18.15 jest kąpiel po kapieli jedzonko a po jedzonku kładę ją do łózeczka żasłaniam zasłonki i zostawiam ją sama a ona sobie leży i w końcu zasypia . Na początku były problemy bo troszkę sie buntowała ale teraz jest tak przyzwyczajona że sama sie domaga żeby rytuał był zachowany o dokładnie tych samych porach , może spróbuj też nauczyć tego synka życzę żeby sie udało choć pewnie łatwo nie będzie ,ale przede wszystkim musisz byc konsekwentna . Powodzenia ! a i jeszcze jedno jak juz leży w łóżeczku to nawet jak płaczę to się do niej nie odzywam co najwyżej głaszcze ją po główce musi byc cisza !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw do Antosi - moja córeczka też się tak zachowywała a ja puchłam z dumy, jak o tym opowiadałam innym mamom ;) Jakie to mam dobrze wychowane dziecko ;) Teraz mam synka... Postępuję z nim tak jak z córeczką, tylko on się nie chce dostosować i zachowuje się jak dziecko autorki topiku :) Własnie padł po pół godzinie wrzasków. Najedzony - butla z kaszką plus cycuś. Wykąpany, pielucha sucha, w pokoju cicho i ciemno, on spiący. A jednak się drze. Do pewnego momentu go bujałam na rękach aż zasnął. Jak skończył 6 mies. postanowiłam z tym skończyć i teraz cierpliwie uczę go, że jak już się położy to nie ma brania na rączki. Pewnie dlatego tak wrzeszczy. Ale z czasem te wrzaski się skracają i bywają dni, że ładnie sam zasypia :) Moja rada - bądź konsekwentna, jak położysz do łózeczka to już go nie bierz na ręce, tylko głaskaj, przemawiaj, śpiewaj... Z czasem się przyzwyczai. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek jak miał około 4 miesięcy zasypiał w dzieńwyłącznie w wozku i tokołysanym non stop. bałam się jak diabli, że tak będzie cały czas, jednak po około miesiącu mu minęło, jak tylko kładłam go do wózka zasypiał, no to zaczęłam go kłaść do łóżeczka i spał pięknie. Potem był okreszasypiania na rękach przy muzyce, teraz zasypia na moim łóżku, ja siedzę koło niego. Mam nadzieję, że przyjdze czas samodzielnego zasypiania w łóżeczku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a spróbuj dać mu pieluszke,połóz tak żeby sobie ją trzymał i przytulał sie do niej,mojemu to pomaga i zaraz zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEWIEMDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczonamama
Serdecznie dziękuję za wszystkie rady, pozdrawiam wszystkie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJEJEJU11111111111
wydaje mi się że 3,5 miesięczne niemowle to jeszcze za wcześnie żeby chodziło o noszenie czy bujanie, może ma bule brzuszka to bardziej prawdopodbne. Powiedzi pediatrze co się dzieje być może przepisze ci specjalny syropek na wyciszenie dla twojego szkraba, a może sprawdzi czy w moczu nie ma bekteri itp. może boli uszko (wszystkie choroby i boleści napadają najczęściej wieczorem lub nocą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama17mies
dziewczyny po pierwsze podziwiam silna wole moj tez jest nauczony od zawsze zasypiania sememu, chociaz czasami ma dni buntu (obecnie 17 mies) to tylko wchodze do pokoju biore go na rece i klade spowrotem, jak np usiadzie albo wstanie i klade go w milczeniu itp zawsze to dziala, im starsze dziecko tym ciezej... ale oplaca sie Wasz wysilek, dla mnie to wielki plus, kiedy nadcjhodzi czas spania a ja klade malego do lozeczka i go tam zostawiam a nie wychodze z gosciny i ide lulac, czy bujac malego az zasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na pełnym etacie
Ja bym na Twoim miejscu sprawdziła, czy maluszka brzuszek nie boli... Nie mocz smoczka w glukozie,bo tylko niepotrzebnie zasłodzisz dziecko, przecież to jest ogromna dawka cukru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczonamama
z glukozą nie przesadzam - i tak zresztą nie działa. Mały robi kupki regularnie, wszystkie badania wszyszły dobrze, uszko raczej też go nie boli - miał niedawno kontrolne badania i wszystko było ok. Z lekarzem rozmawiałam i powiedział jedynie tyle, że nie ma sensu dawać mu nic na uspokojenie, że to przejdzie z wiekiem i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona połżna
niemowle zna tylko jeden sposób komunikacji z otoczeniem - płacz!!! wsłuchaj się w niego i obserwuj. Jest płacz sygnalizujący głód, dyskomfort fizyczny, ból, zmęczenie, znudzenie itp. przede wszystkim kładź dziecko po pierwszych oznakach zmęczenia. przez 3 miesiace nauczyłas, że żeby usnęło to trzeba bujac, więc dlaczego teraz chcesz uśpić bez niczego??? jak powiedziała któraś przedmówczyni - dziecko musi mieć swój harmonogram dnia. Jak nie chce spać w łóżeczku - to może się go boi? chce być przy cycu - może mu brak bliskości/ ciążko określic, bo za mało danych podałas ;( przed tobą ciężka droga do "poprawy" ale w 100% skuteczna! tylko bvądź konsekwentna, bo co nie zrobisz, to dziecko będzie się buntować! jak dobrze wsłuchasz sie w swoje dziecko, to powie ci co mu jest :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaroczniaka
Moj od poczatku byl nauczony samodzielnego zasypiania, az nagle w okolicy 6mca wszystko bylo nie tak,. Jedynie wlasnie mocne bujanie w wozku pomagali i to nie tak gora dol, tylko na boki (dziwie sie, ze wozek jeszcze jest na chodzie :P ) Nie byl chory, glodny,a ni nic w tym rodzaju. Poprostu cos mu sie pozmienialo i juz. W koncu powiedzialam dosc. Stwierdzilam, ze moze w lozku bedzie lepiej zasypiac bo moze brak mu mojej bliskosci. Kladlam sie na lozku, on lezal obok, ale tak na mojej rece i do tego druga reka go przytulalam, delikatnie kolysajac jego cialko. Oczywiscie ciezary zadnego nie czulam, bo lezal na lozku wiec nie bylo zle :) I tak mu pasowalo. Skonczyl sie placz i lament. Teraz klade sie na lozku ogladam tv, a on lezy i patrzy na mnie i po paru minutach zasypia sam. Sprobuj moze na Twoja corcie to podziala. Wiem, ze latwo mowic badz konsekwentna, bedzie plakac coraz mniej - ale ja akurat z tych co nie moga sluchac niepotrzebnego placzu swojego dziecka. A ze leze obok niego jak on zasypia wcale mi nie przeszkadza :) Przynajmniej choc moment moge w spokoju tv obejrzec :P A ze on nienauczony telewizora, to go to wcale nie interesuje i patrzy na mnie :) No jakby zaczal ogladac tv to musialabym zaczac je wylaczac :P:P:P:P Moze ta metoda i u Ciebie zadziala :) W razie czego warto miec zawsze pod reka mleko czy herbatke :) POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×