Jeżeli na weselu DJ, to kto gra przy wyjściu z domu??

Witam , poważnie zastanawiam się nad wynajęciem na wesele DJ, a nie orkiestry, mam jednak problem : przy wyjściu z domu czy młodego czy młodej zawsze przygrywa orkiestra czy zespół, a jak się ma DJ to jak to wygląda? Wie ktoś jak rozwiązać ten problem???

DJ i tak puszcza kawalki z plyt, wlaczcie sobie wiec cos z magnetofonu. Wyjdzie na to samo

Właśnie. Albo poproś DJ'a, może puści ci marsza w wersji dance.

najlepiej niech leci umbrela na całą pydę

granie akoredonisty czy innych grajkow przed blokiem to obciach i zenada :O

Dla ciebie może i tak a dla innych tradycja. A jeśli tak ci się chce wymiotować, to może podstaw sobie miskę i nie obrzydzaj innym niedzieli.

zenujaca tradycja i tyle

poza tym wogole nie widze problemu jak komus zalezy na tych grajkach to moze wynajac jakiegos tylko w celach przygrywki przedklatkowej

Wątpię, czy dla ciebie ktokolwiek chciałby zrobić sobie obciach. Zagrać dla ciebie? Pffff! Prędzej zwymiotuję.

i to do wyrzygu jest takie chamskie komentowanie decyzji innych. Tobie się to nie podoba i takie twoje prawo. Ale z jakiej racji oceniasz w taki nietaktowny sposób to, co inni uważają za dobrą tradycję? Ty uważasz, że to żenada, więc twoje wesele się bez tego obejdzie czy obeszło. Ale takie komentarze zatrzymaj dla siebie. Więcej tolerancji - to ladne co sie komu podoba. Niekoniecznie musisz udowadniać całemu światu że twoja wizja ślubu i wesela jest "trendy", najlepsza i jedynie słuszna, a inne są "beee".

ja po prostu wypowiedzialam sie na temat tej tradycji powiedzialam SWOJE ZDANIE a nie skrytykowalam kogos ze ta tradycje pielegnuje !!!

Wyraziłaś zdanie? Śmieszne. Ty skrytykowałaś - swoje zdanie wyraża się w sposób kulturalny i na poziomie. Ty skrytykowałaś. Koniec. Kropka.

a ja myśle że orkiestra przed domek owszem ładny zwyczaj ale przed klaka w 7 piętrowym bloku jak u mnie np: to juz nie ładny zwyczaj biorąc pod uwagę fakt że mieszka na 3 piętrze... i jak to wygląda oni na dole my u góry nie ma podwórka 150 głów w oknach jak to w bloku mi sie też nie podoba jak w mieście tak grają przed oknem u mnie nie bedzie takiego zwyczaju:)

wyrazilam KRYTYCZNE ZDANIE nie napisalam ze ktokolwiek jest wsiunem bo wybiera ta tradycje tylko ze ta tradycja jest zenujaca dla mnie ! subtelna aczkolwiek roznica !!!

O ile inaczej by to brzmiało gdybyś napisala " Mnie się ta tradycja nie podoba." Wtedy to byłoby wyrażenie swojej negatywnej opinii. Pisanie, że to żenada, obciach i rzygi to już zawoalowana ocena ludzi którzy się tej tradycji trzymają. " Co z was za... jeśli lubicie taki obciach." Widzisz różnicę?

...widzisz Ewuniu,ot jest problem...jak chcesz by Ci grano przy wyjściu do ślubu,w domciu u młodego,potem u Ciebie...uzgodnij to z /samograjem/,być może wynajmie on /grajków marszowych/.Zagrają wezmą od /samograja/kasę,a potem będziesz miała to na co się zdecydowałaś i oczym poważnie myślisz.Wiesz,że nawet są Kapele przez duże K.. które wynajmują takie marszowe trio i mają głęboko w..poniekąd ciężką i powodującą pewien dyskomfort,pracę...

wkurza jak zastawiaja samochod mlodej pary i chca wodki ... ZALOSNE ... zastawia Ci drogę samochodem lub jakims starym krzeslem i chcą od Ciebie alkoholu ... Natomiast zwyczaj ten bardzo podoba mi się na wsi :) Ludzie zastawiją samochód młodej pary :P ale zawsze ładnym stołem na któym jest biały obrus ... do tego krzyż, no i dją bukiet kwiató pani mlodej ... to mi się podoba :)

a ja też mam DJ\'a i jestem z tego zadowolona, bo to co nam zaoferował w cenie swoich usług (1300zl), nie przebije żadna kapela czy weselna orkiestra, których sposób i styl grania nie przypadł mi do gustu. Nic się nie przejmuj-ja wyjdę z domu bez akompaniamentu:) (mimo że mieszkam w domku jednorodzinnym). I bardzo mnie to cieszy, bo nigdy nie podobały mi się takie weselicha, gdzie orkiestra odprowadzała mlodych do samego kościoła. Po co mają mi rzępolić:). Przynajmniej nie będzie zbiegowiska gapiów szukających taniej sensacji. i taka jest moja wizja i mój wybór. Rzecz gustu:). Ja bym się wcale nie przejmowała. Pozdrawiam

Zespół zespołowi nierówny. Uwierz mi :) Nie każdy rzępoli i nie każdy wokalista wyje ;)

Także uważam ze te granie przy wyjsciu panny młodej to takie żenujące, właściwie chcodzi tylko o pokazówe tak zeby pół osiedla zwróciło uwage na tą szopkę!!!!!!! Porazka! Sama jestem juz 3 lata po slubie ale ominęłam niekóre te dziwne zwyczaje bo sa napawdę dla mnie głupie. I nie akatujcie mnie bo swoje zdanie moge miec!

I tez miałam dj :) I bardzo plecam wszsytkim bo naprawde spuer zabawa!!! Co do orkiestry to byłam juz na niejednym wesleu i zawsze dla mnie była to porazka, bo co jedna to gorsza - żepoliły aż odechciewa się człowiekowi bawić. No ale pewnie to nie reguła i śa fajne. Jednakże ja polecam dj bo mozna miec taka muzykę jaką chcesz, rózne rodzaje itp a orkiestra to raczej gra jedno i to samo ....

Jeśli chcesz dobrego zespołu, to musisz sie za tym nachodzić i to odpowiednio wcześniej. Są dobre zespoły mające w swoim składzie profesjonalistów, wykształconych muzyków a nie muzykantów-chałturników. To oczywiście wiąże się z większymi kosztami finansowymi, jakie trzeba ponieść. Te zespoły przykładają się solidnie do wykonywanej pracy, robią próby, nagrywają płyty demo w dobrych studiach z dobrym akustykiem. Ale, tak jak mówię, za tym trzeba się rozglądać :) DJ to tylko DJ ;) Tylko mnie nie zakrzyczcie ;)

Zgadza się pewnie ze są fajne zespoły, ale takie profesjonalne to sie cenia. Natomiast DJ tez moze super rozbawic towarzystwo...nasz normalnie to byl czlowiek orkiestra...bylo duzo fajnej musyki i zabaw choc nie za duzo bo tak ustallismy - bez przesady z konkursami, zabawami....to tez uwazam za obcichowe jak jest wesele i są jakies durne zabawy ch chwile.... Takze ja obstaje przy swoim zdaniu ze dj the best :)

Wesele z didżejem nie ma charakterystycznej atmosfery (nie mówię o upijaniu się, chamskich odzywkach itp). Po prostu kojarzy się raczej z dyskoteką niż z weselem. A na dyskotekę mogę iść z dziewczyną kiedy zechcę. Człowiek orkiestra? Didżej? Bez przesady. To tylko człowiek puszczający płyty i prowadzący imprezę. NIC WIĘCEJ. Wedding, zgadzam się. A tak na marginesie - fajny blog i ciekawa Osóbka z Ciebie

No coz pewnie nie miałes okazji być na takim weselu więc nie mow że to "tylko dj" który puszcza muzkę....bo bardzo sie mylisz....no ale coz nie bede przekonywać, każdy lubi co innego.... Ja juz wspomniałam ze denerwuja mnie te niekóre weselne tradycje m.in. wyjąca orkiestra

Wyjąca orkiestra NIE JEST tradycją. To TYLKO efekt uboczny pośpiechu i braku organizacji.

Sądze ze jakbys miał okazje być na moim weselu to byś się mocno zdziwił :D i sądzę że zmienił zdanie o dj :) Ów dj do tego stopnia się spodobał, że mój kuzyn także go wynajał na swoje wesele pół roku później :)

No ale ja niestety miałam styczność z samymi takimi wyjącymi także nie mogę powiedizeć dobrego zdanie ale juz mówiłam ze pewnie sa profesjonalne....

Nie sądzę, bym zmienił zdanie na temat Didżejów. Rzecz jasna są lepsi i gorsi (podobnie jak kapele), ale "grają" ZAWSZE TO SAMO. Oglądając wesele państwa X a potem wesele państwa Y, nie widząc młodej pary, nie będę wiedział czyje to wesele. Wesele nie jest dyskoteką. Rzecz jasna na małe wesela (do 30 osób) lepszy jest DJ czy duet, ale... Nie ma to, jak zespół. Po prostu.

No coz każdy zostanie przy swoim zdaniu :) Ja miałam wesle na 45 osob i wszyscy sie bawili od poczatku do konca :)