Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość świeża pani ginekolog

Pigułki antykoncepcyjne nie zawsze u wszystkich skuteczne

Polecane posty

Gość świeża pani ginekolog

Witam. Jestem świeżą panią ginekolog:) Skończyłam w miarę niedawno studia i odbyłam za granicą w dużej klinice ginekologicznej praktyki. Miałam tam dostęp do wszystkich dokumentów z ostatnich 5 lat (tyle tam trzymają cała dokumentacje). Odkryłam tam pewną ciekawą dokumentacje na temat stosowania pigułek antykoncepcyjnych i szczerze mówiąc przeraziła mnie ona. Faktycznie, pigułki antykoncepcyjne stosowane regularnie i bez zapominania, dają niemalże 100% pewność, ale są od tego wyjątki. Chodzi tu o grupę kobiet, których organizmy specyficznie produkują hormony (mające pewne specyficzne zaburzenia hormonalne w stosunku do normy). Pigułki u tych kobiet nie działają właściwie i ich działanie jest znikome. Według statystyk tej kliniki, zabezpieczenie kobiet prawidłowo i regularnie przyjmujących pigułki z tej grupy jest w granicach 20-35%(czyli bardzo małe). Uwaga!! Do tej grupy zalicza się według dokumentów z tej kliniki aż 1,7% kobiet!!! Dla mnie to bardzo dużo. Jest możliwość wcześniejszego odkrycia kobiet z tej grupy, ale jest to sprawa kosztowna i nie szybka. Trzeba wykonać dwie serie badań hormonalnych, w odstępie 3 miesięcy każda. Pierwsza seria na początku, druga po 3 miesiącach stosowania pigułek. Wtedy wszystko jest jasne. Niestety jedna seria badań hormonalnych to koszt około 800-1000zł. Do tego dochodzi 3 miesiące czasu..... dlatego o tym się nie mówi i jest to skrzętnie ukrywane. Stoją za tym na pewno koncerny produkujące pigułki. Bo jak podają statystyki około 41% przyjmujących pigułki to kobiety w wieku od 16 do 21 lat. Czyli osoby nie zarabiające lub ze znikomym dochodem. Nie stać by było ich na wydanie około 2 tyś zł na badania(nie są przecież refundowane takie badania w wielu państwach) i dodatkowo oczekiwanie 3 miesięczne..... w takim przypadku spora ilość kobiet wybrałaby inną formę antykoncepcji, a firmy produkujące pigułki wiele by straciły. Dlatego pigułki są jakby przepisywane "w ciemno". Mam nadzieje że ta sprawa zostanie w końcu ujawniona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam o tym. Fajnie, że napisałaś coś wiecej na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo raany...
i co teraz? nikt z tym nic nie zrobi, piguły są przepisywane jak cukierki a lekarze mają z tego największe korżyści... sama je biorę:( ot i cała taka polityka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża pani ginekolog
Uważam że powinnam napisać o tym. To znacząca sprawa szczególnie dla kobiet decydujących się na rozpoczęcie zażywania pigułek. Powinny o tym wiedzieć, nie powinno być to przed nimi ukrywane. Wydaje mi się że najlepszym rozwiązaniem dającym pewność są badania hormonalne... zdaję sobie jednak sprawę, że nie jest to łatwe do wprowadzenia. Zapewne wiele kobiet wiedzących o tym fakcie poważnie by się zastanowiło nad braniem pigułek. Statystycznie jest małe prawdopodobieństwo że kobieta znajdzie się w tej grupie na której hormony zawarte w pigułce nie działają odpowiednio. Myślę wiec że szybko cała ta sprawa nie zostanie ujawniona dla opinii publicznej. Chcę dodać że wynik który podałam (1,7% kobiet w tej grupie) jest tylko z jednej kliniki. W stosunku szerszym (światowym) myślę że może się różnic nawet o 1% na plus lub minus - to moje przypuszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezła sciema
Jesteś przeciwniczką tabletek anty, to nie bierz, Ale nie wypisuj głupot na forum, żeby drażnić i denerwować te dziewczyny, które biorą. Ponadto badanie hormonalne w Polsce to koszt ok 100 zł w prywatnym laboratorium, więc jeszcze jedna niedorzeczność nawet jeśli chodzi o koszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża pani ginekolog
Jak widzę mało osób tu zagląda.... pewnie większość nie chce w to wierzyć i ufa mediom oraz ginekologom. Faktycznie, statystycznie 98,3 kobiet zażywających pigułki nie ma się o co martwić, ale co będzie jak znajdziesz się w tej małej grupie kobiet, na którą hormony nie działają właściwie? Każda kobieta powinna mieć tego świadomość. Tak będzie ok. Można zawsze zrobić badania... ale która się na nie zdecyduje? Moim marzeniem jest otworzyć własny prywatny gabinet ginekologiczny, a jak już to zrobię.... zastanawiałam się ostatnio co powinnam z tym faktem zrobić (chodzi mi o pigułki).. chyba nie ma sensu informować o tym pacjentek, bo przecież wszyscy tego nie robią (nieświadomie lub świadomie) ale jak ja bym to robiła, to pewnie straciłabym wiele klientek i nie zarobiłabym na życie. Statystycznie jest małe prawdopodobieństwo że pigułki dobrze działać nie będą. A jak już się trafi taka pacjentka i zajdzie w ciąże, to i tak pretensji nie będzie miała.... mogła przecież zapomnieć o tabletce, brać jakieś antybiotyki lub po prostu wymiotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża pani ginekolog
niezła sciema - za 100zł to można zrobić badania hormonalne, ale nie kompleksowe. Badania trzeba zrobić ze wszystkich odpowiedzialnych za układ rozrodczy oraz powiązanych z nim hormonów - to koszt jaki wcześniej wymieniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża pani ginekolog
kasienka1986 - wkładka GyneFix w Polsce jest dostępna. Jest to miedziana wkładka o bardzo dużej skuteczności, jest zalecana kobietą po 30 roku życia, które już rodziły i nie zamierzają w najbliższym czasie rodzić. Jest dostępna w opcji z różną ilością cylindrów, ale to już lekarz musi zdecydować. Nie jest tania, ale działa długo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża pani ginekolog
kasienka1986 - jesteś w błędzie. Pójdź do pierwszego lepszego ginekologa i na pewno każdy odradzi Ci tą wkładkę jeśli jeszcze nie rodziłaś! Cen nie znam, ale kosztują sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mogę się dowiedzieć czy \"odporność\" na takie tabletki może być dziedziczna? tzn jeśli przykładowo moja matka i kuzynka (z jednej linii) brały tabletki i nie wpadły to tez mogę liczyć, że mój organizm jest podobny hormonalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża pani ginekolog
kasienka1986 - Wiem co napisałam. Proszę pójść do ginekologa, żaden jej pani nie poleci. Jestem o tym przekonana. Niestety założenie takiej wkładki u nieródki może powodować spore komplikacje - zapalenie jajowodów, jajników oraz bardzo mocne krwawienie miesiączkowe. Może to w przyszłości proawadzić do bezpłodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihi
świeża pani ginekolog, skończyła studia, praktyki zagraniczne a pisze jak niedouczony szczawik "kobietĄ" zamiast "kobietOM". Idź dziecko do łóżka już, bo rano do szkoły trzeba wstawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża pani ginekolog
pistacja87 - nic mi na ten temat nie wiadomo. Nie wiem czy takie zaburzenia hormonalne mogą być w jaki dziedziczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ciekawy temat. A ja mam pytani jesli mozna. Chce zrezygnowac z tabletek bo przytylam po nich i pojawil sie bardzo widoczny cellulit. Czy powinna te rezygnacje omowic z ginekologiem, czy moge poprostu skoncyc ost opakowanie i tyle. Czy po ostawieniu jest wieksze prawdopodobeinstwo zajscia w ciaze i jlsi tak - jak dlugo? Z dory dzieki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihihi Ty kup sobie jakiś dobry podręcznik poprawnej polszczyzny dziecko :/ jestem kobietĄ tym kobietOM brakuje klasy... naprawdę polski nie jest aż taki trudny..najpierw się naucz zanim zaczniesz poprawiać innych polonistko od siedmiu boleści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanie poniekad
zwiazane z pigulkami. Odstawilam pigulki juz 10 miesiecy temu, od tamtej pory okres byl regularnie jak w zegarku, ale poprzednim razem dostalam 2 dni przed terminem, a teraz jest juz po terminie, a okreu nadal nie ma. Nie chce sie zastanawiac nad ciaza, chociaz ostatni raz mialam w lipcu. Jest chyba mozliwe, ze cos sie rozregulowalo po tym okresie od odstawienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża pani ginekolog
Yu Chin - jeśli przybrała pani na wadze po tabletkach, zalecam pójście do ginekologa - tabletki mogą być źle dobrane i przez to tycie, lekarz powinien doradzić inne. Tabletki można odstawić, ale trzeba pamiętać że nie jest zalecane staranie się o dziecko przez co najmniej 3 miesiące. Hormonalnie organizm jest po odstawienu bardziej rozchwiany i istnieje większa możliwość ciąży mnogiej z komplkacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazywlam yasmin i yasminelle, ponoc nie zatrzymja wody w organizmie... i ten cellulit ;/koszmat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanie poniekad
ale ja odstawilam 10 miesiecy temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża pani ginekolog
a ja mam pytanie poniekad - jeśli odstawiła pani pigułki tak dawno temu... nie maja na pewno one teraz wpływu na okres. Jest inna przyczyna opóźnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża pani ginekolog
Yu Chin - tabletki yasmin mają wbrew pozorom duże stężenie hormonów, o czym może nawet świadczyć fakt że działają od pierwszej tabletki. Radzę udać się do ginekologa, myślę że doradzi inne - lepsze dla pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihi
chyba jednak Pistacjo racji nie masz... Wklejam cytat z pani ginekolog ...jest zalecana kobietą po 30 roku życia.... A zresztą jesli to nikomu nie przeszkadza, to mnie też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki - pani ginekolog - to ja mam pytanie niepigułkowe. otóż, jak to jest ze \"spiralą\" u nieródek. można czy nie, bo moja gin mnie opieprzyła, żenie dostanę spirali, bo nie rodziłam. interesuje mnie takie rozwiązanie [dodam, że dzieci nie chcę mieć wcale, więc wszystko, co powoduje bezpłodność czy też problemy na tym tle, mnie nie przeraża :) ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biorę tabletki anty- Novinette 4 listek, m.in. na uregulowanie cyklu i zmniejszenie dolegliwości związanych z miesiączką (silne krwawienia, bóle). czy po skoczeniu np.6-go listka moj cykl będzie prawidłowy?? jakoś obawiam się że nie do końca tabletki pomogą mi uregulować cykl na stale ... proszę o odpowiedź .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniej świeża pani ginekolog
Witam,swoją specjalizację odbyłam już dość dawno temu.Niedawno odbyłam staż w zagranicznej klinice ginekologiczno-położniczej i powiem Wam ,że...i tu sobie napiszę co chcę.Że ostatnie badania mówię,iż tabsy są absolutnie nie szkodliwe np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellishbloodystorm ,mój gin jest anty w kwestii spirali dla nieródek.A w ogóle nie wiesz kiedy Cię instynkt przyciśnie.Znam takie \"trudne\" przypadki co to potem miały po 2 a i po 3 dzieci,hihihi.Ale wiesz,za pienidze ksiądzsię modli:)W końcu te powikłania to naprawdę margines przypadków. P.S. Odpowiadam,bo ta pani ginekolog to mi się mocno naciągana wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiciiaa
Witam. Otóż sprawa nasz wygląda tak: kochałam się z moim Miśkiem bez zabezpieczenia(no jakoś tak wyszło...)do wytrysku nie doszło. Był to mój 10 dzień cyklu. czyli teoretycznie dni niepłodne a właściwie to na przełomie,dzień niepłodny= płodny. Cykle mam w miare regularne co 28, 29 dni. Czy mogło dojść do zapłodnienia?? Prosze o odpowiedzi,bo troche się martwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×