skinset 0 Napisano Wrzesień 12, 2007 hejka, ja też cały czas jestem tylko komp mi pada i muli przeokrutnie... nic nie da sie na nim zrobić :( ja dzis \"ziemniaczek\"(moje the best ciacho) ale tylko połowa z dużej sztuki, arbuzik z 30-40dkg, 2 ogórki gruntowe i kalafiorek z 2 łyżkami sosu chińskiego... w sumie niewiele... etc. widzę ,że mamy podobne ciągoty - tez wolę zjeść cosik słodkiego co mi sprawia choć małą przyjemność niż cioś konkretnego... bułki za sto lat juz nie jadłam... za bardzo konkretne jak dla mnie... a rano cały czas waga 41...ani deko więcej niż ostatnio jak sie ważyłam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skinset 0 Napisano Wrzesień 12, 2007 hejka, ja też cały czas jestem tylko komp mi pada i muli przeokrutnie... nic nie da sie na nim zrobić :( ja dzis \"ziemniaczek\"(moje the best ciacho) ale tylko połowa z dużej sztuki, arbuzik z 30-40dkg, 2 ogórki gruntowe i kalafiorek z 2 łyżkami sosu chińskiego... w sumie niewiele... etc. widzę ,że mamy podobne ciągoty - tez wolę zjeść cosik słodkiego co mi sprawia choć małą przyjemność niż cioś konkretnego... bułki za sto lat juz nie jadłam... za bardzo konkretne jak dla mnie... a rano cały czas waga 41...ani deko więcej niż ostatnio jak sie ważyłam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jesli moge spytac Napisano Wrzesień 12, 2007 skinset od kiedy wazysz 41?Chodzi mi o to w ole czasu tak duzo schudlas? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skinset 0 Napisano Wrzesień 12, 2007 w ciągu pierwszego pół roku schudłam 15kg (z 67 na 52), potem resztę w ciągu następnych ok.8-9 miesięcy... od lipca ważę 40,5 - 41,5kg - w tych granicach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
etc. 0 Napisano Wrzesień 12, 2007 skinset ja dzis znow zaliczylam napad obzarstwa zakonczony kiblem. porazka. ide spac, bo jestem totalnie wykonczona. 3maj sie;* wpadne tu jutro;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skinset 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 hellouuuu!!!!! ja dziś standardowo 1 szt \"ziemniaczka\"-ciasteczka i ciut arbuzika...tak z 15-20dkg... wyobrażam sobie jak ciężko musi Ci być po takim ataku...sama wiem jakie mam wyrzuty sumienia jak zjem ciut powyżej tego co sobie ustalę w główce jak minimum na dzień... a co dopiero po obżarstwie... ja zjem 1 marchewkę ponad plan i mam schiz, że rano waga pokaże więcej...mimo że powinna pokazać więcej!!!!!!!!!!! bo41kg to...... dramat..... ciężko jak cholera poukładac sobie w główce, że czas zacząc normalnie jeść, przytyć... oj ciężko.... pozdrawiam serdecznie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zludzenie Napisano Wrzesień 13, 2007 hej ,,,,od jakiegos czasu staram sie zgubic kilkanascie kg i efektem jest to ze ja tyje zamiasta chudnac,a dlaczego?bo nie wytrzymuje dlugo na diecie i pozniej rzucam sie na jedzenie,,,,,,,,,,,,,,,,a moje pytanie do was:czy Wy tez tak mialyscie,ze pare dni odchudzania a pozniej totalne obzarstwo??????az w komcu jakis moment w zyciu i powiedzialyscie STOP jedzeniu???????? a i jeszcze jedno,czy Wy wogole wyeliminowaliscie jedzenie,czy cos tam jednak jadlyscie?????????????????? a pytam dlatego,ze po tych atakach ja czuje sie fatalnie ,jest mi ztym zle i placze,ale to jest silniejsze ode mnie,obzeram sie a pozniej mam okropne wyrzuty sumienia,,,,,,,,,,,,,,,,,, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
etc. 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 zludzenie--> powiem ci tak. ja zaczynalamod racjonalnych diet.chcialam szybko schudnac,bo chcialam zostac modelka.[mimo,ze wcale nie bylam gruba]. po pewnym czasie jakos samo to nastalo...powiem ci,ze nie pamietam dokladnie kiedy, bo pierwsza glodowke zrobilam jakis rok temu. [moje problemy z ED ciagna sie jednak od jakis 2 lat]. nie jadlam np. 3 dni,potem napad obzarstwa-wymioty. a jak robilam glodowke...to albo nie jadlam nic, albo jadlam lizaki. zalezy jak bardzo bylo mi ciezko. przewaznie drugiego dnia rozpierala mnie energia;) ale nie polecam. traci sie kontrole.gdybym moze robila rozsadna glodowke [polecam glodowkowy topik:D] to wyszlabym na tym dobrze. ale bylam kompletnie nieprzygotowana. ja dzis mam na koncie jogurt jogobella,1 jablko,kit kata i 3 bita. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zludzenie Napisano Wrzesień 13, 2007 ja juz nie moge tego zniesc:glodze sie czasami 2 dni a pozniej napad obzarstwa noi oczywiscie wiecej kg!!!! a najgorsze jest to,ze jak glodze sie to i tak nie chudne,bo moj organizm chyba przyzwyczail sie juz do takiego stanu,,,,,,,,,,to mnie wlasnie zlosci,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,wiec ja chyba juz nigdy nie schudne,nawet jezelibym wogole przestala jesc!!!!!!!!!! w kiepskim stanie jest moj metabolizm,,,,,,,,,,,a jak myslicie co teraz by mi pomoglo zrzuciz kg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
etc. 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 wiesz co, moj metabolizm tez jest rozstrojony. ale powoli go przyzwyczajam do jedzenia. wlasnie zjadlam lyzke flakow i makaron z boczkiem! jestem w szoku! a wiecie dlaczego?! bo bylam glodna! ludzie bylam glodna! wolalam zjesc teraz - tak akurat, zeby sie najesc, niz za chwile miec kolejny napad i kolejny raz wisiec nad kiblem. powiem ci, że przedewszystkim powinnas odstawic na bok glodowki i uzbroic sie w cierpliwosc. zacznij zdrowo i rozsadnie jesc no i cwicz. na poczatek to wystarczy. w szczegoly nie bede sie wdawac bo na forum jest mnostwo tematow, wiec poszperaj sobie:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zludzenie Napisano Wrzesień 13, 2007 ale ja juz tak probowalam i ....nic................rzucila sie i tak na jedzenie,jadlam wszystko!!!!dla mnie juz nie ma chyba ratunku :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
etc. 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 wiesz co kochana, to powiem ci po prostu: jedz wszystko, ale nie po 18 i sie ruszaj :) wolno, ale na pewno schudniesz;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
etc. 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 kochane moje;* widze,ze ja tu tez poprowadze sobie monolog:) no ale nie szkodzi:D wyczytalam wlasnie info o diecie bialkowej.cudowna jest o prostu! tutaj jest link dokladnie ją tlumaczacy: http://www.schudnij.webus.pl/ ja wlasnie ją rozpoczelam:) na sniadanie zjadlam 2 jajka na twardo+kilka plasterkow zoltego sera salami+kawa rozpuszczalna z mlekiem 0,5% na obiad zjem lyzke kapusniaku z kiszonej kapusty no a kolacje chyba sobie daruje:D generalnie chodzi o to,aby jesc produkty zawierajace maximum bialka i minimum wegli. ps. nie dajmy naszemu topikowi zniknąć! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skinset 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 hej,hej ja jestem.... właśnie piję kawusię czarną bez cukru... do tego ciacho....wiadomo jakie.... obiadek? jeszcze nie wiem co będę jadła ale pewnie standardowo kalafiorek ugotowany z sosikiem z papryczki, cebulki i pomidorków... a kolacja będzie pewnie odwołana :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
etc. 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 stanelam dzis przed lustrem w bieliźnie.pomyslalam \"boze, przeciez ja wcale nie jestem gruba.sa osoby ktore naprawde maja nadwage a ja sie przejmuje takimi glupotami\" wystarczy ze zaczne troche cwiczyc i ubedzie tu i ówdzie:) kochana, moze jednak nie rezygnuj z kolacji...? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrrrrrrrrrr Napisano Wrzesień 14, 2007 skinset nie chce sie wymadrzac ale przeszlam przez to samo co Ty sama sobie nie pomozesz powinnas udac sie do psychologa a nawet porozmawiac z dobrym psychiatra da sie z tego wyjsc ale to dluga terapia co an to twoja rodzina maz chlopak nie masz nikogo kto nie widzi ze zle sie z toba dzieje?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
etc. 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 brrrrr----> to wcale nie tak latwo z tego wyjsc. ja sama przeszlam dluga terapie, ktora nic mi nie dala. moja psiapsiola wlasnie 3 raz trafila do szpitala. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skinset 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 mieszkam z chłopakiem ale wiesz jakie robi się \"myki\" aby sprawiać wrażenie, że się je...skoro sama przez to przeszłaś.... nie mogę się jakoś zebrac w sobie ale doskonale zdaję sobie sprawę że MUSZĘ sie udać do psychologa...bez tego sama sobie nie poradz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrrrrr Napisano Wrzesień 14, 2007 etc---- nie mowie ze to jesat latwe u mnie minelo juz dwanascie lat a dalej miewam mysli czy nie jestem za gruba i czy za duzo nie zjadlam no ale przy wzroscie 172 nie waze juz 45 kg tylko 60 i nie widze w sobie nic grubego ale schizy zostaja na cale zycie to wiem:o skin----- jak najszybciej psycholog lub nawet psychiatra inaczej wykonczysz sie kobieto...a szkoda cholera bo ano dotyka najczesciej madre wrazliwe wysoce empatyczne kobiety...sprobuj sie zmobilizowac i tylko pojsc pogadac nie musisz przeciez od razu zaczac jesc tak sobie to tlumacz..tylko rozmowa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skinset 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 ja to wszsytko wiem...ale od wiedzenia do robienia daleka droga... mówię sobie: jutro pójdziesz do przychodni zarejestr.się do psychologa lub psychiatry...ok, ale jak przychodzi jutro to zawsze nie ma czasu bo praca, po pracy jest późno itd.... taka ściema przed samą sobą... muszę w końcu się odważyć!!!!!!!! wiem o tym.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skinset 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 brrrrrrrrr...... dzięki.... muszę się zmobilizować.... w poniedziałek...... kończę pracę o 15 i pójdę..... niedaleko mnie jest też NaturHouse - poradnia żywienia, też chcę się tam udać aby ktoś fachowo mi podał jadłospis aby przytyć ale rozsądnie do powiedzmy 48-50kg.... i jak to potem utrzymać.... myślę, że tu potrzeba i psychologa i dietetyka..... pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrrrrr Napisano Wrzesień 14, 2007 trzymam kciuki kochana tak jak mowie nie musisz od razu jesc pogadaj tylko z kims kto jest fachowcem jeszcze raz wszystkiego dobrego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skinset 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 od czegos muszę zacząć.... może mi psycholog utłucze do łba pewne rzeczy...pomoże poukładać... dzięki za słowa otuchy, bardzo mi tego potrzeba.... bużka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrrrrr Napisano Wrzesień 14, 2007 jeszcze raz wszystkiego dobrego kobietko:)bedzie dobrze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
etc. 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 skinset wreszcie madrze mowisz :D hihi. rowniez 3mam kciuki za ciebie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do brrrrrrrrrrrrr Napisano Wrzesień 14, 2007 Czy Ty sie nadal odchudzasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skinset 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 etc. Tobie tez się uda z tego wyjść!!!!!!!!!! na pewno!!!!!!!!!!!!! musimy się mocno zaprzeć w postanowieniu.... mnie motywuje to, że BARDZOOOOO chcę mieć juz dzidziusia ale aby się o niego zacząć starać i myśleć o tym MUSZĘ przytyć aby miec okres no i jakooś organizm wzmocnić...... jedynie to mnie jeszcze motywuje do jakiegoś działanioa (opornie ale....jakiś cel mam a to najważniejsze - chyba...) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
etc. 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 skinset--> widzisz! masz o co walczyc. masz dla kogo;* ja tez sie staram.naprawde. na sniadanie zjadlam 2 jajka na twardo +kilka plasterkow zoltego sera. potem na obiad 1 lyzke kapusniaku. chce z tego wyjsc,ale jednoczesnie miec kontrole nad swoim cialem. ale to ja chce miec kontrole, a nie ta pieprzona obsesja. uda nam sie. zobaczysz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skinset 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 etc. MUSI SIĘ UDAĆ!!!!!!! hejka :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ugh Napisano Wrzesień 14, 2007 ja juz nie moge wytrzymac mam 175 i waze 68kg. masakra albo schudne albo... niewiem sama czasem juz niemoge wytrzymac glodze sie 2-3 dni a potem napady obrzarstwa teraz juz jest coraz lepiej coraz mniej odczuwam poczucie glodu na wage nie staje bo boje sie ze pokaze wiecej. przestalam jesc slodycze, kolacje, biale pieczywo, ser zolty itd. mam nadzieje ze uda mi sie osiagnac 55kg pozdrawiam autorke topiku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach