po raz 2 jestem zakochana bez wzajemnosci

pierwszy facet dlugo przed odejsciem juz planowal mnie zostawic a drugi ( znalazlam go po 2, 5 roku samotnosci) przejawia srednie zainteresowanie:(

dobrze że srednie. Moja miłość wyraża nijakie, nula. Wiem samiec jestem, okazać walczyć pokazać testosteron który później okaże się samczy. Wiem, wiem, nula, nula.

Ja juz w sumie 3 raz z rzedu. I chuj z tym! Ich strata :P

spoko czlowiek jest w stanie duzo zniesc... chyba

Jest. A ile jest w stanie zepsuć swoją miłość? A ile jest w stanie siebie napsuć niekochany?

Brawa. Optymistka. Zatrudnie Cie w public relations.

Pozory miłości wzajemnej zdarzają się tak często że populacja ludzików przekroczyła już 6mld. Ci co stwarzają mniej pozorów jakoś nie mogą się rozmnożyć. Mówiąc kolokwialnie gdy ktoś kocha bardziej kogoś to lepiej temu komuś zrobi. Tylko pytanie: ilu tak naprawdę jest ludzików śród tych 6 mld którzy nie trafiają ani w czas ani w osobę? 15%?