Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość +000+

Skąd wiadomo że już czas na dzidzię??

Polecane posty

Gość +000+

Mam 27 lat, rok po ślubie i ostatnio zaczęliśmy rozmawiać na ten temat :) Ja się waham bo a to szkoła a to z pracą nie pewnie i poza tym musielibyśmy całe swoje życie przewrócić do góry nogami :) Więc to chyba nie czas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanulka11
Ja sie dowiedzialam jak bylam juz w ciazy:-) chyba nigdy tego nie wiadomo! Zawsze jest jeszcze cos do zrobienia, a czas ucieka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginikol
kiedy słońce wzejdzie na zachodzie a psy zawyją hymn U.S.A. wtedy wiadomo......sama powinnaś wiedzieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest
Nigdy tego nie wiadomo! Bo kiedy doczekasz sie na wlasciwy moment moze byc juz za pozno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie...Masz już 27 lat - na pierwszą dzidzię najwyższy czas - nie jest powiedziane, że od razu zajdziesz w ciążę jak tylko zaczniecie staranka, więc warto zacząć je od razu. Tak to będziesz się zastanawiać zawsze, bo stwierdzisz, że trzeba wymienić najpierw samochód, potem mieszkanie, potem w pracy będzie cos nie tak, potem pies zachoruje i wszystko będzie ważniejsze. to prawda, że dziecko wywraca życie do góry nogami, ale zawsze to zycie zmienia sie na piekniejsze i barwniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam
ja mam 30 lat, i zdecydowanie nie jest jeszcze czas na żadne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żebyś później nie płakała, jak się okaże, że nie możesz mieć dzieci, a na leczenie juz za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo wtedy, kiedy rozmawiając o dziecku, mimo wątpliwosci, które wymieniłaś chcesz je. kiedy wiesz, że mimo wsyztsko chcesz mieć dziecko i jesteś w stanie wiele dla niego poświęcić. jezeli ktoś zaczyna myśleć poważnie o dziecku, tzn, że już czas. jedne dojrzewają do tego mając lat 27, inne mając 35. a argumenty o tym, ze mogę się starac latami do mnie nie przemawiają. co, a jak sie od razu uda (co wcale nie jest taką rzadkościa), to wezmę i je sobie zamrożę czy co? skoro wiem, że ja jeszcze nie chcę dziecka, to nie bedę się starać \"na wszelki wypadek, bo może uda mi się zajść wtedy, kiedy będę gotowa\" :o najwyżej powie się trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eeee tam
to co szukasz na forum dla ciezarowek i matek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam
Gonia - straszysz mnie w typowy sposób :-P Myślałam o tym, i nie zdecyduję sie teraz na dziecko, wbrew całej sobie, żebym potem je obwiniała o wszystko. Po prostu nie chcę teraz mieć jeszcze dzieci. Jak będę chciała a nie będę mogła, to adoptujemy z mężęm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +000+
Dzięki, macie rację z tym że zawsze może coś wyskoczyć. Ja mam tylko wątpliwości czy skoro nie jestem na 100% przekonana to czy powinnam jednak się decydować?? Hmmm, trudna to decyzja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam
Widząc temat na forum głównym - niestety nie jestem jasnowidzem, i nie mam fioletowego pojęcia, ze wstąpiłam na zakazane forum dla matek. Szlenie przepraszam, padam do nóżek :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eeee tam
ej glupia babo jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam
A co to jest "babo" ?? Może bobo ?? :-P Marusia - zgadzam się z Tobą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eeee tam
to juz stad wyjdz jak wiesz o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marusiu, bardzo mało kobiet ma tak, ze obudzi się i pomysli \"to już czas - pragnę dziecka\" To pragnienie budzi się i powoli narasta w kobiecie. Czasem kobieta, dopiero jak zajdzie w ciążę zaczyna rozumieć, że macierzyństwo to jednak piękna sprawa. Myślę, że autorka już jest gotowa na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +000+
znowu te durne linki - nie klikajcie w to!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam
Też myślę, ze akurat autorka powoli dojrzewa do tej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do do eeetam >>> temat brzmi \"Skąd wiadomo że już czas na dzidzię??\" więc jest to temat wg mnie zarówni dla kobiet, które już wiedzą, ze chcą dziecko, dla tych, co mają i dla tych, co jeszcze nie chcą i nie wiedzą, czy bedą chcieć... poza tym na stronie głównej forum, przy najświeższych tematach nie widać z jakiego forum jest temat, więc nie wchodzą na niego tylko i wyłącznie osoby siedzące na macierzyństwie :P mi się nigdy nie zdarzyło na kafe ograniczyć tylko do jednego forum - zawsze klikam sobie w najświeższe i nigdy nie wiem czy mnie rzuci na ogólną, na macierzyństwo czy na erotyczne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpka gogo
widać do do eeee tam jest ograniczone :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +000+
Ja jedno wiem że gdybym teraz była w ciąży z tzw wpadki to byłabym szczęśliwa, inaczej jak mam świadomie zajść - to jak skok na bungee - chcę ale mam miliony obaw :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci powiem jak bylo w moim przypadku. Jestem z moim mężem 3,5 roku po slubie, choć razem jestesmy już przeszło 10 lat. Oboje w tym roku będziemy mieć 26 lat. Mąż wczesniej zaczał myslec o dziecku niż ja, choc ja nigdy nie traktowalam tego co mowil powaznie, bo cóż on - młody facet, może wiedzieć o dzieciach, opiekowaniu sie nimi, poświecaniu dla nich życia, wychowywaniu, itp. :) Jego chęć dziecka traktowalam zawsze jak po prostu brak wyobraźni. :) Sama nie bylam jeszcze gotowa z kilku powodów. Po pierwsze - dorastalam w rodzinie mowie o rodzicach), w której najpierw stawialo sie na edukację, rozwój, inwestowanie w swoją przyszlosc i tego typu sprawy. Wszystko u nas zawsz bylo \" po kolei\", w odpowiedniej kolejnosci. I to wlasnie dzieki temu moje swoje życie chcialoam ukladac wedle \"zasad\". Najpierw szkola, studia, ślub, praca, dziecko. W miedzyczasie - \"dorobienie sie\" czegos, jak poniekąd wlasne mieszkanie (poniekąd, bo moze byc wynajmowane), stabilna sytuacja finansowa. Należę do osob, które lubią i wolą miec swoje swoje zycie zaplanowane w 100%, nie dobrze czuje sie w spontanicznosci - wolę planowanie i organizowanie wszystkiego. Ale nie o mnie mialo być. :) Nie chcialam dziecka, bo najpierw uwazalam sie za mloda wiekowo, potem uwazalam, ze jezcze nie mamy wystarczająco duzo, nasza sytuacja (z pracą, miezkaniem) nie jest jasna i bezpieczna - nie osiągnelam jeszcze tego co chcialam osiągnąć. Ciągle byllo jakies \'ale\'. Az w koncu przyszedl czas, ze \"ale\" zniknęło. Zrobilam co mialam zrobic, zrealizowalam to co zaplanowalam - sytiacja sie wyklarowala, wiek stal sie \"odpowiedni\", więc..... zapragnęłam wreszcie dopelnienia calosci, czyli dziecka. Dla mnie więc znakiem, że przyszedl czas na dziecko jest czas, gdy nie ma wlasciwie zadnych \'ale\' - a gdy nawet jakies sie pojawiają (chyba zawsze sie pojawiają) - masz od razu, jak z rękawa pomysly na to, jak to rozwiązać, jak z tego wybrnąć. Nidy tej decyzji nie powierzylabym losowi.... ale to juz od czlowieka zalezy :) Życzę podjęcia trafnego, przemyślanego wyboru. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +000+
Boję się czy sobie poradzę, chociaż to podobno samo przychodzi.... Jak to u Was było??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, znakiem, ze są gotowe na dziecko jest własnie takie zastanawianie się. tylko, ze one same tego nie wiedzą, bo \"sie zastanawiają\" ;) zresztą, zawsze dziecko przerwaca życie do góry nogami, bez względu na to kiedy się pojawia. i jeżeli kobieta się waha, tzn że już jest gotowa, tylko przeraża ja właśnie to, co ją czeka.co jest zreszta zrozumiałe a jeżeli kobieta na takie zastanawianie się kategorycznie mówi \"nie chcę\" - wiadomo, nie ten czas, że musi jeszcze trochę odczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki Moja kosmetyczka, mówiła, że chciałaby wpaść, bo sama nigdy się na dziecko nie zdecyduje, a miała już 34 lata.I może miesiąc po tym, co powiedziała, dowiedziała się, że jest w ciąży - jest teraz przeszczęśliwa, mówi, że żałuje, że nie zdecydowała się na to wcześniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eeee tam
tak bardzo ograniczona jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +000+
Dzięki Skorpionka :) U mnie to ciągle problem z pracą - każda porypana. Studia skończone a teraz wybieram się na język. Szczęście że w ciąży można się dokształcać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +000+
U mnie jest podobnie - za mało odwagi we mnie :D Mężuś już dawno mówi że zabawi się w jeża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpionko - cudnie, że wszystko sobie tak ułożyłaś, zaplanowałaś i Ci się wszystko udało, ale zapewniam Cię, nawet jak się ciąży nie planuje, to na każde \"ale\" można znaleźć wyjście. Ja jestem bardzo młoda - mam zaledwie 20 lat. Pierwszym ale były studia - wszyscy mówili, że sobie nie poradzę - zdałam wszystkie egzaminy na 5, niestety jutro czeka mnie 1, an który w czerwcu nie mogłam iść, bo byłam w szpitalu. Następnym \'ALE\" Było mieszkanie - z pieniędzy ze ślubu i odłożonych na samochód -remontujemy sobie stryszek u moich rodziców - dużo miejsca, poza tym rodzice nie chcieli na nigdzie puścić - może temu, że maja mnie tylko jedną. Kolejne \"ale\" - pieniądze - mąż znalazł dobrze płatna pracę, a w weekendy jeszcze studiuje informatykę. Wszystko ułożyło się, jak już byłam w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×