Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Minkaaa

to jakis OBŁĘD !!!

Polecane posty

To jest po prostu wynik - lenistwa, braku mozliwosci znaleziania partnera, kompletnego braku umiejetnosci obcowania z ludzmi.... czyli wszystko to dziwactwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
Co to ma się do wyboru ? To tak jakby posiadanie partnera to był dla KAŻDEGO jakiś obowiązek. Ciekawe że nie możesz zrozumieć że nie każdy ma takie potrzeby jak Ty. Np nie potrzebuje związku bo poprostu co innego daje mu większą satysfakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czysty atawizm - potrzeba posiadania swojego stada.... kiedy tej potrzeby nie posiadasz, to oznacza, że jestes dziwny... zreszta tak naprawde, wiekszosc tych zdeklarowanych singli to ludzie którzy po prostu nie potrafią znaleźćsobie partnera (z roznych przyczyn) a tylko dorabiaja ideologie do swej nieudolnosci w tej kwestii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
Ja myślę że są ludzie np informatyk. Który jest tak pochłonięty swoją pracą i tym co robi że czas mu mija a on nawet nie pomyśli o dziewczynie. Czas dla takiego człowieka mija szybko i być może pomyśli o tym w wieku 30 lat ale w tym czasie dla siebie teraźniejszym to dziewczyna go tyle obchodzi co psia kupa na trawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
Po za tym np jak ktoś chce być z kimś (i próbuje) ale jest odrzucany bo nie spełnia fizycznych warunków to też jest dziwak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale poświecenie sie tylko dla pracy to tez dziwactwo... Praca jest po to, by miec sie za co bawic, a nie o to by nią żyć... Informatykowi po 10 latach przed kompem jest juz i tak impotentem, wiec on nie musi szukac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
To jest myślenie typu My normalni Oni dziwacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normą jest to, co robi i akceptuje wiekszosc... a siedzeinia w domu i męczenia prawego nadgarstka, zamiast kobiety poszukać, wiekszosc nie akceptuje... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
Poszukać to można grzybów w lesie. Jakbyś znalazł się wśród 50 fanatycznych fanów Ojca Rydzyka którzy wyzywali by od Rzydów czy tam Masonów tych co sie z nimi nie zgadzają. To znaczy że oni jako większość jest normalna a Ty jako opozycja dla nich jesteś dziwakiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiekszoscią jest spoleczenstwo, a nie jakas grupa, na którą wpadniesz na ulicy... oraz - kobiete znaleźć łatwiej niz grzyby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
To zależy jaką kto chce i jakie kto ma warunki. O ile wiem to jesteś ateistą. Jeżeli tak to jesteś dziwakiem bo póki co ateiści są w mniejszości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie trujaca
kobiete to juz trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ateistów jest w tym kraju jakies 90%... ofizjalnie to ochrzczeni katolicy, wlasnie tacy jak ja :P oraz - nie trzeba sie od razu wiązac na całe życie, ale ogolnie to jest to łatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
Skąd wziąłeś ten % ? Sam go wymyśliłeś napewno. Ludzi którzy chodzą do kościoła rzeczywiście jest coraz mniej. Ale ludzi którzy wierzą w Boga ogólnie jest większość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
Nie każdy potrzebuje zaliczać dziewczyny/kobiety. Woda, jedzenie i sen to jest to co człowiek potrzebuje do przetrwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie trujaca
dziecinnie latwe no i przeciez jest norma! nie bycie ze soba przez cale zycie norma jest tez nie przyznawanie sie do tego ze jest sie ateista wiec sie nie przyznawaj bo wyjdziesz na dziwaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W jaiego Boga? Nie ma jakiegos \"ogolnego Boga\" - jest Bóg, ktorego zdefiniował nam kosciół na podstawie Biblii... albo uznajesz go za takiego i wyznajesz jego przykazania oraz wykonujesz obrzędy które oddają mu cześć, albo nie robisz tego czyli NIE WIERZYSZ W TEGO BOGA... Ludzie mowią, że wierzą, na wszelki wypadek, gdyby sie jednak okazało, że jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do uwierzania powiem
Przeginasz , komiczne , stęp swe ostrze rycerzu bo bijesz na oślep i ranisz wielu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
Nie zmienisz tego że wierzących w istnienie Boga jest (jeszcze) więcej. Czy Ty zawsze bronisz swojej racji kiedy nawet racji nie masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie trujaca
ludzie ktorzy wierza na wszelki wypadek sa generalnie zbyt leniwi zeby dociekac czy istnieje rzeczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KTO KTO
A GDYBY OKAZALO SIE ZE NIE MA - TO JA TWORZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
"wykonujesz obrzędy które oddają mu cześć" To są obrzędy kościelne i nie każdy musi przyjmować tą formę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to mówią - z racją jest jak z dupą - każdy ma swoją... Prześledżmy to: 1. Skąd bierzemy wiedze o Bogu uznawanym przez katolików? Z Biblii oraz nauki kościoła... 2. Zatem jest to przez kościół ściśle określona istota wyższa, której oddawanie czci dokonuje się poprzez ustalone przez kościół czynności - no bo oni wiedzą najlepiej, czego Bóg chce... 3. Nie robisz tego, czego Bóg chce (bo nie wykonujesz nakazów i nie przestrzegasz zakazow koscioła) to znaczy, ze w niego nie wierzysz.... Bo nie ma jakiegos tam Boga.... to o czym piszecie, to jest panteizm... Jest tylko Bóg, którego wyznaje i reguły adorowania którego okresla dana religia - jesli tego nie czynisz to co to za wiara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do uwierzania powiem
ups ... deczko chyba zeszliście z tematu.!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"To są obrzędy kościelne i nie każdy musi przyjmować tą formę \" a kto Ci daje prawo, by samamu zmieniac reguły, ktore ustalano przez 2000 lat? robisz to dla swojej wygody.... a jestes wygodnicki, bo nie chce Ci sie robic tego co jest bardziej uciązliwe.... i czynisz tak, bo nie wierzysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
Parafrazując Ciebie to nadajesz się na rzecznika klubu PIS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do komiczne
zgadzam się z tobą. zwlaszcza twoje okreslenie dziwakus aspolecznikus bardzo mi sie spodobalo :D znam jednego takiego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
Są ludzie którzy np przeżyli śmierć kliniczną i oni mają swoje wyobrażenie na temat wiary. Ja na szczeście nie miałem tego problemu ale tacy ludzie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreator - ludzie w sytuacjach extremalnych przechodzą ogromne zmiany psychiczne.... zreszta ja nie jestem ateistą.... dopuszczam do siebie istenienie siły sprawczej, jednak dalekiej wg mnie od tego, co prezentuje nam KK. Allah Akbar!!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreator
"normą jest to, co robi wiekszosc" Większość chyba nie chodzi na siłownię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×