Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmmmmm no i kto wie

jedynaki?

Polecane posty

Gość kioto zes walnela jak slepy
w bloto.... normalne jest, jak dzieciak pojedzie z rowiesnikiem na wakacje, to bedzie mial wiekszy fun, niz jak bedzie z rodzicami tylko.... poza tym ten kto bedzie upychal swoje dzieci po tesciowych, to czy jedno czy 5 bedzie miec, to tak zrobi... poza tym co to znaczy, ze ten kto ma rodzenstwo, jest niewychowany, a jedynak to niby taki swiety?? Bzdura jakich malo. U mnie w bloku jedynak od lat w wiezieniu siedzi, recydywista, bandzior jakich malo, a mieszkajaca na tym samym pietrze 3 rodzenstwa, wychowywana tylko przez matke schizofreniczke, to wspaniali, mlodzi ludzie, pomagajacy sobie na kazdym kroku. W ogien by za soba poszli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do podczytuje sobie ten topik
to sobie nie podczytuj topika tylko do łózka i rób kolejne dziecko. Zrozumiano. Jedynakom nie przeszkadza twoja gromada to tym bardziej jedynacy tobie.Jeżeli byliby tylko jedynacy byłoby mniejsze bezrobocie, mniej kradzieży, itp. bo praktycznie wszystkie wykroczenia są popełniane przez osoby z rodzin wielodzietnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do durnej poprzedniczki
spadaj na bambus :-P kiedys ci twoj jedynaczek lebek urwie, ze zgryzoty,ze mu nie narobilas wiecej rodzenstwa buaahahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natomiast tobie
twoje bachory .... 1 łeb urwie 2 nasra w szyje a nastepne z kolei wsadzi kolek w cipe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie5
Co za głupoty piszecie, że mając dużą rodzinę można wspólnie usiąść do stołu i zjeść obiad..To wy myślicie, że akurat wszyscy o tej samej godzinie są w domu??? Nas było 4 rodzeństwa i siedząc w NIEDZIELĘ razem przy stole patrzyliśmy łakomym wzrokiem czy czasem starszy brat nie dostał większego kotleta, albo komu trafiło się udko kurczaka a komu skrzydełko..A w tygodniu to nawet bywały dni,że obiadu nie było..tylko chleb. Ja mam kompleks z dzieciństwa, które spędziłam w biedzie. Miałam 2bluzki i w tych samych musiałam chodzić. TERAZ MNIE STAĆ to mam OBSESJĘ na punkcie ubrań, kupuję by mieć..bo tego mi brakowało..Bieda mnie w kompleksy wpędziła. Mam 1 dziecko i tak zostanie, bo na zarobki teraz nie narzekam..ale nie wiem co będzie za kilka lat, nikt mi pracy do emerytury nie zagwarantuje i nie chcę mieć 2 dziecka i skazywać je na "wegetację w biedzie". Z jednym dzieckiem ZAWSZE DAM radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielodzietność u ludzi BARDZO bogatych nie jest spotykana, bo jest niemodna..jeśli gdzieś się usłyszy, że ktoś ma troje dzieci to powstaje domysł, że to trzecie się trafiło.....bo w dwójkę jeszcze,że ktoś planował to uwieżę prędzej.... (:) (:) Mój mąż ma dwóch braci i teściowej nie stać, by wszystkich z żonami i dziećmi (a też mają po jednym) więc 12 osób zapraszać na obiady,przy SKROMNYM stole spotykamy się tylko w święta- dwa razy w roku...Więc mało kogo stać, by np. co niedzielę prosić 12 osób na obiad..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mimix......
wielodzietnosc nie jest modna??? buahahaaaaa A ktory madry czlowiek kieruje sie moda, a zwlaszcza w kwestii ile miec dzieci, no wybacz mimix.... druga sprawa... cieplym moczem olewam co sobie ktos pomysli, czy 3 dziecko mialabym z wpadki czy zaplanowane... i najwazniejsze... wolalabym w wesolym gronie jesc parowki, niz siedziec samotnie przy stole zastawionym kawiorem i porcelana :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym kawiorem i porcelaną to nie przesadzaj... ja już wcześniej pisałam, że stać mnie na więcej dzieci ale ich nie chcę... a kto chce to jego sprawa. Ty możesz mieć 10ke planowanych.. to twój wybór..ja ci nie narzucam, że masz mieć np.3je czy8ro dzieci. Miej ile chcesz, to ty będziesz przy nich zapierdzielać, ty będziesz się głowić (jak np. twoja sytuacja materialna się pogorszy) jak się zorganizować by wieloliczna rodzina dobrze funkcjonowała, byś sama mogła odpocząć,realizować samą siebie..no chyba, że twój główny cel stanowią dzieci to przy nich się zrealizujesz.. Ja teraz idę na basen(:), z forum nie uciekam, tylko chwiolowo opuszczam i zajrzę ty po 20tej.A ty co zamierzasz robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy jest duza roznica
miedzy jednym a dwoma? w sensie kasy, jaka na nie idzie. niby podwojnie, ale nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila-róż
całe życie marzyłam o 2.wychodząc za mąż w wieku 30l-teżplanowałm że będzie 2. teraz mam 38l iżadnych szans na 2[męa decyzja]a mysl ze zostanie syn jedynakiem mnie przeraza ze zostanie sam jak palec.........i co///////////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dziwna
czytam, czytam. gorrrąca dyskusja :) a czy by nie można bez wyzywania siebie nawzajem? nie irytuj się jedna na drugą, że nie możesz mieć więcej dzieci, a byś chciała, że nie chcesz więcej dzieci, a mówią żeś egoistka. każdy robi jak uważa za słuszne, a dzielić się swoimi doświadczeniami jest dobrze. tylko na poziomie. zastanawiam się na drugim. plusy: -będą mieli towarzystwo do zabawy w dzieciństwie, wsparcie w życiu dorosłym -gdy bedziemy starzy, nie na glowie jednego bedzie opieka, a beda mogli sie dzielic tym trudem minusy: -teraz jest ok, ale sytuacja kiedyś może się pogorszyć -mogą się wiecznie kłócić, zamiast wsparciem mogą być dla siebie udręką -nie będą mieli tyle atrakcji, ile by miało jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dziwna
lila-roz, nie martw sie, wychowasz go na dobrego mezczyzne, zalozy rodzine i bedzie mial dobra zone ktora o niego zadba, i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dziwna
lub dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mimix......
och mimix.... szpanowa jakas z ciebie i na dodatek chcialabys ponizac innych... Idziesz na basen.... i myslisz, ze co? Krezuska w zwiazku z tym jestes? Nowoczesna jakas???? A ... modna chyba, no tak, bo basen jest modny, rozumiem.... Wiesz, ja mieszkam OBOK basenu.... od wyjscia z domu do wejcia do budynku sportowego mam jakas minute drogi :-P Wiec mi nie zaimponowalas, przykro mi :-P Mam kwartalny karnet na ten moj basen, srednio 2 razy plawie sie sobie, ostatnio nawet czesciej, jestem wlasnie na poczatku drugiej ciazy i chce zadbac o kondycje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mimix......
2 razy w tygodniu mialo byc :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DUŻĄulla
mając 23 lata urodziłam z wyboru jedno dziecko. Nigdy ani ja, ani mąż, ani syn nie czuliśmy się nieszczęśliwi. Syn jest zadowolony z własnego jedynactwa, ma narzeczoną- niedługo ich ślub i też planują tylko jedno dziecko..Ja w mniemaniu wielodzietnych koleżanek (syn mieszka już z narzeczoną)wracam do pustego domu..ja wcale nie czuję się samotna, opuszczona, mam czas na swoje pasje, odpoczynek i nie muszę tak jak one zabiegane i zmęczone, wracać do domu w którym są nowe konflikty, choroby dzieci (moje koleżanki mają często jedno dorosłe dziecko i jedno-lub dwoje mniejszych=w szkole podstawowej...) Czy WY KRYTYKUJĄCE JEDYNAKÓW też będziecie krytykowały, np. sędziów, lekarzy, nauczycieli, architektów tylko dlatego że wy wybrałyście inaczej i jesteście np. kucharką,psychologiem itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córeczka raczej zostanie jedynaczka :) dlaczego raczej? bo biore pod uwage \"przypadek\" aborcji zas nie uznaje ;) swiadomie ....chce jedynaczke . ma siostre i brata (dzieci mojego rodzenstwa)nie kuzyni a siostra i brat :) wiec na samotnosc Jej nie skazuje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dziwna
jest tez w tym racja, ze po odchowaniu jedynaka ma sie czas na cokolwiek innego gorzej jesli temu jedynakowi zycie sie ulozy tak, ze nie znajdzie zony/meza, kolezenstwo pozaklada rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dziwna
acha, to fajne co napisalas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala sarenka z lasu
DUZĄulla.wybor zawodu to twoja rzecz... to ty bedziesz pracowac tu czy tu, taka a nie inna kase dostaniesz... jesli chodzi o dziecko to nie wiesz, jaki bedzie mialo charakter, jak mu sie w zyciu ulozy, czy bedzie otwarte, przebojowe, latwo nawiazujace kontakty, czy zamkniete, domator, najchetniej spedzajacy czas z rodzina, czyli dopoki male to z rodzenstwem, rodzicami....nie mozesz miec pewnosci, czy ulozy sobie zycie...... moze zostanie singlem... wtedy brat i siostra bedzie na wage zlota, bo ze znajomymi... jest roznie a rodzenstwo to jednak rodzenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupa blada
jednej babie hromony szaleja a ty jako argument wklejasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś śmieszna skoro piszesz,że basenem się chwalę,który kosztuje parę złotych..A napisalam,że idę na basen byś nie myślała,że boję się tego co piszesz ( i nic nie odpisuję..)NIE ODPISYWAŁAM BO MNIE W DOMU NIE BŁO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie5
czytam i tak się zastanawiam co na tym topiku robią zagorzałe przeciwniczki jedynactwa?? Dogryzają matkom które chcą jedynaka z wyboru. Znajdźcie sobie inne miejsce na wywody jak "to super mieć więcej dzieci niż jedno" czy "wielodzietność".(:) Uważam,że tu możecie się wypowiadać ale te wasze wypowiedzi to ciągłe wytaczanie głupich argumentów zachwalających posiadanie więcej niż jednego dziecka... TU JEST MIEJSCE DLA MATEK CHCĄCYCH MIEĆ T Y L K O J E D N O D Z I E C K O, które tu wymieniają się swoimi opiniami i doświadczeniami..a nie jest to miejsce na głupie dokłuczanie im ( i mi też, bo jestem jedną z nich). (:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klofi
moje zdanie5 ma rację JAK WY MATKI CHCĄCE MIĘĆ WIĘCEJ NIŻ JEDNO DZIECKO byście się czuły gdyby na "waszym forum" np.wielodzietność pojawiały się dogryzającw wam matki jedynaków??? Zastanówcie się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny topik
09:37 [zgłoś do usunięcia] majaja A ja nie cieszę, ze moi rodzice mieli czwórkę. I nie mówcie mi o wspólnych wyjazdach na wakacje, bo to był horror. nie można było spokojnie ze znajomymi się spotykac, bo wiecznie któreś do niańczenia. A poza tym nie spotkałam rodziny, gdzie rodzeństwo byłoby jednakowo traktowane, zawsze ktoś jest ten gorszy, nmiej kochany. Jedynaka kocha się, bo jest, nawet jak nie spełniasz oczekiwań rodziców, to nie jest to takie obciążenie jak juz na zyciowym starcie bycie gorszym. I wcale nie mówię tu o sobie, tylko czasami żal patrzeć, jak normalne zdolbne dziecko jest traktowane przez rodziców jak popychadło, bo jego brat/siostra jest jeszcze zdolniejsze lub grzeczniejsze bardzie słodkie, co tam kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny topik
04.07.2007] 22:31 [zgłoś do usunięcia] ollka Mam córke i wiecejd dzieci nie planuje....dlaczego?.....bo nie wyobrażam sobie kolejnej ciąży (prztyłam 20 kg ) a potem nieprzespane noce, dziecko wiecznie na cycku uwieszone, brak czasu dla siebie i swoich zainteresowan, jednym słowem....masakra. Ciesze siebardzo ze dziecko szybko rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny topik
Mam o 3 lata młodszą siostrą i nasze kontakty w dzieciństwie były fatalne: wieczne awantury, bójki, znerwicowani rodzice próbujący nas uspokoić. Raz było dobrze, potem przyszły wakacje i znowu awantury. Kiedy miałam 20 lat, a siostra 17, to było jeszcze gorzej. Inni nazywają to różnicą charakterów: ja spokojna, ona rozrywkowa; ja sprzątałam, ona mi na złość bałaganiła. Jak sobie pomyślę, że miałabym przechodzić to, co moi rodzice, to coraz częściej myślę o tym, żeby mieć tylko jedno dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudzia33
Dziewczyny uspokojcie sie...nikogo nie chciałam obrazić za to, ze ma jedynaka, chcialam tylko wyrazić swoje poglądy... Jeśli chodzi o cechy jedynaka to przede wszytskim zauważyłam u swojego syna samolubstwo i przechwalanie się wśród rówieśników. Owszem moja ciąża w wieku 18 lat nie była planowana. Mieć kilkoro dzieci to nie oznacza klepać biede...Jeśli stoję sobrze finansowo i lubimy dzieci to dlaczego mamy ich nie mieć więcej...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanieeeee
a dla mnie matki wielodzietne są tak sfrustrowane, złe ponieważ po jednym dziecku mają osoby inteligentne, które umią się zabezpieczać, natomiast matki kilkorga dzieci one nie wiedzą co to znaczy antykoncepcja, bo to dla nich za trudne i idą w łózku na żywioł, tak jak to było kiedyś bardzo, bardzo dawno temu, będzie wpadka to będzie dziecko, nie ma dziecka to się udało w widocznie w dni bezpłodne. Także drogie wielodzietne mamy, aby pójść do łózka trzeba najpierw pozna antykoncepcję aby nie wpakować się w gromadkę dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×