zazdrość o byłą faceta - tez tak macie?

moj facet do swojej eks nie czuje juz nic. teraz licze sie tylko ja. wiem o tym. zrobilby dla mnie wszystko. mimo to, nie moge sobie poradzic z tym wrednym uczuciem zazdrosci. caly czas mysle, ze jestem gorsza, brzydsza, glupsza, mam gorsza prace, mniej obrotna. wlasciwie to nie powinnam tak myslec, bo jest pare rzeczy, w ktorych jestem lepsza, ale w tym ciaglym porownywaniu zawsze wypadam gorzej nie biorac pod uwage swoich atutow. po prostu uwazam, ze ona jest we wszystkim lepsza. doluje mnie to i wkurza. jak sobie z tym poradzic?

kochana tez tak mam jak ty, ja na dodatek ciagle pisze czarne scenariusze, trzeba z tym walczyc i myslec o sobie dobrze za kazdym narzem jak nachodza zle mysli, trzeba automatycznie je wyrzucac

wiec nie porównuj:) po co to robić, jest z Tobą tzn ze z Tobą pragnie byc,przestan zaprzatac sobie głowa jego eks, poniewaz sama się nakręcasz... facet czesto widzi nas w taki spoisób w jakis my same na siebie patrzymy, wiec po co skupiasz sie na tym, co ona ma, a czego Ty nie masz, skoro masz tyle zalet, a najwazniejsze chłopaka przy boku który jak piszesz Cię Kocha(ttak czujesz) wiec nie ma co robic z igły widły, skup się na swoich mocnych stronach:)

dziekuje za odpowiedzi. moze to i histeria...fajnie, ze cie urzekla. wiem, ze to porownywanie jest absurdalne i ze sie bezsensownie nakrecam, ale nie moge przerwac tych mysli. straszne to.

nie, nie mamy tak:D

mam to samo, najsmieszniejsze jest to że oni nie są razem od 2 lat a ja nadal mam obsesję, wolałabym jej chyba nigdy nie widzieć (niestety jest szczuplejsza o kilka kg):-(

przy nim kreuje sie na osobe, ktora mysli o sobie jak najlepiej, i tak mnie postrzega, ale prawda jest inna, smutna.

ta "moja" tez ma pare kilo mniej:(

Kiedys przeglądajac komputer mojego faceta (oczywiście przy nim i za jego zgodą) znalazlam jej nagie zdjęcia, niestety po tym czułam się bardzo nieswojo. Na dodatek on gustowal zawsze w ciemnowłosych dziewczynach, ja jestem blondynką.

A nie zastanowiło Was jedno? Przecież Wasz facetat wybrał właśnie Was, a nie został z Ex. Chyba jednak Wasze oceny nie są obiektywne - trochę wiary w siebie i głowa do góry!:) Rzeczą gorszą od \"paru kilogramów więcej\" jest brak wiary w siebie ;)

Cześć! Ja chyba mam jeszcze gorzej. Jestem ze swoim facetem prawie 2,5 roku. Wiem, że on już do byłej nic nie czuł, bo ona go chamsko zostawiła. (w ogóle była jego pierwszą, więc na pewno pozostanie mu na zawsze w pamięci). Problem w tym, że oprócz tego, że czasami myśle, dlaczego to ona, z czym była lepsza itp., wymyślania, że jest szczyplejsza, lepsza itp., to mój chłopak czasami mówi: np. jesteśmy na jakiś filmie i: \"o zobacz ta aktorka ma takie smutne oczka, tak samo umalowane, jak \"Magda\". i się śmieje. Albo ostatnio przytyłam pare kg. To \"oj, ale masz brzuch, nie chce Ci sie cwiczyc? kiedyś bylas szczuplejsza, a Magda to jest taka chudziutka i drobniutka, a Ty taka grubej kości\". Wiecie jak to rani? Co ja mam z tym zrobić? :( Pozdrawiam, Agata

Convalia - masz przerąbane;-( Przykro mi. Mój M. jest na tyle taktowny, że nigdy nie wspomnial o niej nawet slowem. Po akcji z nagimi zdjęciami je wykasował przy mnie, chociaż tego nie wymagałam (naprawdę, sama mam zdjęcia byłych). Ja nie wiem nic o jego przeszłości, nie wiem ile mial dziewczyn, jaki staż z nimi, jak i o co sie rozstali, zupełnie nic.

convalia - wspolczuje. rzeczywiscie masz gorzej, bo moj zlego slowa na mnie nie powie i jak porownuje to zawsze na moja korzysc. moze powiedz mu, ze te porownania cie bola, draznia. sprowokuj rozmowe. wiem, ze on wybral wlasnie mnie, ale nie wiem czemu tak wariuje, to jest silniejsze ode mnie.

Rozmawiałam z nim. Problem w tym, że ja jest bardzo wrażliwa, a on nie za bardzo - \"twardo stąpa po ziemi\". Przyszłam kiedyś do niego, powiedziałam mu, jak bardzo go kocham, że wiem, że o mnie też, ale chcę, żeby wiedział, że takie porówniania \"na jej korzyść\" mnie bolą. Że chciałam, jak dawniej, czuć się najatrakcyjniejsza dla niego (dodam, że jego teksty pojawiły się nie od razu, tylko po ok. 0,5 roku naszej znajomości). On nic sobie z tego nie robi, tylko ciąle próbuje mi wmówić, że jestem o nią zazdrosna i to jest mój problem. Był taki czas, w maju tego roku, kiedy nie wytrzymałam i zaczęłam tą dziewczynę w swoich myślach wychwalać. To już była paranoja :( Ale wiem, że było tak dlatego, ponieważ byłam już zmęczona wkurzaniem się, coś na zasadzie: \"męczę się, bo ktoś mnie wkurza, to spróbuję go polubić\". :(:(:(:(

czesc, ja sobie juz nie radze. ja mam najgorzej bo moj facet chociaz mowi ze mnie kocha jak nigdy nikogo wczesniej to jednak spotyka sie ze swoja ex. wiem bo przejrzalam mu komorke i bylo tam wszystko czarno na bialym. pytalam go ale mowi ze tamto juz dawno skonczone i jestem tylko ja. klamie ale go kocham i nie wiem co zrobic. nie chce stracic ale nie chce zyc z klamca

goralka, a po co sie z nia spotyka? kto inicjuje spotkania? dlaczego juz nie sa razem?

Cześć \"goralka\". Bardzo Ci współczuję. Mój chłopak na samym początku wiem, ze tez widział się z byłą. Pożyczał od niej dyktafon. Dowiedziłam się o tym po roku czasu. Wiedziałam, że potrzebuje to ustrojstwo. Pytałam koleżanek, kolegów, czy nie mają pożyć (sam mnie o to prosił), ale pewnego dnia, powiedział, że pożyczył od kumpla. Ok. Dopiero rok temu, powiedział mi, że pożyczył od niej. Zapytałam, czemu tak późno, a on na to: \"bo wtedy na pewno byś się denerwowała\". Właśnie od tego czasu zaczęły się moje problemy, podejrzenia itp. Niby to nic wielkiego, ale nie mogłam zrozumieć, dlaczego mnie oszukał. Teraz myślę, że to się skończyło. A co do sprawdzania komorek - tez byla taka sytuacja jedna, kiedy zaczął coś kręcić, wiec sprawdzilam sms-y, nie oszukalam sie, zrobil to, o co go podejrzewalam, ale nie chodzi o byłą. Tylko zamiast mojego odwrócenia się na pięcie, to on było górą, bo miała argument, że zajrzałam do jego prywatnej rzeczy.

dziewczyny, macie jakies pomysly jak zwalczyc to uczucie? a moze pogadac z facetem, ale jakos glupio mi tak, ze jestem zazdrosna o cos, co juz nie ma miejsca

z facetem chyba lepiej nie gadać, bo po co mu mówić, że uważasz się za gorszą od jego byłej, jeszcze sam zacznie się nad tym zastanawiać? najlepiej samej sobie wytłumaczyć, że nie jesteś gorsza, bo wybrał Ciebie a nie ją, widocznie ma jakieś wady, o których nawet nie wiesz, nie jest taka idealna jak się wydaje. Skup się na tych rzeczach, w których czujesz się lepsza a nie myśl o reszcie.

Witam wszystkich! Sądzę że dla własnego spokoju powinnaś porozmawiać ze swoim facetem

a ja jestem po drugiej stronie, tzn.. jestem ex mojego bylego... tez od pewnego czasu ma dziewczyne, ja bylam jego pierwsza wielka miloscia.. rozstalismy sie z mojej inicjatywy.. on mnie ciagle kochal, ale niedawno poznał ją.. ponoc jest zakochany, tzn..mysle ze jest napewno. ale spotykamy sie czasem, rozmawiamy ze sobą.. widze ze ma do mnie słabosc.. pewnie ta jego dziewczyna tez jest zazdrosna, ale mysle ze nie ma o co..bo mimo iz ma tą slabosc..to rpzeciez jest zakochany w niej..i to ona jest teraz jego ksiazniczką, o ktorej sni, z ktorą spedza wspaniale chwile..etc. My poprostu duzo razem przezylismy, wiele nas laczy.. ale to nic nie zmienia.. dziewczyny glowa do gory, nie musicie byc zazdrosne, nawet jesli wasi faceci mysla o bylej, a mysla zapewne.. to NIC. oni kochają was!:)

Ja też jestem zazdrosna o byłą swojego faceta.Byli razem bardzo bardzo długo,razem pracowali i wlaściwie ona ciągle jest w jego życiu obecna.Często ją wspomina,znowu będą razem pracować, w sumie to czuje się jak taki "przerywnik" albo taka jego "rozrywka".Wcale nie wiem co robić,bo go kocham.

Ja jestem w identycznej sytuacji, byłam z facetem 5 lat, rozstaliśmy się w maju niedlugo potem już miał inną, choć wcześniej chciał wrócić i podobnie spotykamy się często ze sobą, też wiem że nie umie zapomnieć. Wiem, jak musi czuć się ta dziewczyna, ale kiedyś łączyło nas bardzo dużo.

dziewczyny, ja nawet nie wiem czy zazdrosc to wlasciwe okreslenie. jak sobie pomysle,ze nigdy nie bede miala takiej swietnej figury jak ona, ze nie bede miala takiej pracy, choc moja jest duzo ambitniejsza,itd, to robi mi sie po prostu przykro i chce wszystko w swoim zyciu zmieniac, ale i tak po jakims czasie wracam "do siebie"

to myslisz amrta ze to nie jest do konca tak ze on juz o mnie zupelnie nie mysli ? bo mi sie zdaje, ze ona mogla mu przyslonic swiat.. ale nie wiem co tak naprawde w jeog glowie siedzi, wiem ze strasznie mnie kochał, bylismy ze soba 3 lata.. nie jestesmy od kilku miesiecy.. i szczerze mowiac, glupio bym sie czula gdyby zrezygnowal ze znajomosci ze mna, dla niej.. moze keidys tak..ale teraz.. oni znaja sie bardzo krotko.. a my bylismy najlepszymi przyjaciolmi.. bo przeciez zwiazek, to nie tylko pocalunki pryztulanki itp.. naprawde wiele razem rpzeszlismy.. ale wszystkiego moge sie spodziewac, jezeli ona bedzie o mnie zazdrosna i go poprosi o urwanie kontaktu ze mna, to mysle ze jesli faktycznie ją kocha.. to urwie nasz kontakt.

Zazdroska Dlaczego nie umiesz się dowartościować? Może właśnie to jest u Ciebie problemem a nie zazdrość. Dziewczyno on Cie wybrał, wiedział jaka jesteś!!

Wiesz co ja wiem, że mój były facet nigdy nie zrezygnował by ze znajomości ze mną, prędzej z nią by skończył. W końcu byliśmy 5 lat. Wiem, że on się boi, że to ja skończę znim znajomość

U mnie to na pewno zazdrość,bo jestem strasznie zazdrosna o to że ona pracowała i dalej będzie pracować z moim facetem:-(Uważam że ma najfajniejszą prace na świecie,a ja takiej nigdy nie będę miała!