Piękna,inteligentna i niesamowicie samotna-DLACZEGO???

Uważana jestem za piękna kobietę. Z opinii moich kolegów i znajomych mam wszystko, na co zwracają uwagę mężczyźni. Oglądają się za mną, zaczepiają na necie (a tak, mam swoją stronę:) ), mówią/piszą, że jestem fantastyczną istotą... Mam poczucie humoru, umiem się śmiać sama z siebie i jestem wieczną optymistką. Potrafię zorganizować sobie czas, mam dobrą pracę, buduję dom i jeszcze sporo innych osiągnięć, o których nie ma co się rozpisywać (i tak brzmi jak reklama hehe). Więc dlaczego jestem sama? Mój ex powiedział, że faceci się boją takich kobiet. Zaradnych życiowo i na dodatek pięknych. Czy lepiej być piekną i niezdarną słodką idiotką? Mam wrażenie, że takie kobiety są bardziej adorowane, bo potrzebują oparcia, są słabsze od facetów... A takie kobiety jak ja to niby nie potrzebują. Błąd. Ja potrzebuję oparcia i bezpieczeństwa, potrzebuję partnera. Tylko jakoś faceci albo nie decydują się na spotkanie ze mną, albo nie zapraszają na następne hehe. Czy to znak, że pora udawać? Że trzeba pokazać, \"jaka to ja jestem biedna\"? Czy lepiej być sobą i przestać się łudzić, że ktoś mnie w końcu pokocha taką, jaką jestem...? Aż się boję odpowiedzi od komiczne;)

Coś wiem na ten temat :(

Opowiedz...

Znajomi klamia

...nic sie nie martw, o juz masz kolegę na randes vous, który z zainteresowaniem poswieci Ci kilka chwil! :)

A ja tam wole kobiety o silnej osobowości, głowa do góry :)

...swoja droga to fajny układ taka zaradna kobieta, bo nie trzeba za dwoje zbytnio myslac no i jak człowiek wypije, to ona siadzie za kółko i powiezie do domu! :D A nie bedzie sie wymawiac brakiem prawa jazdy! :)

Justynaaa, nie jest miło usłyszeć : jesteś piękna i inteligentna, dasz sobie radę w życiu. ona potrzebuje mojej pomocy i wsparcia, beze mnie sobie nie poradzi....Jeśli słyszysz to z ust człowieka, którego bardzo kochasz, to co masz myśleć? Ja wiem, że trzeba być sobą, że nie wolno udawać. Po prostu czasem mi takie myśli po głowie krążą, że miałabym lepiej w życiu, gdybym była inna....

"Mój ex powiedział, że faceci się boją takich kobiet. Zaradnych życiowo i na dodatek pięknych. Czy lepiej być piekną i niezdarną słodką idiotką? " ty jestes jednak idiotka :O

"jesteś piękna i inteligentna, dasz sobie radę w życiu. ona potrzebuje mojej pomocy i wsparcia, beze mnie sobie nie poradzi...." bosz, przeciez musial cos powiedziec :O, faceci czesto przy rozstaniach mowia "nie zasluguje na ciebie, znajdziesz kogos lepszego ode mnie" a myslisz, ze serio tak mysla? ochlon maniama!

Klasyczny komentarz kogoś, kto nie zrozumiał o czym napisałam....

Przede wszystkim - zawsze bądź sobą. Nie wytrzymasz długo udając kogoś innego. Prawda zawsze wyjdzie na jaw - po co \"rozczarować\" wtedy kogoś, kto szukał słodkiej, słabej kobietki? ;-) Poza tym zdrada siebie, własnych przekonań, mści się bardzo boleśnie - na nas samych. Uwierz starszej koleżance... Pozdrawiam ciepło - prędzej czy później się ułoży, zobaczysz. Myślę, że tym prędzej, im prędzej przestaniesz o tym tak natrętnie myśleć. ;-) Budowa domu Cię nie pochłania dostatecznie?? ;-) Nie, prawdziwi mężczyźni nie boją się takich kobiet. Co więcej, nawet ich szukają. Tylko ostatnio coraz mniej jest odważnych, męskich mężczyzn. Takie czasy, chłopcy sami się nie wychowają, a obecni ojcowie nie mają czasu, by poświęcić go dzieciom. Mężczyźni są rozleniwieni - ale same im na to pozwoliłyśmy. :-P A trudno znów przekonać ich do podjęcia wysiłku. :D Reasumując - bądź sobą i nie martw się. Będzie dobrze. :-) RzW

Może dlatego, że jestes strasznie ZADUFANA w sobie? :o

fnvkjfnvkdfv -hahaha ty to jestes:p ale fakt-ja bym udawała-odkąd zaczełam jakoś jest lepiej!! ale jak trzeba to zaradna dla tych co to cenią tez potrafie byc to cos jak ufarbowana brunetka na blondynkę...tylko tu troche gorzej bo z farbą moze byc problem i włoskami-> niepolecam :P

twoj nick powinien brzmiec: jeden z narcyzow :o

Chyba rzeczywiście jesteś \"nowum\" na forum, bo gdybyś przeczytał moje wcześniejsze topiki, to byś wiedział, że to ja odeszłam...Ale tekst w stylu \"zasługujesz na kogoś lepszego\", jest czystym tchórzostwem. Bo to wredne kłamstwo, w które wierzą nastolatki. Ale też go słyszałam....

Jeden, panowie przy Tobie czuja się nikim. A tego to oni baardzo nie lubią. No bo jak Ty wszystko potrafisz, jestes zaradna.. to po co Ci facet??? Czym Ci ma zaimponować??:D

generalnie stwierdziłam ze nie ebde sie emczyc tylko krzyczec kazdego dnia -o..i otwieram nowy rozzdział w zyciu komiczna/Rybka zwana Wandą/Justynaaaa/Punktzwrotny iiiii Jeden z kwiatków...-witam i mysle ze tez czasem mozecie pokrzyczec..albo wykrzyczec_sie- lub na kogś hehe:P zapraszam:P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3563916

\"faceci się boją takich kobiet\" - kwiatuszku, to jest najbardziej banalne wytłumaczenie, które ma na celu pocieszyć samą siebie i nic więcej. Wiem, że to powiedział Twój były (co jest tak na marginesie dla mnie paradoksem - faceci pięknych i mądrych kobiet nie wypuszczają tak łatwo z rąk), ale Ty jako inteligentna i zaradna babka (jak sama o sobie piszesz) powinnas się domyślić, że jednak coś tu musi nie grać. Bez obrazy, ale między wierszami coś się musi kryć - i co do tego nie ma dwóch zdań!!! Widocznie jest jakaś istotna rzecz, która odstrasza od Ciebie mężczyzn. Ja osobiście gdybym była na Twoim miejscu raczej skupiłabym się na odnalezieniu tego, niż utwierdzaniu się w sytuacj, że \"faceci się Ciebie po prostu boją, bo jestś za piękna, inteligentna, zaradna ....\" Są tacy, co się boją, ale jest mnóstwo takich, którzy się nie boją - niemożliwe, że ci drudzy tak Ci przepuszczają bez powodu

w nosie mam twoje zycie i inne topici, komentuje to co tutaj nam serwujesz, i tyle. a odp brzmi: nie, prawdziwi faceci sie nie boja takich kobiet, byc moze w tym wszystkim masz w sobie cos co odpycha przy blizszym poznaniu, cos meskiego a malo kobiecego.

Justynaaaa-zgadzam sie trzeba pomagac facetą sie sprawdzac....bo sie kompleksów nabawią i pójdą do jakies\"niezaradnej sprytnej brunetki\" :P albo nawiniętej po drodze bląndynki

niestety \"fnvkjfnvkdfv\" ma rację - naprawdę dokładnie to samo pomyślałam (może to nie jest miłe, ale szczere)

Rybka zwana Wandą - dziękuję. Pozostałym też dziękuję, potrafię przyjąć konstruktywną krytykę... Nie jestem zadufana w sobie, po prostu znam swoją wartość co nie przeszkadza mi mieć kompleksów, ale o nich się nie wypowiadam;)...W wieku 29 lat kobieta powinna wiedzieć jake są jej mocne i słabsze strony - ja swoje znam. A jestem jednym z kwiatków, tak jak każda z Was... Jestem kolejnym kwiatkiem, na który wskoczył mój (już teraz były) facet... Kto wie, może jedna z Was jest byłym albo kolejnym kwiatkiem mojego ex?

Nie byłam, nie jestem, nie będę:P:P Ale w tym co mówią dziwczyny cos jest. Nie lubią zaradnych, inteligentnych, które góruja nad nimi. Oj nie... i uciekają do innych gdzie mogą sie popisac i rozwinąć pawi ogon:P

no jak chcecie sobie poprawić samopoczucie, to tak sobie to tłumaczcie ;)

Uwielbiają takie. Są przed nimi jak 5 latka na widok różowego lizakia. Swoje myślą swoje robią.

nefrytowakotka dobre zrobią podsumowanie co wy chcecie uciekają do innych gdzie mogą sie popisac i rozwinąć pawi ogon-otóz TO! klaudka 27-NO ALE TAK JEST PRZECIEZ:?

Szowinistki. Z reguły ucieka się przed czymś. Przed odrzuceniem. Nie uciekniesz przed zagrożeniem?

Hehehe - miałem różne lale... bo lubie efektowne kobiety szczerze powiem, że osobiście uwazam, że jakies tam stereotypy mowiące o tym, że ładna, mądra i bogata ma poprzewracane w głowie to głupota... ale często cos w tym jest... choćby takie cos - dyktowanie wlasnego zdania na kazdym kroku i permanentna próba sił... mało ktory facet to przetrzyma... ja akurat jestem z innej gliny, bo ja mam swoją wizje i kiedy juz ją mam, to nikt jej nie zmieni, wszelką krytyke mam gdzieś (chyba że super konstruktywną) a babskie gadanie, nawet najbardziej stanowcze puszczam mimo uszu... do tego jestem mega spokojny, ale konsekwentny, wiec po prostu żadne gierki nie maja u mnie szans.... tylko czy tak ma wygladac związek? oraz ta nonszalancja - nie podoba sie to sobie idź... a mnie nie rzeba tego dwa razy powtarzac, czym tez zawsze wygrywalem, bo babka dzwonila po dwoch dniach skruszona i słodka.. ale spytam po raz drugi - czy tak wygląda związek...? Dlatego trzymałem sobie taką lalke zeby mieć kogos do sexu i zeby samemu na imprezy nie chodzic ale nie traktowalem powaznie... i jestem pewien, że one nawet nie zdaja sobie sprawy jak sie zachowuja

Wiesz zwalanie winy na to że jesteś piękna i inteligentna i to dlatego ci nie wyszło z facetem jest troche głupie.To są zalety a nie wady:-)Ja moge powiedzieć,że mi nie wychodzi,bo nie jestem wystarczająco inteligentna i samodzielna:-)Myslę że w ludziach liczą się jeszcze takie cechy jak wyrozumiałość,ciepło,szczerość...wiele się liczy.Trzeba brać pod uwage wszystko,a głównie nasze wady.