Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

girl_in_black

09.09.2007 - start!

Polecane posty

Gość AAsiuniaa
Irret_xD Ech...ale ja bym sobei zjadla Grzeska:) w domu mam pyszne rodzynki w czekoladzie:) ale ich dzis nie jadlam bo nie chce isc z duzym brzuchem do szkoly:D jutro pewnie je zjem:(i pewnie nie tylko je:( boje sie ze mnie wezmie "super glod" :( ale na razie o tym nie mysle:) Życze udanej nocki:) ja juz ide lulu wiec dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja od tego czasu co pisalam nic nie jadlam poza slonecznikiem:) I to marnym slonecznikiem...moja wspollokatorka na randce a ja musze sie uczyc:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahhh ja wlasnie jakies 30min zjadlam krokieta i 2 parowki cienkie pieczone...ale bylo pyszne! hahaaa. ja to mam nasrane we łbie za przeproszeniem:D naprawde, moja zmorą jest to, ze bardzo lubie jesc wieczorem! 😭 w ciagu dnia czasem moglabym nic nie jesc, ale przychodzi wieczor a ja mam apetyt jak wilk...ehhh AAsiuniaa --> dobrej nocki zycze. i polecam ci, zebys sobie az tak nie odmawiala. ja np jak mam ochote na czekolade, to wole zjesc kawalek teraz, niz jutro, bo wiem ze ta chęć mi wzrosnie i jutro zjem 3x wiecej:D elexis --> no jestem pelna podziwu 🌼 mi sie w ogole nie chce uczyc ostatnio;/ sie rozleniwilam przez to chorobsko. ahh ale pocwicze jeszcze troche dzisiaj wiec nie bedzie aż tak źle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAsiuniaa ---> Ty to chudzinka jesteś naprawdę. ;) Ja mam prawie tyle samo kg, a o 10 cm wzrostu mniej. :) Podziwiam Cie, bo ja bym chyba na kubku rosołu nie wyżyła. :D Co jak co, ale zawsze jem normalny obiady, tylko w ilościach o połowe mniejszych niż kiedyś. Stosuję się do Twojej rady, czyli śniadanie i obiadek,a potem już nic. Jutro może sobie jabłko do szkoły wezmę, bo dość sporo lekcji mam i do późna siedzę w budzie. : / Słodkich senków! Irret_xD ---> Eh...znam te napady głodu. :( Ale ja już drugi dzień wytrzymałam, więc źle nie ma. :D Hehe...warto przeczekać ten głod i np. kawę wypić. Mi pomaga. ;)Hehe...ja to uwielbiam zakupy. Sukienki na wesele, bo jest dwudniowe, miałam kupione już miesiąc wcześniej. W nastepnym tygodniu jeszcze muszę ostatnioe rzeczy pokupować, tz. jakieś dodatki i inne pierdółki. :D Jutro do kosmetyczki idę, hehe...to prawie jak zakupy. :P Udanego buszowania po sklepach! :) Elexis ---> Słonecznik niestety dość kaloryczny jest, bo ma około 500 kcal w 100 g. Ja kiedyś się uczyłam i potrafiłam cały czas skubać sobie słonecznik, ale jak się dowiedziałam, ile ma kalorii, to zaprzestałam tej czynności. Podobnie jest z orzechami, ale tego nałogu się nie pozbyłam niestety. :/ Hehe...ja jestem w klasie maturalnej, a nauki prawie wcale. :D Całymi dniami leseruje (czyt. leniuchuje :D) Ja właśnie odpoczywam po moim treningu. :D W sumie był taki sam jak wczoraj, z tą różnicą, że biegałam 30 min, a godzinę kręciłam hula hop. :) Do wesela zostało mi 8 dni, dlatego się nie poddam! ;) Hehe...lecę się wykąpać, a potem muszę jeszcze pazurki pomalować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie mowcie, ze zadna tu nie weszla rano! 😭 ja pomimo tego, ze wczoraj ok 20:45 zjadlam krokieta i 2 parowki to rano mialam ladniutki brzuszek:) moze to efekt tego, ze pocwiczylam potem, a szlam spac rowno o 00:00, wiec nie bylo czegos takiego,ze szlam spac prosto po jedzeniu:D teraz sobie wszamalam sniadanko : 2 parowki cienkie na cieplo z ketchupem+2 jajka na miekko+kawalek swiezego ogorka+szklanka soku marchwiowo-jablkowo-bananowego:D niby takie \"głodne\" sniadanko,bo bez chleba, ale ja sie strasznie najadlam:D buziaki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny! co sie nie odzywacie!!:) ja wczoraj mialam wieczor z moim kochaniem wiec oczywiscie najwieksza pizza z salami na 2 osoby...ech a nawet tego nie spalilismy bo zmarzlam i usnelam:) no jak dziecko normalnie jesc i spac:) ale dzis sie trzymalam ladnie, pozno wstalam wiec tylko ocet moj kochany:d kawka serek wiejski z pomidorem i miseczka owsianki...a jak tam u Was?wielka buzka dla Was wszystkich!! elexis- jak egzamin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj...a co tu dziś tak pusto. ;) Ja dopiero o 20 wróciłam do domu i właśnie podłogi skończyłam myć na piętrze. Jutro został mi cały parter do posprzątania. :/ Nio ale chociaż się trochę kalorii spali... :p Hehe...mój dzisiejszy dzień? Rano nie chciało mi się za cholerę wstać, a miałam fakultet z wosu o 8. Jakoś na szczęście się wybrałam i zdążyłam. :D Na śniadanko zjadłam płatki kukurydziane z mlekiem (ok. 100 kcal),które się spaliło na w-fie. :p W szkole takie dość duże jabłko wszamałam. :D Potem był obiadek i co do niego to mam lekkie wyrzuty sumienia. :/ Zjadłam talerz zupy jarzynowej i do tego 8 plastrów panierowanej cukini. Eh...tak to lubię, że nie umiałam się powstrzymać. :( Do tego jeszcze soczek z marchewki domowej roboty. ;) Wiem...tą smażoną cukinię mogłam sobie odpuścić. :/ Potem byłam u kosmetyczki, teraz trochę zaczerwienioną i poranioną buźkę mam, ale mam nadzieję, że szybko mi to zejdzie. Hihi...następnie sprzątałam na piętrze, czyli podłogi itd. A teraz mam zamiar jeszcze trochę poćwiczyć, choć mi się nie chcę. Piję sobie tą moją herbatkę z l-karnityną i idę się poruszać. Hehehe...mam ochotę potańczyć, ale jutro chyba na dyskę sobie pojedziemy, więc dziś jednak ćwiczę. :D Wejdę później, papa! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupka jarzynowa...pychotka:D no ale na pewno spalilas tą cukienie jak tyle sprzatalas! ja jutro wreszcie na podboj sklepow:D juz sobie upatrzylam taka sliczna kamizelke, cala futrzana:D nawet jeszcze jej nie mierzylam a to jedyny egzemplarz. mam nadzieje ze mi nie wykupia;) u mnie dzisiaj w sumie nawet dobrze. regularne posilki, niewielkie. gorzej wieczorem, bo sie doslownie nawpierdalalam parowek pieczonych w ciescie francuskim, ktore pewnie juz plyna miejska kanalizacja. przykry ich los :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no ja jestem strasznie glupia. domyslam sie, ze zawijasz parowke w ciasto:) ale co, gotowe jakies kupujesz czy co? i zapiekasz potem czy jak? :) super, ze poza tym mialas regularne i niewielkie posilki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczytałam na dieta.pl, że smażona cukinia ma około 67 kcal, nio ale ta panierka... :/ Eh...normalnie mam wyrzuty sumienia, bo miałam ostro dietować do 29 września. :( Dlatego też tyle się ruszam, tz. ćwiczenia i inne formy spalania kalorii. :D Zaniedbałam się, ale chcę choć trochę polepszyć figurę, a zostało mi tylko 7 dni już. :) Co jak co, ale jak wytrwam w weekend bez kompulsów, to osiągnę sukces! :) Bo akurat mam 99% pewności, że w tym tygodniu przed sobie nie pozwolę na takie napady głodu i obżarstwa. Hehe...właśnie jestem po całym pakiecie cwiczeń, czyli 30 min biegu na rozgrzewke, potem brzuszki, przysiady, skrętoskłony i inne ćwiczenia. W sumie godzina wysiłku fizycznego. :) Teraz pod prysznic... :D Hm...parówki w cieście. ;) Brzmi smacznie, ale ja sobie na nie jeszcze pozwolić nie mogę. Jutro od rana rygor. :D Na śnaidanie kawa, bo po niej od razu do kibelka lecę, a potem tylko już obiad, bo wiecie jak to jest na śląsku... śląski porządny tłusty obiad. :D A niestety...muszę go zjeść, bo rodzice by mnie chyba przechrzcili. :/ Zjem rosół, mięsko i kapustkę, odpuszczę sobie śląskie kluski. ;) jak dieta, to dieta. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa_wodka_z_rumem--> ja kupuje takie ciasto francuskie w lidlu, gotowe juz:D wpierw pieke w przyprawach cienkie parowki w szybkowarze, potem owijam w to ciasto i do piekarnika:D do tego sos : ketchup wymieszany z sosem czosnkowym:D normalnie baajka;) sbinki--> ja tez sobie ide zaraz pocwiczyc:D odrazu mi sie humor poprawia jak tak padne zmeczona na lozko;) ja jutro tez ostra dieta! :D nie zjem sniadania a ze pojde do babci, to pewnie mi wcisnie 1 nalesnika, no ale to kosztem obiadu w domu:D a potem po poludniu przegryze jakies jablko czy grejfruta i bedzie git:D nie planuje napadu i wymiotowania i tego sie trzymam! dobrej nocki Kochane ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irret trzymam kciuki za niewymiotowanie:* ale moze bys jednak przegryzla cos lekkiego i zapychajacego przed wyjsciem do babci? zeby sie nie rzucic na te nalesniczki:) a te parowki beda mi sie chyba snily:) sbinki podziwiam za zapal do cwiczen:) ja sie zupelnie wybilam z rytmu:/ a jak nie zjesz klusek to calkiem zdrowy obiadek bedzie:) w sensie nietuczacy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irret_xD ---> Nio ja własnie już czyściutka, wpadłam się pożegnać, bo idę spać zaraz - padam ze zmęczenia! ;) Ćwiczenia naprawdę poprawiają humor i od razu się czuje człowiek piękniejszy. :) Hehe...gdyby nie moja zmasakrowana twarz, to pewnie byłabym zdania, że jestem piękna. :p Jutro mały głodzik bedzie za mną chodzić, ale ja tylko mam zamiar ten obiadek zjeść i się nie poddam napadom! :D malinowa_wodka_z_rumem ---> Hehe...dla mnie straszną motywacją do ćwiczeń jest to wesele. Kurde cała rodzina mojego faceta, chcę się pokazać od jak najlepszej strony. Hehe...dziś tak nie chciało mi się biegać, ale jak sobie wyobraziłam siebie szczuplutką w sukience, to od razu powera załapałam i przyspieszyłam tempa. :) Poddałam się raz, bo chciałam zacząć taki plan diety i ćwiczeń 17 dni wcześniej. Przerwały go 3 - dniowe kompulsy. Zaczełam drugi raz 10 dni przed i zostało mi już 7! Nie warto teraz marnowac tego, co osiągnęłam przez 3 dni. Mam madzieję, że wytrwam. ;) Trzymać za mnie kciuki! Jutro raczej na pewno tych klusek nie zjem i cały obiad około 500 kcal będzie mieć, czyli bilans całego dnia to tylko 500 kcal. ;) W niedzielę planuję to samo,tz. tylko obiad. :P Oki dzieffcynki, ja uciekam spać! Kolorowych senków o tym, jak jesteśmy piękne i szczupłe!🌼 Dobranoc! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu dziś tak pusto? ;) Gdzie jesteście dziewczynki? Hehe...ja sobie właśnie zrobiłam małą przerwe w porządkach. Posprzątałam cały domek, a za chwilę muszę auta odkurzyć i umyć. Hihi...jak chcę autko na weekend, to moj tata zawsze mi ultimatum stawia. Umyjesz - możesz wziąć! :D Nio więc innego wyjścia nie mam, jak wziąć się za sprzątanie moich środków transportu. :p Od rana nic nie jadłam, jedynie czarna kawka była, a teraz moją herbatkę sobie piję. :) Na razie głodna nie jestem, a obiadek będę jeść dziś o 14. ;) Wytrzymam spokojnie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAsiuniaa
Czesc dziewczynki :) 🌼 Ja od dzis sie trzymam diety:) czyli dwa posilki dziennie:) sniadanie i obiad:) wiecie nawet nie mam ochoty na jedzenie:/ patrze na slodkie i nic:D, nie chce mi sie nawet brac:D. Dzis ogladalam taki program o anoreksji... i nie moglam w to uwierzyc...dziewczyny w wieku 12 lat chorowaly na anoreksje:( to jest naprawde okropne.... albo jedna dziewczyna wiecie jaka miala diete... rano pila pol szklanki wody...i to jej wystarczalo na caly dzien .... to jest poprostu nei do pomyslenia....jak tak mozna .... jak w ogole rodzice moga do takiego czegos dopuscic:/co o tym myslicie:)? Życze milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeej kochane ❤️ ja od 8 do 14 lazilam po miescie. nogi mi juz w tylek wchodzily doslownie. no ale kupilam kilka cudownych rzeczy:D takze warto bylo! potem obiadek i przepisywanie lekcji;/ no ale szybko sie uwinelam wiec jest git. w pon do szkoly, juz sie doczekac nie moge! hahaaa:) to zasluga moich kochanych kolezanek no i tego, ze w szkole nie mysle o jedzeniu;) AAsiuniaa--> kiedy ja przestalam jesc moi rodzice na poczatku niczego nie zauwazali. wiesz jak to jest, kazda nstolatka ma wściu bździu w glowie:D ale kiedy stawalam sie coraz chudsza, a wystajacych kosci juz nawet bluzy nie zdołały ukryc, to zaczely sie kontrole. tak sie zaczela moja \"przygoda\" z bulimia. rodzice kazali jesc,to jadlam i wymiotowalam. powiem ci,ze to jest naprawde straszna choroba.znam chore na anoreksje,to męczy wszystkich w okol,nie tylko je. ja bardzo oddalilam sie od przyjaciol,zawalilam szkole.nic mnie nie ochodzilo, byleby tylko byc chuda. i co mi to dalo? bagaż doswiadczen i bulimia na karku, ktora niestety mi pozostala. 3majcie sie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laskiii! bo nam topik upadnie! ja zaczynam dziś A6W :P mam nadzieje, ze wytrwam chociaz do połowy:D ktoraś moze chce ze mna? ja na sniadanko zjadlam serek wiejski. nie mam pojecia jak to bedzie potem,bo nawet nie wiem co mam na obiad,ale postaram sie jesc lekko,zdrowo i niekalorycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAsiuniaa
Irret_xD Mnie rodzice teraz tez obserwuja...i robai wszystko zebym jadla:/ehh...ale bedzie dobrze:) damy rade:)a pochwal sie co sobie kupilas:P? Ja A6W cwicze od bardzo dawna:) ja juz to w sumie przeszlam do konca:D ale wciaz to sobie cwicze:)polecam:0 choc poczatki sa bardzo trudne:) ale dasz rade:) Co tu sie dzieje:) dlaczego nikt nei pisze:) odpoczywacie po cieakim tygodniu:)? Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupilam kamizelke taka futrzana cala:D 2 szaliki [1 na zime, drugi na jesien] i stanik zielony:D i co, A6W dalo ci jakies efekty? jakies miesnie?:D ile cm zgubilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAsiuniaa
Ooo to fajne zakupki:) Wiesz co ja sie nie mierzylam:) i w ogole nie wiem czy to mi cos dalo...bo ja ogolnei duzo cwicze na brzuch:0 ale mysle ze dzieki A6w jest lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez niby robie brzuszki, chce zaczac krecic hula hop, bo podobno pomaga:D ahh od jutra sie biore za siebie! nie ma bata. zamiast schudnac to przytylam 0,5kg. dżiiizys. ale od jutra szkola, nauka i nie ma czasu na jedzenie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje Panienki! ;) Coś pusto na tym naszym topiku, ale mam nadzieję, że to efekt weekendu. Sama też nie wchodziłam na forum, bo mój Misiek u mnie był, zreszta jak zawsze. ;) Więc tak...ogólnie to jestem bardzo z siebie zadowolona i mam nadzieję, że do soboty wytrzymam spokojnie. ;) Hehe...i wszystkich zachwycę figurą i będę się dobrze czuć we własnym ciele. ;) Bilans weekendu: W tą sobotę zjadłam tylko obiad, który składał się z rosołu, małego udka z kurczaka i góry kapusty czerwonej, którą uwielbiam. :D Potem zjadłam jeszcze małe jabłko, by wieczorem mi w brzuchu nie burczało, jak Marcin u mnie będzie. ;) Podobnie było w niedzielę, bo żyłam tylko na obiadku. Niestety pokusiłam się na dwie śląskie kluski,które razem miały ok. 100 kcal, ale byłam tak strasznie głodna, że nie wytrzymałam. :/ Po obiedzie miałam taką chęć się znowu napchać słodyczami i innym jedzeniem, że szok. Już miałam zamiar się nażreć, ale jakoś przezwyciężyłam ten napad i potem już nic nie jadłam, chociaż mój men kusił mnie ciastkami, cukierkami i innymi słodkościami. Najgorsze było to, że kupił moje ulubione krówki, ale nawet im dałam radę i nie tknęłam ani jednej. :D Oczywiście mój Luby z podziwu nie umiał wyjść, że tak silną wolę mam i później zasypywał mnie komplementami o mojej figurze. ;) Nie powiem, byłam dumna z siebie. :P Dziś też dobrze mi idzie. ;) Rano na śniadanko owsianka na wodzie, w szkole dwa jabłka, a przed chwilą zjadłam pyszny obiadek, który sama sobie zrobiłam. Mianowicie 150g kaszy gryczanej wymieszałam z połową paczki Warzyw na patelnię \"Hortexu\" podsmażanych na łyżce masła i kostce rosołowej. Pychota... :D Teraz kawkę sobie piję i mam zamiar się pouczyć, a wieczorkiem oczywiście ćwiczenia. Wiecie co...jak tak dokładnie trzymię się planu, to od razu czuje się piękna i szczupła. ;) A jak tam Wam dziewczynki idzie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis na sniadanko zjadlam jogurt naturalny bez cukru, zmieszany z platkami owsianymi i rodzynkami. w szkole 1 jablko, 2 chipsy :D teraz wrocilam i zjadlam 1 ziemniaka i kawalek pieczonego kurczaka bez skory takze zadowolona jestem z siebie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irret_xD to widzę, że też nieźle dietkujesz sobie. Ja czasami walczę sama ze sobą, by nie zjeść czegoś ponadplanowo, ale na szczęście moja motywacja jest w miarę duża i się nie poddaję żadnym kompulsom. :) Dziś wogóle chodzę jakaś głodna, a jak sobie pomyślę o tych krówkach, to ah... Nio ale tłumię głód gumami do żucia, kawą i herbatkami. ;) Zaraz zaczyna się M jak Miłość, więc ja się biorę za ćwiczenia. :D Hehe...zmierzę sobie dziś obwody, może akurat coś się zmieniło od czwartku. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAsiuniaa
Czesc Dziewczynki:) Widze ze sobie wszystkie dajemy rade:)ja od wczoraj mniej jem...choc wczoraj troszke ciastek zjadlam:( ale i tak duzo cwiczylam i dzis budze sie z plaskim brzuszkiem;) dzis zjem tylko kubeczek zupki i koniec:).Musze dac rade bo w niedziele jade cos sobie kupic do ubrania:D Życze udanego dnia;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis w szkole pozwolilam sobie na ciasteczka kokosowe:D wiecie jak to jest:D ale nie mialam wyrzutow sumienia, bo jem zdrowo, malo a często, cwicze a rano rowniez budze sie z plaskim brzuszkiem:) takze wszystko zmierza ku lepszemu:D ogolnie to szkola mnie wykancza. tyle nauki ze porazka. zawalilam sprawdzian z matmy na calej lini. swietne początki;/ takze ide sobie jesc krupnik zaraz i brac sie za nauke. 3majcie sie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×